-
41. Data: 2010-01-10 18:43:47
Temat: Re: Naprawa a samochod zastepczy
Od: to <t...@a...xyz>
Pszemol wrote:
>> Powód jest chyba jasny, jak ktoś nie wie, że auto może się zepsuć,
>> nijak się przed tym nie zabezpiecza, a przy tym od jego 100%
>> niezawodności uzależnia istnienie swojej firmy, to może mieć pretensje
>> wyłącznie do siebie.
>
> Sugerujesz że "konsument" robiąc dokładnie to samo może mieć pretensje
> do kogoś więcej niż do siebie?
W tym przypadku także konsument nie ma szans na darmowe auto zastępcze.
--
cokolwiek
-
42. Data: 2010-01-10 21:47:45
Temat: Re: Naprawa a samochod zastepczy
Od: Kazik <k...@l...localnet>
to pisze:
>> Salon nie dotrzymal warunkow umowy,
> Konkretnie jakiego warunku? Wyżej napisałeś, że nie ma podstawy prawnej,
> a teraz wysuwasz tezę, ze jednak jest. Piłeś coś?
Dostarczenia auta bez wad.
No chyba ze wada drzwi byla w tresci umowy.
-
43. Data: 2010-01-11 00:01:20
Temat: Re: Naprawa a samochod zastepczy
Od: to <t...@a...xyz>
Kazik wrote:
>> Konkretnie jakiego warunku? Wyżej napisałeś, że nie ma podstawy
>> prawnej, a teraz wysuwasz tezę, ze jednak jest. Piłeś coś?
>
> Dostarczenia auta bez wad.
> No chyba ze wada drzwi byla w tresci umowy.
Przecież jak był nowy to drzwi działały. Ustalenie czy stan obecny jest
wynikiem niewłaściwego użytkowania czy jakiejś wady nie jest raczej
proste. A nawet gdyby ustalono, że konstrukcja drzwi nie była idealna od
samego początku, to też o niczym to nie świadczy, bo każde auto ma jakieś
wady i zalety.
Inaczej mówiąc udowodnienie czegokolwiek Peugeotowi byłoby w tej sprawie
raczej bardzo trudne. Moim zdaniem dobrze o nim świadczy, ze naprawia te
drzwi na gwarancji i nie robi z tym większych problemów.
--
cokolwiek
-
44. Data: 2010-01-11 17:25:31
Temat: Re: Naprawa a samochod zastepczy
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Kazik pisze:
> Salon nie dotrzymal warunkow umowy, przez co piekarz nie byl w stanie
> rozwiezc chleba.
Jakich znów warunków umowy? Umowa przewidywała
- dostarczenie samochodu
- usuwanie usterek w ramach gwarancji
Kropka
Umowy serwisowe gwarantujące określony minimalny czas "on service"
np. w ciągu roku, to są umowy zupełnie innego typu, i raczej
nie w tej dziedzine :)
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.