eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingPolska swiatowym mocarstwem informatycznym › Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
  • Data: 2011-07-03 23:05:58
    Temat: Re: Polska swiatowym mocarstwem informatycznym
    Od: "R. P." <r...@w...to.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Andrzej Jarzabek wrote:
    > On 30/06/2011 21:54, Bronek Kozicki wrote:
    >> On 27/06/2011 18:42, Andrzej Jarzabek wrote:
    >>>
    >>> Trochę przekornie powiem, że jak ktoś aż tak nienawidzi Polaków, to
    >>> pewnie powinien wyjechać z Polski i kwestie zawodowe czy finansowe są tu
    >>> naprawdę drugorzędne.
    >>
    >> to nie to. Raczej gdy ktoś kto przyzwyczaił się żyć wśród ludzi którzy
    >> nie jedzą i nie oddychają zawiścią do bliźniego, to trudno wrócić do
    >> polskiej "normalności".
    >
    > To jest właśnie to.
    >
    >>> perspektywy nie obcowania z tymi Polakami, z którymi jednak chcą
    >>> obcować: rodziną, znajomymi itd.
    >>
    >> rodzinę można zabrać ze sobą,
    >
    > Rodziców, rodzeństwo,

    To się zgadza. To jest ból.

    > ciotki, wujków, kuzynów?

    Naprawdę utrzymywałbyś bliskie kontakty z ciotkami, wujkami a zwłaszcza
    z kuzynami, gdybyś był tutaj w Polsce? :)

    >> znajomych odwiedzać i zawrzeć nowe
    >> znajomości. Jakoś dziwnie poza Polską jest to łatwiejsze.
    >
    > No więc, nie wdając się za bardzo w osobiste szczegóły, moje
    > doświadczenie mówi mi co innego.

    A po co znajomi? Rodzina jest ważna, ale znajomi? Większość znajomości
    ze studiów (a są to, jeśli wierzyć badaniom psychologicznym, najtrwalsze
    znajomości) rozpada się, jak tylko koledzy/koleżanki wejdą w związki
    małżeńskie. Zwyczajnie nikt wtedy nie ma czasu na znajomków, liczy się
    tylko rodzina, rodzeństwo i dzieci. Nie zauważyłeś tego?

    Miałem wspaniałych znajomych na studiach. Dziś widzimy się raz na pół
    roku, mimo że mieszkamy w odległości <10 km od siebie (z jednym nawet
    mieszkam w tej samej dzielnicy!). Ten ostatni ma już dwójkę dzieci. Na
    pierwszym miejscu jest żona i dzieci, na drugim rodzice, na trzecim
    teściowie, na czwartym rodzeństwo. Potem jest praca. I czasu na
    znajomków nie zostaje. Nic a nic. Może jesteś grubo poniżej 30-tki,
    gdzie dużo ludzi nie ma jeszcze własnych rodzin... ale jak będziesz miał
    swoją (a może już masz?) to zobaczysz, że nie będziesz miał czasu dla
    żadnych znajomków. Więc ten argument całkowicie upada wg mnie.

    Pozdrawiam,
    R.P.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: