eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNavitelRe: Navitel
  • Data: 2018-07-13 15:30:29
    Temat: Re: Navitel
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2018-07-13 o 15:01, J.F. pisze:

    >>>>>>>>>> Chodząc po biurowcach, urzędach czy szpitalach też się gubicie?
    >>>>>>>>> A oczywiscie :-)
    >>>>>>>> Sprobuj przejsc z sali 301 do 225 w budynku A-1 PWR.
    >>> [...]
    >>>> Skoro nie znam budynku to zaczynam od wejścia głównego, informacji
    >>>> i innych źródeł gdzie znaleźć punkt docelowy.
    >>
    >>> Absolutnie zawsze tak zaczynasz ?
    >
    > Jeśli nie znam budynku to owszem.
    >
    >>> No i doszedles do sali 301, a tam sie dowiedziales, ze trzeba przejsc
    >>> do 225 :-)
    >
    >> Spytam którędy.
    >
    > Zawsze tak pytasz ? Nawet jak widzisz korytarzu sale 302 i 303 ?

    Pierwsza cyfra powinna oznaczać piętro, jestem na trzecim i dowiaduje
    się że mam iść na drugie. Jak budynek znany z zamykanych korytarzy to
    spytać zawsze warto.

    >>>>>> Inna sprawa że znajomy mieszkający sporo w USA pierwsze co
    >>>>>> zainstalował w aucie to busola zamiast bajeranckiego
    >>>>>> radioodtwarzacza.
    >>>>>> Dzięki zawsze wie gdzie jest wschód.  :-)
    >>>>> Tez kiedys instalowalem, bo to jednak przydatny gadzet.
    >>>>> Tylko nie wytrzymuje proby lata - jak sloneczko przygrzeje, to sie
    >>>>> plastik topi ...
    >>
    >>>> Busola z plastiku? Fuj.
    >>
    >>> A jaka powinna byc - z mosiadzu i szkla ?
    >
    >> Montowana w aucie za szybą gdzie się będzie nagrzewać jak najbardziej
    >> ze szkła i metalu.
    >
    > No w sumie racja - przeciez mozna bylo pomyslec przed zakupem :-)
    >
    > Tylko ... kokpit w aucie z plastiku.

    Ale nie zawiera płynów niezbędnych do funkcjonowania wskaźników.
    W odróżnieniu od busoli.

    >>>>> Albo taka sytuacja w moim rodzinnym miescie - wiem, ze jestem na
    >>>>> poludnie od glownej ulicy.
    >>>>> Wystarczy pojechac kawalek na polnoc, dojechac do tej glownej,
    >>>>> skrecic w prawo i juz prawie jak w domu.
    >>>>
    >>>>> Tylko ... gdzie jest polnoc. A oczywiscie noc.
    >>>>> Pare ulic w podkowke i juz nie wiesz gdzie jedziesz.
    >>
    >>>> W swoim mieście to nie problem, jedziesz prostu i zorientujesz się
    >>>> gdzie jesteś.
    >>
    >>> Niby tak, ale nadal mozesz troche pobładzic, lepiej byloby od razu w
    >>> dobra strone zmierzac :-)
    >
    >> Ale nie muszę, po prostu pojadę kawałek i się zorientuje gdzie jestem.
    >> :-)
    >
    > Pojedziesz, i dojedziesz skrzyzowania T z nieznana droga, mozna w prawo,
    > mozna w lewo :-P
    >
    > Przy odrobinie pecha pojezdzisz tak kawalek i wrocisz do punku
    > poczatkowego :-)

    Skoro jak napisałeś to moje miasto to rozpoznam skrzyżowanie i
    będę wiedział skręcić w lewo, prawo czy zawrócić.

    >>>> W obcym zaliczasz dwa skrzyżowania i czytasz nazwy
    >>>> ulic, mapa i tez już wiesz. No chyba że masz niedziałajacą z powodu
    >>> braku internetu i GPSu nawigację nie papierową.  :-)
    >>
    >>> I dlatego lubie offline :-)
    >>> Ale ... ile map papierowych wozisz w samochodzie ?
    >>> Ulice to sa na dokladnym planie miasta.
    >
    >> Dwie, kraju i mojego miasta.
    >
    > Czyli wystarczy wyjechac poza swoje miasto i masz sytuacje opisane
    > przeze mnie.
    > Z praktyki :-)

    Mojej praktyce te sytuacje są nieznane.
    Rozumiem że morze się trafić okazyjnie, ale ciągle? :(
    Wracamy do punktu wyjścia, jak się na wyjazd ne przygotowałeś
    to trafiają ci się ciągle takie sytuacje.

    >> Ale mam też dwie nawigacje z czego jedną w schowku a drugą w kieszeni
    >> koszuli. Jak jadę w obce strony to podpinam tę z koszuli.  :-)
    >
    > Takie czasy, nawigacji coraz wiecej :-)
    >
    > P.S. pojechalem sobie ostatnio taka trasa
    > https://www.google.com/maps/dir/50.5974271,19.160850
    9/50.4219214,18.3965621/@50.6095442,19.0962135,12.5z
    /data=!4m2!4m1!3e0
    >
    >
    > Tzn przez Tworog i Toszek.
    >
    > Nawigacja oczywiscie nie miala kłopotów.
    > Ale obok siedzi tato ... ilez tu zakretow, nigdy bym tu nie pojechal.
    >
    > Faktycznie - bez nawigacji byloby trudno.
    > Pelno skretow, na ktorych latwo sie pomylic.

    Nie postulowałem wyrzucania nawigacji i jazdę bez niej.
    Z tanich udogodnień należy korzystać, nawigacje są tanie.


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: