-
21. Data: 2018-03-02 18:19:37
Temat: Re: Opony Uniroyal ms plus 77
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 01-03-2018 o 22:19, Marek S pisze:
>> Miałem kilka opon Michelina, żadna z nich nie była dobra.
>> Wręcz przeciwnie, wszystkie były kiepskie.
>
> Ooo! Ciekawa opinia.
>
>> Koło Rainexpertów nawet nie leżały, na deszczu się nimi pływało, a nie
>> jeździło.
>
> Czyżbyś wybrał bieżnik w "jodełkę"?
Nieuważnie czytasz.
Przecież pisałem, że mówię Micheliny miałem z pierwszych montażów.
Jak kupujesz auto, to sobie nie wybierasz rodzaju opon.
Żadna a nich nie była deszczówką, Rainexperty tak.
> Hmmm... mam dokładnie odwrotne doświadczenia. Właśnie na suchym są mega
> różnice między oponami. Przynajmniej w tych aspektach, o których
> wspomniałem. Mam na to amatorski quick-test. Mam auto 4x4 - gdy uda mi
> się zerwać kapcia na suchym - żegnam się z takimi oponami. Oznacza to
> bowiem, że gdy awaryjnie będę hamował, to pojadę na nich jak po lodzie a
> na ciasnych zakrętach będą wynosiły.
Ale tylko takie opony będą się w miarę dobrze spisywały na mokrym albo w
terenie.
Twarde, mało piszczące klocki o których piszesz, polegną od razu.
>
> Na mokrym to chyba tylko kwestia aquaplaningu wymaga zwrócenia
> szczególnej uwagi. W końcu jeśli na suchym opona jest stabilna to i na
> mokrym będzie.
Nie - właśnie na tym polega urok deszczówek, że wodę odprowadzają lepiej
niż zwykła opona do wszystkiego.
Dużo lepiej.
Na zwykłej po prostu popłyniesz na wodnej poduszce.
-
22. Data: 2018-03-02 19:02:36
Temat: Re: Opony Uniroyal ms plus 77
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 1 Mar 2018 22:19:02 +0100, Marek S napisał(a):
> Ooo! Ciekawa opinia.
Jeden Michelin drugiemu nierówny. Kupiłem samochód z oponami Michelin
Alpin. Nie nowe, ale chyba 3-letnie, a bieżnika miały 6 mm. Wystarczyła
odrobina wody, żeby się robiły śliskie, ale na suchym boczne trzymanie też
bez rewelacji.
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
23. Data: 2018-03-02 19:03:52
Temat: Re: Opony Uniroyal ms plus 77
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 28 Feb 2018 18:59:05 +0100, Marek S napisał(a):
>> Nie, ale chyba nie zaprzeczysz, że spokojna jazda zwiększa szanse na
>> wyhamowanie albo unik bez lądowania w rowie.
>
> Chcesz powiedzieć, że przy tym stylu jazdy bezpieczne opony są psu na
> budę potrzebne?
W którym miejscu coś takiego napisałem?
Skup się chłopie na czytaniu w wierszach, bo między nimi dodajesz za dużo
od siebie...;)
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
24. Data: 2018-03-02 19:43:59
Temat: Re: Opony Uniroyal ms plus 77
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-03-02 o 19:03, Maciek pisze:
> Dnia Wed, 28 Feb 2018 18:59:05 +0100, Marek S napisał(a):
>
>>> Nie, ale chyba nie zaprzeczysz, że spokojna jazda zwiększa szanse
>>> na wyhamowanie albo unik bez lądowania w rowie.
>>
>> Chcesz powiedzieć, że przy tym stylu jazdy bezpieczne opony są psu
>> na budę potrzebne?
>
> W którym miejscu coś takiego napisałem? Skup się chłopie na czytaniu
> w wierszach, bo między nimi dodajesz za dużo od siebie...;)
W jakim celu wypowiedziałeś zdanie iż spokojna jazda zwiększa szanse itd ?
Założyłem - może błędnie - że ma to związek z naszą dyskusją. Przypomnę,
że moja teza brzmiała mniej więcej tak: niezależnie jak jeździsz, to
używaj dobrych opon bo wystarczy jedna krytyczna sytuacja by uratowały
Tobie (i być może innym też) d... W tym kontekście Twoja teza oznacza:
po co mi dobre opony skoro spokojnie jeżdżę. Inaczej nie da się
zinterpretować Twojej wypowiedzi.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
25. Data: 2018-03-02 20:20:09
Temat: Re: Opony Uniroyal ms plus 77
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-03-02 o 18:19, Cavallino pisze:
> Nieuważnie czytasz.
> Przecież pisałem, że mówię Micheliny miałem z pierwszych montażów.
> Jak kupujesz auto, to sobie nie wybierasz rodzaju opon.
Czytałem bardzo uważnie. Nie uogólniaj. W swoim byłym (kompaktowym)
aucie kupionym w salonie wybrałem i felgę i oponę. Nie mogłem wiedzieć,
że nie dali Ci wyboru.
>
> Ale tylko takie opony będą się w miarę dobrze spisywały na mokrym albo w
> terenie.
> Twarde, mało piszczące klocki o których piszesz, polegną od razu.
Miękkości gumy nie sprawdzałem bo nie mam laboratorium. Niemniej jednak
Dunlop Sport Maxx RT 245/40 ZR18 (97Y) XL MFS jakich obecnie używam w
porze letniej wręcz rewelacyjnie sprawdzają się i na suchym i na mokrym.
Wcześniejsze jakieś lepsze Uniroyalki z jakimi auto dostałem sprzedałem
w połowie sezonu nie nadawały się do niczego mimo klasy A na mokrym.
> Nie - właśnie na tym polega urok deszczówek, że wodę odprowadzają lepiej
> niż zwykła opona do wszystkiego.
> Dużo lepiej.
>
> Na zwykłej po prostu popłyniesz na wodnej poduszce.
No właśnie tego nie zauważyłem na powyższych a to są właśnie zwykłe ale
z klasą A na mokrym. Do tego na suchym auto w zakręty wchodzi jak
przyssane do asfaltu. Przynajmniej w temperaturach od 0 czy lekkiego
minusa w górę. Zimówki, któryś z Blizzaków w tym samym rozmiarze (modelu
nie pamiętam - ale podobna klasa przyczepności na wodzie), zachowują się
podobnie w kałużach. Tymczasem na suchym nie da się na nich jeździć. Na
zakrętach, nawet suchych, trzeba naprawdę mocno zwalniać (dość duża masa
auta). Z gazem bardzo ostrożnie gdyż chętnie zrywają przyczepność.
Generalnie - z tego co słyszałem - zimowe są właśnie miękkimi oponami.
Miałem w sumie 3 marki z klasy premium z zimówek (nacisk na deszcz bo
śnieg to sporadyczne w 3mieście zjawisko). Początkowo sądziłem, że źle
wybrałem i natychmiast sprzedawałem ale wszystkie okazały się być tak
samo g... warte na suchym. Na mokrym (w tym aquaplaning) zero różnic.
Nie ma sensu szarpać się na jakieś wyfiśiowane drogie. Średnia klasa
cenowa spisuje się tak samo. Ważne tylko by wybierać wysoką klasę
przyczepności.
Z tego powodu na letnich jeżdżę jak długo się da. Nie zmieniam dopóki
śnieg się nie pojawi.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
26. Data: 2018-03-02 20:27:51
Temat: Re: Opony Uniroyal ms plus 77
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-03-02 o 19:02, Maciek pisze:
>
>> Ooo! Ciekawa opinia.
>
> Jeden Michelin drugiemu nierówny. Kupiłem samochód z oponami Michelin
> Alpin. Nie nowe, ale chyba 3-letnie, a bieżnika miały 6 mm. Wystarczyła
> odrobina wody, żeby się robiły śliskie, ale na suchym boczne trzymanie też
> bez rewelacji.
6mm to jak nówka. :-) Hmmm... nie znam ich ale Alpiny zwykle zbierają
najwyższe noty. Mogło powstać inne zjawisko, które sam też
zaobserwowałem. Nie wiem na czym to polega ale opona po 2 sezonach staje
się zauważalnie gorsza, nawet jeśli bieżnik jest jeszcze gruby. Dlatego
staram się nie trzymać opon dłużej. Lepiej je sprzedać po dobrej cenie i
dołożyć do nowych. Ponadto wbrew pozorom wychodzi to taniej
(przynajmniej na firmę) niż zajeżdżanie opon na śmierć.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
27. Data: 2018-03-02 20:44:45
Temat: Re: Opony Uniroyal ms plus 77
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .03.2018 o 18:19 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
> W dniu 01-03-2018 o 22:19, Marek S pisze:
>
>>> Miałem kilka opon Michelina, żadna z nich nie była dobra.
>>> Wręcz przeciwnie, wszystkie były kiepskie.
>> Ooo! Ciekawa opinia.
>>
>>> Koło Rainexpertów nawet nie leżały, na deszczu się nimi pływało, a nie
>>> jeździło.
>> Czyżbyś wybrał bieżnik w "jodełkę"?
>
> Nieuważnie czytasz.
> Przecież pisałem, że mówię Micheliny miałem z pierwszych montażów.
> Jak kupujesz auto, to sobie nie wybierasz rodzaju opon.
>
Micheliny (prymacy HP, czy jakoś tak) miałem też z pierwszego montażu na
C4GP rozmiar 215/50/R17.
Auto nowe z salonu - mimo, że francuz to jedynie opony były tragiczne,
najgorsze jak miałem do tej pory. Głośne, szybko się "wyząbkowały",
niestabilne. W tym aucie zjeździłem później jeszcze ze 4 komplety opon
letnich - tylko te Micheliny wbiły mi się w pamięć jako totalne badziewie.
TG
-
28. Data: 2018-03-02 22:16:08
Temat: Re: Opony Uniroyal ms plus 77
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 02-03-2018 o 20:20, Marek S pisze:
> W dniu 2018-03-02 o 18:19, Cavallino pisze:
>
>> Nieuważnie czytasz.
>> Przecież pisałem, że Micheliny miałem z pierwszych montażów.
>> Jak kupujesz auto, to sobie nie wybierasz rodzaju opon.
>
> Czytałem bardzo uważnie. Nie uogólniaj. W swoim byłym (kompaktowym)
> aucie kupionym w salonie wybrałem i felgę i oponę.
Ale wielkość czy rodzaj?
Bo nigdy się nie spotkałem z możliwością wyboru producenta i typu opony
przy zamawianiu nowego auta.
Owszem, były modele które wychodziły na różnych oponach, ale i tak
generalnie podobnych.
Nawet nigdy nie szło kupić auta zimą na oponach zimowych, albo chociaż
uniwersalnych.
>> Ale tylko takie opony będą się w miarę dobrze spisywały na mokrym albo
>> w terenie.
>> Twarde, mało piszczące klocki o których piszesz, polegną od razu.
>
> Miękkości gumy nie sprawdzałem bo nie mam laboratorium. Niemniej jednak
> Dunlop Sport Maxx RT 245/40 ZR18 (97Y) XL MFS jakich obecnie używam w
> porze letniej wręcz rewelacyjnie sprawdzają się i na suchym i na mokrym.
Asfalcie jak rozumiem?
>> Nie - właśnie na tym polega urok deszczówek, że wodę odprowadzają
>> lepiej niż zwykła opona do wszystkiego.
>> Dużo lepiej.
>>
>> Na zwykłej po prostu popłyniesz na wodnej poduszce.
>
> No właśnie tego nie zauważyłem na powyższych
A które z nich były na pierwszym montażu w popularnych autach?
> Z tego powodu na letnich jeżdżę jak długo się da. Nie zmieniam dopóki
> śnieg się nie pojawi.
A ja najchętniej na wielosezonowych.
Teraz akurat nie, bo auto kupiłem z dwoma kompletami i muszę je zarżnąć
najpierw.
Ale nie widzę ich plusów w porównaniu.
No może że mniej piszczą, wielosezonówki od Continentala kwiczały na
każdym RONDZIE latem jak zarzynane świniaki.
Dopiero by Cię szlag trafił.
Letnie moga być - ale tylko full wet'y.
-
29. Data: 2018-03-02 22:17:09
Temat: Re: Opony Uniroyal ms plus 77
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 02-03-2018 o 20:27, Marek S pisze:
> W dniu 2018-03-02 o 19:02, Maciek pisze:
>>
>>> Ooo! Ciekawa opinia.
>>
>> Jeden Michelin drugiemu nierówny. Kupiłem samochód z oponami Michelin
>> Alpin. Nie nowe, ale chyba 3-letnie, a bieżnika miały 6 mm. Wystarczyła
>> odrobina wody, żeby się robiły śliskie, ale na suchym boczne trzymanie
>> też
>> bez rewelacji.
>
>
> 6mm to jak nówka. :-) Hmmm... nie znam ich ale Alpiny zwykle zbierają
> najwyższe noty. Mogło powstać inne zjawisko, które sam też
> zaobserwowałem. Nie wiem na czym to polega ale opona po 2 sezonach staje
> się zauważalnie gorsza, nawet jeśli bieżnik jest jeszcze gruby.
Zimowa.
Letnia jest mniej na to podatna.
-
30. Data: 2018-03-02 22:19:28
Temat: Re: Opony Uniroyal ms plus 77
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 02-03-2018 o 20:44, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .03.2018 o 18:19 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
>> Przecież pisałem, że Micheliny miałem z pierwszych montażów.
>> Jak kupujesz auto, to sobie nie wybierasz rodzaju opon.
>>
>
>
> Micheliny (prymacy HP, czy jakoś tak) miałem też z pierwszego montażu na
> C4GP rozmiar 215/50/R17.
> Auto nowe z salonu - mimo, że francuz to jedynie opony były tragiczne,
> najgorsze jak miałem do tej pory. Głośne, szybko się "wyząbkowały",
> niestabilne. W tym aucie zjeździłem później jeszcze ze 4 komplety opon
> letnich - tylko te Micheliny wbiły mi się w pamięć jako totalne badziewie.
Mam dokładnie podobne odczucia - Micheliny w Ceedzie zachowały się
kiedyś dokładnie tak samo.
Po wyząbkowaniu wyły jak wściekłe, tak że miałem ochotę wywalić je po
dwóch sezonach.