eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPeleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 214

  • 181. Data: 2014-02-12 08:08:45
    Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2014-02-12 06:37, Shrek pisze:
    > On 2014-02-11 22:24, Artur Maśląg wrote:
    >> W dniu 2014-02-11 22:20, Shrek pisze:
    >>> On 2014-02-11 21:45, Artur Maśląg wrote:
    >> (...)
    >>>>> Nie nie cierpię - zwracam tylko uwagę, że w tunelu są akurat
    >>>>> największe
    >>>>> ograniczenia - kiepsko jak na jedno z lepszych rozwiązań
    >>>>> komunikacyjnych
    >>>>
    >>>> Cierpisz - co mają ograniczenia w tunelu do zagadnienia monotonii
    >>>> i bezpieczeństwa na autostradach?
    >>>
    >>> Nic.
    >>
    >> Skoro nic, to skąd ci się tunel wzdłuż Wisły objawił tej dyskusji?
    >
    > Mniej więcej stąd co monotonia jazdy na autostradzie w temacie
    > wyprzedzania na przejściu dla pieszych.

    A zauważasz tę subtelną różnicę, że tak naprawdę poza tobą chyba nikt
    nie chce dyskutować o kwestiach finansowych związanych z Twoją opinią
    o politykach w kontekście tunelu w DC wzdłuż Wisły? Podobnie o FR przy
    Karowej. To jest mania prześladowcza o której pisałem.

    >> Daj kotu spokój, bo zdechnie:>
    >
    > Argumenty się skończyły:P

    Jak na razie to widzę ich dokładnie zero z twojej strony w zakresie
    dyskusji do której się dołączyłeś, więc one się nawet nie zaczęły:>


  • 182. Data: 2014-02-12 08:09:28
    Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2014-02-12 01:29, J.F. pisze:
    > Dnia Tue, 11 Feb 2014 21:01:15 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
    >> W dniu 2014-02-11 19:36, Andrzej Lawa pisze:
    >>> Dla upośledzonych takich jak AZ to może szok, ale to
    >>> tacy upośledzeni stanowią problem. Nie zbyt proste drogi.
    >>
    >> Przejedź się kiedyś lepszym samochodem (na dłuższej trasie)
    >> z większą prędkością autostradą w nocy - nie życzę, by to
    >> była dłuuuuuga prosta...
    >
    >
    > Hm, w nocy to w sumie widac tylko kawalek, na ile tam swiatla siegaja
    > ...

    ROTFL


  • 183. Data: 2014-02-12 08:16:37
    Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 12.02.2014 00:48, J.F. pisze:

    > Tylko ze 350 km po kraju, jak sie na zla trase trafi, albo przepisow
    > przestrzega, to 6h.

    Och jej, no tak, te straszne przepisy. Jak tak można krępować Jaśnie
    Pana Przedstawiciela Handlowego od Tonerów.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 184. Data: 2014-02-12 08:24:23
    Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2014-02-12 01:27, J.F. pisze:
    > Dnia Tue, 11 Feb 2014 21:08:39 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
    >> W dniu 2014-02-11 20:59, J.F. pisze:
    >>>>> A zeby bylo w tematycie - to dla mnie autostrady moglyby byc troche
    >>>>> bardziej krete bo faktycznie po paru godzinach takiej jazdy czlowiek
    >>>>> czuje sie jak na jakims haju...
    >>>>
    >>>> Autostrady są nudne i takie będą - są monotonne.
    >>>
    >>> Mozna zdjac ograniczenia i robi sie ciekawiej :-)
    >>
    >> Nie można i wcale nie robi się ciekawiej, a wręcz przeciwnie:>
    >
    > No jak nie mozna, jak mozna ?

    Najwyraźniej nie można, skoro nikt się na to nie zdecydował.
    Tylko nie pisz o eksperymencie w Montanie, ponieważ on tak
    naprawdę niczego nie dowodzi.

    >> Jedyny kraj niby bez ograniczeń to Niemcy, a nawet na granicy
    >> jest 130km/h jako zalecane...
    >
    > Ale szybciej mozna pojechac :-P

    Można, nawet sam z tego korzystam.

    >> Hmmm, znaczy potwierdzasz, zaprzeczasz, polemizujesz pisząc to samo:>
    >
    > potwierdzam ze srodkowe barierki na autostradzie istotnie zmniejszaja
    > niebezpieczenstwo czolowki po zasnieciu, ale z tym rowem to polemizuje

    Porównaj sobie "rowy" przy autostradach z tymi przy innych drogach.

    > - z innymi wypadkami to juz nie jest tak swietnie.
    > Lepiej nie zasypiac.

    Nie no, Nobla powinieneś dostać za ten truizm:>

    >> Zapomniałeś o tym, że jest np. szansa na zderzenie z dzikiem, bądź
    >> stadem koni:>
    >
    > Jak jednak zasniesz, to raczej nie skonczy sie na porysowanym boku o
    > barierki.

    Chylę czoła przed takimi wnioskami, które można nazwać delikatnie
    powiedziawszy mocno wyssanymi z palca. Ludzie w różny sposób
    zasypiają, nie każde zaśnięcie się kończy kontaktem z czymkolwiek
    innym na drodze. Wcześniej zauważyłeś, że lepiej nie zasypiać
    - truizm, ale nie wynika z niego nic konkretnego w zakresie tego
    co "raczej" może się wydarzyć i jakie "raczej" mogą być konsekwencje.
    To jedna wielka niewiadoma.

    (...)
    > o cos tego typu
    > http://www.youtube.com/watch?v=oNtZdlbZoE8

    Ten rozumiem usnął i nie zauważył, że coś na autostradzie się
    pojawiło? :>


  • 185. Data: 2014-02-12 08:31:49
    Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2014-02-12 00:48, J.F. pisze:
    > Dnia Tue, 11 Feb 2014 22:32:08 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
    >> W dniu 2014-02-11 22:14, AZ pisze:
    >>> Wez mu tlumacz jak dla niego trasa to 350 km... 350 km to ja moge zrobic
    >>> o kazdej porze dnia i nocy i ze spaniem nie mam problemu, problem sie
    >>> pojawia jak sie ma do przejechania 1500.
    >>
    >> 350km :) Bez przesady, o każdej porze dnia i nocy by mi się pewnie nie
    >> chciało, ale mam kaprys/potrzebę to jadę i sobie wracam - sporo więcej.
    >> Też się wolę wyspać, ale jak tu się wyspać, jak się wróciło z pracy
    >> i te parę setek zrobić trzeba? :) 1500 to już większy dystans i może
    >> być ciekawie/nieciekawie.
    >
    > Tylko ze 350 km po kraju, jak sie na zla trase trafi, albo przepisow
    > przestrzega, to 6h.

    No i? Można też trafić na gradobicie, trzęsienie ziemi czy gołoleć na
    E7 (nie poprawiać). Równie dobrze można dostać sraczki:P

    > A w tym czasie ze zmeczonego mozna sie stac bardzo zmeczonym.

    Można, i co to zmienia? Zawsze można zjechać i przespać się z godzinkę
    jak się trafi jakaś niesamowicie nietypowa sytuacja i opowiedzieć
    o tym na pms:>


  • 186. Data: 2014-02-12 08:41:16
    Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 12 Feb 2014 08:31:49 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
    > W dniu 2014-02-12 00:48, J.F. pisze:
    >>> 350km :) Bez przesady, o każdej porze dnia i nocy by mi się pewnie nie
    >>> chciało, ale mam kaprys/potrzebę to jadę i sobie wracam - sporo więcej.
    >>> Też się wolę wyspać, ale jak tu się wyspać, jak się wróciło z pracy
    >>> i te parę setek zrobić trzeba? :) 1500 to już większy dystans i może
    >>> być ciekawie/nieciekawie.
    >>
    >> Tylko ze 350 km po kraju, jak sie na zla trase trafi, albo przepisow
    >> przestrzega, to 6h.
    >
    > No i? Można też trafić na gradobicie, trzęsienie ziemi czy gołoleć na
    > E7 (nie poprawiać). Równie dobrze można dostać sraczki:P

    Drogi krajowe sie poprawily, ale nie az tak zeby choc polowe trasy
    przejechac ekspresowka :-)
    Wiec to nie jest kwestia trafienia w zla pogode, tylko w zla trase.
    No i stopnia poszanowania przepisow ...

    >> A w tym czasie ze zmeczonego mozna sie stac bardzo zmeczonym.
    > Można, i co to zmienia? Zawsze można zjechać i przespać się z godzinkę
    > jak się trafi jakaś niesamowicie nietypowa sytuacja i opowiedzieć
    > o tym na pms:>

    Mozna tez nie zdazyc.

    J.


  • 187. Data: 2014-02-12 08:49:46
    Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 12 Feb 2014 08:24:23 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
    > W dniu 2014-02-12 01:27, J.F. pisze:
    >>>>>> A zeby bylo w tematycie - to dla mnie autostrady moglyby byc troche
    >>>>>> bardziej krete bo faktycznie po paru godzinach takiej jazdy czlowiek
    >>>>>> czuje sie jak na jakims haju...
    >>>>>
    >>>>> Autostrady są nudne i takie będą - są monotonne.
    >>>>
    >>>> Mozna zdjac ograniczenia i robi sie ciekawiej :-)
    >>>
    >>> Nie można i wcale nie robi się ciekawiej, a wręcz przeciwnie:>
    >>
    >> No jak nie mozna, jak mozna ?
    >
    > Najwyraźniej nie można, skoro nikt się na to nie zdecydował.
    > Tylko nie pisz o eksperymencie w Montanie, ponieważ on tak
    > naprawdę niczego nie dowodzi.

    Cos tam dowoddzi.
    Ale dlaczego Niemcy skresliles ?

    >>> Jedyny kraj niby bez ograniczeń to Niemcy, a nawet na granicy
    >>> jest 130km/h jako zalecane...
    >> Ale szybciej mozna pojechac :-P
    > Można, nawet sam z tego korzystam.

    Wstydz sie :-P

    >>> Hmmm, znaczy potwierdzasz, zaprzeczasz, polemizujesz pisząc to samo:>
    >> potwierdzam ze srodkowe barierki na autostradzie istotnie zmniejszaja
    >> niebezpieczenstwo czolowki po zasnieciu, ale z tym rowem to polemizuje
    > Porównaj sobie "rowy" przy autostradach z tymi przy innych drogach.

    Rowy, skarpy, wiadukty, slupki barierek ...

    >> - z innymi wypadkami to juz nie jest tak swietnie.
    >> Lepiej nie zasypiac.
    > Nie no, Nobla powinieneś dostać za ten truizm:>
    >
    >>> Zapomniałeś o tym, że jest np. szansa na zderzenie z dzikiem, bądź
    >>> stadem koni:>
    >> Jak jednak zasniesz, to raczej nie skonczy sie na porysowanym boku o
    >> barierki.
    > Chylę czoła przed takimi wnioskami, które można nazwać delikatnie
    > powiedziawszy mocno wyssanymi z palca. Ludzie w różny sposób
    > zasypiają, nie każde zaśnięcie się kończy kontaktem z czymkolwiek
    > innym na drodze. Wcześniej zauważyłeś, że lepiej nie zasypiać
    > - truizm, ale nie wynika z niego nic konkretnego w zakresie tego

    Truizm, ale chodzi o to ze o ile autostrada zmniejsza ryzyko czolowki
    po zasnieciu, to juz wpadniecia do rowu nie powinienes wymieniac.

    Moze i row lagodny, ale jak zamiast rowu odbijesz sie od barierki
    staniesz bokiem czy na boku i wystawisz na strzal innego pojazdu - to
    autostrada niewiele daje.

    > (...)
    >> o cos tego typu
    >> http://www.youtube.com/watch?v=oNtZdlbZoE8
    >
    > Ten rozumiem usnął i nie zauważył, że coś na autostradzie się
    > pojawiło? :>

    Powiedzmy ze jakby usnal, to koniec moglby tak samo wygladac.

    J.



  • 188. Data: 2014-02-12 08:54:22
    Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2014-02-12 08:41, J.F. pisze:
    > Dnia Wed, 12 Feb 2014 08:31:49 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
    >> W dniu 2014-02-12 00:48, J.F. pisze:
    >>>> 350km :) Bez przesady, o każdej porze dnia i nocy by mi się pewnie nie
    >>>> chciało, ale mam kaprys/potrzebę to jadę i sobie wracam - sporo więcej.
    >>>> Też się wolę wyspać, ale jak tu się wyspać, jak się wróciło z pracy
    >>>> i te parę setek zrobić trzeba? :) 1500 to już większy dystans i może
    >>>> być ciekawie/nieciekawie.
    >>>
    >>> Tylko ze 350 km po kraju, jak sie na zla trase trafi, albo przepisow
    >>> przestrzega, to 6h.
    >>
    >> No i? Można też trafić na gradobicie, trzęsienie ziemi czy gołoleć na
    >> E7 (nie poprawiać). Równie dobrze można dostać sraczki:P
    >
    > Drogi krajowe sie poprawily, ale nie az tak zeby choc polowe trasy
    > przejechac ekspresowka :-)

    Zależy gdzie...

    > Wiec to nie jest kwestia trafienia w zla pogode, tylko w zla trase.

    Aha, w złą trasę się trafia, tak... Zawsze miałem wrażenie, że trasę
    się wybiera i pewne rzeczy można z dużym prawdopodobieństwem założyć.

    > No i stopnia poszanowania przepisow ...

    W to raczej tez się nie trafia, tylko się przestrzega, albo
    i nie - zasadniczo z góry wiadomo. Znowu mamy przewidywalność,
    a nie losowe trafienie:>

    >>> A w tym czasie ze zmeczonego mozna sie stac bardzo zmeczonym.
    >> Można, i co to zmienia? Zawsze można zjechać i przespać się z godzinkę
    >> jak się trafi jakaś niesamowicie nietypowa sytuacja i opowiedzieć
    >> o tym na pms:>
    >
    > Mozna tez nie zdazyc.

    Jak się za długo papieru szuka, albo suwak nie puści:P


  • 189. Data: 2014-02-12 08:57:14
    Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2014-02-11 22:48, AZ pisze:
    > On 2014-02-11, Andrzej Lawa <a...@l...com> wrote:
    >>
    >> Swoją droga trzeba być skrajnie nieodpowiedzialnym tępym chujem, żeby
    >> nawet próbować pchać się w 1500km w jednym "posiedzeniu".
    >>
    > Gowno wiesz o zyciu :-)

    Niewiele, jest za to grzeczny, kulturalny i oczytany;)
    1500 autostradami to żaden wyczyn, choć należy zachować pewne
    zasady "higieny" i nie szarżować. Tutaj przydaje się
    doświadczenie.


  • 190. Data: 2014-02-12 09:09:50
    Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2014-02-12 08:49, J.F. pisze:
    > Dnia Wed, 12 Feb 2014 08:24:23 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
    (...)
    >> Najwyraźniej nie można, skoro nikt się na to nie zdecydował.
    >> Tylko nie pisz o eksperymencie w Montanie, ponieważ on tak
    >> naprawdę niczego nie dowodzi.
    >
    > Cos tam dowoddzi.

    Niczego nie dowodzi. Jako dość specyficzny materiał poznawczy
    wart jest zainteresowania, ale wyciąganie na jego podstawie
    wniosków w postaci "brak ograniczeń poprawia bezpieczeństwo"
    jest bezpodstawne.

    > Ale dlaczego Niemcy skresliles ?

    Nie skreśliłem, ale Niemcy ograniczeń nie zdejmują,
    a wręcz przeciwnie. Zresztą ten brak ograniczeń to ładnie
    wygląda jako hasełko.

    >> Można, nawet sam z tego korzystam.
    >
    > Wstydz sie :-P

    Czego mam się wstydzić?

    >> Porównaj sobie "rowy" przy autostradach z tymi przy innych drogach.
    >
    > Rowy, skarpy, wiadukty,

    Porównaj sobie te konstrukcje z autostrad z tymi przy innych drogach.

    > slupki barierek ...

    Sugerujesz zdejmowanie barier, by użyć tego jako argumentu?

    >> Chylę czoła przed takimi wnioskami, które można nazwać delikatnie
    >> powiedziawszy mocno wyssanymi z palca. Ludzie w różny sposób
    >> zasypiają, nie każde zaśnięcie się kończy kontaktem z czymkolwiek
    >> innym na drodze. Wcześniej zauważyłeś, że lepiej nie zasypiać
    >> - truizm, ale nie wynika z niego nic konkretnego w zakresie tego
    >
    > Truizm,ale chodzi o to ze o ile autostrada zmniejsza ryzyko czolowki
    > po zasnieciu, to juz wpadniecia do rowu nie powinienes wymieniac.

    Niby dlaczego nie? Jak pisałem - porównaj sobie warunki wjechania
    do rowu (+okolice) na normalnej drodze i na autostradzie.

    > Moze i row lagodny, ale jak zamiast rowu odbijesz sie od barierki
    > staniesz bokiem czy na boku i wystawisz na strzal innego pojazdu - to
    > autostrada niewiele daje.

    Spoko, jeden taki przeżył wypadek, ponieważ pasów nie zapiął i go
    wyrzuciło - tak by się spalił.

    >> Ten rozumiem usnął i nie zauważył, że coś na autostradzie się
    >> pojawiło? :>
    >
    > Powiedzmy ze jakby usnal, to koniec moglby tak samo wygladac.

    Czyli typowy nieprzewidywalny wypadek jakich wiele i niczego
    dokładnie nie udowadnia:>

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: