eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmNowy telefonRe: Nowy telefon
  • Data: 2010-10-31 11:27:45
    Temat: Re: Nowy telefon
    Od: Waldek Godel <n...@o...info> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 31 Oct 2010 11:48:56 +0100, Wojciech "Spook" Sura napisał(a):

    > Windows Mobile jest następnikiem Windowsa CE, który jest używany w różnych
    > urządzeniach - przeważnie w palmtopach i handheldach, ale też w
    > urządzeniach medycznych i w samochodach. Pierwsze wersje Windows Mobile,
    > który z kolei instalowany był tylko na palmtopach, nie przewidywały w
    > ogóle wprowadzenia obsługi karty SIM. Dopiero w pewnym momencie ktoś wpadł
    > na ten pomysł i powstała w ten sposób hybryda - system operacyjny ogólnego
    > przeznaczenia z dodatkowym oprogramowaniem do obsługi telefonu w

    Dawno nie widziałem tak kosmicznej bzdury, po prostu bijesz wszelkie
    rekordy. Windows CE to jest faktycznie system operacyjny, bez albo z bardzo
    skromnym UI.
    Nie chcę burzyć twojej ułożonej rzeczywistości, ale jest on obecny w
    Windows Mobile oraz również i wciąż w Windows Phone.
    Kiedyś PocketPC, później Windows Mobile a teraz Windows Phone to nakładki
    na ten system, zapewniający ciekawszy UI, podobnie zresztą jak w innych
    systemach.
    Dokładnie tak samo jest z Androidem, który jest czystym linuxem Debian, z
    dołożonym całym interfejsem użytkownika oraz maszyną wirtualną Javy pod
    nazwą Dalvik, która uruchamia programy inne niż systemowe.
    iPhone to jest - tak samo jak MacOS X - FreeBSD (któraś tam z mutacji) z
    całą nakładką UI.

    WSZYSTKIE smartfony nie mają telefonu obsługiwanego przez system. Jest to
    ZAWSZE kompletnie oddzielne logicznie urządzenie, z własnym procesorem oraz
    własnym systemem operacyjnym. W ostatnich modelach Windows Mobile była to
    specjalna dystrybucja Linuxa, potocznie zwana RadioROM. Dokładnie tak samo
    jest w Androidzie i iPhone.
    Główny system operacyjny wysyła tylko polecenia części telefonicznej
    (wykonaj połączenie, wyślij SMS itp) oraz odbiera komunikaty i polecenia
    ("jest połączenie, wyświetl odpowiednie info, czy odebrać, czy odrzucić")


    > urządzeniu, który w zasadzie ma być telefonem z możliwością instalowania
    > dodatkowego oprogramowania. Wyobraź sobie, że notebooka wyposażysz w
    > możliwość odbierania połączeń i wysyłania SMSów. Czy będzie to wygodny
    > telefon? Abstrahując od gabarytów, telefon będzie działał na systemie,
    > który wstaje przeszło minutę, od czasu do czasu rzuca niebieskim ekranem,
    > który jest podatny na włamania i wirusy, wytrzymuje kilka godzin ciągłej
    > pracy na baterii i tak dalej.

    Nie będzie wygodny, ze względu na kształt i rozmiary. Ale ogólne działanie
    będzie identyczne, zresztą akurat mój laptop ma wbudowany integralnie modem
    3G z wbudowaną anteną i jakbym się uparł, to marnując wiele setek godzin
    zupełnie niepotrzebnej pracy, postawilbym na nim Androida uzyskując z niego
    telefon.

    > Android, z kolei, jest systemem dedykowanym na niewielkie urządzenia
    > przenośne - komórki, tablety i tego typu urządzenia. Dlatego też wydaje mi
    > się atrakcyjniejszym rozwiązaniem, ponieważ jest dedykowany do tego typu
    > rozwiązań.

    A niby to czemu drogi Watsonie? To jest Debian i równie dobrze można by
    postawić go na serwerze - i wciąz by działał. Tylko po co komu na serwerze
    wirtualna maszyna Javy i obsługa dotykowego ekranu?

    > Nie mówię też, że jest to jedyna alternatywa, którą rozważam. Z drugiej
    > strony oprócz krytyki Androida nie podałeś żadnego alternatywnego
    > rozwiązania.
    >

    Krytyki Androida? Znów jakieś opinie z Bravo Girl?

    > Jeśli chcesz napisać program na regularną komórkę (w domyśle, Symbian S40
    > i okolice), ściągasz darmowego Eclipse'a, piszesz program w Javie,

    S40 to nie Symbian, drogi Watsonie i nic na niego nie ściągniesz.
    Możesz napisać program - jak wspomniałeś - w Javie, ale to nie będzie
    program na S40, tylko właśnie pod Javę i będzie działał na każdym sprzęcie
    mającym zgodną maszynę Javy, w przypadku apletów Nokiowych większość z nich
    świetnie działa na Blackberry

    > wrzucasz go na komórkę (Bluetooth, IRda, kabel) i uruchamiasz. Jeśli
    > chodzi o nowsze Symbiany, to swego czasu szukałem oprogramowania do
    > pisania natywnych programów i znalazłem - bodaj C++ Builder X. Gotowy
    > program wrzucasz na komórkę i odpalasz. Za mojej pamięci, do Symbiana S60
    > i wzwyż są też dostępne darmowe SDKi. Windows Mobile? Ściągasz VS 2010
    > Express i przy odrobinie dobrej woli możesz pisać oprogramowanie dla .NET
    > Compact Framework. Obiło mi się też o uszy, że jest możliwość pisania
    > programów natywnych przy pomocy darmowego oprogramowania, ale akurat tego
    > nie sprawdziłem. Dla Androida można ściągnąć specjalny plugin do
    > Eclipse'a, ba - Google wydało nawet aplikację, w której program dla
    > Androida można poskładać "z klocków".

    No i? Chcąc pisać program pod Windows 7 również musisz mieć Visual C++ lub
    podobny język z odpowiednim SDK - wynika z tego, że w nowoczesnych
    systemach masz już sporą część tego programu wbudowaną w system w postaci
    API i musisz się do tego podpiąć, bo inaczej nie dostaniesz dostępu do
    sprzętu i systemowych zdarzeń. Nie inaczej jest w telefonach.

    > Jeśli chodzi o iPhone'a, powiedz mi, skąd powstało zapotrzebowanie na
    > jailbreak, które nie występuje w przypadku żadnego innego systemu
    > operacyjnego na urządzenia mobilne? Apple ma ogólną politykę zamykania
    > swojego sprzętu i oprogramowania tylko na rozwiązania komercyjne i to jest
    > akurat powszechnie wiadome. Jeśli zaś chodzi o Windows Phone 7, to o ile
    > środowisko, SDK i emulator jest darmowy, to aby móc zainstalować własny
    > program na takim urządzeniu, trzeba go najpierw odblokować, co kosztuje
    > coś około 400 PLN, jeśli mnie pamięć nie myli. W ramach jednego konta
    > można odblokować tylko kilka urządzeń. Po zarejestrowaniu jako developer,
    > możesz udostępnić publicznie tylko 5 darmowych programów, za każdy kolejny
    > musisz płacić (ograniczenie to nie obowiązuje programów płatnych). Taka
    > polityka również mi się nie podoba.

    Nikomu się nie podoba, ale taki jest trend korporacyjny, bo miliony
    przygłupów mających głęboki lęk przed zaawansowaną technologą, (bo jej
    zrozumienie przerasta ich i pokolenia) a z drugiej strony mający pieniądze
    i równie głęboki pęd do używania modnych błyskotek tworzą tzw. rynek i
    klientów.
    Ten tzw rynek i klienci chcą aby producent systemu zdalnie za nich
    instalował im oprogramowanie, kontrolował czy jest bezpieczne, zapewniał
    bezpieczne płatności oraz usuwał szkodliwe oprogramowanie z ich telefonów.
    W zamian autor systemu ma kasę oraz władzę, bo ma w zasadzie pełne info co
    taki frajer robi z ich produktem, czyli finalnie jeszcze więcej kasy.

    Jak chcesz mieć odblokowany system "by design" to kup Nokię N900 z Maemo
    lub poczekaj na coś co będzie jego następcą, czyli MeeGo

    >> No nie przesadzajmy, drogi Watsonie, no jakby nie patrzeć, to rok 2002
    >> ciężko zakwalifikować na "ostatnio", chyba, że kilka lat spędziłeś w
    >> jakimś dziwnym miejscu..
    >
    > Nie chodzi mi o to, od kiedy HTC produkuje urządzenia mobilne. Mówię z
    > perspektywy osoby biernie interesującej się rynkiem mobilnym - dopiero od
    > jakiegoś czasu ruszyły mocniejsze kampanie reklamowe urządzeń HTC. Z roku
    > 2002 pamiętam tą firmę jako jedną z wielu zajmujących się produkcją
    > palmtopów.

    Palmtopy??? Znów jakaś sensacja z Bravo Girl czy innego Kozaczka?
    HTC NIGDY nie wyprodukowało palmtopa. Wszystkie ich produkty były od
    początku telefonami a raczej smartfonami. I nie byli jednymi z wielu -
    przez lata byli jedynymi którzy to potrafili zrobić. Siemens się wyłożył na
    pierwszym smartfonie, SX45 był okrojony maksymalnie. A HTC przyszło i
    zrobiło genialnego na tamte czasy XDA
    Później MS Smartphone (później Windows Mobile for Smartphone aka WM
    Standard) - Sendo męczyło gniota Z100 przez lata i nie wymęczyło,
    zbankrutowało na nim. Przyszło HTC i w kilka miesięcy zrobiło udanego
    Canary czyli SPV dla orange.
    Nie było znane jako HTC, bo do roku 2006 produkowali wyłącznie dla
    operatorów i nie sprzedawali pod własną marką. Tzn w zasadzie sprzedawali,
    bo marki Qtek i Dopod należą do HTC.

    > Wszystkie wymienione przeze mnie warunki spełnia na przykład Nokia E66.
    > Rozumiem, że według Ciebie nie jest to telefon?
    >

    Nie byłeś uprzejmy napisać, że ma mieć jakąś transmisję danych, czy 3G czy
    HSDPA czy inne - zapewne nie potrzebujesz.

    > Nie wiem, skąd w Twoim poście tyle złośliwości. Nie napisałem posta po to,
    > by dyskutować, który system operacyjny na komórki albo które urządzenie
    > jest najlepsze. Nie jest moją intencją wzniecanie flame'a, tylko zdobycie
    > informacji. Wybacz więc, jeśli zrozumiałeś moje intencje w inny sposób.

    Złośliwości? Jestem szczerze ubawiony bezdenną głupotą bredni które
    wypisujesz, co mąci mi tylko zniesmaczenie stanowczością kompletnie
    bezsensownych twierdzeń, które na podstawie tych bredni wypisujesz.
    Na koniec lekką złość (nie mylić ze złośliwością, to się da odróżnić, nie
    poddawaj się) budzi myśl, że ktoś kiedyś może szukać informacji i zostanie
    wprowadzony w błąd przez twoje brednie, więc koniecznie je trzeba opatrzyć
    stosownym komentarzem

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
    wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
    tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: