"dominik" <n...@d...kei.pl> napisał:

> > Niestety dopiero w K7D jest ta opcja. We wszystkich popzrenich modelach
> > ruchy sensora wykorzystywane są tylko do stabilizacji.
>
> A są już jakieś testy tej stabilizacji? jej skuteczności?
> Ciekawe jestem czy to pomaga realnie w temacie.

Jeśli chodzi ci o K7D - to jeszcze troche za wcześnie - model ten dopiero
wchodzi na rynek. Jeśli o poprzednie stabilizacje Pentaxa - to było parę
testów o różnej rzetelności - adresów musisz sam Googlami poszukać. Problem
w tym, że trudno znaleźć dobrą m,etodykę wykonania atkiego testu. Osobiście
testami się nigdy specjalnie nie przejmowałem - mi wystarcza zdobyte
włąsnoręcznie doświadczenie, że jeśli moty się nie rusza - po włączeniu
stabilizacji mogę ok. 10x wydłużyć czas ekspozycji bez nadmiernego ryzyka
poruszenia zdjęcia. Reguła ta sprawdza mi się podobnie zarówno w K10D jak i
w K20D.

>
> Czy to skręcanie jest od K7 czy dopiero w K7 dostępne jako dodatkowa
opcja?
>
Skręcanie było już w K10D (przedtem stabilizację miał jeszcze K100D - wydaje
mi się, ze w nim też było, ale nie mam pewności), ale jest wykorzystywane
tylko do stabilizacji. Zapowiadana w K7D możliwość wykorzystanie taj funkcji
do prostowania horyzontu oznacza zapewne, że będzie można wymusić obrócenie
sensora o zadany kąt (jak dokładnie ma ta funkcja działać - nie wiem - w
teście na dpreview badali przedprodukcyjny egzemplarz w którym jeszcze była
nieaktywna, a ponieważ nie przymierzam sie na razie do zmiany korpusu - nie
chce mi sie szukać, czy później ktoś jej działanie dokładnie opisał).


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl).

do góry

Marek Wyszomirski wrote:
>> A są już jakieś testy tej stabilizacji? jej skuteczności?
>> Ciekawe jestem czy to pomaga realnie w temacie.
> Jeśli chodzi ci o K7D - to jeszcze troche za wcześnie - model ten dopiero
> wchodzi na rynek.

Coś mi się przypomina jakiś wywiad z którymś producentem stabilizacji
in-body, który był pytany o skręt i twierdził, że wedle ich badań tego
typu ruchów nie ma wiele w realnym przypadku i nie ma sensu dokładać
takiego elementu do stabilizacji. Ile w tym prawdy nie wiem, ale skoro w
pentaksie tak zrobili i wyszło im że jest sens to chciałbym wiedzieć na
ile tamta wypowiedź był prawdą, a na ile stronniczą oceną.
Jak znajdziesz testy IS K7 to chętnie przyjrzę się im :)


> Jeśli o poprzednie stabilizacje Pentaxa - to było parę
> testów o różnej rzetelności - adresów musisz sam Googlami poszukać. Problem
> w tym, że trudno znaleźć dobrą m,etodykę wykonania atkiego testu. Osobiście
> testami się nigdy specjalnie nie przejmowałem - mi wystarcza zdobyte
> włąsnoręcznie doświadczenie, że jeśli moty się nie rusza - po włączeniu
> stabilizacji mogę ok. 10x wydłużyć czas ekspozycji bez nadmiernego ryzyka
> poruszenia zdjęcia. Reguła ta sprawdza mi się podobnie zarówno w K10D jak i
> w K20D.

Z tego co pamiętam to w tych testach w sieci wyjątkowo słabo oceniano
stabilizację pentaksa, szczególnie modeli trzyliczbowych. Zresztą realnie
rzecz biorąc niższe noty dostają podobnie entry-level innych producentów
(alfetki, e-xxx itd), więc może czynnik wagi aparatu.
Owszem ciężko to sprawdzić, ciężko ocenić, ciężko też zestawić, ale
podobnie jak w szkiełkach stabilizacja stabilizacji nierówna.
U mnie też chociażby wczoraj kolega się dziwił jak robiłem zdjęcia na 1/20
i 200mm + crop. Poruszone były głównie jak 1/20 było za dużo dla motywu.


>> Czy to skręcanie jest od K7 czy dopiero w K7 dostępne jako dodatkowa
>> opcja?
> Skręcanie było już w K10D (przedtem stabilizację miał jeszcze K100D - wydaje
> mi się, ze w nim też było, ale nie mam pewności), ale jest wykorzystywane
> tylko do stabilizacji.

Aha, czyli tak bardzo to nie pomogło w takim układzie, bo np. pentaksowa
stabilizacja nie jest jeszcze 2 EV lepsza od całej reszty. W to z newsa
nie wierzę też za bardzo ale interesuje mnie w kontekście wspomnianego
efektu tilt&shift.


> Zapowiadana w K7D możliwość wykorzystanie taj funkcji
> do prostowania horyzontu oznacza zapewne, że będzie można wymusić obrócenie
> sensora o zadany kąt (jak dokładnie ma ta funkcja działać - nie wiem - w
> teście na dpreview badali przedprodukcyjny egzemplarz w którym jeszcze była
> nieaktywna, a ponieważ nie przymierzam sie na razie do zmiany korpusu - nie
> chce mi sie szukać, czy później ktoś jej działanie dokładnie opisał).

Opcja zapowiada się ciekawie,

do góry

On Sat, 11 Jul 2009, KILu wrote:

>> Ale to wymaga zdolności matrycy do aplikowania kilkuset fps zdjęć.
>
> Prawda, ale popatrz co oferuja niektore wspolczesne kompakty (np. Casio)

To się zgadza, tylko pokaż cenę aparatu posiadaczowi lustrzanki z kitem ;)

> juz teraz, przy obecnej technologii mozliwe jest zrobienie serii zdjec z
> predkoscia setek fps i w calkiem rozsadnej rozdzielczosci

Raczej kilkadziesiąt. Setki to rodzielczość mają taką bardziej "filmową".
Oczywiście to i tak dobrze :), bo rzeczywiście 60fps pozwalało*by*
na całkiem sporo (jakby istniał odpowiednich CHKcośtam dla Casio)
w "spokojnych" kadrach (takich, przy których 1/60s .. 1/30s jest
strawna).

> Jesli algorytmy odpowiedzialne za (np.) nakladanie na siebie obrazow
> wbudowane zostana w sama matryce (co nie powinno byc problemem, biorac pod
> uwage, ze we wspomniane Casio korzystaja z matryc w technologii CMOS)

Problemem jest "nielokalność" danych - korekty nałożenia obrazów
nie da się zrobić prostą elektroniką, porównującą tylko kilka sąsiednich
pikseli. Widzę problem :)

> Widze tu ogromne pole do popisu nie tylko w kwestii walki z poruszeniami,
> ale takze np. zwiekszania dynamiki.

Oczywiście - stąd moja uwaga wyżej.
Jakby firmware Casio FX1 pozwalał na "głęboki" bracketing sąsiednich
zdjęć, to wykonywanie "z ręki" statycznych/w miarę statycznych ujęć, w tym
tzw. "pamiątkowych", o dynamice przekraczającej możliwości Fuji S5
byłoby całkiem proste.
Już się zastanawiałem, czy Casio ma jakiś układ z Fuji, czy trzymają
takie możliwości "na później" :[

pzdr, Gotfryd

do góry