-
341. Data: 2014-09-16 11:22:12
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz" napisał w
"Cavallino" <c...@k...pl> napisał(a):
>> Idź, popracuj we wszystkich tych miejscach, to pogadamy.
>> Mobbing potrafi uprzykrzyć nawet fajną robotę, więc nawet pomocnik
>> murarza na budowie, za którym się z batem nie stoi ma lepiej.
>> Do pracy ciężkiej fizycznie przywykniesz po paru miesiącach - do
>> mobbingu nie.
>Jak byłem młody i nic nie umiałem to pracowałem fizycznie. Kopiąc
>rowy,
>będąc pomocnika murarza czy hydraulika czy zapierdzielając przy
>zbiorze
>i skupie owoców. O dziwo wszędzie tam wymagano szybkiej i wydajnej
>pracy. I nie jest to stanie z batem tylko kontrola. Bo niestety brak
>kontroli szybko skutkuje tym że pracownik zamiast pracować
>opierdziela
>się przy byle pretekście.
>Teraz nie muszę zasuwać fizycznie. Dzięki temu że taka praca mi nie
>odpowiadała to się po prostu uczyłem. Pracując przy okazji. I teraz
>to
>ja zatrudniam ludzi. I powiedz mi np. jak są mobingowani fizyczni
>których zatrudniam np. do przygotowywania instalacji. Albo żona
>zatrudniająca pracowników na zmywaku czy obieraku?
A godziny pracy u zony to jakie sa ? :-)
A u Ciebie tez, choc tu pewnie problem mniejszy.
>Niestety ale spory odsetek pracowników fizycznych nie nauczył się
>albo
>odwykł od regularnej pracy i wszelką kontrole traktuje jako znęcanie
>się nad nim. Bo zamiast pracować wolałby pogadać, fajeczkę popalić,
>na
Co sie dziwisz - Tobie sie robota nie podobala, im tez nie :-)
>piwko wyskoczyć "na chwilę". O totalnej bezmyślności i doprowadzeniu
>do
>strat "bo to nie moje" księgi można by pisać. O tym jak pracownicy
>kradną w firmie tak samo - "bo przecież jak wezmę 100 metrów skrętki
>i
>wiertła to nic się nie stanie bo ON ma tego dużo".
>Poza tym śmieszy mnie to że piszesz o mobingu w przypadku lokalizacji
>która jeszcze nie rozpoczęła działalności.
No, towarow wzbudzajacych pozadanie bedzie tam duzo, a ludzie jak sam
mowisz, i w dodatku na niskiej pensji.
Ale kasjerki w bankach jakos sie przyzwyczajaja do roboty ... choc nie
wszystkie ...
J.
-
342. Data: 2014-09-16 11:51:18
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>
Dnia 2014-09-16, o godz. 11:22:12
"J.F." <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> A godziny pracy u zony to jakie sa ? :-)
9.00-20.00 co drugi dzień - jeśli chodzi o zmywak. 161-172 godziny
zależnie od miesiąca. Plus płatne nadgodziny gdy trafi się impreza. I
ciężko znaleźć solidnego pracownika - zwłaszcza młodego. Normą jest
spóźnianie się albo w ogóle nieprzychodzenie do pracy bez powodu. Od
dłuższego czasu pracują dwie panie w wieku ~60 lat. I są solidne - mimo
że to praca fizyczna. Mają całkiem inne podejście do pracy niż
20-30-40-latkowie.
> A u Ciebie tez, choc tu pewnie problem mniejszy.
Tu fakt bo nie mam zatrudnionej ekipy tylko gdy jest potrzeba to
zatrudniam ludzi do konkretnej roboty. I mimo że współpracuję z nimi
długo to muszę pilnowac.
> Co sie dziwisz - Tobie sie robota nie podobala, im tez nie :-)
No ale jak mi się nie podobała to nauczyłem się innej. Oni nadal robią
to co im si ę nie podoba. Choć trafiają się wyjątki. Mam kolegę który
jest architektem krajobrazu plus ma studia podyplomowe z zarządzania i
zrezygnował z pracy w urzędzie by zostać konserwatorem w szkole
prywatnej. ;-)
> No, towarow wzbudzajacych pozadanie bedzie tam duzo, a ludzie jak sam
> mowisz, i w dodatku na niskiej pensji.
W stosunku do socjalu czy pracy na czarno to nie jest niska pensja.
Niestety nawyk wynoszenia rzeczy z pracy to rzecz powszechna. Bo jak
firmowe to "niczyje". :-(
> Ale kasjerki w bankach jakos sie przyzwyczajaja do roboty ... choc
> nie wszystkie ...
Ale kasjerki to mają dopiero inwigilację. Zerknij kiedyś na ilość kamer
w bankach czy supermarketach plus na co są skierowane. ;-)
Zdrówko
-
343. Data: 2014-09-16 12:53:07
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: Miroo <m...@R...o2.pl>
W dniu 2014-09-09 o 22:36, Axel pisze:
> "John Kołalsky" wrote in message news:lumsqh$lgm$1@mx1.internetia.pl...
>
>>>> A gdyby tak ... zgłaszała, że nie świeci ?
>
>>> W moich samochodach komputer zgłasza, że żarówka nie świeci. No i?
>
>> Wiesz kiedy zmienić.
>
> Jak nie miałem takiej funkcji to też wiedziałem. Dalej mam odruch
> sprawdzania świecenia reflektorów na samochodach przede mną, przy
> wjeżdżania do garażu i obchodzenia samochodu przed dłuższymi trasami w
> celu sprawdzenia oświetlenia.
>
A ja dokładnie sprawdzam... zanim pojadę na przegląd okresowy (nie
badanie techniczne).
Kiedyś na przeglądzie mechanik zauważył że przepaliła się żarówka stopu:
"to my panu od razu wymienimy". OK.
Jak zobaczyłem potem na fakturze, że wymiana żarówki to bodajże 0,4
roboczogodziny (faktycznie nie trwało 5 minut - jedna śrubka, dostęp
wygodny), czyli brutto bodajże 28zł (ASO), to od tamtej pory jestem
nieco mądrzejszy i sprawdzam. Zwłaszcza, że mam wrażenie, że żarówka
"przepaliła" się po wstawieniu samochodu do serwisu (co za niefart :) )
Pozdrawiam
-
344. Data: 2014-09-16 13:14:45
Temat: Re: Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Od: Poldek <p...@i...pl>
kamil/Endurorider.pl wrote:
> Użytkownik "Marcin N" <m...@o...pl> napisał w
> wiadomości news:540c95ea$0$26855$65785112@news.neostrada.pl...
>> Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w
>> samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się
>> z mandatem.
>>
>> Tymczasem producenci samochodów utrudniają jak mogą dostęp do żarówek.
>> Niektórzy wręcz uniemożliwiają samodzielną wymianę (np. przez potrzebę
>> odkręcenia całego zderzaka).
>>
>> Jak te praktyki producentów mają się do polskiego prawa? Może by tak
>> parlament UE zamiast liczyć ilość wody potrzebnej do spłukania wody w
>> kiblu - zrobił coś pożytecznego i ukrócił te praktyki?
>
> OIDP to do 2013 (?) roku KAŻDY samochód ma być zrobiony tak aby dało się
> samodzielnie wymienić żarówkę bez konieczności bycia praktykującym
> ginekologiem-modelarzem.
Każdy nowy samochód sprzedawany na terenie UE.
Nie trzeba przerabiać tych, które już jeżdżą i są tak skonstruowane, że
do wymiany żarówki potrzebny jest warsztat wyposażony w specjalistyczny
sprzęt i oprogramowanie.
Parę lat temu w jednej z popularnych sieci sklepów motoryzacyjnych przy
których są też stacje obsługi kupiłem radio samochodowe + głośniki i
zamówiłem od razu montaż w aucie. Auto było stare, brak gotowych kostek,
czy czegoś tam, więc montaż radia i głośników zajął ok. 1,5 godziny. Na
stanowisku obok stało nówka sztuka auto zachodniej marki, w którym
mechanicy próbowali wymienić żarówkę świateł mijania z przodu. Jak
przyjechałem, to oni już nad tym pracowali. Jak odjeżdżałem z
zamontowanym radiem i głośnikami, to oni nadal pracowali nad wymianą
żarówki :-)
-
345. Data: 2014-09-16 17:56:25
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz" <b...@j...org.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:20140916084717.7f031c14@babcia-workstat
ion...
> Dnia 2014-09-15, o godz. 17:01:39
> "Cavallino" <c...@k...pl> napisał(a):
>
>> Idź, popracuj we wszystkich tych miejscach, to pogadamy.
>> Mobbing potrafi uprzykrzyć nawet fajną robotę, więc nawet pomocnik
>> murarza na budowie, za którym się z batem nie stoi ma lepiej.
>> Do pracy ciężkiej fizycznie przywykniesz po paru miesiącach - do
>> mobbingu nie.
>
> Jak byłem młody i nic nie umiałem to pracowałem fizycznie. Kopiąc rowy,
> będąc pomocnika murarza czy hydraulika czy zapierdzielając przy zbiorze
> i skupie owoców. O dziwo wszędzie tam wymagano szybkiej i wydajnej
> pracy. I nie jest to stanie z batem tylko kontrola. Bo niestety brak
> kontroli szybko skutkuje tym że pracownik zamiast pracować opierdziela
> się przy byle pretekście.
>
> Teraz nie muszę zasuwać fizycznie. Dzięki temu że taka praca mi nie
> odpowiadała to się po prostu uczyłem. Pracując przy okazji. I teraz to
> ja zatrudniam ludzi. I powiedz mi np. jak są mobingowani fizyczni
> których zatrudniam np. do przygotowywania instalacji. Albo żona
> zatrudniająca pracowników na zmywaku czy obieraku?
Mobbing nie jest regułą, dlatego da się normalnie pracować fizycznie, w
normalnym tempie, a nie przez cały czas "na wczoraj".
Za to regułą jest mobbing w Amazonie, dlatego za tą samą kasę (albo nawet
trochę większą) nie ma sensu tam się pchać.
> Poza tym śmieszy mnie to że piszesz o mobingu w przypadku lokalizacji
> która jeszcze nie rozpoczęła działalności.
Rozpoczęła, tylko nie u nas.
Świat nie kończy się za granicami naszego grajdoła, więc warto zawczasu
wyciągnąć wnioski.
-
346. Data: 2014-09-16 17:58:11
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz" <b...@j...org.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:20140916115118.654e09df@babcia-workstat
ion...
> Dnia 2014-09-16, o godz. 11:22:12
> "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> A godziny pracy u zony to jakie sa ? :-)
>
> 9.00-20.00 co drugi dzień - jeśli chodzi o zmywak. 161-172 godziny
> zależnie od miesiąca. Plus płatne nadgodziny gdy trafi się impreza. I
> ciężko znaleźć solidnego pracownika - zwłaszcza młodego. Normą jest
> spóźnianie się albo w ogóle nieprzychodzenie do pracy bez powodu. Od
> dłuższego czasu pracują dwie panie w wieku ~60 lat. I są solidne - mimo
> że to praca fizyczna. Mają całkiem inne podejście do pracy niż
> 20-30-40-latkowie.
Dokładnie tak samo zatrudniałem panie na zmywak.
Ale nie miały nadmiaru roboty, nie musiały co 5 sekund czegoś umyć po groźbą
opr.
-
347. Data: 2014-09-16 18:33:01
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał
>Mobbing nie jest regułą, dlatego da się normalnie pracować fizycznie,
>w normalnym tempie, a nie przez cały czas "na wczoraj".
>Za to regułą jest mobbing w Amazonie, dlatego za tą samą kasę (albo
>nawet trochę większą) nie ma sensu tam się pchać.
A jak ten mobbing w Amazonie w/g Ciebie wyglada ?
Bo ja znam rozne interesy ... w jednych jest tasma i musisz nadazyc, w
innych jest akord i jakos niektorzy zarabiaja 2x lepiej ...
J.
-
348. Data: 2014-09-16 19:08:29
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:54186640$0$9743$6...@n...neostrada
.pl...
> Użytkownik "Cavallino" napisał
>>Mobbing nie jest regułą, dlatego da się normalnie pracować fizycznie, w
>>normalnym tempie, a nie przez cały czas "na wczoraj".
>>Za to regułą jest mobbing w Amazonie, dlatego za tą samą kasę (albo nawet
>>trochę większą) nie ma sensu tam się pchać.
>
> A jak ten mobbing w Amazonie w/g Ciebie wyglada ?
Nie wg mnie, tylko wg tych co go doświadczyli.
Jest dość zorganizowany:
http://www.hotmoney.pl/nabiezaco/Chcesz-pracowac-w-A
mazonie-Musisz-to-przeczytac-s32630
>
> Bo ja znam rozne interesy ... w jednych jest tasma i musisz nadazyc, w
> innych jest akord i jakos niektorzy zarabiaja 2x lepiej ...
Ale może to ich wybór?
Nie każdy musi chcieć się spinać każdej minuty na krwiopijcę.....
-
349. Data: 2014-09-16 19:09:27
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:54186640$0$9743$6...@n...neostrada
.pl...
> Użytkownik "Cavallino" napisał
>>Mobbing nie jest regułą, dlatego da się normalnie pracować fizycznie, w
>>normalnym tempie, a nie przez cały czas "na wczoraj".
>>Za to regułą jest mobbing w Amazonie, dlatego za tą samą kasę (albo nawet
>>trochę większą) nie ma sensu tam się pchać.
>
> A jak ten mobbing w Amazonie w/g Ciebie wyglada ?
I jeszcze tu:
http://biznes.onet.pl/amazon-rekrutuje-czy-warto,184
93,5645413,5451429,462,news-detal#.U70IFlR9jkI.faceb
ook
-
350. Data: 2014-09-17 08:06:47
Temat: Re: Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Od: Trybun <I...@j...com>
W dniu 2014-09-07 19:29, Marcin N pisze:
> Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w
> samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się
> z mandatem.
>
>
To nie tak, przepisy nakazują jechać sprawnym autem, a w wypadku awarii
oświetlenia jest możliwość że obędzie się bez mandatu jeżeli kierowca
wymieni żarówkę na miejscu.
Pretensje nie do obowiązującego w tym punkcie prawa a do producentów
samochodów.