-
151. Data: 2010-02-17 00:59:30
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik neelix a...@w...pl ...
>>>> mysle, ze nie chciałbys widziec ruchu ulicznego, gdyby wszyscy
>>>> jeżdzili tak, jak na egzaminie.
>>> Chcialbym to zobaczyc, bylo by plynnie, bez trabienia, i baardzo
>>> przewidywalnie. Zwiekszylaby sie nie tylko plynnosc ale i
>>> bezpieczenstwo.
>> ROTFL
>> chyba nigdy za ELKA nie jechałes.
>> Przy ich sposobie ruszania - w danej fazie swiateł przejedzie 2-3x
>> mniej samochodów niz normalnie.
>
> Gruba przesada. Droga to nie tor wyścigowy.
To, ze droga to nie tor, nie oznacza, ze nie mamy sprawnie ruszac ze
swiateł.
Żadnej przesady nie ma w tym co mowie, ustaw sie koło ELKi, rusz zwawo i
zobacz o ileszybciej ruszasz niz ona.
-
152. Data: 2010-02-17 00:59:33
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik neelix a...@w...pl ...
>>> L-ki zachowują i chcą mieć również z tyłu bezpieczną odległość.Nawet
>>> egzaminator nakazuje zachować większą-bezpieczną odległość.
>> Naprawde - chciałbym kiedys zobaczyc, jak ty jezdzisz. Really!
>
> Bezpiecznie i przepisowo i dla mnie jest to normalne.
no to wlasnie mowie, ze chciałbym to zobaczyc.
-
153. Data: 2010-02-17 00:59:36
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik neelix a...@w...pl ...
>> naprawde swietny opis ale na pewno nie rzeczywistosci.
>> Ostatni opad sniegu w Poznaniu, dwupasmowa jezdnia, zadnego sniegu
>> blokujacego ruch czy innych rzeczy o ktorych piszesz. Droga, ktora
>> normalnie plynnie wpuszcza do miasta, była zakorkowana na odcinku okolo
>> dwóch kilometrów. A podobno to ja nie widze korków w swojej wiosce...
>
> Trudno w to uwierzyć. Widocznie ptrzesadzasz.
trudno uwierzyc w ten korek? ROTFL
Konkretnie: ul. Warszwska, korek stał dokladnie od ulicy Krancowej.
Oczywiście Poznań. Do ronda Śródka dojazd trwał ponad pol godziny.
Normalnie około 3 minut.
-
154. Data: 2010-02-17 00:59:39
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik neelix a...@w...pl ...
>> oczywiscie jak zwykle chodzi o wprawe i plynnosc.
>> Ja pamietam, jak jezdziłem, jak zdawałem egzamin.....
>
> I tak 500m dalej jest rozkopane, albo stuknęły się dwa wyścigowe
> buraki i dupa z płynności.
naciaganie rzeczywistosci.
-
155. Data: 2010-02-17 00:59:40
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik neelix a...@w...pl ...
>> A jak sadzisz? Przeczytaj swoje zdanie:
>> Kierunkowskaż to temat wstydliwy-straszny fuj
>
> No i co???
>
no i po jakiemu to jest...
>>> Wystarczy zobaczyć na jakimś rondzie.
>> Wystarczy napisać po polsku....
>
> Napisałem.
nie napisałes.
-
156. Data: 2010-02-17 00:59:41
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik neelix a...@w...pl ...
>>> To raczej ten z suva nie umiał zmieniać i nawet nie próbował, bo
>>> marjan chociaż próbował.
>> probował co?
>
> Mam zapytać co ćpasz?
nie umiesz sam podjac decyzji?
-
157. Data: 2010-02-17 15:15:30
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4b7b1090$1@news.home.net.pl...
> neelix wrote:
>
>> Masz jakiś osobisty problem z tymi używkami czy jesteś tak nudny z
>> definicji?
> Ja nie mam, ale podejrzewam go u Ciebie.
Skoro nie potrafisz zająć się sobą to poproś o pomoc specjalistę.
neelix
-
158. Data: 2010-02-17 15:17:31
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:Xns9D2246FC82A5budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1..
.
> Użytkownik neelix a...@w...pl ...
>
>>> A jak sadzisz? Przeczytaj swoje zdanie:
>>> Kierunkowskaż to temat wstydliwy-straszny fuj
>> No i co???
> no i po jakiemu to jest...
>>>> Wystarczy zobaczyć na jakimś rondzie.
>>> Wystarczy napisać po polsku....
>>
>> Napisałem.
> nie napisałes.
Czyli szkoda na Ciebie czasu i klawiatury. Nie będę pytał której partii
jesteś elektoratem, bo nie chcę być złośliwym i nie chcę być posądzony o
anty... .
neelix
-
159. Data: 2010-02-17 15:24:55
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "marjan" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:hleh6s$25d$1@news.agh.edu.pl...
> Budzik pisze:
>> Użytkownik neelix a...@w...pl ...
>>
>>> No widzisz, miał odwagę się przyznać, a miszcze już chcieli go zjeść.
>>> Niektórzy mają odwagę nakleić zielony listek. Nazywanie kogoś burakiem
>>> musi mieć mocne podstawy oparte na tym, że się było i widziało.
>>> Inaczej to napastliwość w ocenie jest oznaką buractwa.
>>
>> dlatego juz w pierwszym poscie napisałem ze ten burak nie jest całkowicie
>> powazny.
>> Zeby byc skrupulatnym, ja nie widzialem posta w ktorym marjan jasno
>> powiedziałby, ze chciałby pojechac inaczej ale nie mogl bo nie umie.
>
> Jak jak napisałem już wcześniej - nie chciałem sobie utrudniać życia, bo
> wiem, że czasem zmiana pasa na odcinku ok 100 metrów może okazać się
> trudna do wykonania bez rycia się, a tego nie lubię. Miałem możliwość
> wjechać na pas lewy, bo tak mi było wygodniej - tak też uczyniłem. Daleko
> mi do jakiegokolwiek pouczania innych, bo sam jestem gówniarz i dopiero
> uczę się jeździć (mam PJ od niecałych 2 lat i przejechane ok. 20-25 kkm,
> więc bardzo niedużo). Cały ten wątek założyłem niejako ze zdziwienia, że
> koleś nie miał pojęcia, że miałem w tym miejscu pierwszeństwo. To on
> otworzył szybę mając mi conieco do powiedzenia, ja tylko odpowiedziałem.
> Co do usprawniania ruchu - zdecydowanie jestem za, i tak jak wcześniej
> pisałem: gdy dzieje się to moim niewielkim kosztem to oczywiście że tak
> staram się jeździć. W tym jednak przypadku uznałem, że nie będę szukał
> sobie utrudnienia, gdy mogę przejechać zgodnie z przepisami zajmując od
> razu pas, który mi odpowiada. Absolutnie nie zrobiłem tego ze złośliwości,
> żeby gościowi wyjazd utrudnić, czy też z zazdrości, że facet ma auto 10
> razy droższe od mojego.
> Aczkolwiek z całej dyskusji wyciągam wniosek taki, żeby w tego typu
> sytuacjach po prostu zajmować pas prawy, bo zakładając, że piszący na
> p.m.s. to jakimś stopniu przekrój kierowców jeżdżących po naszych drogach,
> to pewnie w 3 na 10 przypadków gdybym nie odpuścił doszłoby do kolizji (a
> jakoś nie czuję potrzeby wymiany przodu na czyjś koszt).
Internet absolutnie nie jest reprezentatywny dla ogółu społeczeństwa więc
nie należy przejmować się opiniami domorosłych "specjalistów". Nie ma jednej
metody. Diabeł tkwi w szczegółach. Ja na argument prawej strony od kogoś kto
w danym miejscu nie był i nie widział reaguję pustym śmiechem. Teoria jest
dobra dla teoretyków. Praktyka idzie swoją drogą.
neelix
-
160. Data: 2010-02-17 15:26:42
Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:Xns9D218C03684F1budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
> Użytkownik neelix a...@w...pl ...
>>> W wątku padł bardzo fajny link z TVP Kraków,
>> Nie chciało się otworzyć więc nie skomentuję.
> sprobuj jeszcze raz.
> Link jest na pewno ok.
> http://ww6.tvp.pl/6287,718419,1.view
Obrazu nie ma.
neelix