eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPomiar mocy czynnej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2012-04-20 16:09:09
    Temat: Pomiar mocy czynnej
    Od: g...@n...invalid (Adam Wysocki)

    Hej,

    Kiedyś na grupie przewijał się temat pomiaru mocy czynnej, pobieranej
    z sieci przez komputer lub inne nieliniowe obciążenie (załóżmy że bez
    PFC - niech to będzie nawet nieodfiltrowany silnik). Wniosek był taki,
    że trudno będzie poradzić sobie z cos(fi) i pomiar nie będzie dokładny,
    i najlepiej jest kupić LE-01 lub podobny licznik i podłączyć się do
    niego.

    Ostatnio znowu zastanawiałem się nad tym tematem.

    Załóżmy, że próbkujemy z dużą częstotliwością (np. 10kHz, co da 200
    próbek na jeden cykl 50Hz) napięcie i prąd, zapisujemy je ze znakiem,
    mnożymy przez siebie i uśredniamy w czasie jednego cyklu (lub w czasie
    będącym wielokrotnością długości cyklu), czyli uśredniamy ostatnie K *
    200 próbek. Czy nie wyjdzie z tego właśnie moc czynna? Moc bierna po
    uśrednieniu powinna zniknąć (bo prąd, który wszedł do urządzenia w jednej
    fazie cyklu, wyszedł z niego w innej) i wynik powinien równać się właśnie
    mocy czynnej.

    Coś źle kombinuję? Coś mi umyka?

    Pozdr.

    --
    Gof


  • 2. Data: 2012-04-20 16:16:53
    Temat: Re: Pomiar mocy czynnej
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Adam,

    Friday, April 20, 2012, 4:09:09 PM, you wrote:

    > Kiedyś na grupie przewijał się temat pomiaru mocy czynnej, pobieranej
    > z sieci przez komputer lub inne nieliniowe obciążenie (załóżmy że bez
    > PFC - niech to będzie nawet nieodfiltrowany silnik). Wniosek był taki,
    > że trudno będzie poradzić sobie z cos(fi) i pomiar nie będzie dokładny,
    > i najlepiej jest kupić LE-01 lub podobny licznik i podłączyć się do
    > niego.
    > Ostatnio znowu zastanawiałem się nad tym tematem.
    > Załóżmy, że próbkujemy z dużą częstotliwością (np. 10kHz, co da 200
    > próbek na jeden cykl 50Hz) napięcie i prąd, zapisujemy je ze znakiem,
    > mnożymy przez siebie i uśredniamy w czasie jednego cyklu (lub w czasie
    > będącym wielokrotnością długości cyklu), czyli uśredniamy ostatnie K *
    > 200 próbek. Czy nie wyjdzie z tego właśnie moc czynna? Moc bierna po
    > uśrednieniu powinna zniknąć (bo prąd, który wszedł do urządzenia w jednej
    > fazie cyklu, wyszedł z niego w innej) i wynik powinien równać się właśnie
    > mocy czynnej.
    > Coś źle kombinuję? Coś mi umyka?


    Dobrze kombinujesz, tylko próbek przydałoby się więcej.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl.invalid
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 3. Data: 2012-04-20 16:56:54
    Temat: Re: Pomiar mocy czynnej
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Adam Wysocki" napisał w wiadomości
    >Kiedyś na grupie przewijał się temat pomiaru mocy czynnej, pobieranej
    >z sieci przez komputer lub inne nieliniowe obciążenie (załóżmy że bez
    >PFC - niech to będzie nawet nieodfiltrowany silnik). Wniosek był
    >taki,
    >że trudno będzie poradzić sobie z cos(fi) i pomiar nie będzie
    >dokładny,
    >i najlepiej jest kupić LE-01 lub podobny licznik i podłączyć się do
    >niego.

    >Załóżmy, że próbkujemy z dużą częstotliwością (np. 10kHz, co da 200
    >próbek na jeden cykl 50Hz) napięcie i prąd, zapisujemy je ze znakiem,
    >mnożymy przez siebie i uśredniamy w czasie jednego cyklu (lub w
    >czasie
    >będącym wielokrotnością długości cyklu), czyli uśredniamy ostatnie K
    >*
    >200 próbek. Czy nie wyjdzie z tego właśnie moc czynna? Moc bierna po
    >uśrednieniu powinna zniknąć (bo prąd, który wszedł do urządzenia w
    >jednej
    >fazie cyklu, wyszedł z niego w innej) i wynik powinien równać się
    >właśnie
    >mocy czynnej.
    >Coś źle kombinuję? Coś mi umyka?

    Doskonale kombinujesz, tak wlasnie nalezy to zrobic, tylko:
    a) czy 10kHz wystarczy czy lepiej pare razy wiecej,
    a2) co bedzie jak odbiornik bedzie mial aktywne PFC,
    b) czy 12-bitowe przetworniki wystarcza, wszak chcemy zakres pomiarowy
    2-3kW, a potem sie pytamy ile bierze ladowarka bez telefonu,
    c) damy sobie transformatory izolujace prad i napiecie, czy zrobimy
    calosc na potencjale sieci ?
    d) jaki rezystor uzyjemy na bocznik, tzn jakiej dokladnosci,
    e) ile to razem bedzie kosztowac i czego mozemy sie spodziewac po
    mierniku za 39.90 z Lidla ?

    A nawet jak na wszystko odpowiemy pozytywnie, to zostanie nam ostatnie
    pytanie - czy wyniki licznika ktory zczytuje inkasent beda takie same
    jak naszego cuda, jesli podlaczymy jakis bardziej ciekawy odbiornik
    :-)
    I dlatego wlasnie polecamy cos zblizonego do tego co nam elektrownia
    dala. Ale oni ostatnio tez instaluja cyfrowe.

    http://www.analog.com/en/analog-to-digital-converter
    s/energy-measurement/products/index.html
    I tam juz ceny rzedu 1-2$ za chip.

    Co za czasy, zeby obudowa kosztowala wiecej od elektroniki :-)

    J.



  • 4. Data: 2012-04-20 18:40:23
    Temat: Re: Pomiar mocy czynnej
    Od: "Desoft" <N...@i...pl>

    > Kiedyś na grupie przewijał się temat pomiaru mocy czynnej, pobieranej
    > z sieci przez komputer lub inne nieliniowe obciążenie (załóżmy że bez
    > PFC - niech to będzie nawet nieodfiltrowany silnik). Wniosek był taki,
    > że trudno będzie poradzić sobie z cos(fi) i pomiar nie będzie dokładny,
    > i najlepiej jest kupić LE-01 lub podobny licznik i podłączyć się do
    > niego.
    >
    > Ostatnio znowu zastanawiałem się nad tym tematem.
    >
    > Załóżmy, że próbkujemy z dużą częstotliwością (np. 10kHz, co da 200
    > próbek na jeden cykl 50Hz) napięcie i prąd, zapisujemy je ze znakiem,
    > mnożymy przez siebie i uśredniamy w czasie jednego cyklu (lub w czasie
    > będącym wielokrotnością długości cyklu), czyli uśredniamy ostatnie K *
    > 200 próbek. Czy nie wyjdzie z tego właśnie moc czynna? Moc bierna po
    > uśrednieniu powinna zniknąć (bo prąd, który wszedł do urządzenia w jednej
    > fazie cyklu, wyszedł z niego w innej) i wynik powinien równać się właśnie
    > mocy czynnej.
    >
    > Coś źle kombinuję? Coś mi umyka?

    Tak działa LE-01. Po analizie, że nie zrobię lepiej, kupiłem LE-01.
    Zaleta: pomiar pokrywa się z licznikem zakładu energetycznego.
    Wada (którą trudno przeskoczyć) to że wysyła impuls co 1Wh.

    --
    Desoft


  • 5. Data: 2012-04-20 20:25:17
    Temat: Re: Pomiar mocy czynnej
    Od: Michał Lankosz <m...@t...pl>

    W dniu 2012-04-20 16:09, Adam Wysocki pisze:
    > Hej,
    >
    > Kiedyś na grupie przewijał się temat pomiaru mocy czynnej, pobieranej
    > z sieci przez komputer lub inne nieliniowe obciążenie (załóżmy że bez
    > PFC - niech to będzie nawet nieodfiltrowany silnik). Wniosek był taki,
    > że trudno będzie poradzić sobie z cos(fi) i pomiar nie będzie dokładny,
    > i najlepiej jest kupić LE-01 lub podobny licznik i podłączyć się do
    > niego.
    >
    > Ostatnio znowu zastanawiałem się nad tym tematem.
    >
    > Załóżmy, że próbkujemy z dużą częstotliwością (np. 10kHz, co da 200
    > próbek na jeden cykl 50Hz) napięcie i prąd, zapisujemy je ze znakiem,
    > mnożymy przez siebie i uśredniamy w czasie jednego cyklu (lub w czasie
    > będącym wielokrotnością długości cyklu), czyli uśredniamy ostatnie K *
    > 200 próbek. Czy nie wyjdzie z tego właśnie moc czynna? Moc bierna po
    > uśrednieniu powinna zniknąć (bo prąd, który wszedł do urządzenia w jednej
    > fazie cyklu, wyszedł z niego w innej) i wynik powinien równać się właśnie
    > mocy czynnej.
    >
    > Coś źle kombinuję? Coś mi umyka?
    >
    > Pozdr.
    >

    Robiłem 10 lat temu taki specjalny licznik energii na cs5460a. Zerknij
    do dokumentacji, w niej wszystko jest opisane. Z układu można 'brać'
    impulsy zliczonej energii lub czytać rejestry - Urms, Irms, moc czynną,
    energię, czyli da się wyliczyć współczynnik mocy. Przetworniki o ile
    dobrze pamiętam są 24-bit. Działał bardzo przyzwoicie!

    Michał


  • 6. Data: 2012-04-21 22:52:38
    Temat: Re: Pomiar mocy czynnej
    Od: g...@n...invalid (Adam Wysocki)

    J.F <j...@p...onet.pl> wrote:

    > Doskonale kombinujesz, tak wlasnie nalezy to zrobic, tylko:
    > a) czy 10kHz wystarczy czy lepiej pare razy wiecej,

    Nie wiem czy wystarczy - kierowałem się zalecanym zegarem dla ADC w AVR.
    Maksymalna zalecana wartość to 200kHz, a konwersja zajmuje 13 cykli, więc
    mamy 15.3kHz. Dzielimy przez dwa (bo dwa kanały - napięcie i prąd) i zostaje
    7.7kHz, a do tego sami wprowadzamy przesunięcie 65us, które pewnie potem
    trzebaby kompensować... korci mnie do wykorzystania zewnętrznego ADC (lub
    dwóch).

    > a2) co bedzie jak odbiornik bedzie mial aktywne PFC,

    Tzn? Aktywne PFC wprowadza szpilki, których możemy nie wyłapać?

    > b) czy 12-bitowe przetworniki wystarcza, wszak chcemy zakres pomiarowy
    > 2-3kW, a potem sie pytamy ile bierze ladowarka bez telefonu,

    AVR ma 10-bitowy :) ale skoro i tak zbieramy tyle próbek to nic nie stoi na
    przeszkodzie, żeby przy okazji zrobić z nich oversampling i przy uśrednianiu
    nie dzielić wartości przez ich ilość, tylko przez ilość / współczynnik.

    > c) damy sobie transformatory izolujace prad i napiecie, czy zrobimy
    > calosc na potencjale sieci ?

    Myślałem o potencjale sieci i zasilaczu symetrycznym. Narysowałem jak bym
    to widział.

    http://www.chmurka.net/r/pwrmeter.png

    To trzy układy dla przejrzystości. lewy górny to zasilacz symetryczny, prawy
    górny to pomiar napięcia a dolny to pomiar prądu.

    IN1 i IN2 to wejście sieci, OUT1 i OUT2 wyjście do obciążenia, a OUTU i OUTI
    wyjście do ADC zasilanego niesymetrycznie (jego masa na poziomie V-). Dzielniki
    R3+R8,R4 i R13,R14 obliczę tak, żeby dla 0V (lub 0A) było na wyjściach 1/2 Uref
    wybranego ADC (miał być AVR, ale teraz się waham).

    > d) jaki rezystor uzyjemy na bocznik, tzn jakiej dokladnosci,

    Jakiej uda się zdobyć w rozsądnej cenie. Wartość mniejsza niż większa. Mniejsze
    straty = mniejsze grzanie się = większa dokładność.

    > e) ile to razem bedzie kosztowac i czego mozemy sie spodziewac po
    > mierniku za 39.90 z Lidla ?

    To osobna sprawa :)

    > A nawet jak na wszystko odpowiemy pozytywnie, to zostanie nam ostatnie
    > pytanie - czy wyniki licznika ktory zczytuje inkasent beda takie same
    > jak naszego cuda, jesli podlaczymy jakis bardziej ciekawy odbiornik
    > :-)

    Do tego dążę, żeby takie były :) Zresztą oprócz mocy czynnej chciałbym też
    mierzyć moc bierną, obliczać moc pozorną i na tej podstawie współczynnik
    mocy (dobrze rozumiem że cos(fi) to to samo co moc czynna / moc pozorna?).

    Teraz jeszcze jedno pytanie mi się nasunęło - czy żeby obliczyć moc bierną,
    wystarczy podzielić sumę iloczynów U*I z ujemnymi wartościami przez ogólną
    liczbę próbek? Nie trzeba tego potem mnożyć przez 2? Idealne obciążenie
    reaktancyjne, które pobierze X mocy, odda też X - czy wtedy moc bierna
    to X, czy 2X (bo była przesłana w obie strony)?

    > http://www.analog.com/en/analog-to-digital-converter
    s/energy-measurement/products/index.html
    > I tam juz ceny rzedu 1-2$ za chip.
    >
    > Co za czasy, zeby obudowa kosztowala wiecej od elektroniki :-)

    Ciekawe jak z dostępnością w Polsce...

    --
    Gof


  • 7. Data: 2012-04-22 14:40:52
    Temat: Re: Pomiar mocy czynnej
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 21 Apr 2012 20:52:38 +0000 (UTC), Adam Wysocki napisał(a):
    > J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> A nawet jak na wszystko odpowiemy pozytywnie, to zostanie nam ostatnie
    >> pytanie - czy wyniki licznika ktory zczytuje inkasent beda takie same
    >> jak naszego cuda, jesli podlaczymy jakis bardziej ciekawy odbiornik
    >> :-)
    > Do tego dążę, żeby takie były :)

    Najprosciej uzyc takiego samego licznika :-)

    > Zresztą oprócz mocy czynnej chciałbym też
    > mierzyć moc bierną, obliczać moc pozorną i na tej podstawie współczynnik
    > mocy (dobrze rozumiem że cos(fi) to to samo co moc czynna / moc pozorna?).

    Tak, ale cos(fi) ma coraz mniejszy sens stosowania.

    > Teraz jeszcze jedno pytanie mi się nasunęło - czy żeby obliczyć moc bierną,
    > wystarczy podzielić sumę iloczynów U*I z ujemnymi wartościami przez ogólną
    > liczbę próbek? Nie trzeba tego potem mnożyć przez 2? Idealne obciążenie
    > reaktancyjne, które pobierze X mocy, odda też X - czy wtedy moc bierna
    > to X, czy 2X (bo była przesłana w obie strony)?


    O bierna sie tu kiedys pytalem i ciekawe odpowiedzi padly ... to nie takie
    proste ja obliczyc, jak to nie sa czyste sinusoidy.

    J.


  • 8. Data: 2012-04-22 19:53:45
    Temat: Re: Pomiar mocy czynnej
    Od: PeJot <P...@m...pl>

    W dniu 2012-04-22 14:40, J.F. pisze:

    > O bierna sie tu kiedys pytalem i ciekawe odpowiedzi padly ...

    Co producent miernika to inksza definicja :|


    --
    P. Jankisz
    O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
    "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
    tylu idiotów" Stanisław Lem


  • 9. Data: 2012-04-22 23:34:12
    Temat: Re: Pomiar mocy czynnej
    Od: Michał Lankosz <m...@t...pl>

    W dniu 2012-04-21 22:52, Adam Wysocki pisze:
    > J.F<j...@p...onet.pl> wrote:
    >> b) czy 12-bitowe przetworniki wystarcza, wszak chcemy zakres pomiarowy
    >> 2-3kW, a potem sie pytamy ile bierze ladowarka bez telefonu,
    >
    > AVR ma 10-bitowy :) ale skoro i tak zbieramy tyle próbek to nic nie stoi na
    > przeszkodzie, żeby przy okazji zrobić z nich oversampling i przy uśrednianiu
    > nie dzielić wartości przez ich ilość, tylko przez ilość / współczynnik.
    >
    >> c) damy sobie transformatory izolujace prad i napiecie, czy zrobimy
    >> calosc na potencjale sieci ?
    >
    > Myślałem o potencjale sieci i zasilaczu symetrycznym. Narysowałem jak bym
    > to widział.
    >
    > http://www.chmurka.net/r/pwrmeter.png
    >
    > To trzy układy dla przejrzystości. lewy górny to zasilacz symetryczny, prawy
    > górny to pomiar napięcia a dolny to pomiar prądu.
    >
    > IN1 i IN2 to wejście sieci, OUT1 i OUT2 wyjście do obciążenia, a OUTU i OUTI
    > wyjście do ADC zasilanego niesymetrycznie (jego masa na poziomie V-). Dzielniki
    > R3+R8,R4 i R13,R14 obliczę tak, żeby dla 0V (lub 0A) było na wyjściach 1/2 Uref
    > wybranego ADC (miał być AVR, ale teraz się waham).

    Do bani pomysł. Chyba że słaba dynamika i 5% dokładność wystarczy. Użyj
    układu pokroju CS5460 (odpisałem w tym wątku). W środku ma wszystko
    zrobione jak należy, aby dobrze pomierzyć energię, moc i pozostałe.
    Brnięcie w AVRa i jego wewnętrzny przetwornik to strata czasu, podobnie
    jak dopinanie 'jakiegoś' zewnętrznego.

    Michał


  • 10. Data: 2012-04-23 16:19:50
    Temat: Re: Pomiar mocy czynnej
    Od: g...@n...invalid (Adam Wysocki)

    Michał Lankosz <m...@t...pl> wrote:

    > Użyj układu pokroju CS5460 (odpisałem w tym wątku). W środku ma wszystko
    > zrobione jak należy, aby dobrze pomierzyć energię, moc i pozostałe.

    Gdzie (i w jakiej cenie) można dostać ten układ? elecena.pl nie znajduje,
    a Google wypluwa tylko szczoteczkę CURAPROX, nawet po wpisaniu Cirrus...

    --
    Gof

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: