eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetNowy laptop bez systemu a LinuxRe: Nowy laptop bez systemu a Linux
  • Data: 2013-08-18 23:42:39
    Temat: Re: Nowy laptop bez systemu a Linux
    Od: Michal <n...@z...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 15/08/2013 03:06 Przemysław Ryk wrote:

    > Przyzwyczajenia są bardzo wredne. Cyrk odnośnie wstążki, która
    > pojawiła się w MS Office 2007 pamiętasz? Jaki był najczęstszy
    > argument przeciw? Bo z tego, co ja kojarzę był to tekst ,,bo jest
    > inaczej niż w poprzednim Wordzie".

    Z mojego doświadczenia najczęściej podnoszonym problemem było "to mi
    zajmuje kawałek ekranu, da się to wyłączyć?"

    >> Linux vs. Windows w roznych zastosowaniach:
    >> przegladanie www - przegladarki sa takie same (brak IE dla
    >> Linuxa...), identycznie sie z nich korzysta. Klienci poczty (z
    >> wyjatkiem Outlooka) na ogol rowniez sa wieloplatoformowe.

    > Tutaj jeszcze jest w miarę OK.

    dlaczego w "miarę"?

    >> obrobka zdjec - pliki RAW wywoluje w Darktable, czasem UFRaw,
    >> obrabiam w GIMPie.

    > Przepraszam - jestem może ,,skażony", ale nie pisz / nie mów w mojej
    > obecności o GIMPie. Programu o bardziej skretyniałym interfejsie i
    > bardziej posranych skrótach klawiaturowych, to chyba nie widziałem.

    Bądź konsekwentny - sam parę akapitów wyżej pisałeś o przyzwyczajeniach.
    Przez kilka lat obrabiałem zdjęcia w Digikam i Gimp. A ponieważ nie
    miałem nawyków z programów Adobe wiec nie zauważyłem żadnego
    "skretyniałego interfejsu" ani "posranych skrótów klawiaturowych".

    > Nie tak do końca.
    > Dam Ci stanowisko z pingwinem, inkscape, gimpem i Scribusem. A potem
    > powiem - skalibruj ten monitor.

    Proszę bardzo: http://www.argyllcms.com/ - o ile wiem działa z
    większością dostępnych czujników. Nie jest to może najłatwiejsza (czytaj
    klikalna) procedura, ale działa.

    > Dam Ci stanowisko - typowo biurowa praca, Excel wykorzystywany. Jest
    > trochę arkuszy wzajemnie korzystających z danych, używających kilku
    > makr. Dam Ci stanowisko - potrzeba użwywania kilku szablonów, pliki
    > wymieniane między użytkownikami MS Office, a Ty masz LibreOffice.
    > Opcję rozjeżdżania się elementów widzisz niechętnie.

    miałem parę razy problemy z wymianą dokumentów pomiędzy różnymi wersjami
    MS Office (różnymi w sensie numerków lub systemów operacyjnych) więc nie
    dziwią mnie problemy z wymianą pomiędzy różnymi programami. Ale niestety
    tu LO ma jeszcze sporo do nadrobienia.

    > Odważna teza. Serio - GIMP, Inkscape, Sribus, to nie są odpowiedniki
    > - po kolei - Photoshopa, Illustratora, InDesigna.

    Nie są. Ale w większości przypadków wystarczają nawet do zastosowań w
    małym biznesie. Spotkałem kiedyś młodego człowieka, który poznał Inskape
    na tyle, że ograniczała go tylko wyobraźnia. I tym Inskapem,
    współpracując z drukarniami, zarabiał na codzienny kieliszek chleba.
    Używał MacOs więc nie była to kwestia niedostępności Ilustratora tylko
    świadomego wyboru.

    > Weź np. Pain .NET dla Windows z raczej normalnymi skrótami
    > klawiaturowymi (raczej przypominającymi to, co w większości nawet
    > komercyjnego softu można spotkać) i weź GIMPa z jego popierdaczonym
    > wszystkim - od interfejsu począwszy, po skróty klawiaturowe. A potem
    > pogadamy o tej ,,lekiej" odmienności...

    Patrz wyżej...

    Wszystkich zapewniających o stabilności Windows poprosiłbym o
    wyjaśnienie jak to możliwe że od czasu do czasu, losowo, bez żadnej
    prawidłowości jeden z trzydziestu-kilku identycznych(*) komputerów
    "zapomina" jakie i gdzie ma dostępne drukarki sieciowe (czasem jednego
    użytkownika, czasem wszystkich)... albo jak to jest że (nadal mówimy o
    identycznych komputerach) jeden z trzydziestu-kilku komputerów nagle nie
    należy do domeny i trzeba go znów przyłączyć. Po czym to samo dzieje się
    za dwa dni, za dwa miesiące, za rok, albo wcale. Loteria kompletna. Albo
    dlaczego jeśli wyciągniemy kabelek sieciowy z maszyny należącej do
    domeny czasem wyświetlany jest komunikat że korzystamy z profilu
    tymczasowego, a czasem nie i problem się ujawnia dopiero przy próbie
    zapisu na dysku sieciowym... A może ktoś wie jak to jest, że czasem w
    Office wskazanie literki dysku sieciowego powoduje wyświetlenie
    komunikatu o braku uprawnień do zapisu, ale wpisanie (lub wyklikanie)
    całej ścieżki pozwala zapisać w tym samym miejscu bez problemu?

    Takie drobiazgi nie są może problemem (a wymieniłem tylko kilka z
    którymi najczęściej się spotykam) jak mamy do czynienia z kilkoma
    komputerami, ale jak mamy ich kilkaset to wygląda to trochę inaczej...

    (*) pisząc identycznych mam na myśli identyczny hardware i system
    odtwarzany, jednocześnie na wszystkich komputerach, z tego samego obrazu.

    --
    Michał

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: