eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNowe pomysły rządu na walkę z pijanymi kierowcami - LOLRe: Nowe pomysły rządu na walkę z pijanymi kierowcami - LOL
  • Data: 2014-01-13 19:52:59
    Temat: Re: Nowe pomysły rządu na walkę z pijanymi kierowcami - LOL
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...

    >>>>>> Równiez przekraczających predkosc bo jechac +20 to pewnie takie
    >>>>>> samo wielkie niebezpieczenstwo jak 0,5%%.
    >>>>>
    >>>>> Chyba jednak nie, skoro jeszcze nikt z tego powodu we mnie nie
    >>>>> wjechał. ;-)
    >>>>
    >>>> A z 0,5%% wjechał?
    >>>
    >>> Wjechał pod wpływem, tyle wystarcza.
    >>
    >> Komuś kto jest głuchy na argumenty
    >
    > To nie są argumenty, tylko obrona pijaństwa.

    Na razie nie ma żadnej obrony pijaństwa, natomiast widze zwalczanie
    alkoholu.
    A to mi sie nie podoba, bo uważam, ze to jest uzywka dla ludzi... Dla
    rozsadnych ludzi.

    > A to jest rzecz, z którą należy walczyć, a nie bronić.
    > Zupełnie nie chodzi o to ile kto ma, tylko o to że chleje i kieruje.
    > A ma tego nie robić, taki odruch psa Pawłowa ma mieć wyrobiony (piłem,
    > nie jadę, pojadę nie piję).

    Pod warunkiem, ze uznamy, ze jestesmy zwierzetami.
    Wtedy mozemy sie umówic na takie psie traktowanie.

    Jeżeli jednak mówimy sie ze jestesmy ludzmi, ze mamy troche oleju w głowie
    to sprawa juz nie jest taka oczywista.

    Poniewaz umówilismy sie, ze wsiadamy do samochodu, pomimo tego, ze nie
    jestesmy przygotowani do jazdy tak jakbysmy byli keirowcami formuły 1.
    Wiec czasami mozemy byc rozkojarzeni, czasami zmeczeni, czasami jechac
    samochodem ktory hamuje na 60 metrach ze 100 a nie na 50 a czasami byc po
    lampce wina i miec do 0,2%%.
    P.S. Ja zmeczony jestem duzo bardziej niebezpiecznym kierowca niz jak sobie
    wypije lampke wina do obiadu.

    > Jak ktoś tak nie może - to coś jest z nim nie tak i powinien się
    > leczyć.

    Powiem wiecej - jak ktos boi sie wypic lapki wina i jechac, bo nie moze
    powstrzymac sie od daleszego picia - to powinien sie leczyc.
    Ale wiekszosc osób jest na szczescie zdrowa i takich problemow ze soba nie
    ma.

    > A jeśli może, to nie będzie innych ochlejów bronił, bo w czym problem?
    >
    Nikt nie broni "ochlejów".
    Ja protestuje przed głupimi wypowiedziami.

    Wszystkie te hasła wiekszej walki, obnizania limitów do zera, czy dzisiaj
    zasłyszana propozycja zakazu sprzedazy wódki na stacjach w żaden sposób nie
    polepszą bezpieczenstwa na drodze.

    Dadza złudne poczucie zrobienia czegos, dadza możliwość podreperowania
    statystyk policji (przypominam, 0,5%% to przestepstwo, ujawnione i od razu
    wykryty sprawca, jak pieknie to wpływa na wykrywalność przestepst ogółem) i
    nic poza tym.

    Zarówno motorniczy z Łodzi czy kierowca z kamienia i takby jechali.
    Byli tak natrzepani ze ich myslą nie była wątpliwość mam 0,2%% czy nie.


    Reasumując - ja poprostu grzecznie prosze o realne działania a nie
    demagogie i udawanie ze coś się robi.
    A realne działania to przede wszystkim skuteczne, całkowite wyeliminowanie
    z ruchu wszystkich tych co jezdza nie z 0,2%% po wczorajszym piciu tylko
    tych co jezdza majac promil czy wiecej.

    I gdyby to sie udało, to ani wypadek w kamieniu, ani w Łodzi ani nawet
    wjechanie w Cavallino zwyczajnie nie miałyby miejsca.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: