-
21. Data: 2011-05-12 09:11:03
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Am 11.05.2011 23:43, schrieb RoMan Mandziejewicz:
> Hello J.F.,
>
> Wednesday, May 11, 2011, 11:32:01 PM, you wrote:
>
> [...]
>
>>> Ale PC nie wymuszał ograniczania się do DOSa. I będę zawsze
>>> protestował przeciwko równaniu PC==DOS.
>> nie bylo duzego wyboru, przynajmniej do czasu 386.
>
> Nieprawda. Choćby QNX chodził na 286. Poza tym - to wszystko było w
> czasach PCta łupanego. Ileż tych PCtów było na świecie przed 386 w
> porównaniu z tym, co stało się potem?
>
Bawiłem się QNXem na uczelni, z rekompilacją kernela włącznie. Mieliśmy
postawiony system z dwoma terminalami podłączonymi przez RS232 plus sam
komputer, IBM AT z 286 na burcie. Chodziło szybciej i było wygodniejsze
w użyciu niż XT z dosem. Robiliśmy przede wszystkim projekty do systemu
operacyjnego jak nowy file system, drivery grafiki i podobne
ciekawostki. QNX ma to do siebie, że jest mały, coś koło 4kB, i wszystko
oprócz scedulera jest procesem. To wszystko miało miejsce w latach
1986-1987. Zaczęliśmy jak QNX jeszcze był w wersji beta z olbrzymim
kernelem (16kB).
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
22. Data: 2011-05-12 09:19:50
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
> Znaczy sie mam chwalic peceta, bo po 25 latach wreszcie jest dobry.
> I sie upodobnil do Amigi - na jednej plycie glownej masz wszystko -
> gra, miga, czesto bez udzialu procesora.
Tak by wypadało. Za realizm chociażby. Gdyby 25 lat temu PC nie miał
modułowej konstrukcji, gdyby w każdej sztuce trzeba było płacić na
przykład za kartę dźwiękową czy inne niepotrzebne rzeczy, gdyby nie
można było wybrać, czy się chce grafikę w rozdzielczości 4096 pikseli,
monitor tekstowy, czy wyjście do telewizora -- to by ten peceet dzisiaj
był tam, gdzie Amiga. Nawet by mu magia trzech pasiastych literek nie
pomogła. Komputery są jak wino -- tani pecet jest dobry, bo jest dobry
i tani.
> Taa, pamietam jeszcze te walke o kazdy kilobajt. Bo na 550 program
> chodzi, a na 500 juz nie. Wyrzucanie dosa w gore, minimalizowanie
> rezydentow itp.
O, o, o, właśnie to! Każdy kilobajt był drogi (również w dosłownym
znaczeniu tego słowa). Ale można było coś wyrzucić -- jak nie w górę,
to na bok. A nie że się czegoś nie da, bo przecież sterownika do
któregoś kawałka hardware nie można z systemu usunąć.
--
Jarek
-
23. Data: 2011-05-12 09:21:07
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>>> Ale przeciez jakby od poczatku uzyli dobrej motorolki, to by w ogole
>>> nie bylo co doceniac - a dlaczego nie mialyby dzialac ? :-)
>>
>> Doceniam to, że współczesny system operacyjny pozwala na uruchomienie
>> aż tak wielu starych programów.
>
> No ale mowie - nie byloby takiego dylematu, bo dlaczego mielby
> zmieniac dobry procesor :-)
Ci od Apple jednak zmienili. Więc nie można mieć pewności.
--
Jarek
-
24. Data: 2011-05-12 09:59:38
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: MoonWolf <m...@p...com>
Jarosław Sokołowski denied rebel lies:
>> Taa, pamietam jeszcze te walke o kazdy kilobajt. Bo na 550 program
>> chodzi, a na 500 juz nie. Wyrzucanie dosa w gore, minimalizowanie
>> rezydentow itp.
> O, o, o, właśnie to! Każdy kilobajt był drogi (również w dosłownym
> znaczeniu tego słowa). Ale można było coś wyrzucić -- jak nie w górę,
> to na bok. A nie że się czegoś nie da, bo przecież sterownika do
> któregoś kawałka hardware nie można z systemu usunąć.
Znaczy sugerujesz, że podział na 640KB + reszta był dobrym pomysłem?
Odważna teza.
--
<:> Roger, MoonWolf Out <:>|Now the end is drawing near
(::) (::)|
(:) JID:m...@j...org(:)| http://karakkhaz.prv.pl
-
25. Data: 2011-05-12 10:15:16
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello MoonWolf,
Thursday, May 12, 2011, 11:59:38 AM, you wrote:
>>> Taa, pamietam jeszcze te walke o kazdy kilobajt. Bo na 550 program
>>> chodzi, a na 500 juz nie. Wyrzucanie dosa w gore, minimalizowanie
>>> rezydentow itp.
>> O, o, o, właśnie to! Każdy kilobajt był drogi (również w dosłownym
>> znaczeniu tego słowa). Ale można było coś wyrzucić -- jak nie w górę,
>> to na bok. A nie że się czegoś nie da, bo przecież sterownika do
>> któregoś kawałka hardware nie można z systemu usunąć.
> Znaczy sugerujesz, że podział na 640KB + reszta był dobrym pomysłem?
> Odważna teza.
Podział na 640 KB i reszta świata dla procesora mogącego obsłużyć max
1MB był pomysłem naturalnym. I - jak widać - nikomu on obecnie nie
przeszkadza.
W tamtych czasach przynajmniej starano się utrzymać pamięciożerność
programów w ryzach. Obecne rozbuchanie jest aż obrzydliwe:
Firefox: 1.2GB RAM
TheBat!: 34MB (i tak mało - bywa i ponad 70MB)
FAR (ten do kopiowania plików): 10MB
Po co im to?
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
26. Data: 2011-05-12 10:30:49
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>
W dniu 2011-05-12 09:18, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello J.F.,
...
>> Taa, pamietam jeszcze te walke o kazdy kilobajt. Bo na 550 program
>> chodzi, a na 500 juz nie. Wyrzucanie dosa w gore, minimalizowanie
>> rezydentow itp.
>
> Bez przesady - który to program potrzebował 550 KB?
PSPICE. Nawet więcej jak miał większy układ.
>>>> Moze jak jeszcze jakis fajny AT z CGA, i dalo sie zamapowac pamiec
>>>> miedzy A000 a B800 - zawsze to 100kB wiecej.
>>> Ale po co, skoro juz były dostępne 386? A w 1991 roku 486.
>> Byc moze to byl juz ten czas - ale rok czy dwa wczesniej 386 byl
>> niestety 2x drozszy od 286.
>
> Ale gdzieś trzeba postawić granicę. Dla mnie oczywistą oczywistością
> jest, że PCet stał się sensowny od 386 jeśli chodzi o możliwosci a od
> 486 jeśli chodzi o szybkość.
Tak właśnie też uważam ;)
>> Problemem windows byla jego konstrukcja, no i imo to
>> trzymanie sie kompatybilnosci. Tzn to ze wlozyli duzo wysilku w tryby
>> 86 i 286, w czasach gdy 386 juz wchodzilo, i wiadomo bylo ze jest
>> jedynym slusznym rozwiazaniem.
>
> Nie pojmuję, w czym Ci przeszkadza zgodność wstecz... Do dzisiaj
> możesz DOSowe programy uruchamiać - mnie to tylko cieszy.
Ale chodzi o coś innego. Windows 3 działał na 286 zupełnie
niepotrzebnie. Podobnie 95 działała na 486, chociaż sensownie dopiero na
Pentium. Jakiś bardzo stary Windows (1 czy 2) zdaje się ze faktycznie
chodził na XT, ale nie pamiętam. Kwestia możliwości uruchamiania starych
programów to inna bajka.
Pozdrawiam
DD
-
27. Data: 2011-05-12 10:34:45
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
MoonWolf napisał:
>>> Taa, pamietam jeszcze te walke o kazdy kilobajt. Bo na 550 program
>>> chodzi, a na 500 juz nie. Wyrzucanie dosa w gore, minimalizowanie
>>> rezydentow itp.
>> O, o, o, właśnie to! Każdy kilobajt był drogi (również w dosłownym
>> znaczeniu tego słowa). Ale można było coś wyrzucić -- jak nie w górę,
>> to na bok. A nie że się czegoś nie da, bo przecież sterownika do
>> któregoś kawałka hardware nie można z systemu usunąć.
>
> Znaczy sugerujesz, że podział na 640KB + reszta był dobrym pomysłem?
Znakomitym.
> Odważna teza.
Gdzie ta odwaga?
--
Jarek
-
28. Data: 2011-05-12 10:37:13
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: MoonWolf <m...@p...com>
RoMan Mandziejewicz denied rebel lies:
>> Znaczy sugerujesz, że podział na 640KB + reszta był dobrym pomysłem?
>> Odważna teza.
> Podział na 640 KB i reszta świata dla procesora mogącego obsłużyć max
> 1MB był pomysłem naturalnym.
W motoroli jakoś inaczej to było rozwiązane. Wydaje mi się, że lepiej.
W każdym razie pamiętam, że po dołożeniu 0.5MB do mojej A500 widać było
1M. Można było dołożyć więcej. I było to widziane przez system.
> I - jak widać - nikomu on obecnie nie
> przeszkadza.
Obecnie nie przeszkadza bo nie istnieje.
> W tamtych czasach przynajmniej starano się utrzymać pamięciożerność
> programów w ryzach. Obecne rozbuchanie jest aż obrzydliwe:
A to sprawa osobna i niekoniecznie związana z tym podziałem pamięci.
> Firefox: 1.2GB RAM
> TheBat!: 34MB (i tak mało - bywa i ponad 70MB)
> FAR (ten do kopiowania plików): 10MB
> Po co im to?
Wodotryski kosztują. A teraz userzy chcą migających guziczków i
plumkających napisów. Multimedia panie. Takie czasy.
--
<:> Roger, MoonWolf Out <:>|Who took the battery out of
(::) (::)|my grav belt?
(:) JID:m...@j...org(:)| http://karakkhaz.prv.pl
-
29. Data: 2011-05-12 10:38:34
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: MoonWolf <m...@p...com>
Jarosław Sokołowski denied rebel lies:
>> Znaczy sugerujesz, że podział na 640KB + reszta był dobrym pomysłem?
> Znakomitym.
A może uzasadnisz?
>> Odważna teza.
> Gdzie ta odwaga?
Bo mnie się wydaje, że dostępność 1MB jest lepsza niż 640KB. Tobie nie?
--
<:> Roger, MoonWolf Out <:>|I want to kill something
(::) (::)|
(:) JID:m...@j...org(:)| http://karakkhaz.prv.pl
-
30. Data: 2011-05-12 10:41:01
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
MoonWolf napisał:
>>> Znaczy sugerujesz, że podział na 640KB + reszta był dobrym pomysłem?
>> Znakomitym.
>
> A może uzasadnisz?
Już kol. Roman uzasadnił, całkiem sensownie i przystępnie dla mniej
obeznanych w temacie.
>>> Odważna teza.
>> Gdzie ta odwaga?
>
> Bo mnie się wydaje, że dostępność 1MB jest lepsza niż 640KB. Tobie nie?
Nie.
--
Jarek