-
91. Data: 2011-02-01 15:22:30
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyżowaniu
Od: R2r <b...@m...net.pl>
W dniu 2011-02-01 15:14, Myjk pisze:
> 2011-02-01 14:07:27 "Michał \"HoMMeR\" Paszek"
>
>> Do Myjka: co Ci się nie podoba w stwierdzeniu "reguła prawej ręki"?
>
> Niektórzy używają tego stwierdzenia jako panaceum na "nierozwiązywalne"
> sytuacje drogowe. "Jak się nie da inaczej, to jechać zgodnie z regułą
> prawej ręki." Jak widzisz, Ty też zaaplikowałeś to "lekarstwo" bez
> sensu -- właśnie przez to mam uczulenie na ten tekst i to mi się nie
> podobało. :)
>
Zresztą dla mnie od sformułowania "reguła prawej ręki" zdecydowanie
lepiej brzmi np. sformułowanie "reguła korkociągu". :-D
MSPANC. ;-)
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__
-
92. Data: 2011-02-01 15:23:42
Temat: Re: Odp: Odp: pierwszeństwo na skrzyżowaniu
Od: "A2" <q...@q...pl>
Użytkownik "Lewkas" <w...@d...pl> napisał w wiadomości
news:ii94om$jn3$1@node1.news.atman.pl...
>> Dlaczego niebieski nie ma pierwszeństwa?
>
> Dlatego, bo z jego strony nie ma oznakowania, więc skrzyzowanie
> dla niebieskiego jest równorzedne.
Czy brak oznakowania D1 implikuje, że droga nie jest z pierwszeństwem?
-
93. Data: 2011-02-01 15:23:54
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyżowaniu
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Tue, 1 Feb 2011 15:14:39 +0100, "A2" <q...@q...pl> wrote:
>Ze względu na bezpieczeństwo znak D1 musi tam stać (i stał dopóki nie został
>przewrócony). I będzie niedługo znowu tam stał, odpowiednie służby wkrótce
>do postawią.
Ciekawe czy D-1 przekonałby kierowcę "dostawczaka", skoro A-7 nie dał
mu nic do myślenia.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
94. Data: 2011-02-01 15:28:38
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyżowaniu
Od: "A2" <q...@q...pl>
Użytkownik "Waldek Godel" <n...@o...info> napisał w wiadomości
news:74gw39i5koiy.dlg@lepper.institute.com...
>> Czy nigdy nie wiedziałeś znaku D1 ustawionego tuż przed skrzyżowaniem?
>
> tak, zwłaszcza jeżeli obejmuje kilka następnych skrzyżowań
Z tym nie polemizuję, to oczywiste.
>> Czasami zdarza się, że ów znak stoi jednak przed skrzyżowaniem. Nie
>> wnikam
>> czy znak D1 powinien stać tam tuż przed skrzyżowaniem czy 200m wcześniej.
>> O
>> tym decyduje inżynier ruchu i tak się składa, że zadecydował aby stał tuż
>> przed skrzyżowaniem. Może wpływ na to ma duża ilość kolizji tamże.
>
> na ilość kolizji wpływa bliska zeru statystyczna znajomośc przepisów i
> jazda na pałę.
To też, ale tam jest chyba problem z dobrą widocznością.
> A D1 na tym skrzyżowaniu nie jest potrzebny a nawet jak dla mnie -
> niebezpieczny.
Być może lepiej aby stał na początku tej drogi, nie wnikam. Jednak
bezsprzeczne jest, że musi na tej drodze być.
-
95. Data: 2011-02-01 15:33:01
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyżowaniu
Od: "A2" <q...@q...pl>
Użytkownik "R2r" <b...@m...net.pl> napisał w wiadomości
news:4d481620$0$2487$65785112@news.neostrada.pl...
> Ale nie dziwię się, bo w sumie już wszystko na temat napisano, a autor
> wątku drąży i drąży, podpierając się zasadami... jazdy na pamięć i
> domysłami zamiast zasadami ruchu drogowego i zdrowego rozsądku. :-)
Ja jestem przekonany o swojej racji i to, że niebieski ma pierwszeństwo.
Jednak prawo jazdy robiłem dawno temu, a nuż się coś w przepisach od tego
czasu zmieniło? :) Oczywiście żartuję, jestem na bieżąco z przepisami :) Nie
jeżdżę na pamięć, tylko stosuję się do znaków i przepisów, używam zdrowego
rozsądku, co w opisywanej sytuacji uczyniłem.
-
96. Data: 2011-02-01 15:36:20
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyżowaniu
Od: PJ <p...@g...com>
//Ciekawe czy D-1 przekonałby kierowcę "dostawczaka", skoro A-7 nie
dał mu nic do myślenia.
w żadnym wypadku, logika podobna jak u mistrzów którzy jadąc prosto
wymuszają pierwszeństwo na skręcających w lewo (kierunek A-B zgodny z
oznakowaniem) tradycyjna wymówka: ale on przecież skręcał w lewo :-)
http://tnij.org/fdhdgd
P.
-
97. Data: 2011-02-01 15:45:32
Temat: Odp: Odp: Odp: pierwszeństwo na skrzyżowaniu
Od: "Lewkas" <w...@d...pl>
Użytkownik "A2" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
news:ii951e$6ph$1@usenet.news.interia.pl...
>
> Czy brak oznakowania D1 implikuje, że droga nie jest z pierwszeństwem?
Dojezdżasz do skrzyżowania na którym nie ma oznakowania od twojej
strony, więc dla ciebie jest to skrzyżowanie rownorzedne i na pewno
musisz przepuscić jadących z twojej prawej. Jezeli sam skrecasz w prawo
to oczywiście przepuszczasz tylko pieszych.
-
98. Data: 2011-02-01 15:53:39
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: pierwszeństwo na skrzyżowaniu
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Tue, 1 Feb 2011 15:45:32 +0100, Lewkas napisał(a):
> Dojezdżasz do skrzyżowania na którym nie ma oznakowania od twojej
> strony, więc dla ciebie jest to skrzyżowanie rownorzedne i na pewno
> musisz przepuscić jadących z twojej prawej. Jezeli sam skrecasz w prawo
> to oczywiście przepuszczasz tylko pieszych.
taaa... ten po prawej ma znak A-7 i w efekcie obydwaj stoicie tam do
usranej śmierci.
W twoim świecie musi być pełno szkieletów na skrzyżowaniach...
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.
-
99. Data: 2011-02-01 15:56:22
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyżowaniu
Od: R2r <b...@m...net.pl>
W dniu 2011-02-01 15:33, A2 pisze:
> Użytkownik "R2r" <b...@m...net.pl> napisał w wiadomości
> news:4d481620$0$2487$65785112@news.neostrada.pl...
>> Ale nie dziwię się, bo w sumie już wszystko na temat napisano, a autor
>> wątku drąży i drąży, podpierając się zasadami... jazdy na pamięć i
>> domysłami zamiast zasadami ruchu drogowego i zdrowego rozsądku. :-)
>
> Ja jestem przekonany o swojej racji i to, że niebieski ma pierwszeństwo.
> Jednak prawo jazdy robiłem dawno temu, a nuż się coś w przepisach od
> tego czasu zmieniło? :) Oczywiście żartuję, jestem na bieżąco z
> przepisami :) Nie jeżdżę na pamięć, tylko stosuję się do znaków i
> przepisów, używam zdrowego rozsądku, co w opisywanej sytuacji uczyniłem.
No więc czego jeszcze oczekujesz? :-)
Niebieski (jak rozumiem to Ty) jechał po drodze z pierwszeństwem, choć
mógł (i nawet powinien) tego pierwszeństwa nie być pewien ze względu na
brak znaku D-1. Nie wiem co skłoniło Cię do napisania bzdury o tym, że
A-7 nakazuje czerwonemu ustąpić pierwszeństwa tylko z prawej strony.
Taki obowiązek czerwony miałby gdyby znaku A-7 na jego drodze nie było i
implikowałoby to również obowiązek ustąpienia pierwszeństwa czerwonemu
przez niebieskiego. Jednak A-7 jednoznacznie nakazuje ustąpienie
pierwszeństwa przez czerwonego wszystkim jadącym drogą do której się
zbliża (brak tabliczek zmieniających przebieg drogi z pierwszeństwem
implikuje, ze chodzi o drogę prostopadłą do jego drogi).
Niebieski ze względu na brak D-1 zbliżając się do skrzyżowania powinien
być przygotowany na konieczność ustąpienia pierwszeństwa czerwonemu.
Czerwony powinien ustąpić pierwszeństwa niebieskiemu ze względu na A-7
na swojej drodze. Niebieski zatem widząc, że czerwony ustępuje mu
pierwszeństwa i dodatkowo widząc tył znaku A-7 na jego drodze, z
zachowaniem szczególnej ostrożności, korzysta z przysługującego mu
pierwszeństwa. Tak to powinno wyglądać. Wyglądało dodatkowo (z Twojej
relacji) tak, że zachowanie przez niebieskiego szczególnej ostrożności
pozwoliło na uniknięcie kolizji, na skutek zignorowania przez czerwonego
znaku A-7.
I to wszystko. Dalsze rozważania co kto wie, że gdzie i kiedy stał jaki
znak a jakiego nie było są pozbawione sensu.
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__
-
100. Data: 2011-02-01 16:08:05
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyżowaniu
Od: Uncle Pete <p...@i...waw.pl>
> Przeczytaj całe rozporządzenie.
Dziękuję za konkretną odpowiedź. Może numer paragrafu?
Piotr