-
51. Data: 2009-07-14 06:49:39
Temat: Re: Orange - jak zerwc umowe z powodu braku zasiegu
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Mon, 13 Jul 2009 20:23:00 +0200, op23 napisał(a):
>> Uważasz, że wystarczy, że zgłoszę taką białą plamę, a operator musi
>> uznać moje racje i pozwolić na wypowiedzenie umowy?
>
> Wydaje się, że tak. W końcu nie możesz z tej umowy skutecznie korzystać.
> Za co miałbyś płacić te pieniądze ?!
Zawsze znajdę gdzieś miejsce bez zasięgu komórki. Uważasz, że to podstawa
do wypowiedzenia umowy przez klienta?
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
[Reklama]: Tanio i dobrze zrobić zdjęcia we Wrocławiu?
==> http://zaklad.foto-krzyki.pl <==
-
52. Data: 2009-07-14 06:51:23
Temat: Re: Orange - jak zerwc umowe z powodu braku zasiegu
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Mon, 13 Jul 2009 23:05:22 +0200, Szczepan napisał(a):
> Chyba ze jakis
> prawnik podjal by ryzyko ( w razie wygranej polowa odszkodowania, przy
> przegranej on pokrywa koszty).
Ale tu walnąłeś ;-D
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
[Reklama]: Tanio i dobrze zrobić zdjęcia we Wrocławiu?
==> http://zaklad.foto-krzyki.pl <==
-
53. Data: 2009-07-14 07:12:24
Temat: Re: Orange - jak zerwc umowe z powodu braku zasiegu
Od: Marek 'Qrczak' Potocki <m...@w...kurczak.one.pl>
Dnia Tue, 14 Jul 2009 08:21:28 +0200, Szczepan napisał(a):
> Użytkownik "Marek 'Qrczak' Potocki" <m...@w...kurczak.one.pl> napisał
>>
>> Tu zasięg też jest znany/można sprawdzić.
>>
> Ja sprawdzilem ale Orange twierdzi ze zasieg jest dobry i sprawdzac nie
> beda.
A wcześniej o tym chyba nie wspominałeś. Jeśli tak, to faktycznie należy im
się piętno. Rozumiem, że sprawdziłeś na mapie, a potem przed podpisaniem
umowy jeszcze się u nich upewniałeś?
--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0
-
54. Data: 2009-07-14 07:39:26
Temat: Re: Orange - jak zerwc umowe z powodu braku zasiegu
Od: "Szczepan" <s...@w...pl>
Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał
> Ale tu walnąłeś ;-D
Nic nie walnalem.
Taka sytuacje przezylem osobiscie.
Kiedys zwolniono mnie z pracy bez podania przyczyny.
Prawnik zaproponowal mi ze moze sie podjac wyciagniecia od firmy
odszkodowania na warunkach takich jak napisalem. Jesli wygra polowa
odszkodowania jest jego a jesli przegra to jego ryzyko zawodowe a nie moje.
Wygral, firma zaplacila odszkodowanie, adwokat zainkasowal polowe i spokoj.
Sadzilem ze jest to normalna praktyka znajacych sie na rzeczy prawnikow.
Oczywiscie zielony prawnik, nie znajacy tematu nie zaproponuje takiego
ukladu.
--
Szczepan
-
55. Data: 2009-07-14 08:22:04
Temat: Re: Orange - jak zerwc umowe z powodu braku zasiegu
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Tue, 14 Jul 2009 09:39:26 +0200, Szczepan napisał(a):
>> Ale tu walnąłeś ;-D
>
> Nic nie walnalem.
> Taka sytuacje przezylem osobiscie.
> Kiedys zwolniono mnie z pracy bez podania przyczyny. Prawnik
> zaproponowal mi ze moze sie podjac wyciagniecia od firmy odszkodowania
> na warunkach takich jak napisalem. Jesli wygra polowa odszkodowania jest
> jego a jesli przegra to jego ryzyko zawodowe a nie moje.
Tak, bo w sądzie pracy nie ma kosztów ;-)
> Oczywiscie zielony prawnik, nie znajacy tematu nie zaproponuje takiego
> ukladu.
Właśnie zielony Ci takie coś zaproponuje (w sprawach beznadziejnych), a
pewniak -- w pewnych ;-)
Ale zaznaczam: układ, jaki opisałeś powyżej. Nie ten, który opisałeś
wcześniej.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
[Reklama]: Tanio i dobrze zrobić zdjęcia we Wrocławiu?
==> http://zaklad.foto-krzyki.pl <==
-
56. Data: 2009-07-14 08:44:18
Temat: Re: Orange - jak zerwc umowe z powodu braku zasiegu
Od: "op23" <o...@r...pl>
Użytkownik "cpt. Nemo" <c...@p...onet.pl>
>> > Ludzie potrafia byc bardzo smieszni :)
>>
>> Wiesz co ... też mam umowę. Przeniosłem się jakiś czas temu i też
> teraz nie
>> mogę w domu korzystać. Szczęśliwie umowa kończy się, więc po prostu
> zmienię
>> operatora.
>>
> O i to jest wlasnie normalne podejscie. Ryzyko jest wliczone w warunki
> zakupu i to ryzyko dla obu stron.
> I czasem jedna z nich placi bez sensu, ot kapitalizm :)
Nie nie nie. Chodzi o to, że ja sobie tak mogę podchodzić do sprawy, bo mi
zostały 2 miesiące ale ktoś, przed kim są 2 lata niemożności korzystania z
telefonu już tak nie może.
-
57. Data: 2009-07-14 08:46:49
Temat: Re: Orange - jak zerwc umowe z powodu braku zasiegu
Od: "op23" <o...@r...pl>
Użytkownik "Marek 'Qrczak' Potocki" <m...@w...kurczak.one.pl>
>>> Porównaj to raczej do biletów - bilet na pociąg jest jak telefon
>>> stacjonarny - na konkretną relację, w konkretnym dniu. Tu kolej ma
>>> obowiązek zapewnić ci możliwość dojechania (osobną bajką jest jak im to
>>> wychodzi). Tak więc nie sprzedadzą ci biletu do miejsca, gdzie pociągi
>>> nie
>>> jeżdżą. Komórka jest jak bilet na komunikację miejską. Kupujesz bilet na
>>> przejazd, a operator pozostawia ci wolną decyzję na jakiej trasie z
>>> niego
>>> skorzystasz. I jeśli chcesz dojechać w miejsce, gdzie tramwaj, czy
>>> autobus
>>> nie dojeżdża, to chyba nie masz o to pretensji do MPK/MZK?
>>
>> Niespecjalnie trafiona analogia. Bilet można zwrócić.
>
> Gdzie ty mieszkasz, że możesz bilet MPK zwrócić?
Bilet MPK kosztuje 5zł, kara umowna za zerewanie umowy telekomunikacyjnej
...
Mowa była o biletach kolejowych, lotniczych ... one nigdy nie są tak drogie
w zwrocie jak te umowy.
>
>> Połączenia są znane. A tutaj co ???
>
> Tu zasięg też jest znany/można sprawdzić.
Jesteś pewien, że za pół roku nie będziesz pracował tam, gdzie akurat nie ma
zasięgu ???
-
58. Data: 2009-07-14 08:53:27
Temat: Re: Orange - jak zerwc umowe z powodu braku zasiegu
Od: "op23" <o...@r...pl>
Użytkownik "Marek 'Qrczak' Potocki" <m...@w...kurczak.one.pl>
>>> To tak jakbyś kupił samochód, a potem próbował go oddać, bo do domu nie
>>> masz drogi na której się auto nie zakopie.
>>
>> Tak tak, z tym, że oni akurat sprzedają usługę, która nie działa
> ...tam gdzie klient by tego chciał.
>
> Per analogia, tu sprzedają samochód który nie działa tam gdzie chce
> klient.
Jakbym kupił samochód i okazało się, że nie można nim jeździć po polskich
drogach bo np brakuje mu migaczy to oczywiście chciałbym go zwrócić.
-
59. Data: 2009-07-14 08:56:54
Temat: Re: Orange - jak zerwc umowe z powodu braku zasiegu
Od: "op23" <o...@r...pl>
Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem>
>
>>> Uważasz, że wystarczy, że zgłoszę taką białą plamę, a operator musi
>>> uznać moje racje i pozwolić na wypowiedzenie umowy?
>>
>> Wydaje się, że tak. W końcu nie możesz z tej umowy skutecznie korzystać.
>> Za co miałbyś płacić te pieniądze ?!
>
> Zawsze znajdę gdzieś miejsce bez zasięgu komórki. Uważasz, że to podstawa
> do wypowiedzenia umowy przez klienta?
Skoro tam właśnie potrzebuje korzystać a nie może to chyba logiczne, że chce
odstąpić od umowy, która niczego mu nie daje.
-
60. Data: 2009-07-14 09:21:44
Temat: Re: Orange - jak zerwc umowe z powodu braku zasiegu
Od: Marek 'Qrczak' Potocki <m...@w...kurczak.one.pl>
Dnia Tue, 14 Jul 2009 10:46:49 +0200, op23 napisał(a):
>> Gdzie ty mieszkasz, że możesz bilet MPK zwrócić?
>
> Bilet MPK kosztuje 5zł, kara umowna za zerewanie umowy telekomunikacyjnej
> ...
>
> Mowa była o biletach kolejowych, lotniczych ... one nigdy nie są tak drogie
> w zwrocie jak te umowy.
Tylko w przypadku tych biletów umowa jasno określa jej przebieg. Tak jak
telefon stacjonarny jasno jest przypisany do lokalizacji. Komórka jest jak
bilet komunikacji miejskiej - uprania do skorzystania z usługi, ale nie
wskazuje konkretnie na jakiej relacji.
>>
>>> Połączenia są znane. A tutaj co ???
>>
>> Tu zasięg też jest znany/można sprawdzić.
>
> Jesteś pewien, że za pół roku nie będziesz pracował tam, gdzie akurat nie ma
> zasięgu ???
No to wtedy to już mój pech. Nie będę przecież winił operatora, że pracuje
akurat w tak pechowym miejscu.
--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0