On Tue, 02 Nov 2010 11:21:52 +0100, Inead <a...@g...pl> wrote:

[...]
> Ej, ja nie bylem agresywny, może zjedź sobie na ręcznym a potem dopiero
> pisz. Moim zdaniem kaski za parę stówek są chuja warte i już. I ani ty
> ani nikt inny mojego zdania nie zmieni, bo wynika ono z pewnego
> doświadczenia którego widać tobie brakuje.

Dodajmy jeszcze, że motocykle mające więcej niż 2 lata też są chuja
warte, a po 10 latach powinno się z automatu złomować.

--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

do góry

W dniu 2010-11-02 11:21, Inead pisze:
> Ej, ja nie bylem agresywny, może zjedź sobie na ręcznym a potem dopiero
> pisz. Moim zdaniem kaski za parę stówek są chuja warte i już. I ani ty
> ani nikt inny mojego zdania nie zmieni, bo wynika ono z pewnego
> doświadczenia którego widać tobie brakuje.

Się pozwolę sobie wtrącić. Miałem Nolana N62, za którego dałem coś koło
450,- Całkiem przyzwoity garnek, jedno co mnie denerwowało to zapięcie,
które miało tendencję do rozregulowywania się. Teraz mam Sharka S900 i
mimo, że kosztował 2x więcej nie widzę specjalnie różnicy w wykonaniu,
no ale ma blendę ;-p

--
duddits
FZ8N.pl

do góry

On 2010-11-02, duddits <d...@N...pl> wrote:
>> Ej, ja nie bylem agresywny, może zjedź sobie na ręcznym a potem dopiero
>> pisz. Moim zdaniem kaski za parę stówek są chuja warte i już. I ani ty
>> ani nikt inny mojego zdania nie zmieni, bo wynika ono z pewnego
>> doświadczenia którego widać tobie brakuje.
>
> Się pozwolę sobie wtrącić. Miałem Nolana N62, za którego dałem coś koło
> 450,- Całkiem przyzwoity garnek, jedno co mnie denerwowało to zapięcie,
> które miało tendencję do rozregulowywania się. Teraz mam Sharka S900 i
> mimo, że kosztował 2x więcej nie widzę specjalnie różnicy w wykonaniu,
> no ale ma blendę ;-p
>
Jeden i drugi chuja warty... bo nie kosztowal 1500.

--
Artur
ZZR 1200

do góry

W dniu 02.11.2010 11:35, AZ pisze:
> Jeden i drugi chuja warty... bo nie kosztowal 1500.
>
FCUK, mój kask też nie spełnia wymagań zajebistego ;/

--
-------------------
Suzuki GSF 600N '00

do góry

"Inead" <a...@g...pl> writes:

>>>
>> Ale pierdolisz... Gdzie ja napisalem o kasku z Lidla? Za 500 PLN mozna
>> kupic juz w miare kask. Nie wszyscy potrzebuja cuda typu blenda czy
>> szczeka
>> pytanie, czy potrafisz to zrozumiec?
>
> Ej, ja nie bylem agresywny, może zjedź sobie na ręcznym a potem
> dopiero pisz. Moim zdaniem kaski za parę stówek są chuja
> warte i juĹź. I ani ty ani nikt inny mojego zdania nie zmieni, bo
> wynika ono z pewnego doświadczenia którego widać tobie
> brakuje.

Najbardziej niewygodny kask jaki w życiu mierzyłem kosztował 2 i pół
koła (Szubert któryś).

a
--
=alx | crypto 0x46399138 | GSF400 | alex.blip.pl | nie mam czasu na hedonizm

do góry

>>
> Jeden i drugi chuja warty... bo nie kosztowal 1500.
>
A to juz ty napisałeś, ja ceny nie wymieniłem ;-)))

do góry

>
> --
> Artur


Może trzeba było sobie kupić chiński skuter z Tesco a nie ZZRa jak cena ma
takie znaczenie dla ciebie, to i to ma dwa koła i silnik więc "po co
przepłacać jak nie widać różnicy" (Z.Chajzer)

do góry

> Pozwol ze skorzystam z twojego doswiadczenia. Jezdze drugi rok w HJC FG-15
> za 800, powiedz mi czy jest on chuja warty i lepiej kupic sobie Schubertha
> za 2600?

Przydatność kasku można rozpatrywać w dwóch aspektach - w codziennym
użytkowaniu i przy wypadku.

Każdy kask sprzedawany w Polsce powinien spełniać normy narzucone przez
Unię(pytanie, czy sama nalepka na kasku daje Ci taką pewność).

A w codziennym używaniu tanie kaski rzeczywiście sporo odbiegają
komfortem, trwałością, rozwiązaniami od kasków z górnej półki.

Wiem, bo posiadam: i tani i średni i drogi



--
Vir
Duża czarna bawarka, średnia srebrna cebulka i mała czarna japonka

do góry

Użytkownik "duddits" <d...@N...pl> napisał w wiadomości
news:iaopdp$dm3$1@inews.gazeta.pl... W dniu 2010-11-02 11:21, Inead pisze:
>> Ej, ja nie bylem agresywny, może zjedź sobie na ręcznym a potem dopiero
>> pisz. Moim zdaniem kaski za parę stówek są chuja warte i już. I ani ty
>> ani nikt inny mojego zdania nie zmieni, bo wynika ono z pewnego
>> doświadczenia którego widać tobie brakuje.
> Się pozwolę sobie wtrącić. Miałem Nolana N62, za którego dałem coś koło
> 450,- Całkiem przyzwoity garnek, jedno co mnie denerwowało to zapięcie,
> które miało tendencję do rozregulowywania się. Teraz mam Sharka S900 i
> mimo, że kosztował 2x więcej nie widzę specjalnie różnicy w wykonaniu, no
> ale ma blendę ;-p

Polatałem w tamtym sezonie w nowym hiszpańskim AERO. Taka śmiszna frima,
kupiłem nówkę na allegro za 120 zł. Kask zajebisty, cichy, widoczność
idealna, ładne malowanie, lekki, dopasowany. 120 zł, nie 1200.

--
Grzybol

do góry

Użytkownik "Vir" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:iap127$lfc$1@news.onet.pl...
> Przydatność kasku można rozpatrywać w dwóch aspektach - w codziennym
> użytkowaniu i przy wypadku.

Możesz rozwinąć to: prz wypadku? Masz jakieś badania, doświadczenia itp? Czy
np więcej motocyklistów ginie w tanich kaskach, czy więcej w drogich? Czy ci
którzy zginęli w kasku z nalepką UE powinni się czuć oszukani? Itp itd...

--
Grzybol

do góry