eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.Re: Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
  • Data: 2014-01-05 12:01:05
    Temat: Re: Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
    Od: uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-01-03 01:03, k...@g...com pisze:
    > W dniu piątek, 3 stycznia 2014 00:56:23 UTC+1 użytkownik AZ napisał:
    >> On 2014-01-02, RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> wrote:
    >>
    >>>> Jak pokazuje zycie i ostatnie wydarzenia to rzadzacy maja konstytucje we
    >>>> dupie, a jak masz problem to sobie idz do Strassburga :-)
    >>>> Przeszlo jebniecie miliardow przyszlym emerytom to nie przejdzie konfiskata
    >>>> samochodow pijakom? Taki przyklad na szybko - 500 PLN za karte pojazdu
    >>>> sprowadzanych pojazdow, po paru latach okazalo sie niekonstytucyjne no i co?
    >>>> Jak chciales to sie mogles pokopac z gmina...
    >>> Ale widzisz drobną różnicę pomiędzy kartą pojazdu za 500PLN a np.
    >>> luksusowym autobusem czy TIRem z towarem za milion euro na pace?
    >> Ja widze i zwolennikiem pomyslu nie jestem, ale w tym kraju juz mnie nic
    >>
    >> nie zdziwi.
    >>
    >>
    >>
    >> --
    >>
    >> Artur
    >>
    >> ZZR 1200
    > Masz jakieś lepsze pomysły? To dawaj z pięć dobrych pomysłów. Jeśli będą bardzo
    dobre to wyślij gdzie trzeba i wprowadzą. Oni mają taki sam problem. Woleli by żeby
    premier w dzienniku poprosił żeby ludzie po kielichu nie jeździli i żeby wszyscy
    posłuchali dobrej rady. Odkąd pamiętam to proszą, radzą, straszą i chuj z tego jest.
    To muszą za moją i innych zgodą tak przypierdolić bandytom żeby się nie podnieśli.
    Bo te wszystkie zakazy, nakazy, normy i represje są do dupy.
    U nas popada się z jednej skrajności w drugą skrajność, gdzie ktoś kto
    wypił piwo lub 2-3 kieliszki wódki kilka godzin wcześniej jest
    represjonowany i szkalowany zabraniem prawa jazdy, samochodu i
    niewspółmiernymi do wykroczenia karami, a samo wykroczenie traktowane
    jest jak największe przestępstwo zabójstwa. Wszystko dlatego, że zakłada
    się, że każdy, kto wypił odrobinę alkoholu jest bandytą i przestępcą
    drogowym, którego jedynym celem jest zabić kogoś na drodze.
    Oczywiście są ludzie nieodpowiedzialni, którzy jeżdżą w stanie upojenia
    alkoholowego, ale to nie jest powód, aby represjonować wszystkich
    kierowców. O wiele więcej po drogach jeździ trzeźwych idiotów i ludzi
    nieodpowiedzialnych, Ale czy to jest powód, żeby zakładać z góry, że
    każdy kierowca jest taki i na wszelki wypadek zabronić wszystkim
    wyjeżdżania ba drogę samochodem?
    Osobiście jestem za niekaraniem osób, które prowadzą pod wpływem
    alkoholu, ale stosowaniem o wiele wyższych kar za spowodowanie wypadków
    czy wykroczeń pod wpływem.
    Dlaczego tak uważam?
    Nie dlatego, że sam piję, bo w rzeczywistości piję rzadko i raczej
    stronię od alkoholu, a jeżeli już piję to symbolicznie i się nie upijam.
    Niestety wielokrotnie mi się zdarzało być na weselu czy innej imprezie,
    po której musiałem się przesiąść na siedzenie pasażera tylko dlatego, że
    tak sobie wymyślili prawodawcy. W rzeczywistości po wypiciu 5 czy 6
    kieliszków wódki, byłem w lepszej formie niż małżonka, która nie wypiła
    ani jednego kieliszka. Zazwyczaj to właśnie ja musiałem będąc rzekomo
    wypitym wyjechać żonie z parkingu i wyprowadzić auto na prostą drogę,
    aby dalej już ona mogła kontynuować jazdę pod moim bacznym i
    zestresowanym jazdą żony okiem.
    I to jest cała prawda o pijakach w Polsce.
    Podoba mi się zasada jaka jest stosowana w niektórych stanach USA.
    Kierowców nie bada się alkomatami, nie robi się badania krwi, tylko
    przeprowadza prosty test trzeźwości polegający na utrzymaniu równowagi.
    Jeżeli kierowca przejdzie test pomyślnie to jedzie dalej. Uważam, że to
    jest najbardziej adekwatne, aby określić czy ktoś jest pijany na tyle,
    że nie może prowadzić, ponieważ każdy organizm reaguje inaczej na
    alkohol i różnie też się reaguje na alkohol w zależności od formy
    fizycznej. Jeden wypije kieliszek i już mu się kręci w głowie, a u
    innego po godzinie od wypicia pół litra nie zauważa się żadnych objawów
    alkoholowych.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: