-
171. Data: 2012-06-28 12:24:29
Temat: Re: [OT] Ken Rockwell i SUV-y FUT: pl.misc.samochody
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-06-28 11:09, Jakub Witkowski pisze:
> A więc całkiem konsekwentnie wyjechał prawda?
> I jak sądzę, jest zadowolony, czemu się nie dziwię.
Ok, każdy robi jak uważa.
Tylko niech nie robi z tego cnoty, że wyjechał zamiast próbować zmieniać
rzeczywistość tu dla przyszłych pokoleń.
A z ciekawości, jaki to kraj?
Szwajcaria? Bo jeśli tak to nie jest niestety tak jak piszesz.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
172. Data: 2012-06-28 12:27:46
Temat: Re: [OT] Ken Rockwell i SUV-y FUT: pl.misc.samochody
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-06-28 11:14, masti pisze:
> ale coś konkretnego napiszesz? Pokażesz ten kraj czy nie?
Napisałem przecież. Działało jakiś czas temu lepiej niż dziś.
Dziś w całej europie obserwujemy kryzys spowodowany przez socjalizm.
Najlepsze lata w DE, UK (i innych w europie) USA... przypadają na czas
wolności gospodarczej przy minimalnym udziale państwowych regulacji.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
173. Data: 2012-06-28 12:30:46
Temat: Re: [OT] Ken Rockwell i SUV-y FUT: pl.misc.samochody
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-06-28 11:16, masti pisze:
> To Ty twierdzisz, ze masz rozwiązanie. tylko jakoś nie chcesz go uzasadnić
Ciągle o tym piszę przecież.
Co miałbym uzasadniać?
To, że dżungla lepiej działa bez ingerencji. A rynek lepiej gdy jest wolny?
Dzięki wolnemu rynkowi Niemcy zach. szybciej się rozwinęły niż wschodnie.
Jeśli ja coś sprzedaję , to chyba lepej gdy nie ma ingerencji osoby
trzeciej?
TO oczywiste. Ja nie zamierzam tego uzasadniać/udowadniać. Kto zrozumiał
jego szczęście.
Komu się chce niech uzasadnia. Mi się nie chce...
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
174. Data: 2012-06-28 12:31:05
Temat: Re: [OT] Ken Rockwell i SUV-y FUT: pl.misc.samochody
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2012-06-28 12:11, Iguan_007 pisze:
> On Thursday, June 28, 2012 7:22:56 PM UTC+10, Jakub Witkowski wrote:
>>> I co z tego ze bedzie "ogromna kara" jak sprawca nie bedzie mial z czego pokryc
szkody? Za rehabilitacje po potraceniu nie zaplacisz z tego ze sprawca siedzi w
wiezieniu.
>>
>> Możliwe, ale za to tych potrąceń będzie mniej, jeśli sprawca będzie miał
świadomości pełnej odpowiedzialności.
>
> Wybacz, dla mnie to strasznie naiwne. Nikt nie potraca kogos bo ma mniej czy wiecej
odpowiedzialnosci. Nawiazujac do przykladu ktory podal Quant - mlodzieniec pedzacy
160km/h po miescie (ryzykujac zycie swoje i innych) nie stanie sie nagle prawarzadnym
obywatelem tylko dlatego ze nagle zacznie myslec o konsekwencjach swojego czynu.
Konsekwencja tego co teraz robi (pije i jedzie 160) moze byc smierc. Coz mu tam za
roznice zrobia konsekwencje finansowe.
>
> I to tyle w teorii. W praktyce kalectwo spowodowane przez takiego nieubezpieczonego
(albo martwego) delikwenta jest z punktu widzenia ofiary bezkarne - nie sciagniesz od
niego funduszy na normalne zycie. I dlatego uwazam ze pisanie o dobrowolnych
ubezpieczeniach komunikacyjnych to mzonka.
Delikatne określenie. To jest objaw paraliżu umysłowego.
A.
-
175. Data: 2012-06-28 12:32:49
Temat: Re: [OT] Ken Rockwell i SUV-y FUT: pl.misc.samochody
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-06-28 02:26, Gotfryd Smolik news pisze:
> Za to ma bodziec aby wycofać z rynku produkty które uzna za mało
> opłacalne.
Mało opłacalne - co oznacza przecież małe zainteresowanie taką ofertą.
Na wolnym rynku rządzi klient, który decyduje jakie oferty mają na nim
być a jakie nie.
> Jest to łatwo sprawdzić - OC samochodowe z definicji zawiera znacznie
> wyższą kwotę na ubezpieczenia osobowe niż szkody materialne.
> Szkody osobowe o wysokiej wartości są relatywnie rzadkie
> (dlatego nie stanowią największego czynnika wpływającego
> na wysokość składek), za to mogą być niesłychanie
> dolegliwe dla obu stron.
> Relacja wysokich "osobowych" do "materialnych" ma więc sens.
Zgadza się i możliwe, że w kilku przypadkach taka obowiązkowe ubezp.
chronią dobrze własność prywatną ale ilość przymusowych ubezpieczeń w PL
jest komopletnie przesadzona - vide zdrowotne, emerytalne itp.
> I teraz pokaż mi na tym wolnym rynku podobnie skonstruowane
> setki ofert na takie ubezpieczenie dla roweru, bo może
> byłbym chętny.
Ja się nie łudzę, że ubezpieczenie rowerowe nie będzie na WR zawierało
takich sum na straty osobowe jakie dziś gwarantuje państwo.
Dziś bezpieczeństwo przedkłada się nad wolność a ludzi traktuje się jak
bezrozumne bydło, które nie potrafi same o siebie zadbać.
Nie wolno Ci nawet odebrać noworodka (swojego ;-) ze szpitala zanim
pielęgniarka nie sprawdzi czy w aucie jest fotelik albo czy masz wózek
jeśli jesteś pieszo.
> Fakt że masz sporo racji, nie umniejsza wniosku, że przeciwne
> rozwiązanie też może mieć wady.
Nie bez znaczenia jest fakt, że przymusowe ubezp. nie spełniają w ogóle
funkcji edukacyjnej a wręcz demoralizują, i co ważne a często nie
zauważane powodują wzrost cen na ubezpieczane dobra/usługi.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
176. Data: 2012-06-28 12:43:27
Temat: Re: [OT] Ken Rockwell i SUV-y FUT: pl.misc.samochody
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2012-06-27 22:02, quent pisze:
>> bo tak Ci się wydaje?
>
> To oczywiste. Nie chce mi się udowadniać tego, że jeśli ubezpieczyciel
> ma z góry zapewniony zarobek ustawą to nie ma bodźca do obniżania cen
> takiego jaki miałby na uwolnionym rynku.
> To jest podstawa ekonomii ale zwykłego logicznego myślenia.
Nie jeden ubezpieczyciel. Więc jest normalna rynkowa konkurencja.
Dodatkowo Państwo w jakiś sposób weryfikuje czy nie przeginają.
Gdyby nie było przymusu, to jedyna zmiana była by taka, że
ubezpieczonych było by mniej, więc ubezpieczenia wyższe. Patrz różnice w
stawkach AC i OC. Zauważ, że OC obejmuje znacznie większą ochronę a jest
tańsze.
To jest podstawa ekonomii, nauki którą znasz chyba tylko z jutubowych
wystąpień Korwina.
>> jaki prosty ten swiat Korwinowców
>
> ROTFL
> A co ma do tego JKM?
To, że gdy nie bierze się odpowiedzialności za swoje słowa, łatwo
opowiadać bzdury.
>> Czemu nie powołałeś się na przykład USA jak powyżej? Przecież by idealnie
>> pasował. Ops! Tam leczenie jest droższe,
>
> W USA nie ma wolnego rynku w tej dziedzinie. Ale Ty oczywiście o tym nie
> wiesz.
To objaśnij nam jak to działa w USA.
>>> A dziś jak zabije to co?
>>
>> to był ubezpieczony
>
> I co. Nie idzie do więźnia?
Faktycznie kompletnie nic nie rozumiesz. On nie ubezpiecza *SIĘ* tylko w
pewnym sensie innych. Czyli jak się zabije, to *poszkodowany* dostanie
kasę.
>> to widać
>
> :-)
Co w tym zabawnego, że nie wiesz czym jest OC?
>> pokaż mi taki kraj gdzie człowiek w samochodzie jest ubezpieczony "po
>> zęby" czyli jak rozumiem za nic nie odpowiada
>
> Nie rozumiesz tego jak na kierowcę wpływa fakt, że jest ubezpieczony? Że
> ma auto z pierdylionem systemów esp, abs itp?
> To wyobraź sobie teoretyczną sytuację gdy ten sam kierowca zwieszony
> jest w szklanej kuli przed autem - jak wtedy jeździ? Przesadnie
> ostrożnie! Zapewne tak, że wręcz hamuje ruch.
> To banał jest, cieżko jest tego nie złapać :-/
Jeżeli ktoś nie boi się tego, że za chwilę może siebie zabić, to
przestraszy się tego, że ktoś będzie chciał od niego jakąs kasę?
Zwłaszcza jeżeli wie, że nic mu nie zrobią bo on takiej kasy nie ma.
Nie wiem czy to naiwność czy skrajna głupota.
Weź pod uwagę, ze brak ubezpieczenia uderza głównie w ofiary, czyli
osoby niewinne. Ciekawy system z Korwinem obcykaliście.
A.
-
177. Data: 2012-06-28 12:46:17
Temat: Re: [OT] Ken Rockwell i SUV-y FUT: pl.misc.samochody
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2012-06-27 22:06, quent pisze:
> W dniu 2012-06-27 16:23, kamil pisze:
>> Znasz oczywiście lepszy system i kraj, który z powodzeniem go wdraża od
>> co najmniej kilku pokoleń? Nie bądź żyła, podziel się.
>
> Nie zawsze socjalizm się tak plenił jak dziś. Wiesz co to historia?
> Poczytaj sobie o niemczech za czasów gdy rządzili ordoliberałowie, o UK
> za p. Thatcher o usa za Reagana ale też dużo wcześniej za czasów ich
> największego rozwoju.
>
> A teraz uważaj...
> Pokaż mi kraj, który swój największy rozwój gospodarczy zawdzięcza...
> socjalizmowi :-DD
>
> Bo takie który socjalizm dobija to mamy dziś całą europę i usa zresztą też.
Hm, socjalistyczne kraje obecnie to: Niemcy, Francja, Szwajcaria,
Norwegia itp.
Kraje gdzie na pewno nie ma socjalizmu to np. Rosja.
Gdzie wolisz mieszkać? A i jeszcze jedno w Polsce nie ma socjalizmu,
tylko jakiś totalny bałagan.
A.
-
178. Data: 2012-06-28 13:14:58
Temat: Re: [OT] Ken Rockwell i SUV-y FUT: pl.misc.samochody
Od: Iguan_007 <i...@g...com>
On Thursday, June 28, 2012 8:32:49 PM UTC+10, quent wrote:
Po raz trzeci:
Quent, przegapiles moje pytanie o ubezpieczenie? Moze bedziesz tak mily i odpowiesz?
quent:
> Choć w USA jest jeden stan, w którym
> nie ma obowiązku ich posiadania. Staystyka wypadków jest korzystna a i
> tak % ubezpieczonych jest b.wysoki.
Iguan: Jaki to stan i jaki jest ten % ubezpieczonych?
A moze napisali Wam na ulotce "jeden stan" i tak naprawde to nie wiesz ani jaki to
stan ani jaki jest ten % na ktory sie powolujesz?
> W dniu 2012-06-28 02:26, Gotfryd Smolik news pisze:
> > Za to ma bodziec aby wycofać z rynku produkty które uzna za mało
> > opłacalne.
>
> Mało opłacalne - co oznacza przecież małe zainteresowanie taką ofertą.
Nie, malo oplacalne znaczy malo oplacalne. Klient moze chciec ubezpieczyc sportowy
samochod, ale ubezpieczyciel stwierdzi ze na tym za malo zarabia wiec nie zaoferuje
takiego produktu.
> Na wolnym rynku rządzi klient, który decyduje jakie oferty mają na nim
> być a jakie nie.
Indywidualny klient nie decyduje, decyduje zysk. Jesli ubezpieczalnia stwierdzi ze na
ubezpieczeniu motocykli nie zarabia to co indywidualny klient moze sobie "decydowac"
o produktach? Inny przyklad, na wolnym rynku ubezpieczyciel moze tez odmowic np.
ubezpieczenia medycznego dziecka ktore ma np. wade serca. Rodzic dziecka (klient) nie
ma nic do gadania. Powiedz, tego wlasnie chcesz?
> Dziś bezpieczeństwo przedkłada się nad wolność a ludzi traktuje się jak
> bezrozumne bydło, które nie potrafi same o siebie zadbać.
> Nie wolno Ci nawet odebrać noworodka (swojego ;-) ze szpitala zanim
> pielęgniarka nie sprawdzi czy w aucie jest fotelik albo czy masz wózek
> jeśli jesteś pieszo.
Polska nie jest tutaj zadnym wyjatkiem. Dokladnie tak samo to dziala w Australii.
> Nie bez znaczenia jest fakt, że przymusowe ubezp. nie spełniają w ogóle
> funkcji edukacyjnej a wręcz demoralizują,
Bzdura. Nikt nie decyduje o wpadnieciu pod ciezarowke bo ma/nie ma ubezpieczenia.
>i co ważne a często nie
> zauważane powodują wzrost cen na ubezpieczane dobra/usługi.
Podaj prosze przyklad jakie dokladnie uslugi masz na mysli. Bo ja widze ze jest
dokladnie odwrotnie. Prywatne uslugi medyczne w USA czy Australii kosztuja fortune bo
ubezpieczyciel i tak zaplaci. W Polsce az tak absurdalnych oplat za szpital nie masz
- bo klient nie zaplaci $1500 za dobe w szpitalu tylko pojdzie do panstwowego.
Pozdrawiam,
Iguan
--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--
-
179. Data: 2012-06-28 13:25:09
Temat: Re: [OT] Ken Rockwell i SUV-y FUT: pl.misc.samochody
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Thu, 28 Jun 2012 12:27:46 +0200 osobnik zwany quent
wystukał:
> W dniu 2012-06-28 11:14, masti pisze:
>> ale coś konkretnego napiszesz? Pokażesz ten kraj czy nie?
>
> Napisałem przecież. Działało jakiś czas temu lepiej niż dziś.
walenie maczugą po łbie też kiedyś działało. Dziś już nie.
Czyli pokazujesz, zę wszyscy sie z tego wycofali. Sami idioci na Świecei
tylko Ty genialny?
>Dziś w
> całej europie obserwujemy kryzys spowodowany przez socjalizm. Najlepsze
> lata w DE, UK (i innych w europie) USA... przypadają na czas wolności
> gospodarczej przy minimalnym udziale państwowych regulacji.
Czyli Somalia czy Sudan są najbogatszymi krajami świata? Bo tam jest
pełna wolność gospodarcza. Ba nawet rządu nie ma.
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
180. Data: 2012-06-28 13:27:22
Temat: Re: [OT] Ken Rockwell i SUV-y FUT: pl.misc.samochody
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-06-28 12:46, Arek pisze:
> Hm, socjalistyczne kraje obecnie to: Niemcy, Francja, Szwajcaria,
> Norwegia itp.
Norwegię trzeba pominąć bo oni bogactwo zawdzięczają wiadomo czemu.
Francja ma dziś wzrost gosp. na poziomie błędu statystycznego. Poza tym
stoi u progu kryzysu. W ciągu ostatnich kilku lat zamknięto ok. 1000
zakładów przemysłowych a powstała połowa z tego. Kto się interesuje to
wie co się tam teraz dzieje a dodatkowo wygrał tam teraz kolejny
socjalista, tym raqzem nie-farbowany, więc kolorowo to tam nie będzie.
Niemcy stały się potęgą za sprawą Erhardta który jest ojcem niemieckiego
cudu gospodarczego. Przez lata wolności gosp. zgromadziły ogromny
kapitał i panują na wielu rynkach do dziś.
Mogły sobie pozwolić w kocńu na socjalizm ale jak wiadomo i tam dziś już
nastroje społeczne są nieciekawe, wzrost gosp. od lat stoi na poziomie
2,5% - to jest cienizna ale jednocześnie jest to wynik ROZBUCHANEJ
polityki socjalnej, HARTZ-ów różnych itp.
Tak samo jak we francji, niemcy niedługo będą zmuszone do zmiany kursu.
O Finladnii już w 2010 roku mówiono, że grozi jej widmo bankructwa.
Widomym tego znakiem jest wynik ostatnich wyborów.
Szwajcaria.
Około 50 proc. depozytów w szwajcarskich bankach pochodzi od klientów
zagranicznych.
Lata neutralnosci tego państwa i zasadzie nienaruszalności tajemnicy
bankowej spowodowały, że szwajcaria stała się finansowym centrum świata.
Dzięki napływowi śrdków zgromadziły ogromny kapitał który pozwolił na
rozwinięcie się przemysłu opartego głównie na branżach wysokiej technologii.
Poza tym nie wstąpiła do UE nie musiała podpisywać KKP.
Ale pomijając to wszystko nie interesuje mnie mieszkanie w innym kraju,
choć zapewne lepiej się w nich żyje.
Tu się urodziłem i zależy mi na naszym kraju.
Niestety PL nie ma w historii okresu wolności gosp. na której moglibyśmy
skorzystać. Nie mamy takich tradycji. Jesteśmy ogólnie dosyć biedni ale
ludzie są tu bardzo przedsiębiorczy i gdyby nie państwo, które
przeszkadza im się bogacić to bylibyśmy w zupełnie innym miejscu.
Wystarczyło nie zmieniać Wilczkowego prawa z 89 roku.
> Kraje gdzie na pewno nie ma socjalizmu to np. Rosja.
Wolności gosp. też nie ma.
Bolszewicy zrujnowali ten kraj na wiele pokoleń.
> Gdzie wolisz mieszkać? A i jeszcze jedno w Polsce nie ma socjalizmu,
> tylko jakiś totalny bałagan.
W polsce nie ma socjalizmu - ehh
Zdaje się, że to w PL mamy najwięcej w europie regulowanych zawodów - to
oczywiście oznaka wolności gospodarczej ;-) Sorry nie wiem jak to
skomentować nawet.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info