eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPadł mi akumulator ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 275

  • 231. Data: 2012-02-02 02:42:23
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia 02 Feb 2012 01:32:50 GMT, to napisał(a):
    > begin J.F.
    >> A o tym ze auto jest niesprawne to sie oczywiscie dowiesz przy -15.
    >
    > Jeśli się serwisuje wtedy, gdy coś się urwie, to być może.

    A co konkretnie wykonales w swoim w ramach przygotowan do zimy 11/12, czy
    tez regularnego serwisu ?

    J.


  • 232. Data: 2012-02-02 11:27:10
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>

    On 2012-02-02 02:00, kakmar wrote:
    > Dnia 01.02.2012 Marcin 'Yans' Bazarnik<g...@...lesie> napisał/a:
    >>
    >> Postawmy sprawę zatem inaczej: gdyby na stacji było dziadowskie paliwo i
    >> zakładając, że tankuje na niej więcej niż JEDNA osoba (a skoro jest to
    >> Shell to najpewniej setki/tysiące osób dzienne) to ZDECYDOWANA większość
    >> powinna mieć problemy, nie uważasz ? Zakładając, że jest więcej niż
    >> jedna taka stacja, to szybko zrobiłaby się z tego afera.
    >>
    > Upraszczasz albo nie wiesz. W zbiornikach mieszanin węglowodorów, znacznie
    > większych niż zwyczajowe pół litra, potrafią dziać się różne rzeczy.
    > W teoretycznie niesprzyjających warunkach może się zdarzyć że 99.99%
    > odjedzie z pod pompy zadowolonych a Tobie się źle trafi. Na dobrej
    stacji,
    > na której nikt nic nie kombinuje. A zbiornik i zawartość spełnia PN.
    > Niby nie powinno, ale może i czasem się zdarza.

    Tzn. co konkretnie się dzieje, że n-ty z kolejki tankuje paliwo, które
    się żeluje ? Podaj jakieś przykłady - ciekawy jestem.

    >> Oczywistym jest, że nigdy i w niczym nie ma pewności. Natomiast jak
    >> uważasz.. jakie jest prawdopodobieństwo zatankowania żelującego się
    >> paliwa ? określ liczbowo.
    >
    > Jest bardzo małe, ale możliwe. Przy odrobinie niefarta, zdarzyć się może,
    > że zalejesz cięższe frakcje, i/lub z większą zawartością wody czy innych
    > zanieczyszczeń.

    No właśnie.. do tego właśnie zmierzam: jest _BARDZO_ małe.. zatem o czym
    dyskutujemy ? W sprawnym samochodzie, nieodpalenie z powodu kiepskiego
    paliwa jest bardzo mało prawdopodobne.

    >>>>>> A skoro zdarza się bardzo rzadko to jaki sens o tym dyskutować
    >>>>>> ? Teoretycznie w "oku" dystrybutora powinno dać się
    >>>>>> zaobserwować mętność.
    >
    > Niezła brednia. I życzę dalszego szczęścia w błogiej nieświadomości.

    Błogiej nieświadomości czego ?

    Czy zrozumiałeś słowo: teoretycznie ? Uważasz, że to niemożliwe aby
    zobaczyć zmętnienie ? Czy to boli zerknąć na to "oko" przed
    zatankowaniem - ja wcale nie twierdzę, że to Cię napewno uchroni, ale
    napewno nie zaszkodzi.

    A może lepiej modlić się aby złośliwe węglowodory nie ustawiły się w
    podziemnym zbiorniku tak, że akurat Tobie zatankują się do baku i
    zablokują układ paliwowy ?

    >> Aż dziw bierze, że inni z tej stacji odjechali :-) Czy też byłeś jedynym
    >> tankującym ON ? :-)
    >> Samochód jeździ, tzn. że wszystko działa jak należy - dawno większej
    >> bzdury nie słyszałem :-)
    >
    > Po prostu wyciągasz błędne wnioski na podstawie uproszczonego zestawu
    > informacji. Sytuacja którą opisał Futrzak, (czy jak mu tam (którego nie
    > lubię, za skrajną demagogię, i zupełny brak szacunku dla logiki)) jest
    > niestety możliwa. Mało prawdopodobna i rzadko się zdarza, ale możliwa.

    A czy ja mówię, że jest niemożliwe ? Ja pytam o prawdopodobieństwo.. bo
    znacznie większe jest tego, że ktoś ma spieprzony samochód i w wyniku
    połączenia tego faktu z niską temperaturą może nie udać mu się
    odpalić... np: zebrana woda w filtrze paliwa, na dnie baku przy pompie itp.

    --
    pozdrawiam,
    Marcin 'Yans' Bazarnik


  • 233. Data: 2012-02-02 20:30:44
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 02.02.2012 Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie> napisał/a:
    >
    > Tzn. co konkretnie się dzieje, że n-ty z kolejki tankuje paliwo, które
    > się żeluje ? Podaj jakieś przykłady - ciekawy jestem.

    Ze względu na wielkość zbiornika, to co i kiedy się do niego wlewa
    i przechowuje, oraz to co się w rożny sposób do niego dostaje, oraz
    w jaki sposób się z niego pobiera paliwo. Można nalać sobie czasem do
    zbiornika gorsze paliwo, z większą niż zwykle zawartością wody i innych
    zanieczyszczeń.
    Na wielu stacjach dopiero od niedawna instaluje się systemy do pomiarów
    tego ile wody i paliwa jest aktualnie w zbiorniku. Co rzeczywiście
    zmniejsza ryzyko.
    Oczywiście możesz napisać że wiesz jak wyposażone są stacje na których
    tankujesz i jak sprawna jest obsługa.
    >
    > No właśnie.. do tego właśnie zmierzam: jest _BARDZO_ małe.. zatem o czym
    > dyskutujemy ? W sprawnym samochodzie, nieodpalenie z powodu kiepskiego
    > paliwa jest bardzo mało prawdopodobne.
    >
    Tak, ale się zdarza.

    > Błogiej nieświadomości czego ?
    >
    > Czy zrozumiałeś słowo: teoretycznie ? Uważasz, że to niemożliwe aby
    > zobaczyć zmętnienie ? Czy to boli zerknąć na to "oko" przed
    > zatankowaniem - ja wcale nie twierdzę, że to Cię napewno uchroni, ale
    > napewno nie zaszkodzi.

    W kolejce nie zauważysz, paliwo w głęboko zakopanym zbiorniku ma zwykle
    znacznie wyższą temperaturę niż -25* na zewnątrz. Pompa i dystrybutor
    też go nie schłodzą.
    >
    > A czy ja mówię, że jest niemożliwe ? Ja pytam o prawdopodobieństwo.. bo
    > znacznie większe jest tego, że ktoś ma spieprzony samochód i w wyniku
    > połączenia tego faktu z niską temperaturą może nie udać mu się
    > odpalić... np: zebrana woda w filtrze paliwa, na dnie baku przy pompie itp.
    >
    Tak, owszem, ale może być też tak że pechowo zalejesz do pełna bo będzie
    stał parę dni i już nie odpalisz rano przy -20.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 234. Data: 2012-02-02 22:05:21
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>

    On 2012-02-02 20:30, kakmar wrote:
    > Dnia 02.02.2012 Marcin 'Yans' Bazarnik<g...@...lesie> napisał/a:
    >>
    >> Tzn. co konkretnie się dzieje, że n-ty z kolejki tankuje paliwo, które
    >> się żeluje ? Podaj jakieś przykłady - ciekawy jestem.
    >
    > Ze względu na wielkość zbiornika, to co i kiedy się do niego wlewa
    > i przechowuje, oraz to co się w rożny sposób do niego dostaje, oraz
    > w jaki sposób się z niego pobiera paliwo. Można nalać sobie czasem do
    > zbiornika gorsze paliwo, z większą niż zwykle zawartością wody i innych
    > zanieczyszczeń.
    > Na wielu stacjach dopiero od niedawna instaluje się systemy do pomiarów
    > tego ile wody i paliwa jest aktualnie w zbiorniku. Co rzeczywiście
    > zmniejsza ryzyko.
    > Oczywiście możesz napisać że wiesz jak wyposażone są stacje na których
    > tankujesz i jak sprawna jest obsługa.

    Prawo określa w jakim okresie ma być sprzedawane jakie paliwo (letnie,
    przejściowe, zimowe itp), zatem na stacji, która rozsądnie często
    otrzymuje dostawy (czyli ma większą ilość odwiedzających pojazdów) nikłe
    jest prawdopodobieństwa znajdowania się w zbiorniku czegoś innego niż
    paliwo zimowe (pomijam oszustwa).
    Pozostaje kwestia wody... dość szybko opada na dno - zatem wszystko
    zalezy od systemu pobierania paliwa ze zbiornika - aż dziwne by było aby
    nie było przewidzianego w konstrukcji zbiornika systemu/sposobu do jej
    usuwania.

    Napewno słyszałem historię o tym jak ktoś na stacji zatankował samą wodę
    - ale ZTCP chodziło o jakiś przeciek... ooo mam:

    http://regiomoto.pl/portal/aktualnosci/zatankowala-b
    enzyne-z-woda-i-sprawa-trafi-do-sadu

    Jednocześnie można przeczytać:
    "W trakcie śledztwa, które wszczęto wyszło na jaw, że obecność "ciała
    obcego" w zbiorniku została zasygnalizowana przez czujnik, pracownik
    stacji wyłączył jednak alarm, nie tylko nie informując o tym swoich
    przełożonych, ale decydując się wlewać paliwo złej jakości."

    Zatem jeśli wierzyć pismakom... to zbiorniki paliw są wyposażone w
    czujniki. Np. takie:
    http://www.petronaft.krakow.pl/page,,Sondy-i-czujnik
    i,624b25cd56b9b64dedb415e53d5aa683.html

    Zatem o ile nie trafimy na oszustów lub imbecyli, są duże szanse, że
    paliwo będzie ok.

    >> No właśnie.. do tego właśnie zmierzam: jest _BARDZO_ małe.. zatem o czym
    >> dyskutujemy ? W sprawnym samochodzie, nieodpalenie z powodu kiepskiego
    >> paliwa jest bardzo mało prawdopodobne.
    >>
    > Tak, ale się zdarza.

    Odpadnięcie koła też się zdarza. I ?

    >> Błogiej nieświadomości czego ?
    >>
    >> Czy zrozumiałeś słowo: teoretycznie ? Uważasz, że to niemożliwe aby
    >> zobaczyć zmętnienie ? Czy to boli zerknąć na to "oko" przed
    >> zatankowaniem - ja wcale nie twierdzę, że to Cię napewno uchroni, ale
    >> napewno nie zaszkodzi.
    >
    > W kolejce nie zauważysz, paliwo w głęboko zakopanym zbiorniku ma zwykle
    > znacznie wyższą temperaturę niż -25* na zewnątrz. Pompa i dystrybutor
    > też go nie schłodzą.

    Zależy jaka przerwa. Nawet przy tankującym jeden za drugim jest to
    conajmniej z 5 minut. Tam gdzie ja przeważnie jeżdżę, przerwy napewno są
    znacznie dłuższe. A ile czasu trzeba aby to co w okolicy "oka" zmieniło
    temperaturę ?

    >> A czy ja mówię, że jest niemożliwe ? Ja pytam o prawdopodobieństwo.. bo
    >> znacznie większe jest tego, że ktoś ma spieprzony samochód i w wyniku
    >> połączenia tego faktu z niską temperaturą może nie udać mu się
    >> odpalić... np: zebrana woda w filtrze paliwa, na dnie baku przy pompie itp.
    >>
    > Tak, owszem, ale może być też tak że pechowo zalejesz do pełna bo będzie
    > stał parę dni i już nie odpalisz rano przy -20.

    Moze też spaść mi na samochód drzewo. Jak dla mnie, jest to bardzo mało
    prawdopodobne aby paliwo było JEDYNĄ przyczyną.

    --
    pozdrawiam,
    Marcin 'Yans' Bazarnik


  • 235. Data: 2012-02-02 23:05:12
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Wed, 1 Feb 2012 11:04:02 +0100, szufla napisał(a):

    >> Nie, prądem jaki akumulator pobierze przy napięciu zasilania 13,6V.
    >
    > Chyba jeszcze o czyms zapomniales.

    Chyba nie.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 236. Data: 2012-02-02 23:06:13
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Wed, 1 Feb 2012 00:46:39 +0000 (UTC), kogutek napisał(a):

    >> Przeszacowałeś prąd rozrusznika i to tak ze 100 razy ;)
    >>
    > 3A bierze silniczek podnośnika szyby. Trochę przeszacował ale nie sto razy.

    Rorusznik bierze bardzo duży prąd kiedy musi ruszyć nieruchomy silnik.
    Potem pracuje przy prądzie rzędu 40-50A.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 237. Data: 2012-02-02 23:06:50
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Wed, 01 Feb 2012 10:22:55 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a):

    >> Żeby się niw czepiał, że za mało....
    >
    > Ok, ale przesacowałeś tak z 10-15-cie razy ;-)

    No wiem ;)



    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 238. Data: 2012-02-03 01:39:43
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: to <t...@i...pl>

    begin J.F.

    > A co konkretnie wykonales w swoim w ramach przygotowan do zimy 11/12,
    > czy tez regularnego serwisu ?

    Nic, bo auto jest zawsze sprawne, miałbym jeździć rozwalonym latem, a
    naprawiać przed zimą? :>

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 239. Data: 2012-02-03 07:18:03
    Temat: Re: żelowy czy tradycyjny?
    Od: Gabriel'wilk' <g...@g...pl>

    Witam
    Skoro już powstał wątek o akumulatorach, to mam jedno pytanie - czy
    warto dołożyć i kupować akumulator żelowy czy raczej pozostać przy
    tradycyjnym?
    pozdrawiam


    --
    Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
    Oskar Wilde


  • 240. Data: 2012-02-03 07:33:27
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: MarcinJM <m...@g...pl>

    W dniu 2012-02-01 14:34, Sebastian Kaliszewski pisze:
    >> Stare samochody malo pradu potrzebowaly. Kilka amper do cewki .. i to by
    >> bylo na tyle. Czyli nawet maluch na swoich ~30Ah mogl z 5-10h przejechac.
    >
    > Exactly. Jako pasażer jechałem maluchem w którym padło ładowanie na
    > jakieś 100km przez celem podróży. Dojechał. Na miejscu następnego dnia
    > zapalił normalnie. Zrobilismy jeszcze kilkadziesiąt kilometrów i ze 4
    > odpalenia na miejscu. Ojciec - kierowca - stwierdził że to chyba się
    > sterowanie kontrolną popsuło, bo chyba niemożliwe żeby tyle jechał bez
    > ładowania. Więc ruszyliśmy do domu -- 400km. Pod sam koniec trzeba było
    > już światła zapalić bo zmierzchało. Maluch dojechał. Następnego dnia
    > pojechał do warsztatu (sam zapalił) i wyszło, że prądnica prądu nie daje
    > i jechał cały czas na aku. Zrobił jakieś 650km zupełnie normalnej jazdy.

    Sam zaplon bierze min 4-6A. 650km to jakies min. 10h zwawego jechania.
    Dodaj do tego kilka razy uzycie rozrusznika, kierunki, swiatlo stop,
    uzycie swiatel i wychodzi, na to ze... zmyslasz.

    --
    Pozdrawiam
    MarcinJM

strony : 1 ... 10 ... 23 . [ 24 ] . 25 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: