eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNie potrzebuje...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 88

  • 51. Data: 2010-11-30 17:49:07
    Temat: Re: Nie potrzebuje...
    Od: "Przembo" <x...@x...xx>

    *Mateusz* w wiadomości
    news:1a2da27e-14c0-491e-9836-595d2393269c@z19g2000yq
    b.googlegroups.com
    napisał(a):
    > On 30 Lis, 13:21, "Przembo" <x...@x...xx> wrote:
    >> No to właśnie wkroczyłeś w najgorszy okres w życiu kierowcy, życze Ci
    >> braku przeszków na drodze na której uświadomisz sobie jak marnym
    >> jesteś kierowcą, a jeśli już w coś trafisz to by skończyło się jedynie
    >> na pogiętych blachach. Zbytnia pewność siebie to niemal gwarancja że
    >> zaliczysz za jakiś czas "przygode" :(
    > Ej stary, ale ja nie przesadzam. I tak uważam, że jestem marnym
    > kierowcą, bo miałem kilka sytuacji. Szkód nie było, ale miałem
    > poczucie, że mogłem z tego wyjść inaczej, lepiej. Tylko wiesz, trzeba
    > mieć w sobie jakąś tam dozę pewności siebie (i to nie dotyczy tylko
    > jazdy autem) bo inaczej staniesz się kapleusznikiem i będziesz
    > przepraszał innych, że żyjesz.

    Skoro już miałeś dziwne sytuacje to może będzie ok, choć dalej nie rozumiem
    uwagi odnośnie wyczynowej jazdy w korku. Jak jest śnieg, lód i korek jest
    bezpiecznie, gorzej się robi jak złe warunki się pojawiają bądź jeszcze nie
    we wszystkich miejscach ustapiły. Zawsze warto ćwiczyć i nie istotne że
    sytuacja na drodze nas może zaskoczyć, dobry odruch może w takiej sytuacji
    uratować 4 litery.

    Pozdr


  • 52. Data: 2010-11-30 17:50:17
    Temat: Re: Nie potrzebuje...
    Od: "Przembo" <x...@x...xx>

    *to* w wiadomości news:4cf4f7db$0$22796$65785112@news.neostrada.pl
    napisał(a):
    > begin Przembo
    >> No to właśnie wkroczyłeś w najgorszy okres w życiu kierowcy, życze Ci
    >> braku przeszków na drodze na której uświadomisz sobie jak marnym jesteś
    >> kierowcą, a jeśli już w coś trafisz to by skończyło się jedynie na
    >> pogiętych blachach. Zbytnia pewność siebie to niemal gwarancja że
    >> zaliczysz za jakiś czas "przygode" :(
    > To samo mi mówili gdy jeździłem w liceum 30-40 km/h rowerem po
    > chodnikach, skakałem po schodach i czepiałem się busów. I co? I nic.

    To ja tak samo, szaleńcza jazda na utwardzonych trasach i nie tylko,
    najbardziej lubie jazde po lasach (Trójmiejski Park Krajobrazowy, warmia ze
    względu na fajne jeziorka, kaszuby). A dosyć ostro się rozwaliłem przy
    jeździe max 30kmph na ścieżce rowerowej przez psa, widocznie poczułem się za
    pewnie i straciłem czujność.

    > Jeden ogarnia, inny nie. Ważne, żeby znać SWOJE umiejętności i zachowywać
    > odpowiedni margines bezpieczeństwa.


    Na nic to jak zbytnia pewność siebie zadziała i zbierze żniwo:(

    Pozdr


  • 53. Data: 2010-11-30 18:30:10
    Temat: Re: Nie potrzebuje...
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Mateusz wrote:

    > On 30 Lis, 08:19, Gabriel 'wilk'
    > <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> wrote:
    >
    > > Hehe, twarda sztuka i mistrzyni kierownicy.
    > > Moja zona zanim zaczela jezdzic to po zrobieniu prawka jezdzila ze
    > > mna nad malo uczeszczany zalew z uliczkami i ronkdiem oraz duzym
    > > poboczem trawiastym (w zimie snieg) i slizgala sie na recznym i
    > > uczyla hamowac autem bez ABSu. Teraz nie ma oporow nawet przed
    > > jazda w obecnie panujacych warunkach :-) Choc na poczatku tez miala
    > > malenkie obawy, jednak pozniej jej sie spodobalo zwlaszcza
    > > slizganie sie na recznym po rondku :-)
    >
    > to biedna kobita teraz myśli, że jak będzie chciała jechać ślizgiem po
    > rondzie to musi ręcznym operować tak?
    > wystarczy przecież odpowiednia prędkość w stosunku do promienia
    > skrętu... eh

    Przy współczesnych samochodach to wcale nie takie oczywiste. Ogromna
    większość ma taką tendencję do podsterowności, że nie przełamiesz tego
    nawet dociskając przód hamulcem.

    Moją kolubryną to co byś nie robił - i tak pójdzie prędzej przodem w
    krzaki, niż zarzuci dupą.

    Za duży, za długi, za ciężki.

    Jedyną opcją jest rozsypanie na zewnętrznej nawierzchni zakrętu piachu.
    Ew. teraz zimą - śniegu.
    Wtedy owszem - ucieknie.

    Choć driftowanie na śniegu to trochę paranoja - zbyt nieprzewidywalna
    nawierzchnia.

    --
    Pozdro
    Massai


  • 54. Data: 2010-11-30 21:49:33
    Temat: Re: Nie potrzebuje...
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2010-11-30 08:05, MarcinJM pisze:
    > To wlasnie uslyszalem od zony na moja niesmiala sugestie, ze wezmieny
    > przednio i tylnonapedowke (z mozliwoscia upgrade'u na 4x4) i pojedziemy
    > na lotnisko przyzwyczaic sie do zimy.
    > Nie. Moja Pani nie potrzebuje.

    Bo dobry kierowca nie wpada w poślizgi więc oczywistym jest że nie ma
    potrzeby żeby coś takiego ćwiczyć :)


  • 55. Data: 2010-11-30 21:57:58
    Temat: Re: Nie potrzebuje...
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2010-11-30 18:30, Massai pisze:

    > Przy współczesnych samochodach to wcale nie takie oczywiste. Ogromna
    > większość ma taką tendencję do podsterowności, że nie przełamiesz tego
    > nawet dociskając przód hamulcem.

    Jeżeli chodzi o dociskanie przodu hamulcem, to od kiedy za rozdział siły
    hamowania odpowiada elektroniczny EBD najczęściej w zakręcie tylne
    hamulce nie działają.
    Więc lewą nogą wiele nie zrobisz.

    Co ciekawe np. w mojej Vectrze jak wyłączę ESP - lewą noga z wyżej
    wspomnianego powodu niewiele da się zrobić. Natomiast z włączonym ESP z
    lewej nogi można już bardzo łatwo korzystać.

    Co do tej podsterowności to też inaczej to zachowanie wygląda jak się
    przy 80km/h robi ostre zakręty na jakimś placyku, a zupełnie inaczej jak
    przy 160km/h trzeba zrobić jakąś nagłą i szybką sekwencję.


  • 56. Data: 2010-11-30 22:46:38
    Temat: Re: Nie potrzebuje...
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-11-30, Mateusz <m...@g...com> wrote:

    > to biedna kobita teraz myśli, że jak będzie chciała jechać ślizgiem po
    > rondzie to musi ręcznym operować tak?
    > wystarczy przecież odpowiednia prędkość w stosunku do promienia
    > skrętu...

    ...żeby prawie każdym cywilnym samochodem wyjechać przodem prosto w
    krajobraz.

    Krzysiek Kiełczewski


  • 57. Data: 2010-11-30 22:52:34
    Temat: Re: Nie potrzebuje...
    Od: jerzu <t...@p...onet.pl>

    On Tue, 30 Nov 2010 12:30:08 +0100, Gabriel 'wilk'
    <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> wrote:

    >Nie, to nie jest to samo. Jesli ktos wie, ze nie ma wystarczajacych umiejestnosci

    Co to są "wystarczające umiejętności"?


    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200


  • 58. Data: 2010-11-30 22:58:26
    Temat: Re: Nie potrzebuje...
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2010-11-30 22:46, Krzysiek Kielczewski pisze:
    > On 2010-11-30, Mateusz<m...@g...com> wrote:
    >
    >> to biedna kobita teraz myśli, że jak będzie chciała jechać ślizgiem po
    >> rondzie to musi ręcznym operować tak?
    >> wystarczy przecież odpowiednia prędkość w stosunku do promienia
    >> skrętu...
    >
    > ...żeby prawie każdym cywilnym samochodem wyjechać przodem prosto w
    > krajobraz.

    Ciekawe tylko skąd potem tyle tych podsterownych, cywilnych samochodów
    latających wahadłem, obracających się i owijających bokiem wokół drzew i
    latarni? :)


  • 59. Data: 2010-11-30 23:24:37
    Temat: Re: Nie potrzebuje...
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-11-30, Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> wrote:

    >>> to biedna kobita teraz myśli, że jak będzie chciała jechać ślizgiem po
    >>> rondzie to musi ręcznym operować tak?
    >>> wystarczy przecież odpowiednia prędkość w stosunku do promienia
    >>> skrętu...
    >>
    >> ...żeby prawie każdym cywilnym samochodem wyjechać przodem prosto w
    >> krajobraz.
    >
    > Ciekawe tylko skąd potem tyle tych podsterownych, cywilnych samochodów
    > latających wahadłem, obracających się i owijających bokiem wokół drzew i
    > latarni? :)

    Dopóki nie pocudujesz ze sprzęgłem czy hamulcami to zdecydowana
    większość samochodów prostestując przeciw zbytk wysokiej prędkości
    pojedzie bardziej prosto niż bardziej w bok.

    Naprawdę muszę rozpisywać przypadki przypadkowego ujęcia gazu czy
    zacieśniania zakrętu?

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 60. Data: 2010-11-30 23:51:06
    Temat: Re: Nie potrzebuje...
    Od: daxus <d...@p...onet.pl>

    On 2010-11-30 14:01, to wrote:
    > begin Gabriel 'wilk'
    >
    >>>> albo w sytuacji gdy sie zobaczy przez bocznba szybe tylek wlasnego
    >>>> auta.
    >>>
    >>> Czy mógłbyś wyjaśnić to ciekawe zjawisko fizyczne?
    >> Ech jak dziecku, wszystko na tacy trzeba wylozyc :-)
    >
    > A konkretniej co trzeba mi na tacy wyłożyć?
    >

    no właśnie... to
    uhhahahahuhauahahha
    łapisz ?

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: