-
61. Data: 2016-07-28 12:20:34
Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2016-07-27 o 16:17, Krzysztof Halasa pisze:
> Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl> writes:
>
>> Podstawowy problem w tym, że obiektyw makro 300mm to czysto akademicka
>> kwestia. Nie da się tego kupić.
>
> To prawda, ale to zależy od specyficznej definicji "macro" elektronice.
> Tu potrzebujemy skali odwzorowania typu 1:2, 1:4 itp. Pojedyncze
> (ciekawsze) elementy mają wymiary liczone w mm, płytki w centymetrach.
> Generalnie pisząc w tym kontekście "macro" mam na myśli sporą potrzebną
> rozdzielczość (w sensie DPI - ale mniejszą niż przy "muchach") - nie
> możliwość robienia zdjęć muchom owocówkom.
>
> Obiektywy z 1:2, 1:4 itp. można kupić bez problemu, np. tanie zoomy
> Tamrona (kwestia także ostrości szkła w takich warunkach).[...]
Mam takiego taniego zooma Sigmy, 70-300mm, ta sama półka, co tani
Tamron. Od paru lat leży nieużywany w szafce, w zakresie 70-200 ma nawet
akceptowalną jakość, ale przy 300mm wymięka nawet na 6MPx matrycy starej
"kasetki". W nazwie ma "Macro" ale najwyższe odwzorowanie to 1:4. Nie
polecam.
P.P.
-
62. Data: 2016-07-28 12:27:34
Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
Od: XX YY <f...@g...com>
Am Donnerstag, 28. Juli 2016 12:15:10 UTC+2 schrieb Paweł Pawłowicz:
> W dniu 2016-07-21 o 21:45, Sebastian Biały pisze:
> > On 2016-07-19 22:11, Sebastian Biały wrote:
> >>> W moim przypadku Helios-44 ma przewagę nad Industarem-50 w wygodzie
> >>> użytkowania: jego przód nie obraca się przy ostrzeniu i ma wygodny
> >>> pierścień ustawienia przysłony (ostrzę przy otwartej przysłonie, a potem
> >>> domykam).
> >> Trudno, ryzyk fizyk, drogie nie są a czasem daja w komplecie Zenita za
> >> friko, może warto postawić na półkę, +7 do szacunku :D
> >
> > Zanabyłem Heliosa [1] z ciekawości (bo i zwykły obiektyw się przyda). Na
> > razie pracuje z adapterem który jest jakiś 2cm dłuższy wiec zakładam że
> > dostałem właśnie troche makro w bonusie. Ostrzy gdzieś od 50cm. Mogę
> > robic nim cale płytki, ale elementy raczej nie. Po urlopie zakupie
> > pierścienie do makro i zobaczymy. Prawdopodobnie kupie tez taki 200mm i
> > sprawdze jak on działa, szczególnie z glebią, tylko nie wiem czy się
> > pokoju zmieszcze przy fotografowaniu :D.
> >
> > Czekam na dalsze propozycje jesli ktoś jeszcze ma jakiś pomysł jak kupić
> > coś taniego.
>
> No to dorzucę coś, o czym nikt jeszcze nie pisał. Wypruć przednią,
> klejoną, soczewkę z jakiegoś obiektywu i zainstalować ją jako soczewkę
> nasadkową. Jakość powinna być znacznie lepsza, niż w przypadku tanich
> soczewek nasadkowych, a cena nieporównywalnie niższa od ceny na przykład
> Canona 250D. Jeśli lubisz eksperymentować...
>
> Paweł
po co pruc jakis obiektyw i jakos tam instalowac , skoro mozna kupic gotowa nasadke z
uniwersalnym mocowaniem?.
po co kombinowac jak kon pod gore ?
-
63. Data: 2016-07-28 13:23:43
Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl> writes:
> Mam takiego taniego zooma Sigmy, 70-300mm, ta sama półka, co tani
> Tamron. Od paru lat leży nieużywany w szafce, w zakresie 70-200 ma
> nawet akceptowalną jakość, ale przy 300mm wymięka nawet na 6MPx
> matrycy starej "kasetki". W nazwie ma "Macro" ale najwyższe
> odwzorowanie to 1:4. Nie polecam.
Np. Tamron AF 70-300mm F/4-5.6 Di LD MACRO 1:2 to nieco inny obiektyw.
Albo np. AF 18-270mm F/3.5 -6.3 Di II VC PZD (używam m.in. podobnego),
skala 1:3.8 wystarcza do takich zastosowań (tak jak napisałem -
w połączeniu z aparatem 2x Mpix).
Ale np. inny Tamron (może egzemplarz, nie wiem) 70-300 (taki bez
"macro") jest nieostry w tele.
--
Krzysztof Hałasa
-
64. Data: 2016-07-28 15:20:33
Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
Od: XX YY <f...@g...com>
> > Stara optyka być może jest gorzej skorygowana. Ale nie zauważasz, że
> > podpinając kawał soczewki do dowolnego kita dostajesz nowy układ optyczny
> > _całkowicie_ pozbawiony _jakiejkolwiek_ korekcji.
sorry ale dopiero teraz przeczytalem ten pasus .
trudno o glupsza wypowiedz.
gdybym wczesniej to przeczytal , zaoszczedzil bym sobie odpowiedzi , gdyz nie warto.
-
65. Data: 2016-07-28 15:57:46
Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
Od: Trefniś <t...@m...com>
W dniu .07.2016 o 15:20 XX YY <f...@g...com> pisze:
>
>> > Stara optyka być może jest gorzej skorygowana. Ale nie zauważasz, że
>> > podpinając kawał soczewki do dowolnego kita dostajesz nowy układ
>> optyczny
>> > _całkowicie_ pozbawiony _jakiejkolwiek_ korekcji.
>
>
> sorry ale dopiero teraz przeczytalem ten pasus .
>
> trudno o glupsza wypowiedz.
>
>
>
> gdybym wczesniej to przeczytal , zaoszczedzil bym sobie odpowiedzi ,
> gdyz nie warto.
Czyli już jest pewne, co podejrzewałem - zero pomyślunku, zastąpione
zachwytem nad superzoomami i plastikowymi soczewkami.
--
Trefniś
-
66. Data: 2016-07-29 00:35:10
Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>
W dniu czwartek, 28 lipca 2016 08:00:59 UTC+2 użytkownik XX YY napisał:
> Am Donnerstag, 28. Juli 2016 00:25:45 UTC+2 schrieb Starzec z Gór:
> > W dniu wtorek, 26 lipca 2016 22:21:58 UTC+2 użytkownik Sebastian Biały napisał:
> >
> > > M42 jest *bardzo* pouczającym kawałkiem retro. Nie uwazam że wyrzucam
> > > pieniądze w błoto, wręcz przeciwnie, zamierzam kupić kilka zabawek na
> > > M42 z przyczyn, powiedzmy, artystycznych. Widzę zasadniczą różnicę w
> > > zdjęciach portretowych gówniany Helios 44M vs obiektyw kitowy. Ja, tepy
> > > artystycznie programista widzę ...
> > >
> >
> >
> > M42 faktycznie jest ciekawym sprzętem retro, zaś Helios 44 to poczciwy Zeiss
Biotar, w nieco nowszym wykonaniu. Oczywiście jak to w sowieckim wykonaniu, liczy się
sztuka, co jedna to inna ostrość.
> > Pozdrawiam Marcin
> > PS Dobry, tj ze środowej produkcji Helios może ustępuje.. 50/1,8. Kity Canona czy
Nikona nawet pod niego nie podchodzą. Robiłem swego czasu testy.
>
> wsrod vinage obiektywow - a znam sporo - helios 44 to jeden z najmarniejszych ( i
pewnie dlatego najtanszy, przez co popularny u nas).
>
> typ biotar czyli uklad podwojnego gaussa zostal wyliczony przez zeissa juz w 1927
roku
> biotar 2/58 w 1936r. W postaci heliosa jest zdobycza wojenna rosjan. Na owe czasy
byl to obiektyw obarczony mniejszymi wadami optycznymi , niz krolujace wowczas
tryplety w postaci trioplanow i tessarow.
>
> przymkniety do przyslony ok 5,6 - 8 osiaga maksimum rozdzielczosci na poziomie
porownywalnym z obiektywami dzisiejszymi. Ale otwarty charakteryzuje sie sporymi jak
na dzisiejsze czasy bledami. Aberacja sferyczna jest duza , powoduje ona zjawisko ,
ktore dzisiaj nazywa sie focus shift , i jest ono dla heliosa spore.
> utrata rozdzielczosci wskutek tego zjawiska ( czyli blad ostrosci po przymknieciu
przyslony w stosunku do tego co widzimy na otwartej przyslonie) powoduje spadek
rozdzielczosci w plaszczyznie ostrzenia o ok 15% -to jest sporo , a jednoczesnie za
malo by dac ciekawy bokeh.
> znacznie wieksze bledy daje biotar 75/1,5 dzieki czemu jest dzisiaj ceniony i
niezwykle drogi, wlasnie z uwagi na bokeh wywolany bledami otwarcia, co powoduje
charakterystyczny , niepowtarzalny rysunek
>
> te stare obiektywy daja od wspolczesnych ladniejszy bokeh , pod kazdym innym
wzgledem sa slabsze . pracuje sie nimi znacznie mniej wygodnie , chocby ze wzgledeu
na brak automatyczacji przyslony.
>
> Pewnie - zawsze ze wzgledow dydaktycznych warto sie pobawic . jesli mamy jednak do
wykonania konkretne zadanie , jakby zdjecia macro ukladow elektronicznych , jest to
drapanie sie prawa reka w lewe ucho . Znacznie latwiej jest uzyskac dobry wynik
wspolczesnym chocby kitem , albo stalka , z ktorych taka np 50/1,8 uzywana kosztuje
grosze, a ma automatyczna przyslone , co znakomicie ulatwia prace w macro.
Helios 58/2 wersji z powłokami, ma lepszą rozdzielczość, przeniesienie kontrastu,
mniejsze abberacje od dowolnego kita. Jest też lepszy optycznie od współczesnych mu
Pentaconów, choć słabszy od Pancolarów. Jedyne w czym Helios ustępuje, to
powtarzalność. Gadanie o dobroci współczesnych kitów to mrzonki - są to tanie zoomy
robione po linii najmniejszego oporu. Deklarowana rozdzielczość dla Heliosa przy
wysokim kontraście (wersja M4) to 50 par linii/mm, dla F :1:4, dla współczesnych
kitów do 30 linii/mm. To jest chyba dosyć istotna różnica. Mierzona zaznaczam na
środku pola obrazowego. Canon1,8/50 w wersji z metalowym bagnetem (plastików nie
mierzyliśmy) daje 60 par linii/mm, 1,4 daje 65 par. Podobnie Nikkor AIS - 65, ale
przy dużo niższym kontraście.
Przy czym Helios daje ładniejszy efekt rozmycia niż japońskie stałki, pomimo dosyć
topornej przesłony.
Zaś jego taniość wynika z jego ogromnej dostępności - Zenków z Heliosami na naszym
rynku jest chyba tyle co wszystkich japońskich luster razem wziętych.
Pozdrawiam Marcin
-
67. Data: 2016-07-29 00:37:00
Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>
W dniu czwartek, 28 lipca 2016 15:57:52 UTC+2 użytkownik Trefniś napisał:
> W dniu .07.2016 o 15:20 XX YY <f...@g...com> pisze:
>
> >
> >> > Stara optyka być może jest gorzej skorygowana. Ale nie zauważasz, że
> >> > podpinając kawał soczewki do dowolnego kita dostajesz nowy układ
> >> optyczny
> >> > _całkowicie_ pozbawiony _jakiejkolwiek_ korekcji.
> >
> >
> > sorry ale dopiero teraz przeczytalem ten pasus .
> >
> > trudno o glupsza wypowiedz.
> >
> >
> >
> > gdybym wczesniej to przeczytal , zaoszczedzil bym sobie odpowiedzi ,
> > gdyz nie warto.
>
> Czyli już jest pewne, co podejrzewałem - zero pomyślunku, zastąpione
> zachwytem nad superzoomami i plastikowymi soczewkami.
Daj sobie spokój, nie warto. Jeżeli ktoś bezkrytycznie powtarza bajki o
apochromatyczności soczewek Raynoxa...
Pozdrawiam Marcin
PS Też niniejszym daję sobie spokój.
-
68. Data: 2016-07-29 07:23:15
Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
Od: XX YY <f...@g...com>
Am Freitag, 29. Juli 2016 00:37:02 UTC+2 schrieb Starzec z Gór:
> W dniu czwartek, 28 lipca 2016 15:57:52 UTC+2 użytkownik Trefniś napisał:
> > W dniu .07.2016 o 15:20 XX YY <f...@g...com> pisze:
> >
> > >
> > >> > Stara optyka być może jest gorzej skorygowana. Ale nie zauważasz, że
> > >> > podpinając kawał soczewki do dowolnego kita dostajesz nowy układ
> > >> optyczny
> > >> > _całkowicie_ pozbawiony _jakiejkolwiek_ korekcji.
> > >
> > >
> > > sorry ale dopiero teraz przeczytalem ten pasus .
> > >
> > > trudno o glupsza wypowiedz.
> > >
> > >
> > >
> > > gdybym wczesniej to przeczytal , zaoszczedzil bym sobie odpowiedzi ,
> > > gdyz nie warto.
> >
> > Czyli już jest pewne, co podejrzewałem - zero pomyślunku, zastąpione
> > zachwytem nad superzoomami i plastikowymi soczewkami.
>
> Daj sobie spokój, nie warto. Jeżeli ktoś bezkrytycznie powtarza bajki o
apochromatyczności soczewek Raynoxa...
> Pozdrawiam Marcin
> PS Też niniejszym daję sobie spokój.
Panowie zabieracie glos n.t o ktorym nie macie najmniejszego pojecia. nasadki znacie
chyba tylko z opisow na formach o takim poziomie jak tutaj
1. pierwsza opinia jakoby " nassadki mialy za mala srednice dla dslrow - tylko
nasadka canona podchodzi"
wierutna bzdura swiadczaca o calkowitej nieznajomosci istoty zagacnienia.
tutaj jest strona raynoxa
http://raynox.co.jp/english/dcr/dcr250/indexdcr250eg
.htm
na wstepie pisza iz nasadki nadaja sie do FF dslr !!
srednica 49 mm !!! i tak wlasnie ma byc. Srednica winna byc mozliwie mala , w celu
ograniczenia bledow otwarcia. Zbyt dzuza srednica convertera macro moze uczynic obraz
tak rozmyty, iz nastawa ostrosci staje sie b trudna . Dopiero po odcieciu promieni
skrajnych , czyi ograniczeniu srednicy widzimy ostry obraz.
1. Nasadka raynox ta jest converterem macro achromatycznym - uklad 3 soczewek w dwoch
grupach.
na prezentowanym przez mnie zdjeciu monety robionym z nasadka raynox nie ma sladu
aberacji chromatycznej. W oryginale zawsze jakas wystepuje , nawet bez nasadki , ale
zalozenie nasadki nie powoduje jej widocznego wzrostu , to wyprowadza typowe software
bez najmniejszych trudnosci.
wystarczy wrzucic na google slowo achromat:
na pierwszym miejscu pojawia sie " raynox achromat"
dalej cala masa opisow , linkow czym jest achromat:
https://www.google.at/search?q=achromat&sourceid=ie7
&rls=com.microsoft:de-at:IE-SearchBox&ie=&oe=&gfe_rd
=cr&ei=3uOaV7boKKne8gey6aGADw&gws_rd=ssl
dlatego nazywa sie conwerterem macro , a nie soczewka nasadkowa macro , gdyz jest
ukladem optycznym wieloelemntowym korygowanym na aberacje chromatyczna.
soczewki nasadkowe ( czyli pojedyncza soczewka ) nie sa korygowane i sa zrodlem
aberacji chromatycznej.
starczue z gor nie pisz glupot - odsylam do podstawowych podrecznikow.
3 wspolczene obiektywy kitowe sa ciemne , lekkie ale swietnie korygowane
pytajacy ma s 18-55
tutaj opinie uzytkownikow:
http://www.optyczne.pl/861-Sony_DT_18-55_mm_f_3.5-5.
6_SAM-specyfikacja_obiektywu.html#oceny
podkreslana jest b.dobra ostrosc.
i sample:
http://www.dyxum.com/dforum/sony-af-dt-1855mm-f3556-
sam_topic55056.html
trzeba dobrze sie heliosem nakombinowac , zeby dostac te jakosc.
tutaj maz blizej opisane problematyke bledow otwarcia i konsekwencji dla obiektywow
vintage , jest tam tez helios 44
http://spherapan.vot.pl/flog/Siodlo.pdf
pozdrawiam
-
69. Data: 2016-07-29 08:33:58
Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> Daj sobie spokój, nie warto. Jeżeli ktoś bezkrytycznie powtarza bajki o
apochromatyczności soczewek Raynoxa...
> Pozdrawiam Marcin
> PS Też niniejszym daję sobie spokój.
Panowie zabieracie glos n.t. o ktorym nie macie najmniejszego pojecia. nasadki znacie
chyba tylko z opisow na forach o takim poziomie jak tutaj.
1. pierwsza opinia jakoby " nasadki mialy za mala srednice dla dslrow - tylko
nasadka canona podchodzi"
wierutna bzdura swiadczaca o calkowitej nieznajomosci istoty zagacnienia.
tutaj jest strona raynoxa
http://raynox.co.jp/english/dcr/dcr250/indexdcr250eg
.htm
na wstepie pisza, iz nasadki nadaja sie do FF - dslr !!
srednica 49 mm !!! i tak wlasnie ma byc. Srednica winna byc mozliwie mala , w celu
ograniczenia bledow otwarcia. Zbyt dzuza srednica convertera macro moze uczynic obraz
tak rozmyty, iz nastawa ostrosci staje sie b. trudna . Dopiero po odcieciu promieni
skrajnych , czyli ograniczeniu srednicy widzimy ostry obraz.
2. Nasadka raynox ta jest converterem macro achromatycznym - uklad 3 soczewek w dwoch
grupach ( dokladniej apochromatycznym - to "apo" daje trzecia soczewka.
na prezentowanym przez mnie zdjeciu monety robionym z nasadka raynox nie ma sladu
aberacji chromatycznej (apochromatycznej - tego okreslenia sie nie uzywa w stosunku
do aberacji) . W oryginale zawsze jakas wystepuje , nawet bez nasadki , ale
zalozenie nasadki nie powoduje jej widocznego wzrostu , to wyprowadza typowe software
bez najmniejszych trudnosci.
wystarczy wrzucic na google slowo achromat:
na pierwszym miejscu pojawia sie " raynox achromat"
dalej cala masa opisow , linkow czym jest achromat:
https://www.google.at/search?q=achromat&sourceid=ie7
&rls=com.microsoft:de-at:IE-SearchBox&ie=&oe=&gfe_rd
=cr&ei=3uOaV7boKKne8gey6aGADw&gws_rd=ssl
dlatego nazywa sie conwerterem macro , a nie soczewka nasadkowa macro , gdyz jest
ukladem optycznym wieloelemntowym korygowanym na aberacje chromatyczna.
soczewki nasadkowe ( czyli pojedyncza soczewka ) nie sa korygowane i sa zrodlem
aberacji chromatycznej (apochromatycznej ).
starczue z gor nie pisz glupot - odsylam do podstawowych podrecznikow.
3. wspolczene obiektywy kitowe sa ciemne , lekkie ale swietnie korygowane
pytajacy ma s 18-55 sam (II? - jest lepszy)
tutaj opinie uzytkownikow:
http://www.optyczne.pl/861-Sony_DT_18-55_mm_f_3.5-5.
6_SAM-specyfikacja_obiektywu.html#oceny
podkreslana jest b.dobra ostrosc.
i sample:
http://www.dyxum.com/dforum/sony-af-dt-1855mm-f3556-
sam_topic55056.html
trzeba dobrze sie heliosem nakombinowac , zeby dostac te jakosc jak na niektorych
zdjeciach. Wynik zalezy od fotografa.
tutaj maz blizej opisane problematyke bledow otwarcia i konsekwencji dla obiektywow
vintage , jest tam tez helios 44
http://spherapan.vot.pl/flog/Siodlo.pdf
pozdrawiam
-
70. Data: 2016-07-29 14:36:58
Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
Od: XX YY <f...@g...com>
Am Donnerstag, 28. Juli 2016 15:57:52 UTC+2 schrieb Trefniś:
> W dniu .07.2016 o 15:20 XX YY <f...@g...com> pisze:
>
> >
> >> > Stara optyka być może jest gorzej skorygowana. Ale nie zauważasz, że
> >> > podpinając kawał soczewki do dowolnego kita dostajesz nowy układ
> >> optyczny
> >> > _całkowicie_ pozbawiony _jakiejkolwiek_ korekcji.
> >
> >
"calkowicie pozbawiony jakiejkolwie korekcji" powiadasz .
tutaj masz przyklad z hybrydy superzoom , dalece slabszy obiektyw od obiektywow
kitowych , zdjecie z reki w swietle zastanym ( slonce) z raynoxem
element wielkosci 3 cm
http://spherapan.vot.pl/CF/P1080139.JPG
i bez nasadki mozliwie blisko tez z reki:
http://spherapan.vot.pl/CF/P1080140.JPG
"calkowicie pozbawiony jakiejkolwie korekcji" powiadasz .
hi, hi , hi .. w sasiednim watku ktos skomentowal juz twoja wypowiedz.