Była sobie, prawie zapomniana, preselekcja Tele2 z 2003 roku (tuż
przed zmianą oszczędnego na &tp socjal) - aż właśnie przyszło pocztą
wypowiedzenie od Netii, prawnego następcy Tele2 (powołujące się na
punkt regulaminu, że każda ze stron ma prawo rozwiązać umowę za
miesięcznym wypowiedzeniem). To jakaś większa akcja, czy tylko mnie
tak wyróżnili bo od dawna nie korzystam (mam bramkę VoIP, oraz 15
jednostek specjalnych &tp)? Nie przypominam sobie, by było określone
jakieś minimum, ile minut trzeba wydzwonić by nadal móc być klientem.

Oczywiście piszą tam, że jak mam pytania to mogę zadzwonić do
całodobowej infolinii (801 8xxxxx - 1 JT za całe połączenie), ale po
godzinie słuchania muzyczki wszyscy (dwaj?) konsultanci nadal byli
zbyt zajęci by odebrać, więc niczego konkretnego (np. co ich skłoniło
do tego kroku - nadmiar klientów?) nie udało mi się dowiedzieć.

Czy w takim wypadku &tp jest powiadamiana że ma zdjąć preselekcję, czy
może trzeba to zrobić samodzielnie?
A może coś się zmieniło (przyznam, nie jestem na bieżąco) i jest już
jakiś godny uwagi operator świadczący usługi przez prefiks, najlepiej
z opłatami porównywalnymi do VoIP i bez konieczności podpisywania
umowy?

do góry

To jakaś większa akcja, czy tylko mnie
tak wyróżnili bo od dawna nie korzystam (mam bramkę VoIP, oraz 15
jednostek specjalnych &tp)? Nie przypominam sobie, by było określone
jakieś minimum, ile minut trzeba wydzwonić by nadal móc być klientem.

Chyba większa akcja bo dostali te pisma nawet ci co z telefonu stacjonarnego
zrezygnowali całkowicie juz w 2007 roku :-)

do góry

Użytkownik "Artur W" <w...@v...pl> napisał w wiadomości
news:ha5ft0$h3f$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> To jakaś większa akcja, czy tylko mnie
> tak wyróżnili bo od dawna nie korzystam (mam bramkę VoIP, oraz 15
> jednostek specjalnych &tp)? Nie przypominam sobie, by było określone
> jakieś minimum, ile minut trzeba wydzwonić by nadal móc być klientem.
>
> Chyba większa akcja bo dostali te pisma nawet ci co z telefonu
> stacjonarnego zrezygnowali całkowicie juz w 2007 roku :-)

Do mnie przyszło na numer, który istnieje obecnie, jak i na ten, który
zlikwidowałem 4 lata temu, miałem na nim SDI.
To w sumie dobrze, oszczędzili mnie i mojej Mamie kłopotu z pisaniem
wypowiedzeń, rozliczenie jeśli jakieś jest, to groszowe, bo ponad 2 lata
nie przyszła żadna faktura. Ale oczywiście, zapłacę, jeśli wystawią
FVAT. Bo preselekcję znowu wzięła Tepsa, a swojej nie ruszałem.

--
"E, tam, oszukaństwo, oszukaństwo... Zwyczajna polityka!"
(C) Kazimierz Pawlak, do Kargula, o pomalowanej czarną pastą świni;
"Nie ma mocnych" - druga część tryptyku.

PS. Mam prośbę... gdy odpowiadasz na post w Quoted Printable, jak tutaj
(na pohybel Guglowi, bramka dokleja i nie da się wyłączyć), to jeśli nie
wstawisz ręcznie ptaszkow cytowania, lub nie korzystasz z programów
robiących to automatycznie, to oddzielaj jakoś, wyróżniaj, który jest
tekst poprzednika, który Twój...

do góry

"Sempiterna" <r...@a...pl> writes:

> PS. Mam prośbę... gdy odpowiadasz na post w Quoted Printable, jak
> tutaj (na pohybel Guglowi, bramka dokleja i nie da się wyłączyć),

Ale czego chcesz od QP? Nie jest to moze optymalne (usenet jest
w calosci 8-bitowy) ale to normalne, dozwolone kodowanie, a w takim
emailu jest nawet typowe (jesli zostaly uzyte znaki "narodowe" itp).

> to
> jeśli nie wstawisz ręcznie ptaszkow cytowania, lub nie korzystasz z
> programów robiących to automatycznie, to oddzielaj jakoś, wyróżniaj,
> który jest tekst poprzednika, który Twój...

Natomiast Ty pamietaj, ze wpisujac PS. pod "sygnatura", utrudniasz
zacytowanie takiego fragmentu - mojemu Gnusowi zaznacze co ma zacytowac
i zrobi, ale wiele readerow po prostu wytnie taki fragment jako czesc
sygnatury :-)
--
Krzysztof Halasa

do góry

Użytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
news:m3ab09tq9g.fsf@intrepid.localdomain...
> "Sempiterna" <r...@a...pl> writes:
>
>> PS. Mam prośbę... gdy odpowiadasz na post w Quoted Printable, jak
>> tutaj (na pohybel Guglowi, bramka dokleja i nie da się wyłączyć),
>
> Ale czego chcesz od QP? Nie jest to moze optymalne (usenet jest

Tu akurat chodziło mi o odróżnienie, który tekst jest czyjego autorstwa.
Inaczej np. odpowie się swemu przyjacielowi, a inaczej komuś, kogo się
nie zna, także, zależnie, kto ma jaki styl wypowiadania się. Do samego
QP nie mam nic, ale do jego używania (no, akurat ci, co przez Google, to
ich nie widzię, nic nie mogą zrobić). Jednak tam, gdzie ktoś specjalnie
używa QP (czy wykorzystuje "begin-a") wiedząc, że innym osobom sprawi
kłopot takim postępowaniem, zasługuje na potępienie.

> w calosci 8-bitowy) ale to normalne, dozwolone kodowanie, a w takim
> emailu jest nawet typowe (jesli zostaly uzyte znaki "narodowe" itp).

Tu mam Unicode i jakoś QP nie jest mu potrzebny.

>
>> to
>> jeśli nie wstawisz ręcznie ptaszkow cytowania, lub nie korzystasz z
>> programów robiących to automatycznie, to oddzielaj jakoś, wyróżniaj,
>> który jest tekst poprzednika, który Twój...
>
> Natomiast Ty pamietaj, ze wpisujac PS. pod "sygnatura", utrudniasz

Tak jest, Panie Kierowniku! Macie rację, szefie!

> zacytowanie takiego fragmentu - mojemu Gnusowi zaznacze co ma
> zacytowac
> i zrobi, ale wiele readerow po prostu wytnie taki fragment jako czesc
> sygnatury :-)

Nie mów, że wytnie już na etapie czytania :)

--
"E, tam, oszukaństwo, oszukaństwo... Zwyczajna polityka!"
(C) Kazimierz Pawlak, do Kargula, o pomalowanej czarną pastą świni;
"Nie ma mocnych" - druga część tryptyku.

do góry

"Sempiterna" <r...@a...pl> writes:

> Do samego QP nie mam nic, ale do jego używania (no,
> akurat ci, co przez Google, to ich nie widzię, nic nie mogą zrobić).
> Jednak tam, gdzie ktoś specjalnie używa QP (czy wykorzystuje
> "begin-a") wiedząc, że innym osobom sprawi kłopot takim postępowaniem,
> zasługuje na potępienie.

Ale QP to normalne kodowanie, np. normalny serwer SMTP (np. prywatny
zbramkowany do usenetu, takze mail reader itp.) >>>musi<<< wyslac w QP
(lub w BASE64) jesli tylko nie ma pewnosci, ze druga strona umie robic
8bit MIME.

Tu nie chodzi o tresc, ale o forme. W razie watpliwosci -> QP/BASE64.
--
Krzysztof Halasa

do góry

Użytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
news:m3fxa0y36z.fsf@intrepid.localdomain...
> Ale QP to normalne kodowanie, np. normalny serwer SMTP (np. prywatny

Ale ja nie mówię, że nie jest!
Czepiam się przypadków, kiedy QP NIE MUSI być zastosowane, a jest
_celowo, aby utrudnić innym_. Jest taka jedna pani na p.r.w....

> zbramkowany do usenetu, takze mail reader itp.) >>>musi<<< wyslac w QP
> (lub w BASE64) jesli tylko nie ma pewnosci, ze druga strona umie robic
> 8bit MIME.

Ja mam być tą drugą stroną, czy któryś-tam serwer? Jak mam dać znać, że
ma do mnie _nie_ słać QP?
Hmm... tylko dlaczego jedynie bramka Google ma taki dylemat, a np.
bramka Onetu, czy bramka Gazety, jakoś umieją nie utrudniać?

> Tu nie chodzi o tresc, ale o forme. W razie watpliwosci -> QP/BASE64.

Z BASE64 nie mam kłopotu, ptaszkowanie jest OK, umie nadać i wysłać.
Mógłbym używać, ale wiem, że są ci, co z kolei tego nie przeczytają. Nie
ze względu na normy, czy ich brak, ale ze względu, aby nie utrudniać tym
osobom. Inna sprawa, jeśli ktoś ma kłopot, że mu np. ustawienie nie
działa, czycoś sie chrzani i ma do wyboru tak, albo w ogóle... To
wystarczy powiedzieć "Sory panowie, ale mój wybór jest tylko, albo z QP
(czy z czym innym), albo w ogóle". To wtedy się tej osobie odpuści na
jakiś czas. (zainstalowanie i nauczenie się nowego czytnika, lub (z
ewentualnym uzyskaniem pomocy) usunięciem błędu w dotychczasowym).
Postawa "jebcie się, bo błędu nie usunę" wystawia tylko, tej osobie,
wiadome czarne świadectwo. Stąd nie winię kogoś, kto pisząc przez bramkę
Google ma QP. Choć raz widziałem posta na newsach, z poprawną deklaracją
charsetu, kodowania, a bez QP, i był to post bramkowany przez Google...
Raz jeden jedyny tak trafiłem.

--
"E, tam, oszukaństwo, oszukaństwo... Zwyczajna polityka!"
(C) Kazimierz Pawlak, do Kargula, o pomalowanej czarną pastą świni;
"Nie ma mocnych" - druga część tryptyku.

do góry

Dnia Sat, 03 Oct 2009 16:14:44 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):

> Ale QP to normalne kodowanie

No to w takim razie przekonaj ludzi żeby nie używali Outlook Expressa,
który sobie nie radzi z odpowiadaniem na posty kodowane w QP ;)

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

do góry

"Sempiterna" <r...@a...pl> writes:

> Czepiam się przypadków, kiedy QP NIE MUSI być zastosowane, a jest
> _celowo, aby utrudnić innym_. Jest taka jedna pani na p.r.w....

A tego to ja juz nie wiem.

>> zbramkowany do usenetu, takze mail reader itp.) >>>musi<<< wyslac w QP
>> (lub w BASE64) jesli tylko nie ma pewnosci, ze druga strona umie robic
>> 8bit MIME.
>
> Ja mam być tą drugą stroną, czy któryś-tam serwer? Jak mam dać znać,
> że ma do mnie _nie_ słać QP?

No nie, serwer. Tzn. w samym usenecie wszystkie serwery sa 8-bitowe,
wiec jesli wiadomo ze wysylamy (tylko) do usenetu to nie ma problemu.

> Hmm... tylko dlaczego jedynie bramka Google ma taki dylemat, a np.
> bramka Onetu, czy bramka Gazety, jakoś umieją nie utrudniać?

Obawiam sie ze nie jest to jedyna taka bramka. Moze wsrod tych trzech.

>> Tu nie chodzi o tresc, ale o forme. W razie watpliwosci -> QP/BASE64.
>
> Z BASE64 nie mam kłopotu, ptaszkowanie jest OK, umie nadać i wysłać.

Tzn. OE czy cos w tym rodzaju nie ma problemu, a ma z QP?
Swoja droga, ciekawe jaki zwiazek ma kodowanie w transporcie ze sposobem
cytowania - ale widac stosowni programisci widzieli jakis :-)

> Inna sprawa, jeśli ktoś ma kłopot, że mu np.
> ustawienie nie działa, czycoś sie chrzani i ma do wyboru tak, albo w
> ogóle... To wystarczy powiedzieć "Sory panowie, ale mój wybór jest
> tylko, albo z QP (czy z czym innym), albo w ogóle". To wtedy się tej
> osobie odpuści na jakiś czas.

Problem w tym, ze takiej osobie nie ma czego odpuszczac, bo wszystko
robi zgodnie ze sztuka. Jesli ktos ma problem z QP, BASE64, ISO-8859-*,
UTF-8, to jest to tylko i wylacznie jego problem i ja bym sie na
miejscu takiej osoby nawet do tego nie przyznawal. Normalne czytniki nie
maja tego typu problemow (a jesli chwilami maja, to nikt nie twierdzi ze
to problem kogos innego) od nastu lat.

> Choć raz widziałem posta na
> newsach, z poprawną deklaracją charsetu, kodowania, a bez QP, i był to
> post bramkowany przez Google... Raz jeden jedyny tak trafiłem.

To bez znaczenia. To tak jakby na parkingu przed supermarketem (niedawno
wrocilem) miec pretensje ze ktos rowno zaparkowal - bo przeciez wiele
samochodow stoi jakkolwiek i trudno moze pozniej do takich wejsc (jak
ktos obok rowno zaparkuje).

Swoja droga, analizowanie (poprawnego zwlaszcza i normalnie
wygladajacego) kodowania to musi byc interesujace zajecie :-)
--
Krzysztof Halasa

do góry

Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> writes:

>> Ale QP to normalne kodowanie
>
> No to w takim razie przekonaj ludzi żeby nie używali Outlook Expressa,
> który sobie nie radzi z odpowiadaniem na posty kodowane w QP ;)

A co mnie obchodzi ich wadliwy program, maja wybor - zmienic program,
zmusic producenta do poprawienia bugow, recznie dopisywac co trzeba, nic
nie pisac, albo pisac wadliwie wiedzac ze nie bedzie tego mozna
zrozumiec.
--
Krzysztof Halasa

do góry