-
11. Data: 2013-06-20 14:59:13
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "LEPEK" napisał w wiadomości
W dniu 2013-06-20 13:51, J.F pisze:
>> Przecietny czlowiek by dostal grzywne, zabrali by mu PJ na rok,
>> moze by
>> cos dostal do odsiadki w zawiasach, i nikt by go z pracy nie
>> wyrzucal.
>> Nasz delikwent dostal grzywne, PJ mu zabrali, zawiasy nad nim
>> wisza, bo
>> sprawe mozna odwiesic, i mieli go jeszcze z roboty wylac ?
>> To chyba byloby niesprawiedliwe ? :-)
>A on jakiś nieprzeciętny jest, że zasługuje na łagodniejsze
>traktowanie?
Ale lagodniejsze niz inni urzednicy przylapani na tym samym, czy
lagodniejsze niz przecietny obywatel, ktorego jakos nikt ze stanowiska
nie zwalnia ?
J.
-
12. Data: 2013-06-20 15:12:39
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail j...@p...onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
> Przecietny czlowiek by dostal grzywne, zabrali by mu PJ na rok, moze
> by cos dostal do odsiadki w zawiasach, i nikt by go z pracy nie
> wyrzucal.
To zalezy gdzie pracuje.
Jeżeli potrzebuje do pracy Pj - to by go wyrzucili.
Jeżeli potrzebuje do pracy zaświadczenie o niekaralności - to by go
wyrzucili.
> Nasz delikwent dostal grzywne, PJ mu zabrali, zawiasy nad nim wisza,
> bo sprawe mozna odwiesic, i mieli go jeszcze z roboty wylac ?
> To chyba byloby niesprawiedliwe ? :-)
>
To po co oczekuje sie od niego zaswaidcenia o niekaralnosci przy
przyjmowaniu do pracy?
Jeżeli wyrok o jazde po pijaku nie przeszkadza, to mogli tak ustawić np.
zaswiadczenie o niekaralnosci (nie dotyczy zabranego prawka)
> Przecietnego czlowieka co prawda nie pytaja czy mu PJ do pracy
> potrzebne, aczkolwiek zdarzaly sie przypadki gdy zatrzymywano kat B,
> ale kat D zostawiano. I mogl dalej pracowac w MPK i wozic ludzi
> autobusem.
I to uważasz jest rozsądne?
Pijak który nie potrafi opanować się i jezdzi po pijanemu ma prowadzic
autobus?
W imie czego? Brakuje innych, trzeźwych kierowców?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho
-
13. Data: 2013-06-20 15:12:39
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail j...@p...onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
>>> Przecietny czlowiek by dostal grzywne, zabrali by mu PJ na rok,
>>> moze by
>>> cos dostal do odsiadki w zawiasach, i nikt by go z pracy nie
>>> wyrzucal.
>>> Nasz delikwent dostal grzywne, PJ mu zabrali, zawiasy nad nim
>>> wisza, bo
>>> sprawe mozna odwiesic, i mieli go jeszcze z roboty wylac ?
>>> To chyba byloby niesprawiedliwe ? :-)
>>A on jakiś nieprzeciętny jest, że zasługuje na łagodniejsze
>>traktowanie?
>
> Ale lagodniejsze niz inni urzednicy przylapani na tym samym, czy
> lagodniejsze niz przecietny obywatel, ktorego jakos nikt ze stanowiska
> nie zwalnia ?
>
Zgodzi sie na takie warunki, przyjmujac prace.
Zapewne równiez jest wynagradzany odpowiednio wyżej, niz przecietny
pracownik biedronki, którego z pracy nie wyrzucaja.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dyplomata to człowiek, który pamięta o urodzinach kobiety,
ale zapomina o jej wieku." Anthony Eden
-
14. Data: 2013-06-20 15:12:39
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail j...@p...onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
>>A teraz, żeby ludzie nie uważali was za kompletnych tępaków, niech
>>ktoś z waszej szóstki uzasadni toczenie tej dyskusji na grupie
>>poświęconej rowerom.
>
> Moglby rowerem jechac po pijaku, i co - tez go maja z pracy wyrzucic ?
>:-)
Zalezy.
Ja to w ogole jestem za złagodzeniem przepisów dotyczacych jazdy po piwku
na rowerze.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Miłość jest tryumfem wyobrażni nad inteligencją."
Henry Louis Mencken
-
15. Data: 2013-06-20 15:34:32
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
Osobnik posiadający mail j...@p...onet.pl napisał(a) w
poprzednim odcinku co następuje:
>> Przecietnego czlowieka co prawda nie pytaja czy mu PJ do pracy
>> potrzebne, aczkolwiek zdarzaly sie przypadki gdy zatrzymywano kat
>> B,
>> ale kat D zostawiano. I mogl dalej pracowac w MPK i wozic ludzi
>> autobusem.
>I to uważasz jest rozsądne?
>Pijak który nie potrafi opanować się i jezdzi po pijanemu ma
>prowadzic
>autobus?
Ale jakos nie przylapano go pijanego w autobusie.
Ba, mogl jechac rowerem, albo nawet isc pieszo ..
>W imie czego? Brakuje innych, trzeźwych kierowców?
Chyba troche brakuje.
No i pija na potege, tylko ich nie przylapano :-)
J.
P.S. Policja sie na niego uwziela
http://www.zielona-gora.po.gov.pl/esi-admin/upload/w
yroki/795-na-12.pdf
Tzn - nie na tego urzednika, na calkiem inna osobe
-
16. Data: 2013-06-20 16:08:40
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail j...@p...onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
>>> Przecietnego czlowieka co prawda nie pytaja czy mu PJ do pracy
>>> potrzebne, aczkolwiek zdarzaly sie przypadki gdy zatrzymywano kat
>>> B,
>>> ale kat D zostawiano. I mogl dalej pracowac w MPK i wozic ludzi
>>> autobusem.
>>I to uważasz jest rozsądne?
>>Pijak który nie potrafi opanować się i jezdzi po pijanemu ma
>>prowadzic
>>autobus?
>
> Ale jakos nie przylapano go pijanego w autobusie.
> Ba, mogl jechac rowerem, albo nawet isc pieszo ..
>
jakby szedł pieszo to nikt by do niego pretensji nie miał bo to chyba
jeszcze nie jest karalne.
Co do roweru to juz sie wypowiedziałem.
Ale jechał samochodem. Dla mnie wystarczy abym nie chciał, zeby prowadził
autobus którym jade.
Ja tez lubie wódeczke. Bardzo. I nawet pare razy mialem mysli typu: to
tylko 2 km, wypilem dwa piwka, spokojnie dojade.
Ale to były krótkie mysli.
Jakim trzeba być pijakiem lub bezmózgiem, zeby ulec takiej mysli?
>>W imie czego? Brakuje innych, trzeźwych kierowców?
>
> Chyba troche brakuje.
> No i pija na potege, tylko ich nie przylapano :-)
>
Bez jaj. Jest kilkanascie procent bezrobotnych.
Rotacja kadry to bardzo zdrowa rzecz.
>
> P.S. Policja sie na niego uwziela
> http://www.zielona-gora.po.gov.pl/esi-admin/upload/w
yroki/795-na-12.pdf
>
> Tzn - nie na tego urzednika, na calkiem inna osobe
>
Oj nie mam cierpliwości.
Stresciłbys... :)
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jacoj: ...istnieją na świecie ludzie, którzy
potrafią zepsuć stalową kulę...
Pszemol: No to jest nas dwu...
-
17. Data: 2013-06-20 16:35:03
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości
Osobnik posiadający mail jfox_xnospamx@poczta
>>>> Przecietnego czlowieka co prawda nie pytaja czy mu PJ do pracy
>>>> potrzebne, aczkolwiek zdarzaly sie przypadki gdy zatrzymywano kat
>>>> B, ale kat D zostawiano. I mogl dalej pracowac w MPK i wozic
>>>> ludzi
>>>> autobusem.
>>>I to uważasz jest rozsądne?
>>>Pijak który nie potrafi opanować się i jezdzi po pijanemu ma
>>>prowadzic autobus?
>> Ale jakos nie przylapano go pijanego w autobusie.
>> Ba, mogl jechac rowerem, albo nawet isc pieszo ..
>
>jakby szedł pieszo to nikt by do niego pretensji nie miał bo to chyba
>jeszcze nie jest karalne.
Wystarczy spowodowac wypadek po pijaku i juz obligatoryjnie tracisz
PJ.
Idziesz sobie po chodniku, zatoczysz sie na jezdnie, ktos bedzie
jechal, nie zdazy cie ominac i spowodowales.
Albo na przejsciu sie zle rozejrzysz, wtargniesz pod nadjezdzajacy
pojazd, i jak jestes pijany, to zegnaj PJ.
>Ale jechał samochodem. Dla mnie wystarczy abym nie chciał, zeby
>prowadził
>autobus którym jade.
>Ja tez lubie wódeczke. Bardzo. I nawet pare razy mialem mysli typu:
>to
>tylko 2 km, wypilem dwa piwka, spokojnie dojade.
>Ale to były krótkie mysli.
>Jakim trzeba być pijakiem lub bezmózgiem, zeby ulec takiej mysli?
Dwa piwka ? To wystarczy byc rozsadnym czlowiekiem.
Ktory nawet nie czuje tych dwoch piwek. I cala jego wina polega na
tym ze nie przewidzial ze go skontroluja.
No ale tu byl 1 promil, to chyba juz troche czul.
>>>W imie czego? Brakuje innych, trzeźwych kierowców?
>> Chyba troche brakuje.
>> No i pija na potege, tylko ich nie przylapano :-)
>Bez jaj. Jest kilkanascie procent bezrobotnych.
Bez kwalifikacji.
>Rotacja kadry to bardzo zdrowa rzecz.
Zalezy. Masz doswiadczonych pracownikow, ktorzy dobrze wykonuja
robote, to niezdrowa.
>> P.S. Policja sie na niego uwziela
>> http://www.zielona-gora.po.gov.pl/esi-admin/upload/w
yroki/795-na-12.pdf
>> Tzn - nie na tego urzednika, na calkiem inna osobe
>
>Oj nie mam cierpliwości.
>Stresciłbys... :)
"oskarżonego o to, że kierował w Szprotawie w stanie nietrzeźwości w
dniach: 30 czerwca 2012 r. mając 2,49 promila
i 11 sierpnia 2012 r. mając 1,24 mg/la alkoholu w wydychanym
powietrzu,
w dniu 11 września 2012 r. mając 1,07 mg/l alkoholu w wydychanym
powietrzu,
w dniu 13 września 2012 r. nie stosując się do sądowego zakazu. "
I to wszystko na rowerze :-)
Staly posterunek mu zalozyli, czy czeste patrole ?
J.
-
18. Data: 2013-06-20 16:40:46
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
Osobnik posiadający mail j...@p...onet.pl
>>>A teraz, żeby ludzie nie uważali was za kompletnych tępaków, niech
>>>ktoś z waszej szóstki uzasadni toczenie tej dyskusji na grupie
>>>poświęconej rowerom.
>> Moglby rowerem jechac po pijaku, i co - tez go maja z pracy
>> wyrzucic ?
>>:-)
>Zalezy.
>Ja to w ogole jestem za złagodzeniem przepisów dotyczacych jazdy po
>piwku
>na rowerze.
Ale na razie obowiazuje zaostrzone, urzednik prawo powinien znac,
wiecej od niego wymagamy (a na jakiej podstawie), to nalezy wyrzucic
bez zalezenia
:-)
J.
-
19. Data: 2013-06-20 17:26:44
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Od: LEPEK <n...@n...re>
W dniu 2013-06-20 14:59, J.F pisze:
> Ale lagodniejsze niz inni urzednicy przylapani na tym samym, czy
> lagodniejsze niz przecietny obywatel, ktorego jakos nikt ze stanowiska
> nie zwalnia ?
Łagodniejsze, niż przeciętny Kowalski, który może urzędnikiem nie jest,
a któremu "karany" w papierach też implikuje zmianę roboty, jak
ochroniarz, policjant, celnik, agent celny, żołnierz, detektyw...
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068 sqter'08
-
20. Data: 2013-06-20 17:30:34
Temat: Re: Pijany -> winny... jednak niewinny
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail j...@p...onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
>>>>> Przecietnego czlowieka co prawda nie pytaja czy mu PJ do pracy
>>>>> potrzebne, aczkolwiek zdarzaly sie przypadki gdy zatrzymywano kat
>>>>> B, ale kat D zostawiano. I mogl dalej pracowac w MPK i wozic
>>>>> ludzi
>>>>> autobusem.
>>>>I to uważasz jest rozsądne?
>>>>Pijak który nie potrafi opanować się i jezdzi po pijanemu ma
>>>>prowadzic autobus?
>>> Ale jakos nie przylapano go pijanego w autobusie.
>>> Ba, mogl jechac rowerem, albo nawet isc pieszo ..
>>
>>jakby szedł pieszo to nikt by do niego pretensji nie miał bo to chyba
>>jeszcze nie jest karalne.
>
> Wystarczy spowodowac wypadek po pijaku i juz obligatoryjnie tracisz
> PJ.
> Idziesz sobie po chodniku, zatoczysz sie na jezdnie, ktos bedzie
> jechal, nie zdazy cie ominac i spowodowales.
>
Spoko.
Jak spowodujesz wypadek i jestes pijany to dlaczego nie?
W koncu z pracodawca jestes umówiony na niekaralnosc.
> Albo na przejsciu sie zle rozejrzysz, wtargniesz pod nadjezdzajacy
> pojazd, i jak jestes pijany, to zegnaj PJ.
>
Ale w tym przypadku karany jestes za bycie pijanym, czy za wtargniecie?
To juz chyba nie jest takie oczywiste?
>>Ale jechał samochodem. Dla mnie wystarczy abym nie chciał, zeby
>>prowadził
>>autobus którym jade.
>>Ja tez lubie wódeczke. Bardzo. I nawet pare razy mialem mysli typu:
>>to
>>tylko 2 km, wypilem dwa piwka, spokojnie dojade.
>>Ale to były krótkie mysli.
>>Jakim trzeba być pijakiem lub bezmózgiem, zeby ulec takiej mysli?
>
> Dwa piwka ? To wystarczy byc rozsadnym czlowiekiem.
> Ktory nawet nie czuje tych dwoch piwek. I cala jego wina polega na
> tym ze nie przewidzial ze go skontroluja.
>
Zgoda, to moze byc kwestia sporna.
Rzeczywiscie byłoby to wytłumaczalne gdyby miał 0,25 promila i sad poszedł
mu na reke.
> No ale tu byl 1 promil, to chyba juz troche czul.
>
No i wszystko jasne.
>>>>W imie czego? Brakuje innych, trzeźwych kierowców?
>>> Chyba troche brakuje.
>>> No i pija na potege, tylko ich nie przylapano :-)
>>Bez jaj. Jest kilkanascie procent bezrobotnych.
>
> Bez kwalifikacji.
>
To sie wyszkoli.
Przynajmniej bedzie celowe szkolenie a nie to co teraz sie czasami uprawia.
>>Rotacja kadry to bardzo zdrowa rzecz.
>
> Zalezy. Masz doswiadczonych pracownikow, ktorzy dobrze wykonuja
> robote, to niezdrowa.
>
Oczywiscie rotacja wsród złych pracowników.
Kierowca ktory pije i jezdzi to zły kierowca, bez znaczenia jak dobrze
sobie radzi za kierownica.
>>> P.S. Policja sie na niego uwziela
>>> http://www.zielona-gora.po.gov.pl/esi-admin/upload/w
yroki/795-na-12.pdf
>>> Tzn - nie na tego urzednika, na calkiem inna osobe
>>
>>Oj nie mam cierpliwości.
>>Stresciłbys... :)
>
> "oskarżonego o to, że kierował w Szprotawie w stanie nietrzeźwości w
> dniach: 30 czerwca 2012 r. mając 2,49 promila
> i 11 sierpnia 2012 r. mając 1,24 mg/la alkoholu w wydychanym
> powietrzu,
> w dniu 11 września 2012 r. mając 1,07 mg/l alkoholu w wydychanym
> powietrzu,
> w dniu 13 września 2012 r. nie stosując się do sądowego zakazu. "
>
> I to wszystko na rowerze :-)
> Staly posterunek mu zalozyli, czy czeste patrole ?
>
Trzebaby przyjac ze niczego sie nie nauczył...
Ale rzeczywiscie musiał miec pecha.
A moze droga do domu przebiegała koło komisariatu? I znajdowali go co rano
lezacego na drodze? :)
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Początek i koniec zawsze są jednością."
Frank Herbert