eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programming[OT] Duża kasa i kiepski wynik - dlaczego? › Re: [OT] Duża kasa i kiepski wynik - dlaczego?
  • Data: 2015-07-31 15:13:01
    Temat: Re: [OT] Duża kasa i kiepski wynik - dlaczego?
    Od: Pit <n...@s...lonestar.org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 31.07.2015 szemrany <s...@o...off> napisał/a:
    >> Cytując Ciebie "w nietrafionym uproszczeniu... tak". Myślisz, że w takich
    >> systemach najbardziej czasochłonne są inserty do bazy? Same cyfrowe podpisy
    >> do tych requestów oraz ich weryfikowanie zajmuje znacznie więcej niż insert
    >> do bazy, no ale pewnie i tak wiesz lepiej...
    >
    > Po pierwsze napisałem, że to wersja uproszczona. Po drugie weryfikacja może
    > sobie trwać, to się nie musi odbywać w milisekundach i w real timie. Klient
    > klika "Wykonaj" i robi swoje, a system w tle dopełnia reszty, może to
    > zakolejkować i zrobić, gdy będzie miał zasoby.

    Przykład trafiony jak to Twoje porównanie z "kapustą". Nie, system nie może
    sobie najpierw dać Ci kasy na konto, a potem sobie w wolnym czasie
    zaksięgować. O ile sesja elixir to jest JEDEN dokumenht elektroniczny
    zawierający dziesiątki tysięcy pozycji (weryfikacje podpisów itd. robi się
    raz), o tyle RTGS to dziesiątki tysięcy jednopozycyjnych dokumentów
    elektronicznych (z których każdy musi zostać po jednej stronie podpisany a
    po drugiej zweryfikowany). Sam "insert into" to detal, jak się kasa pojawia
    na koncie, to znaczy, że wszystkie formalności zostały już załatwione.
    Te wszystkie BlueCashe korzystają z tego, że banki mają uprawnienia
    notarialne i poświadczają swoim podpisem elektronicznym dokumenty robione
    przez innych (nawet moje czy Twoje przelewy - nasze hasła czy PIN-y z
    tokenów to żaden podpis, bank poświadcza zlecenie za nas). A to tylko jeden
    aspekt - ważność dokumentu (podpowiem - nie, nie wystarczy zrobić tego po
    SSL-u i podpisać połączenie, musi być podpisany każdy dokument, bo ten
    dokument wraz z podpisem musi być przechowywany przez ileś tam lat i musi
    być weryfikowalny "sam w sobie", na przykład jeśli się go zgra na
    przysłowiową dyskietkę).

    >> Czy się nie da? Oczywiście że się da, w końcu Elixirem biega około 2
    >> miliardy transakcji rocznie, czyli nic nadzwyczajnego, niecałe 7 milionów
    >> transakcji dziennie uwzględniając tylko dni robocze, gdyby chodziło o samo
    >> "insert into" to byłby to detal.
    >
    > To nadal jest detal. Jeśli sama obsługa komunikacji i baz to detal, a już
    > obsługa uwierzytelniania i autoryzacji to kosmiczny wyczyn to ...cytując
    > Ciebie... nie mam więcej pytań ;-)

    Pisałem nie o uwierzytelnianiu i autoryzacji, tylko o podpisie
    elektronicznym, autoryzacja i uwierzytelnianie to osobna sprawa. Skoro nie
    masz więcej pytań, to dziękuję za uwagę ;)


    > Wyobraź sobie, że nie w weekend, ale na etacie "trzaskam" serwery RESTowe i
    > zapieprzają aż miło. Mają też autoryzację i uwierzytelnianie, choć bez
    > podpisów cyfrowych, nie ma takiej potrzeby. No i nie w Pythonie, ani innym
    > języku skryptowym, są kompilowane do kodu natywnego maszyny.

    Twoje serwery nie obsługują dokumentów elektronicznych (w rozumieniu
    prawnym), a przynajmniej tak zgaduję po tym co pisałeś (komputery
    wspomagają przetwarzanie danych, ale jak trzeba formalnie, to jest papier).
    Owszem, da się wszystko zrobić, ale aby zapewnić szybkie przelewy, to nie
    wystarczy zmodernizować to, co jest w NBP, ale też wszystkie banki w tym
    jakieś banki spółdzielcze w koziej wólce, bo i tak będziesz narzekał
    "kurwa, miało być w 5 minut a kasy na koncie nie ma", BlueCash może sobie
    wybierać z jakimi bankami współpracuje a z jakimi nie, NBP czy KIR nie ma
    tego komfortu, dlatego jest jeszcze utrzymywany Elixir, bo takie "kozie
    wólki" nawet ExpressElixirów (za które KIR nie pobiera opłat) nie
    obsługują, a co dopiero RTGS. Inna rzecz, że nawet jeśli banki mają jakąś
    funkcjonalność, to muszą czymś odróżnić konta "darmowe dla szaraka" od kont
    płatnych dla bardziej zamożnych czy kont korporacyjnych i różnica jest na
    przykład taka, że w "darmowym koncie" płacisz ekstra za wszystko oprócz
    elixirów i karty typu VisaElectron, a w koncie płatnym nie płacisz ekstra
    za "ficzery". To jak z "darmowymi minutami" - jak chcesz mieć darmowy
    abonament (na przykład pre-paid) to płacisz za to co wydzwonisz, a jak
    chcesz mieć "nielimitowane rozmowy" to nie masz darmowego abonamentu (albo
    jest system mieszany, do jakiegoś momentu płacisz za minuty, a jak suma
    płatności za minuty osiągnie wielkość "abonamentu" to system traktuje to
    jak abonament).

    >> Z mojej strony EOT. Uznajmy że Ty masz rację (a ja święty spokój) i
    >> odwołuję wszystkie argumenty jakich użyłem w tym wątku.
    >
    > No uciekaj jeśli chcesz, a z racją jest jak z dupą... wiadomo.

    No wiadomo, to tak jak z prawdą wg Tischnera

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: