eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaRe: [OT] Atmega FAT karta SD
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 94

  • 71. Data: 2011-05-13 07:53:49
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: Marek Borowski <m...@b...com>

    On 13-05-2011 00:25, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan Marcin Wasilewski napisał:
    >
    >>>>> Nie zrobili Linuksa na Amigę? Jak to możliwe? Toż ja mam jakieś
    >>>>> linuksowe popłuczyny w telefonie nawet a Ty mi piszesz, że na
    >>>>> najlepszy komputer nie ma...
    >>>> Jakiś Unix był, nawet specjalną wersję A zrobili pod to, chyba
    >>>> to była 3000UX
    >>> A po co właściwie zrobili tego Uniksa? Przecież system też był najlepszy.
    >>
    >> I tak źle i tak niedobrze? Odnoszę wrażenie, że ta Amiga zawadza Ci jak
    >> gówno w gaciach i jakąś schizę na tym punkcie masz. Koledzy się z ciebie
    >> kiedyś nabijali, że peceta miałeś i teraz musisz odreagować? EOT, bo taki
    >> sposób dyskusji nie ma najmniejszego sensu.
    >
    > Skąd, jeszcze tydzień temu o Amidze wiedziałem tyle, że była. A teraz
    > dopiero dowiaduję się konkretnych rzeczy. Próbuję je uporządkować.
    > Wcześniej poinformowano mnie, że to był w chwili powstania najlepszy
    > komputer osobisty z najlepszym systemem operacyjnym.
    Tak. Slowo klucz - osobisty.

    > I że wszyscy
    > później kopiowali te najlepsze rozwiązania.
    Nie.

    > W świetle tych informacji
    > moje pytanie nie było bezpodstawne.
    >
    Ty nie miales zadnych pytan, tylko nieuzasadniano oparta na guscie
    krytyke. Rozwiazania stostowane w Amidze wyprzedzaly swoja epoke i to
    zarowno hardware jak i software. Nie mozna powiedziec ze wszystkie byly
    innowacyjne, bo wiekszosc bazowala na juz istniejacych pomyslach, ale
    jaka calosc byla to rewelacja jak na komputer osobisty ktory musial byc
    ograniczony cenowo - pamietaj ze to nie byla workstacja w stylu nexta.
    (ktory to sprzet tez wyprzedzal swoja epoke).


    Pozdrawiam

    Marek








  • 72. Data: 2011-05-13 08:01:20
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>

    On Thu, 12 May 2011 22:25:41 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski
    <j...@l...waw.pl> wrote:

    >Skąd, jeszcze tydzień temu o Amidze wiedziałem tyle, że była. A teraz
    >dopiero dowiaduję się konkretnych rzeczy. Próbuję je uporządkować.
    >Wcześniej poinformowano mnie, że to był w chwili powstania najlepszy
    Amiga to była konsola która okazała się dość dobrym komputerem
    osobistym, tyle że Commodore nie wiedziało co z tym fantem zrobić - i
    jak padli to problem rozwiązał się sam. I tak ktoś musiał upaść bo
    zbyt dużo standartów na rynku konsumenckim nie utrzymało by się.
    --
    Grzegorz Krukowski


  • 73. Data: 2011-05-13 09:42:29
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 12-05-2011 o 21:45:08 RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
    napisał(a):

    > Hello janusz_kk1,
    >
    > Thursday, May 12, 2011, 8:54:08 PM, you wrote:
    >
    >> Dnia 12-05-2011 o 13:27:40 RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
    >> napisał(a):
    >
    >>> Windows 98SE - zaskakująco stabilny. W zasadzie uptime wynikał z coraz
    >>> mniej stabilnych aplikacji, szczególnie przeglądarek :(
    >>> Windows XP - sam z siebie działa dobrze ale aplikacje zżerają zasoby w
    >>> tempie makabrycznym, szczególnie Firefox.
    >> Jak widać kiepsko napsany, nie dość że dużo zajmuje pamieci to ma
    >> jeszcze
    >> wycieki jej. Ja na operze mam uptimy po kilka dni spokojnie.
    >
    > Opera nie obsługuje mi wszystkich moich stron :(
    >
    No tak znam to, wtedy od razu widać że strona była pisana pod jedyną
    słuszną przeglądarke, odpalam wtedy IE. Ale całe szczęście to już
    rzadkość, oczywiście nie licząc stron urzędowych które niestety nie
    świecą przykładem.

    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 74. Data: 2011-05-13 09:51:17
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello janusz_kk1,

    Friday, May 13, 2011, 11:42:29 AM, you wrote:

    [...]

    >> Opera nie obsługuje mi wszystkich moich stron :(
    > No tak znam to, wtedy od razu widać że strona była pisana pod jedyną
    > słuszną przeglądarke, odpalam wtedy IE. Ale całe szczęście to już
    > rzadkość, oczywiście nie licząc stron urzędowych które niestety nie
    > świecą przykładem.

    Akurat moje strony najlepiej chodzą pod FF a nie IE ale to nieistotne.
    Ostatnio już nawet przestałem sprawdzać, co pod czym działa, bo już
    mi szkoda miejsca na dysku na kolejne wariactwa.

    Uzywałbym GoogleChrome chętnie ale jakiś głupol nie przewidział, że
    można używać większej ilości zakładek niż on i nie ma możliwości
    przewijania zakładek jak w FF. Przy ilości otwartych naraz zakładek,
    jaką używam na codzień, w Chrome mam same kreski i muszę się bawić w
    wyszukiwanie binarne (o ile pamiętam kolejność) ;)


    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 75. Data: 2011-05-13 11:00:02
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Marek Borowski napisał:

    >>>>>> Nie zrobili Linuksa na Amigę? Jak to możliwe? Toż ja mam jakieś
    >>>>>> linuksowe popłuczyny w telefonie nawet a Ty mi piszesz, że na
    >>>>>> najlepszy komputer nie ma...
    >>>>> Jakiś Unix był, nawet specjalną wersję A zrobili pod to, chyba
    >>>>> to była 3000UX
    >>>> A po co właściwie zrobili tego Uniksa? Przecież system też był
    >>>> najlepszy.
    >>> I tak źle i tak niedobrze? Odnoszę wrażenie, że ta Amiga
    >>> zawadza Ci jak gówno w gaciach i jakąś schizę na tym punkcie masz.
    >>> Koledzy się z ciebie kiedyś nabijali, że peceta miałeś i teraz
    >>> musisz odreagować? EOT, bo taki sposób dyskusji nie ma najmniejszego
    >>> sensu.
    >> Skąd, jeszcze tydzień temu o Amidze wiedziałem tyle, że była. A teraz
    >> dopiero dowiaduję się konkretnych rzeczy. Próbuję je uporządkować.
    >> Wcześniej poinformowano mnie, że to był w chwili powstania najlepszy
    >> komputer osobisty z najlepszym systemem operacyjnym.
    > Tak. Slowo klucz - osobisty.

    W takim razie muszę znów zadać pytanie, dlaczego najlepszy przegrał
    tak sromotnie z gorszymi?

    Gdyby słowem klucz było "domowy", to bym się zgodził. Troche mnie zawsze
    dziwiło często wtedy używane określenie "komputer domowy" -- w założeniu
    wymagało się od niego mniej niż od osobistego, choć przecież dom to coś
    więcej niż jedna osoba. No i ten domowy komputer niektórzy traktowali
    jako osobisty.

    >> I że wszyscy później kopiowali te najlepsze rozwiązania.
    > Nie.

    Notuję jako zdanie odrębne. Padały tu stwierdzenia, że tak.

    >> W świetle tych informacji moje pytanie nie było bezpodstawne.
    >
    > Ty nie miales zadnych pytan, tylko nieuzasadniano oparta na guscie
    > krytyke.

    Krytykę też. Ale skoro "opartą na guscie", to przecież nie "nieuzasadnioną".
    Co to w ogóle ma być "nieuzasadniona krytyka"? Coś mi to pachnie klimatem
    lat osiemdziesiątych.

    > Rozwiazania stostowane w Amidze wyprzedzaly swoja epoke i to zarowno
    > hardware jak i software.

    Jak wyprzedzały, to były najlepsze, nie?

    > Nie mozna powiedziec ze wszystkie byly innowacyjne, bo wiekszosc
    > bazowala na juz istniejacych pomyslach,

    Jeśli bazowała na istniejących pomysłach, to jak wyprzedzała?

    > ale jaka calosc byla to rewelacja jak na komputer osobisty ktory
    > musial byc ograniczony cenowo

    Komputer domowy miał pełnić również taką rolę -- dawać namiastkę dzałań
    na "dorosłym" sprzęcie, choć na innym, przystępnym, poziomie cenowym.
    A co za tym idzie, z zupełnie inną jakością.

    > - pamietaj ze to nie byla workstacja w stylu nexta.
    > (ktory to sprzet tez wyprzedzal swoja epoke).

    Ja się nawet mogę zgodzić na workstację --jeśli ktoś na przykład miał
    takie work, że robił w stacji telewizyjnej. Przy tak niskich wymaganiach
    jakie wymuszał standard TV, mógł być to wystarczający system. A nexta,
    to chyba nie da się do żadnej branży przypisać. Statystycznie, to on
    był do niczego.

    --
    Jarek


  • 76. Data: 2011-05-13 11:13:54
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnisq3ph.obi.jaros@falcon.lasek.waw.pl...

    > W takim razie muszę znów zadać pytanie, dlaczego najlepszy przegrał
    > tak sromotnie z gorszymi?

    Pozwól, że odwrócę pytanie: Dlaczego tak syficzne rozwiązanie
    zdominowało rynek?

    Wg mnie dlatego, że uwolniona została technologia i dokumentacja techniczna,
    przez co każdy chińczyk móg sobie produkować klona i karty do tegoż. Być
    może powodem była otwarta architektura. Rynek zdominował komputer "Dobry, bo
    tani". Tak samo jak i chińskie trampki wyparły krajowe :)


  • 77. Data: 2011-05-13 11:20:56
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 12.05.2011 12:15, RoMan Mandziejewicz pisze:

    > Firefox: 1.2GB RAM

    Ile??!


    Mi system raportuje "tylko" 88MB...


  • 78. Data: 2011-05-13 11:25:26
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Marcin Wasilewski napisał:

    >> W takim razie muszę znów zadać pytanie, dlaczego najlepszy przegrał
    >> tak sromotnie z gorszymi?
    >
    > Pozwól, że odwrócę pytanie: Dlaczego tak syficzne rozwiązanie
    > zdominowało rynek?

    Wypada najpierw odpowiedzieć, a dopiero później zadawać swoje pytania.

    Ale dobrze: zdominowało rynek, bo nie było syficzne, jak się je teraz
    przedstawia.

    > Wg mnie dlatego, że uwolniona została technologia i dokumentacja
    > techniczna, przez co każdy chińczyk móg sobie produkować klona
    > i karty do tegoż. Być może powodem była otwarta architektura.

    To jeden z elementów tego rozwiązania. System bez dobrej dokumentacji
    na wiele się nie przydaje. Z tym że Chińczycy musieli jeszcze trochę
    poczekać -- tow. Mao odumarł nie tak dawno.

    > Rynek zdominował komputer "Dobry, bo tani".

    Jak tanie wino, które jest dobre, bo jest tanie i dobre.

    > Tak samo jak i chińskie trampki wyparły krajowe :)

    Krajowe? Raczej czeskie (to niech będzie, że tuzemské).

    --
    Jarek


  • 79. Data: 2011-05-13 12:03:42
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Jarosław,

    Friday, May 13, 2011, 1:25:26 PM, you wrote:

    >>> W takim razie muszę znów zadać pytanie, dlaczego najlepszy przegrał
    >>> tak sromotnie z gorszymi?
    >> Pozwól, że odwrócę pytanie: Dlaczego tak syficzne rozwiązanie
    >> zdominowało rynek?
    > Wypada najpierw odpowiedzieć, a dopiero później zadawać swoje pytania.
    > Ale dobrze: zdominowało rynek, bo nie było syficzne, jak się je teraz
    > przedstawia.

    Nie. Elementarna uczciwość nakazuje przyznać, że autorzy pierwotnego
    projektu nie docenili rzeczywistości. Ale ciężko było być prorokiem w
    tamtych czasach.

    Bardzo fajnie się narzeka po 30 latach, że idiota stwierdził, że "640
    KB wystarczy dla każdego". Ale z tamtej perspektywy 640 KB to była
    liczba kosmiczna. Tym bardziej, że konkurencja raczej była bliżej 64
    KB.

    Projekt PC/XT _był_ spieprzony. Ale wiemy to po latach.

    [...]

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 80. Data: 2011-05-13 12:36:12
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnisq596.oil.jaros@falcon.lasek.waw.pl...

    >> Pozwól, że odwrócę pytanie: Dlaczego tak syficzne rozwiązanie
    >> zdominowało rynek?

    > Wypada najpierw odpowiedzieć, a dopiero później zadawać swoje pytania.
    > Ale dobrze: zdominowało rynek, bo nie było syficzne, jak się je teraz
    > przedstawia.

    Kiedy na tak postawione pytanie nie ma odpowiedzi. Wtedy wiele firm
    walczyło o rynek.
    Wygrał je IBM, a właściwie to nie on, tylko zaprojektowana przez IBM
    architektura.
    Inne firmy zazdrośnie strzegły swoich rozwiązań i wszelkich profitów zeń
    wynikających, często nie udostępniając jakiejkolwiek dokumentacji dot. np.
    złącz systemowych, bo na urządzenia peryferyjne / rozszerzające też chciały
    mieć monopol. I na tym się przejechały. Nie zmienia to faktu, że
    niejednokrotnie były to lepsze technologie (pod względem parametrów) niż IBM
    PC.

    >> Wg mnie dlatego, że uwolniona została technologia i dokumentacja
    >> techniczna, przez co każdy chińczyk móg sobie produkować klona
    >> i karty do tegoż. Być może powodem była otwarta architektura.
    > To jeden z elementów tego rozwiązania. System bez dobrej dokumentacji
    > na wiele się nie przydaje. Z tym że Chińczycy musieli jeszcze trochę
    > poczekać -- tow. Mao odumarł nie tak dawno.

    Bez jaj, gdy w latach 80-tych chodziłem do podstawówki, to były dostępne
    i chińskie piórniki i chińskie gumki, jak również chińskie trampki, więc już
    wtedy powoli zalewali rynek. Tylko wtedy nie było jeszcze globalizacji i
    takie rzeczy można było regulować cłami. Mówię tu głónie o tzw.
    kapitalistycznych krajach, bo w Polsce wtedy to często i polskich i
    chińskich trampek nie można było dostać. Natomiast z tego co pamiętam
    chińskich piórników (full plastic fantastic) to wtedy było pod dostatkiem.
    Gdy pod koniec lat osiemdziesiątych po otworzeniu granic, kilkukrotnie byłem
    w Berlinie, to już wtedy w tamtejszych sklepach pełno było chińskiego
    badziewia sprzedawanego po kilka marek. Rzecz w tym, że wtedy ta marka
    znaczyła dla nas duuuużo więcej. Jednak przeliczając to na dzisiejsze ceny i
    licząc markę jako 0,5 euro, to wtedy cena takiego dwukasetowego magnetofonu
    z radiem (popularny "jamnik") oscylowała wokół 8-10 marek, czyli jakieś 4-5
    euro. A od tego czasu w Niemczech raczej dwucyfrowej inflacji nie było.

    >> Rynek zdominował komputer "Dobry, bo tani".
    > Jak tanie wino, które jest dobre, bo jest tanie i dobre.

    I reszta chińszczyzny obecnej ostatnio na rynku. Kiedyś robiło się
    sprzęt mający służyć przez lata, a nie do końca gwarancji.

    >> Tak samo jak i chińskie trampki wyparły krajowe :)
    > Krajowe? Raczej czeskie (to niech będzie, że tuzemské).

    No coś ty? Polskich trampek nie pamiętasz - wcale nie były brzydsze od
    ówczesnych chińskich, a podeszwy zdecydowanie dłużej wytrzymywały:

    http://www.pantuniestal.com/blog/uploads/2009/05/sto
    iml1.jpg

    Stomil Grudziądz to produkował. Polskie podróbki spectrum też były, tylko
    zabij mnie nie pamiętam jak to się wtedy nazywało.


strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: