Witam Grupę.

Mam dziwny (przynajmniej dla mnie) problem z Nolanem N103.

Jest głośny. Tak wiem, szczęka. Okazało się jednak, że znaczna część hałasu
dochodzi do moich uszu z dołu kasku. Przez tę część wyściółki kasku która
dotyka szyi i karku. Połączenie kasku i szyi jest po prostu nieszczelne.
Podczas jazdy przyłożenie dłoni (tak jak by uszczelnienie połączenia szyja-
kask) zmniejsza w zdecydowany sposób niepożądane zjawiska dźwiękowe.
Pytania:
1. Czy to normalne w Nolanie i w innych kaskach?
2. Jeżeli nie to czy macie jakieś pomysły jak się tego zjawiska pozbyć (tak
wiem, wymiana kasku może pomóc ale na razie nie wchodzi w rachubę)?
3. Czy przyczyną może być wygnieciony neck protector? Kask używany codziennie
ale tylko w tym sezonie (praktycznie nowy).

Bartek




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

bylo niedawno.

mam sharka s 800 i jest tak samo. mozesz sie szczelnie owinac
szalikiem i upchac go w szpary a tak na powaznie np do shoei jest do
dokupienia kolnierz ktory sie wklada pomiedzy kask a wysciolke ktory
przylega do szyi czyli uszczelnia :)

pzdr

Atlobek W-wa FAZER 600 '02
www.bikepics.com/members/atlobek
http://atlobek.grono.net

do góry

Atlobek <a...@d...pl> napisał(a):

> bylo niedawno.
>
> mam sharka s 800 i jest tak samo. mozesz sie szczelnie owinac
> szalikiem i upchac go w szpary a tak na powaznie np do shoei jest do
> dokupienia kolnierz ktory sie wklada pomiedzy kask a wysciolke ktory
> przylega do szyi czyli uszczelnia :)

Przeczytalem prawie caly watek o niewiejacych kaskach.

Wynika z niego ze albo Shoei albo Schubert to kaski zapewniajace jako taki
komfort akustyczny podczas jazdy.

To co zrobic z Nolanem? Mam sobie doszywac jakies
poduszki/uszczelniacze/gumeczki/kolnierzyki? Zostawic tego tak jak jest nie
moge bo mam wrazenie ze gluchne.

B.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Thu, 13 Aug 2009 10:53:09 +0200, Bartek <b...@g...pl>
wrote:

[...]
> To co zrobic z Nolanem? Mam sobie doszywac jakies
> poduszki/uszczelniacze/gumeczki/kolnierzyki? Zostawic tego tak jak jest
> nie moge bo mam wrazenie ze gluchne.

To nie wrażenie, to prawda. :-) Stopery do uszu to jedyne
działające rozwiązanie. Z mojego doświadczenia wynika że
takie piankowe są najwygodniejsze, aczkolwiek mam zamiar sobie
zrobić u audiologa indywidualnie dopasowane i zobaczę jak
one się będą sprawować.

> B.
Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

do góry

> [...]
> > To co zrobic z Nolanem? Mam sobie doszywac jakies
> > poduszki/uszczelniacze/gumeczki/kolnierzyki? Zostawic tego tak jak jest
> > nie moge bo mam wrazenie ze gluchne.
>
> To nie wrażenie, to prawda. :-) Stopery do uszu to jedyne
> działające rozwiązanie. Z mojego doświadczenia wynika że
> takie piankowe są najwygodniejsze, aczkolwiek mam zamiar sobie
> zrobić u audiologa indywidualnie dopasowane i zobaczę jak
> one się będą sprawować.

Wiem. Tyle ze to nie jest smieszne... Sluch dobry jeszcze musi mi sie przydac
w zyciu.

Jezdze w stoperach i mam wrazenie ze na te przypadlosc kaskow niewiele
pomagaja. Fale "uderzeniowe" docieraja do okolic ucha i sa odbierane przez
narzad sluchowy poprzez drgania kosci skroniowej w czesci za uchem.

Bede eksperymentowal.

Ze tez jeszcze nie zrobili naprawde cichych kaskow...

B.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> To co zrobic z Nolanem? Mam sobie doszywac jakies
> poduszki/uszczelniacze/gumeczki/kolnierzyki? Zostawic tego tak jak jest nie
> moge bo mam wrazenie ze gluchne.
>
> B.
>

Przez poprzednie 3 lata jeździłem w Nolanie N100, a w tym roku
zamieniłem go na Schubertha C3. Potwierdzam: Nolan jest kaskiem głośnym,
przy prędkości >80km/h nie słychać nic w interkomie, a moje moto ma
wysoką szybę. W Schubercie nawet w okolicach 200 km/h słychać wszystko.
Te kaski to zupełnie inny świat, Schuberth wart jest każdych pieniędzy,
jeśli chodzi o ciszę. Ma jednak pewną wadę: otóż nie da się jechać z
otwartą szybą >100 km/h, bo sama się zamyka. Obojętnie, na którym ząbku
jest podniesiona. W Nolanie nie miałem takich problemów. Nie jest to
problem tego egzemplarza, bo mam 2 Schuberthy, oba z tym samym
problemem. Jak dla mnie to spora niedogodność.

Vir
Duża czarna bawarka i mała czarna japonka

do góry

On Thu, 13 Aug 2009 20:49:35 +0200, Bartek <b...@g...pl>
wrote:

[...]
> Jezdze w stoperach i mam wrazenie ze na te przypadlosc kaskow niewiele
> pomagaja. Fale "uderzeniowe" docieraja do okolic ucha i sa odbierane
> przez narzad sluchowy poprzez drgania kosci skroniowej w czesci za uchem.

To męczące, ale mniej szkodliwe. Słuch zabija bardziej dźwięk wysokiej
częstotliwości (gwizd wiatru) niż basy (huczenie z dołu kasku).

> Bede eksperymentowal.

Ja miałem pomysł żeby zrobić taką kurtynę uszczelniającą szyję co by się
napełniała powietrzem sama jak się zacznie szybciej jechać, przy niższej

> Ze tez jeszcze nie zrobili naprawde cichych kaskow...

Robią dość ciche. Schubertha. ;-) Ale niektóre tanie kaski też są w miarę
ciche,
tylko że to i tak loteria. W Polsce nie mamy sklepów z tunelami
aerodynamicznymi
jakoś, a producenci się nie przejmują że kaski niszczą ludziom słuch. I
dopóki ktoś nie oberwie jakimś zbiorowym pozwem na grubą kasę to się raczej
nie zmieni.

Czytałem badanie na temat technicznych sposobów wyciszania kasków robionym
w UK z myślą o zawodowych motocyklistach - policjantach i paramedykach.
Badania wykazały, ze mają większą utratę słuchu niż ich odpowiednicy nie
jeżdżacy motocyklami, więc kombinowano co by można zrobić. Kurtyna na dół
kasku zapewniała pewną niewielką skuteczność, jedyne co dobrze działało
to ochronniki słuchu wbudowane w kask. Takie słuchwki ochronne w środku.
Tylko że to strasznie niewygodne podczas zakładania musi być, i może
osłabiać
działanie kasku przy uderzeniu z boku. (Chociaż pewnie można by zrobić
taki ochronnik
głównie z prasowanego styropianu i trochę cienkiego plastiku :-)))

> B.
Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik

do góry

Leszek Karlik pisze:
Kurtyna na dół
> kasku zapewniała pewną niewielką skuteczność, jedyne co dobrze działało
> to ochronniki słuchu wbudowane w kask. Takie słuchwki ochronne w środku.
> Tylko że to strasznie niewygodne podczas zakładania musi być, i może
> osłabiać
> działanie kasku przy uderzeniu z boku.

A probowal ktos moze latac w sluchawkach dousznych z aktywna redukcja
halasu zewnetrznego? O np. w takich - http://tinyurl.com/sluchawki1 lub
takich - http://tinyurl.com/sluchawki2.
Na chlopski rozum powinno pomoc a i przy okazji mozna sobie muzyki
posluchac (jak ktos lubi).
--
Qlfon, Kraków

do góry

On Thu, 13 Aug 2009 22:10:46 +0200, Qlfon <r...@l...pl> wrote:

>> Kurtyna na dół kasku zapewniała pewną niewielką skuteczność, jedyne co
>> dobrze działało to ochronniki słuchu wbudowane w kask. Takie słuchwki
>> ochronne w środku. Tylko że to strasznie niewygodne podczas zakładania
>> musi być, i może osłabiać działanie kasku przy uderzeniu z boku.
>
> A probowal ktos moze latac w sluchawkach dousznych z aktywna redukcja
> halasu zewnetrznego? O np. w takich - http://tinyurl.com/sluchawki1 lub
> takich - http://tinyurl.com/sluchawki2.

W takich pierwszych, aktywnych to ktoś próbował:

http://www.webbikeworld.com/r4/phillips-noise-cancel
ing-earphones/

Według recenzji, niespecjalnie pomagają. Poza tym ZTCP to aktywne
wytłumianie pomaga na komfort ale na zdrowie włosków w uszach to już
mniej.

> Na chlopski rozum powinno pomoc a i przy okazji mozna sobie muzyki
> posluchac (jak ktos lubi).

Te drugie, Shure'y to są słuchawki dokanałowe z pasywną redukcją hałasu
zewnętrznego, czyli słuchawki zintegrowane z zatyczkami do uszu. :-)
Nie wiem, jak dobrze te Shure wytłumają, ale Etymotic ER-6 są bardzo
polecane, Etymotic robi niezłe zatyczki a słuchawki też podobno są
całkiem niezłe: http://42.pl/u/1Jhc_ER6i

Jak chce się posłuchać muzyki czy GPSa podczas jazdy to jest to, IMO,
na razie najlepsze rozwiązanie.

PS. Można też zrobić sobie u audiologa dopasowane do kanału zatyczki
do uszu z wbudowanymi słuchawkami, ale to już droga impreza, tak w
okolicach tysiąca raczej :-)

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik

do góry

> Przez poprzednie 3 lata jeździłem w Nolanie N100, a w tym roku
> zamieniłem go na Schubertha C3. Potwierdzam: Nolan jest kaskiem głośnym,

Pewnie jest, ja mam starego N40 i chce go zmienić.
Gdy jeźdzę na nakedach to głośność jest ok.
Natomiast kiedyś siadłem na CBFa z owiewką i myślałem że ogłuchnę.
Hałas był tak duży że zabierał całą przyjemność z jazdy, głównie z
powodu turbulencji.
Kształt szyby bądź owiewki też może mieć wpływ na głośność :).

pozr
Subframe, Bellagio

do góry