eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecet › Notebook - wyciaganie akumulatora?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 117

  • 91. Data: 2009-10-17 11:17:17
    Temat: Re: Notebook - wyciaganie akumulatora?
    Od: "Piotrek" <...@...ru>

    > Pod jakim względem klawiatura laptopowa jest gorsza od stacjonarnej?

    lepszy uklad klawiszy(bardziej praktyczny), klawiatura numeryczna(za to
    klawiatura numeryczna w notebooku to porazka bo przez to notebook staje sie
    za duzy i nieporeczny)
    dobra klawiatura zew zawsze bedzie lepsza niz ta w notebooku.

    > I dlaczego ja tego nie zauważam? :-)

    widocznie twoje potrzeby sa dosc przecietne.
    jednemu wygodnie jest na taborecie drugi woli wygodny skorzany fotel.
    nie rownaj wszystkich do siebie.

    > Druga sprawa - touchpad - czasem jest wygodniejszy, niż myszka, bo
    > dostępny bez przenoszenia ręki. Do bardzo wielu zastosowań
    > wystarczający.

    wymien te wiele zastosowan bo ja nie widze zadnego.
    touchpad to jest wyjscie awaryjne jak nie masz mozliwosci pracy z myszka.
    zawsze bedzie to tylko i wylacznie polsrodek w porownaniu z myszka.

    > A i tak zwykle mam podpięty tylko 1 kabel - od zasilacza. Pozostałe
    > podłączam jeśli mi są potrzebne. Przeważnie nie są.

    jak pisalem, niewielkie masz wymagania ale to nie znaczy ze innym tez to
    wystarcza.
    inni musza pracowac na notebookach po pare godzin a nie tylko klikac sobie
    na www czy sprawdzac poczte przez 15-20 min.
    wtedy naprawde sam notebook jest bardzo niewygodny do pracy jesli nie masz
    dodatkowego osprzetu do niego.

    jak kiedys bedziesz zmuszony popracowac dzien w dzien na notebooku to
    zrozumiesz o czym pisze ja i pare osob na tej grupie.


    --
    pzdr
    piotrek



  • 92. Data: 2009-10-17 11:23:34
    Temat: Re: Notebook - wyciaganie akumulatora?
    Od: "Piotrek" <...@...ru>

    > Ale *nosisz* go. Czyli jest przenośny. Czyli jest *drugim*
    > komputerem, a nie podstawowym.

    w pracy notebook jest jedynym moim komputerem :)

    > Jedynie nie mam jasności gdzie masz tego desktopa, bo tak
    > naprawdę to efektywnej pracy pracownik powinien mieć kompu-
    > ter stacjonarny w miejscu pracy *oraz* przenośny, jeżeli go
    > potrzebuje. Plus domowy stacjonarny, jeżeli pracuje też w
    > domu (niekoniecznie zawodowo).

    stacjonarny to mam w domu :)
    a w pracy majac dwa komputery bym sie pogubil, archiwum poczty, archiwum
    pracowego komunikatora, masa dokumentow... to wszystko musial bym non-stop
    synchronizowac zebym mogl normalnie pracowac.
    w tym wypadku w pracy pozostaje mi tylko notebook.

    > Owszem,
    > czasem rozsiadam się w fotelu z notebookiem na kolanach i
    > piszę jakiś tekst, bo *to* jeszcze da się robić *względnie*
    > wygodnie w takich warunkach. Ale często stwierdzam, że mimo
    > wszystko wygodniej jest w "fotelu prezesa" przy biurku i
    > stacjonarnym komputerze, niż na kanapowym fotelu z kompute-
    > rem na udach.

    ja rowniez tak mam :)
    jak mam pracowac z domu, to tylko z notebookiem na biurku, z klawiatura i
    myszka oraz zew monitorem(nie potrafie pracowac juz na jednym tylko ekranie
    :D
    sam notebook gdzies na sofie to zdecydowanie nie warunki do pracy,
    rozrywkowo sprawdzic poczte to OK ale nie do pracy

    --
    pzdr
    piotrek



  • 93. Data: 2009-10-17 11:24:31
    Temat: Re: Notebook - wyciaganie akumulatora?
    Od: "Piotrek" <...@...ru>

    >> zeby komfortowo pracowac na notebooku trzeba do niego miec zew
    >> klawiature,
    >> mysz, monitor i zasilacz.
    >
    > mysz tak, reszta - niekoniecznie.

    popracuj 2-3 lata po 8-12 godzin na notebooku z sama tylko myszka to
    zrozumiesz o czym mowie :)

    --
    pzdr
    piotrek



  • 94. Data: 2009-10-17 11:27:17
    Temat: Re: Notebook - wyciaganie akumulatora?
    Od: "Piotrek" <...@...ru>

    > Z reguły to ok. 1 godziny dziennie a czasem mniej i na dodatek wiecej
    > klikania myszką niż stukania w klawiaturę ;)
    >

    no i tu dochodzimy do sedna sprawy.
    w twoim zastosowaniu notebook jest OK, 1 godz dziennie to bardzo malo czasu
    wiec nie odczujesz niewygody pracy na samym notebooku bez dodatkowego
    osprzetu.

    ale jak by ci przyszlo pracowac 8-12 godz na notebooku to zaraz bys dokupil
    dodatkowy osprzet, albo jak bys mial mozliwosc to bys pracowal na desktopie
    bo tak jest poprostu wygodniej :)


    --
    pzdr
    piotrek



  • 95. Data: 2009-10-17 11:33:07
    Temat: Re: Notebook - wyciaganie akumulatora?
    Od: "Piotrek" <...@...ru>

    > Dla mnie w ogóle segment takich
    > wielkich notebooków jest przejawem patologicznego dostosowy-
    > wania się producentów do wymagań użytkowników. Szkoda, że
    > w innych dziedzinach, bardziej sensownych, nie dostosowują
    > się tak chętnie...

    ja widzialem ostatnio na zywo W700 Lenovo..... normalnie koszmar.....
    nie bylem w stanie znalesc ani jednego powodu dlaczego by sie ktos mial z
    wlasnej woli meczyc z czyms takim duzym, ciezkim i nieporecznym.
    z mobilnoscia to ma niewiele wspolnego, komfotrt pracy na tym tez zaden.....

    --
    pzdr
    piotrek



  • 96. Data: 2009-10-17 12:18:46
    Temat: Re: Notebook - wyciaganie akumulatora?
    Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>

    Tak i nie.

    Od pracy z mysza ręka potrafi drętwieć.

    Od touchpadu nie dostajesz "zespołu nadgarstka" czy jak to się nazywa.

    Ale może wymyslą jakiś inny syndrom ;-))
    JaC


    -----

    > touchpad to jest wyjscie awaryjne jak nie masz mozliwosci pracy z myszka.
    > zawsze bedzie to tylko i wylacznie polsrodek w porownaniu z myszka.


  • 97. Data: 2009-10-17 17:43:39
    Temat: Re: Notebook - wyciaganie akumulatora?
    Od: "Piotrek" <...@...ru>

    > Od pracy z mysza ręka potrafi drętwieć.

    oj tak :)
    znam ten bol i to doslownie.

    > Od touchpadu nie dostajesz "zespołu nadgarstka" czy jak to się nazywa.

    ale na touchpadzie nie da sie wygodnie i efektywnie pracowac(chociazby
    glupoty jak przeklejanie tekstu z okna do okna gdzie cos musisz zaznaczac).
    ja sporo siedze np nad CLI i tam po 2-3 wiersze czesto musze zaznaczac i
    przerzucac na inne urzadzenie. z myszka niema problemu, na touchpadzie to
    mordega.
    scrolowanie w dol na touchpadzie(mimo ulatwienia np ze po prawej masz
    scroll) to tez koszmar, robienie schematow w jakims Visio na touczpadzie to
    juz zakrawa na kpine :)

    juz nie mowie o kilkunastugodzinach pracy.

    ja sie obecnie sklaniam do zakupy trackballa :)
    lepsze dla nadgarstka, komfort pracy jak z myszka a o touchpadzie juz nie
    mowie :)

    --
    pzdr
    piotrek



  • 98. Data: 2009-10-17 19:25:41
    Temat: Re: Notebook - wyciaganie akumulatora?
    Od: Zbylut <Z...@N...zzz>

    Piotrek napisal(a):

    >> mysz tak, reszta - niekoniecznie.
    >
    > popracuj 2-3 lata po 8-12 godzin na notebooku z sama tylko myszka to
    > zrozumiesz o czym mowie :)

    pracuje na samym notebooku (+mysz) już dłużej niż 3 lata. Nie
    wspominając o tym, że od 2004r. moim jedynym kompem jest notebook. A
    dużo siedzę dziennie, dwucyfrowo z racji profesji.

    --
    pozdrawiam, Zbylut
    * Usenet news. Learn what you know, share what you don't *


  • 99. Data: 2009-10-17 19:25:41
    Temat: Re: Notebook - wyciaganie akumulatora?
    Od: Zbylut <Z...@N...zzz>

    Piotrek napisal(a):

    > a w pracy majac dwa komputery bym sie pogubil, archiwum poczty, archiwum
    > pracowego komunikatora, masa dokumentow... to wszystko musial bym non-stop
    > synchronizowac zebym mogl normalnie pracowac.
    > w tym wypadku w pracy pozostaje mi tylko notebook.

    to akurat da się zrobić automatycznie (ja tak mam w pracy). Co nie
    zmienia faktu, że jest to niewygodne.

    --
    pozdrawiam, Zbylut
    * Usenet news. Learn what you know, share what you don't *


  • 100. Data: 2009-10-17 23:17:41
    Temat: Re: Notebook - wyciaganie akumulatora?
    Od: Animka <animka@to...nie.ja.wp.pl>

    Zbylut pisze:
    > Piotrek napisal(a):
    >
    >>> mysz tak, reszta - niekoniecznie.
    >> popracuj 2-3 lata po 8-12 godzin na notebooku z sama tylko myszka to
    >> zrozumiesz o czym mowie :)
    >
    > pracuje na samym notebooku (+mysz) już dłużej niż 3 lata. Nie
    > wspominając o tym, że od 2004r. moim jedynym kompem jest notebook. A
    > dużo siedzę dziennie, dwucyfrowo z racji profesji.

    No cóż...Z braku laku, czy miejsca w mieszkaniu zawsze lepszy będzie
    laptop nic nic. Prawda?

    --
    animka

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 . 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: