-
41. Data: 2009-08-21 08:43:50
Temat: Re: Niech jej gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie
Od: Jan Rudziński <j...@g...pl>
Cześć wszystkim
Gotfryd Smolik news pisze:
[....]
> rozumiem, Twoim zdaniem, per analogiam, na grupie poświęconej
> np. aparaturze radiologicznej powinny być roztrząsane tematy
> poświęcone np. psychologii pacjentów).
Trochę zły przykład dałeś, bo właśnie w wyniku roztrząsanie "psychologii
pacjentów" radiologii nowe tomografy są nieco bardziej przyjazne dla
delikwentów z klaustrofobią.
--
Pozdrowienia
Janek http://www.mimuw.edu.pl/~janek/
(sygnatura zastępcza, botak)
-
42. Data: 2009-08-21 08:50:11
Temat: Re: Niech jej gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie
Od: _rK_ <podazaj_za_adresem_w_@_stopce.pl>
> Pozostaje jednak pytanie, czy ilość postów uzasadnia istnienie tylu
> grup? Zauważam od pewnego czasu spadek ilości wątków na wszystkich
> grupach poświęconych fotografii. Można to uzasadnić kilkoma
> zjawiskami - ogólnym wzrostem poziomu wiedzy (coraz większa ilość
> literatury) - coraz prostsze w obsłudze, skuteczne i bardziej
> "zamknięte" algorytmy sterujące aparatów, nie wymagające zadawania
> pytań - znudzenie tematem wynikające z zamknięcia się większości
> użytkowników na inne niż techniczne, kwestie
Albo strach przed "uzyj goola idioto".
Inna sprawa, ze w przypadku fotografii cyfrowej wciaz pojawiaja sie
jakies nowinki, o ktorych mozna dyskutowac, albo nowe roziazania,
ktorych mozna sie douczyc. A w analogu? Wszystko bylo i wszystko sie wie.
Koszmar. Zostaje tylko rozmowa o fotografii i nie daj co -
fotografowanie.
Ale zawsze z okazji 170-lecia mozna pokusic sie o teze, ze najlepsze jej
czasy to szklane plytki 18x24cm.
--
[rK] http://robertkresa.com
-
43. Data: 2009-08-21 08:54:02
Temat: Re: Niech jej gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie
Od: John Smith <u...@e...net>
_rK_ napisał(a):
> Ale zawsze z okazji 170-lecia mozna pokusic sie o teze, ze najlepsze jej
> czasy to szklane plytki 18x24cm.
Ręka w górę, kto osobiście tak robił! :-)
(Czesio, ty siedź cicho)
--
Mirek
-
44. Data: 2009-08-21 09:38:25
Temat: Re: Niech jej gwiazdka pomyślności nigdynie zagaśnie
Od: "Władysław Łoś" <w...@o...pl>
In article <h6lcm7$5rb$1@node1.news.atman.pl>,
John Smith <u...@e...net> wrote:
> _rK_ napisał(a):
> > Ale zawsze z okazji 170-lecia mozna pokusic sie o teze, ze najlepsze jej
> > czasy to szklane plytki 18x24cm.
>
> Ręka w górę, kto osobiście tak robił! :-)
> (Czesio, ty siedź cicho)
Na szklanych nie robiłem, ale na płaskich błonach i owszem. Ale to i
dzisiaj się robi dość powszechnie.
Władysław
-
45. Data: 2009-08-21 09:46:10
Temat: Re: Niech jej gwiazdka pomyślności nigdynie zagaśnie
Od: John Smith <u...@e...net>
Władysław Łoś napisał(a):
> In article <h6lcm7$5rb$1@node1.news.atman.pl>,
> John Smith <u...@e...net> wrote:
>
>> _rK_ napisał(a):
>>> Ale zawsze z okazji 170-lecia mozna pokusic sie o teze, ze najlepsze jej
>>> czasy to szklane plytki 18x24cm.
>> Ręka w górę, kto osobiście tak robił! :-)
>> (Czesio, ty siedź cicho)
>
> Na szklanych nie robiłem, ale na płaskich błonach i owszem. Ale to i
> dzisiaj się robi dość powszechnie.
Eee tam, błony to już hi-tech :-)
--
Mirek
-
46. Data: 2009-08-21 11:12:24
Temat: Re: Niech jej gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie
Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>
Użytkownik "John Smith" <u...@e...net> napisał w wiadomości
news:h6lcm7$5rb$1@node1.news.atman.pl...
> _rK_ napisał(a):
>> Ale zawsze z okazji 170-lecia mozna pokusic sie o teze, ze najlepsze jej
>> czasy to szklane plytki 18x24cm.
>
> Ręka w górę, kto osobiście tak robił! :-)
> (Czesio, ty siedź cicho)
>
Wprawdzie na ćwiartce tego formatu - ale ja tak.
-
47. Data: 2009-08-21 16:45:49
Temat: Re: Niech jej gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 21 Aug 2009, Jan Rudziński wrote:
> Trochę zły przykład dałeś, bo właśnie w wyniku roztrząsanie "psychologii
> pacjentów" radiologii nowe tomografy są nieco bardziej przyjazne dla
> delikwentów z klaustrofobią.
Dobra, akceptuję to że temat "ogólny" związany z technologią będzie
na grupie "technologicznej" :) - oczywiście, że jak będzie dyskusja
o bloomingu, to i parę zdjęć na ten temat powinno się pojawić.
Ale jak (dane) zdjęcie traktujemy jako "zdjęcie w ogóle", to
przecież nic co "cyfrowość" uzasadnia w nim nie ma.
Fakt, najprostsze rzeczy trudno opisać, aby nie dało się do nich
przyczepić :] (mam na myśli IMVHO łatwe do intuicyjnego określenia
"rzeczy które nie są związane z tematyką" - psychologia w ogóle
związana "radiologicznie" nie jest, problem klaustrofobii pacjenta
w tomografie już tak).
pzdr, Gotfryd