eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaObiektyw makro M42 do statycznych obrazówRe: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
  • Data: 2016-08-09 01:08:14
    Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
    Od: Starzec z Gór <d...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu niedziela, 7 sierpnia 2016 22:06:39 UTC+2 użytkownik Krzysztof Halasa napisał:
    > Starzec z Gór <d...@v...pl> writes:
    >
    > >> Dobre obiektywy (nawet najtańsze kitowe, chociaż nie wszystkie) da się
    > >> tak ustawić, że w macro będa całkowicie ostre (tzn. krążek rozproszenia
    > >> będzie nieistotny w porównaniu z wielkością piksela).
    > >
    > > Doprawdy ?
    >
    > Ano.

    Ano, nie. Z resztą nie ma takiej potrzeby. Osobiście porównywałem swego czasu
    kilkadziesiąt obiektywów kitowych, i z rozdziałką było w nich od beznadziejnie do
    przyzwoicie ledwo.

    >
    > > To skąd te dramatyczne różnice jakościowe pomiędzy
    > > większością kitów a deczko droższymi obiektywami ?
    >
    > A są takie? :-)

    Tak. Są. Dramatyczne. Bez programowego podciągania jest kicha albo i gorzej.

    > Główne różnice są w jasności oraz w zakresie ogniskowych, także
    > w budowie (metal vs plastik itp), w marketingu, kolorze (np. biały L).
    > Dokładność optyki, różne tam odblaski albo inne aberracje, no są takie
    > różnice. Ale to wszystko ma mniejsze znaczenie przy macro.

    Polemizowałbym czy kit jest w stanie dorównać dowolnemu obiektywowi macro przy
    makrofotografii.

    >
    > Powiększenie jest istotne, i wielkość/rozdzielczość matrycy (każda jest
    > za mała).
    > W każdym razie, podtrzymuje to, co napisałem na górze.
    >
    > > Kwestia
    > >> odległości, przysłony i ustawionego zoomu (żeby nie napisać
    > >> "ogniskowej").
    > > Niby dlaczego nie pisać o ogniskowej a nie o nic nie mówiącym
    > > marketingowym zoomie ?
    >
    > Nominalna ogniskowa, w kontekście macro, to trudna sprawa.
    > Istotne jest powiększenie, i to, w jakiej odległości od wejściowej
    > soczewki je otrzymujemy (albo lepiej wykres powiększenia w funkcji
    > odległości).


    A to czasem nie od fizycznej ogniskowej zależy ?

    >
    > > Autor wątku właśnie z jakością kita ma problem. W postaci mydła.
    >
    > Szczerze mówiąc, straciłem już rachubę o co tu chodzi :-)
    > Niektóre kitowe obiektywy są gorsze, przyznaję. Zwłaszcza starsze.
    > Nowe kitowe obiektywy są raczej (o ile powiększenie i odległość nam
    > odpowiada) zupełnie ostre w "macro".

    I autorowi i mnie wychodzi właśnie że nie bardzo.

    >
    > > Oczywistym jest że obiektywy, zwłaszcza leciwe, mogą gorzej lub lepiej
    > > trzymać ostrość.
    >
    > No tak, ale ustawienie ostrości od tego nie zależy.

    A i owszem.

    >
    > > Rzecz druga, dla mnie jako dla praktyka nawet ważniejsza : czy dane
    > > zdjęcie, zrobione w określony sposób, spełni wymagania - w tym wypadku
    > > będzie wystarczająco czytelne czy nie. Moim zdaniem, popartym
    > > praktyką, zastosowanie nastawy na 1/3 planu da lepsze rezultaty.
    >
    > Ale to zupełnie coś innego niż hiperfokalna w macro. 1/3, to nie wiem.
    > Dlaczego akurat 1/3?

    Dlatego, w skrócie, że głębia ostrości za punktem na który ją nastawimy jest mniej
    więcej o połowę większa niż przed nim. Ustawiając ostrość nieco bliżej niż środek
    fotografowanego obiektu, wykorzystujemy głębię w większym stopniu.

    >
    > > Przyjmujesz najbardziej oczywiste zastosowanie hiperfokalnej, czyli
    > > ostrość od zera do nieskończoności.
    >
    > Nic z tych rzeczy. Odległość hiperfokalna jest chyba ściśle
    > zdefiniowana? To odległość, gdzie głębia ostrości kończy się (dokładnie)
    > w nieskończoności. Oczywiście ta odległość zależy od innych parametrów
    > (w szczególności od naszych oczekiwań jakościowych).

    I to jest właśnie ta zawężona definicja ustawienia hiperfokalnego. Sprowadzona
    wyłącznie do fotografii krajobrazu, i to otwartego.
    Tymczasem dla mnie jest oczywiste że jest to ustawienie ostrości na taki punkt, by
    uzyskać ostrość od pierwszego do ostatniego widocznego planu przy minimalnym
    niezbędnym przymknięciu przysłony. Przy makro należy zmienić wyrażenie ostatniego
    widocznego na ostatniego istotnego.

    >
    > Ostrość od zera? A co to takiego?

    JW od pierwszego widocznego planu.

    >
    > > Tymczasem ja proponuję
    > > zastosowanie tych samych zasad co przy ustawianiu hiperfokalnej dla
    > > krajobrazu, do fotografowania makro- punkt ostrości w 1/3 wymaganej
    > > głębi, by wykorzystać ją w sposób optymalny.
    >
    > To całkowicie zmienia postać rzeczy. To nie jest żadna hiperfokalna.
    > Nie do końca rozumiem tę 1/3 - w przypadku "hiperfokalnej dla
    > krajobrazu", gdzie tam jest 1/3? Moim zdaniem, tam występuje raczej 1/2
    > (w odległości 1/2 hiperfokalnej ostrość jest podobna jak
    > w nieskończoności).
    >
    > 1/3 planu w przypadku ustawienia hiperfokalnego nie ma określonego
    > znaczenia, bo przecież "plan"jest wtedy nieskończony.

    W praktyce - ma. Obiektywu dalej niż na nieskończoność nie ma sensu ustawiać...
    (no dobra, są wyjątki, ale my tu nie o nich)

    Rozumiem jednak, że kwestia
    > odległości hiperfokalnej przestała chwilowo mieć związek z macro.

    Jeżeli ktoś upiera się że nastawienie na hiperfokalną oznacza ustawienie na
    nieskończoność i ma to zastosowanie tylko dla krajobrazu dla merytoryczności dyskusji
    się zgodzę.

    Pozdrawiam Marcin

    PS Z pewnością nie dziś i nie jutro, ale zrobię zdjęcia przykładowe i zamieszczę.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: