-
81. Data: 2010-02-15 13:39:10
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:Xns9D207BF32EAF5budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
> Użytkownik neelix a...@w...pl ...
>
>> Oczywiście, że trzeba kierować się rozumem i stosownie do sytuacji,
>> ale 99% kierowców codziennie łamie przepisy i bardzo często te same
>> czując się zupełnie bezkarnie. Jest to konsekwencja niewiedzy, ale w
>> nie mniejszym stopniu po prostu zatwardziałego chamstwa. Walka z
>> chamstwem polega m.in. na korzystaniu ze swoich praw.
> mysle ze niewiedza to góra 5%, reszta to po prostu swiadome przekraczanie
> predkosci. No i 5% zostawie na chamstwo.
Jesteś optymistą, a ja realistą. Poziom niewiedzy rośnie proporcjoonalnie do
upływu lat. Świadome łamanie przepisów oczywiście jest kolejnym i poważnym
problemem. Jeśli widzę przejeżdżąjącego na czerwonym to z pewnością nie jest
to niewiedza, ale już omijanie pojazdów oczekujacych na otwarcie przejazdu
(jazda za podwójna ciągłą pod prąd) przede wszystkim wynika z niewiedzy i
braku wyobraźni.
neelix
-
82. Data: 2010-02-15 14:59:28
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail a...@w...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>>> Wątek jest o pierwszeństwie przejazdu.
>> chyba zartujesz - pierwszenstwo zostało ustalone w drugim poscie.
>> Zrób ankiete - zobaczysz, ze 100% napisze, ze pierwszenstwo miał
>> kierowca SUVa.
>
> Może czytamy inne wątki?
chyba nie. :)
imo argument o jezdzie przy prawej krawedzi pojawił sie na zasadzie ze u
was bija murzynów.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Szept pięknej kobiety słyszy się lepiej niż
najgłośniejszy zew obowiązku." Pablo Picasso
-
83. Data: 2010-02-15 14:59:46
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail a...@w...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>>> Oczywiście, że trzeba kierować się rozumem i stosownie do sytuacji,
>>> ale 99% kierowców codziennie łamie przepisy i bardzo często te same
>>> czując się zupełnie bezkarnie. Jest to konsekwencja niewiedzy, ale w
>>> nie mniejszym stopniu po prostu zatwardziałego chamstwa. Walka z
>>> chamstwem polega m.in. na korzystaniu ze swoich praw.
>> mysle ze niewiedza to góra 5%, reszta to po prostu swiadome
>> przekraczanie predkosci. No i 5% zostawie na chamstwo.
>
> Jesteś optymistą, a ja realistą. Poziom niewiedzy rośnie
> proporcjoonalnie do upływu lat. Świadome łamanie przepisów oczywiście
> jest kolejnym i poważnym problemem. Jeśli widzę przejeżdżąjącego na
> czerwonym to z pewnością nie jest to niewiedza, ale już omijanie
> pojazdów oczekujacych na otwarcie przejazdu (jazda za podwójna ciągłą
> pod prąd) przede wszystkim wynika z niewiedzy i braku wyobraźni.
w sumie masz racje - procent "niewiedzacych" oceniany na podstawie uzywania
kierunkowskazów oceniłbym zdecydowanie mniej optymistycznie.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował." Mark Twain
-
84. Data: 2010-02-15 15:52:06
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:15022010.4C9E0CDC@budzik61.poznan.pl...
> Osobnik posiadający mail a...@w...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
> następuje:
>
>>>> Oczywiście, że trzeba kierować się rozumem i stosownie do sytuacji,
>>>> ale 99% kierowców codziennie łamie przepisy i bardzo często te same
>>>> czując się zupełnie bezkarnie. Jest to konsekwencja niewiedzy, ale w
>>>> nie mniejszym stopniu po prostu zatwardziałego chamstwa. Walka z
>>>> chamstwem polega m.in. na korzystaniu ze swoich praw.
>>> mysle ze niewiedza to góra 5%, reszta to po prostu swiadome
>>> przekraczanie predkosci. No i 5% zostawie na chamstwo.
>> Jesteś optymistą, a ja realistą. Poziom niewiedzy rośnie
>> proporcjoonalnie do upływu lat. Świadome łamanie przepisów oczywiście
>> jest kolejnym i poważnym problemem. Jeśli widzę przejeżdżąjącego na
>> czerwonym to z pewnością nie jest to niewiedza, ale już omijanie
>> pojazdów oczekujacych na otwarcie przejazdu (jazda za podwójna ciągłą
>> pod prąd) przede wszystkim wynika z niewiedzy i braku wyobraźni.
> w sumie masz racje - procent "niewiedzacych" oceniany na podstawie
> uzywania
> kierunkowskazów oceniłbym zdecydowanie mniej optymistycznie.
Kierunkowskaż to temat wstydliwy-straszny fuj. Sorry, przejeżdżanie na
czerwonym może wynikać z niewiedzy. Wyobraź sobie rondo i sygnalizator na
rondzie przed ostatnią jezdnią poprzeczną czyli przed zjazdem. Nie ma linii
zatrzymania w pobliżu sygnalizatora. To nie ważne, że pali się czerwone.
Barany podjeżdżają do krawędzi linii poprzecznej mając czerwone głęboko. To
są takie debile, że nawet nie spojrzą gdzie zatrzymują się L-ki. Przecież
tyle ich tam jeździ.
neelix
-
85. Data: 2010-02-15 15:54:29
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:15022010.48A70B97@budzik61.poznan.pl...
> Osobnik posiadający mail a...@w...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
> następuje:
>
>>>> Wątek jest o pierwszeństwie przejazdu.
>>> chyba zartujesz - pierwszenstwo zostało ustalone w drugim poscie.
>>> Zrób ankiete - zobaczysz, ze 100% napisze, ze pierwszenstwo miał
>>> kierowca SUVa.
>>
>> Może czytamy inne wątki?
> chyba nie. :)
> imo argument o jezdzie przy prawej krawedzi pojawił sie na zasadzie ze u
> was bija murzynów.
Ta prawa krawędź była niepotrzebna. Wystarczyło zgodzić się z wymuszeniem.
neelix
-
86. Data: 2010-02-15 18:16:27
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: to <t...@a...xyz>
neelix wrote:
>> To może się naucz, zamiast dylać bez sensu lewym pasem bo kiedyś tam
>> skręcasz, jak drogowa pierdoła? ;)
>
> A kim Ty jesteś, żebyś bez powodu kogokolwiek pouczał zwłaszcza, że
> bredzisz byle sobie pobredzić? Pochopne wyciąganie błędnych wniosków nie
> upoważnia do moralizatorskiegho tonu wyższości. Takim zachowaniem raczej
> plasujesz się w dolnej strefie stanów niskich. :-(
Bez powodu to Twoim zdaniem.
--
cokolwiek
-
87. Data: 2010-02-15 18:17:52
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: to <t...@a...xyz>
neelix wrote:
> Ja to robię w praktyce.
To niezłą masz praktykę, jak płynie z niej wniosek, że skręcający z lewej
powinien wjechać na prawy, a z prawej -- na lewy.
> Skoro przepisy tego wymagają to nikt łaski nie
> robi. Ten lewus gdyby był na egzaminie i zrobił taki numer to by oblał.
Ale to nie jest egzamin.
> Prawy to kwestia odległości.
?
--
cokolwiek
-
88. Data: 2010-02-15 18:18:24
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: to <t...@a...xyz>
neelix wrote:
> I jak zamierza skręcić w lewo zajmując lewy pas jest możliwie blisko
> prawej krawędzi. Bliżej już nie można być.
Póki co jeszcze nie skręcał.
--
cokolwiek
-
89. Data: 2010-02-15 18:18:58
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: to <t...@a...xyz>
neelix wrote:
>>> Co nie zmienia faktu, ze ktoś bredzi. :-) neelix
>>
>> Godna podziwu spostrzegawczość i samokrytyka.
>
> Nie odróżniasz krytyki od samokrytyki to jak ogarniasz przepisy? No
> właśnie nie ogarniasz. :-)
Przecież stwierdziłeś, że ktoś tu bredzi i nawet od razu napisałeś kto.
--
cokolwiek
-
90. Data: 2010-02-15 18:19:47
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: to <t...@a...xyz>
neelix wrote:
> Jak łatwo oceniacie umiejętności i staż innych! Znajomość przepisów
> hańbą. Jeśli wykuł pord to chwała mu za to. Inni też powinni mieć wykuty
> chociaż w tak oczywistych kwestiach. Jeśli mają pord w dupie to trzeba
> ich uczyć na gorąco. Ja uczę. Już nie będę cytował, że mamy prawo
> oczekiwać od innych przepisowej jazdy.
Na przykład tego, ze marjan będzie trzymał się prawej krawędzi jezdni.
--
cokolwiek