Krzysiek Niemkiewicz pisze:
> Użytkownik "Marcus" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:hvjsre$48d$1@newsread1.aster.pl...
>> Jak go odda za free, to może się chętny i znajdzie... Ale za parę stówek?
>> Ja niedawno oddałem właśnie za free auto, któremu taki golf do pięt nie
>> dorasta. Ale że ja nie miałem czasu się nim zajmować, a serce mi się
>> krajało, żeby oddać go na złom, to przekazałem bezpłatnie. Nie na
>> wszystkim trzeba zarabiać...
>
> tak, a fundacje charytatywne na całym świecie co chwila przekazują
> bezpłatnie takie
> kwoty, przy których wartość twojego samochodu mieści się w granicach
> zaokrąglenia.
> I coś z tego wynika? A może żal ci dupę ściska że ktoś być może dostanie
> kasę a ty nie?
> Dziewczyna jest studentką, kupiła przed zimą opony, zainwestowała w parę
> bieżących
> napraw i chciałaby trochę kasy odzyskać.
>

Co nie zmienia sytuacji, że 21-letni golf, to już raczej takie trochę
zombie...
A dupy nic mi nie ściska. Nadal siadam i wstaję całkiem swobodnie.

Pozdro
Marek