eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › Nalesnik - prostowanie pojecia.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 71

  • 11. Data: 2011-02-12 09:55:15
    Temat: Re: Nalesnik - prostowanie pojecia.
    Od: "Stan.Matyska" <k...@y...com>

    On 12 Lut, 04:26, Zygmunt Dariusz <z...@g...com> wrote:
    > On Feb 11, 9:13 pm, Saiko Kila <f...@b...cy> wrote:
    >
    > > Proces Zygmunt Dariusz <z...@g...com> zwrócił błąd:
    >
    > > > Nalesnik  - prostowanie pojecia.
    >
    > > > Angielskie okreslenie ,,pancake" (pankejk), stosuje sie do nazywania w
    > > > ten sposob, bardzo krotkich gabarytowo obiektywow.
    > > > W Polsce - nie wiadomo czemu - zaczeto je okreslac slowem nalesnik.
    > > > Nalesnik nie ma nic wspolnego ani z pankejkiem,  ani tez nie
    > > > odzwierciadla idei dla ktorej w jezyku angielskim, ta nazwa jakis sens
    > > > ma.
    > > > Pankejk, jest raczej polskim odpowiednikiem racucha - w zadnym wypadku
    > > > nalesnika.
    >
    > > To prawda, przynajmniej amerykański pancake nie ma nic wspólnego z
    > > polskim naleśnikiem (taki naleśnik nazywa się crepe, albo crepe).
    > > Pancake jest dużo mniejszy ale grubszy, i to właśnie do niego nawiązują
    > > nazwą obiektywy, a nie do naleśnika. Ale co zrobisz? Przyjęło się, uzus
    > > jest, i mimo błędu u źródła pewnie tak zostanie, dokąd dotychczasowi
    > > użytkownicy nie wymrą, a nowi jakiejś innej nazwy nie zaakceptują. Albo,
    > > co pewnie wcześniej nastąpi, takie obiektywy odejdą do lamusa, i nazywać
    > > je będą głównie historycy techniki.
    >
    > Uwazam, ze warto krzewic wiedze.
    > Nawet jak zle nazywaja, nawet jak sie upra przy tym, to niech chociaz
    > ludziska wiedza, ze sa w bledzie.
    > Moim zdaniem, "racuch" jest bardzo odpowiednia nazwa i majaca jakies
    > odniesienie do grubosci pankejka i obiektywow tak nazywanych.
    >
    > veri
    racuch ....?!
    dom wariatow
    StaM


  • 12. Data: 2011-02-12 09:58:38
    Temat: Re: Nalesnik - prostowanie pojecia.
    Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com>

    On Feb 12, 4:55 am, "Stan.Matyska" <k...@y...com> wrote:
    > On 12 Lut, 04:26, Zygmunt Dariusz <z...@g...com> wrote:
    >
    >
    >
    > > On Feb 11, 9:13 pm, Saiko Kila <f...@b...cy> wrote:
    >
    > > > Proces Zygmunt Dariusz <z...@g...com> zwrócił błąd:
    >
    > > > > Nalesnik  - prostowanie pojecia.
    >
    > > > > Angielskie okreslenie ,,pancake" (pankejk), stosuje sie do nazywania w
    > > > > ten sposob, bardzo krotkich gabarytowo obiektywow.
    > > > > W Polsce - nie wiadomo czemu - zaczeto je okreslac slowem nalesnik.
    > > > > Nalesnik nie ma nic wspolnego ani z pankejkiem,  ani tez nie
    > > > > odzwierciadla idei dla ktorej w jezyku angielskim, ta nazwa jakis sens
    > > > > ma.
    > > > > Pankejk, jest raczej polskim odpowiednikiem racucha - w zadnym wypadku
    > > > > nalesnika.
    >
    > > > To prawda, przynajmniej amerykański pancake nie ma nic wspólnego z
    > > > polskim naleśnikiem (taki naleśnik nazywa się crepe, albo crepe).
    > > > Pancake jest dużo mniejszy ale grubszy, i to właśnie do niego nawiązują
    > > > nazwą obiektywy, a nie do naleśnika. Ale co zrobisz? Przyjęło się, uzus
    > > > jest, i mimo błędu u źródła pewnie tak zostanie, dokąd dotychczasowi
    > > > użytkownicy nie wymrą, a nowi jakiejś innej nazwy nie zaakceptują. Albo,
    > > > co pewnie wcześniej nastąpi, takie obiektywy odejdą do lamusa, i nazywać
    > > > je będą głównie historycy techniki.
    >
    > > Uwazam, ze warto krzewic wiedze.
    > > Nawet jak zle nazywaja, nawet jak sie upra przy tym, to niech chociaz
    > > ludziska wiedza, ze sa w bledzie.
    > > Moim zdaniem, "racuch" jest bardzo odpowiednia nazwa i majaca jakies
    > > odniesienie do grubosci pankejka i obiektywow tak nazywanych.
    >
    > > veri
    >
    > racuch ....?!
    > dom wariatow
    > StaM- Hide quoted text -

    Nalesnik....?!
    Dom imbecyli tlumaczacych wlasnie 1:1

    veri


  • 13. Data: 2011-02-12 10:01:20
    Temat: Re: Nalesnik - prostowanie pojecia.
    Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>

    On Sat, 12 Feb 2011 01:52:28 -0800 (PST), Zygmunt Dariusz
    <z...@g...com> wrote:

    >Obiektyw zostal nazwany pankejkiem wlasnie tylko dlatego, ze osiagnal
    >jego grubosc.
    >Osiagnal tez grubosc racucha a nie nalesnika.
    >Mozna go bylo nazwac tez obiektywem plaskim, ale nie imbecylnie
    >tlumaczyc wlasnie 1:1 z angielskiego na Polski, bo to nie anglicy
    >wprowadzili te nazwe tulko hamerykany.
    >Potrafisz to zrozumiec?

    Nie potrafię, gdyż jakakolwiek z tych nazw jest równie dobra. U ciebie
    widzę jedną rzecz, którą często spotyka się u emigrantów: poznaje on
    dobrze jakiś język i zauważa, że pewne słowa z polszczyzny
    niedokładnie odpowiadają znaczeniowo ,,tym samym'' słowom w obcym
    języku. Po czym rusza z misją ewagelizacyjną aby wyprostować ewidentne
    ,,błędy''. Za pomina przy tym, że to są dwa różne języki, z inną
    historią, zwyczajami regułami, w szczególności o tym, że to samo słowo
    (tak samo pisane) może mieć w różnych językach inne znaczenie a różne
    słowa, te samo. Ważne są idee stojące za słowem a nie ono samo.
    --
    Kiedyś publikacja zdjęć w internecie wymagała odwagi...
    dziś wystarczy aparat cyfrowy ;) (c)Billy the Fish


  • 14. Data: 2011-02-12 10:02:56
    Temat: Re: Nalesnik - prostowanie pojecia.
    Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com>

    On Feb 12, 4:45 am, Welon <n...@o...pl> wrote:
    > W dniu 2011-02-12 09:45, Zygmunt Dariusz pisze:
    >
    > > Amerykanski pankejk, to nie Angielski pankejk i nie polski nalesnik.
    > > Tak trudno ci to pojac?
    >
    > A normalni ludzie dalej beda mowic "nalesnik".
    >
    Alez jestem absolutnie pewien, tego co napisales.
    Mozna by jeszcze tylko dodac, ze normalni i z dobrym gustem.
    Potrafisz napisac dlaczego ten obiektyw zostal nazwany przez
    amerykanow pankejkiem i dlaczego przez polakow nalesnikiem?

    veri


  • 15. Data: 2011-02-12 10:14:31
    Temat: Re: Nalesnik - prostowanie pojecia.
    Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com>

    On Feb 12, 5:01 am, Grzegorz Krukowski <r...@o...pl> wrote:
    > On Sat, 12 Feb 2011 01:52:28 -0800 (PST), Zygmunt Dariusz
    >
    > <z...@g...com> wrote:
    > >Obiektyw  zostal nazwany pankejkiem wlasnie tylko dlatego, ze osiagnal
    > >jego grubosc.
    > >Osiagnal tez grubosc racucha a nie nalesnika.
    > >Mozna go bylo nazwac tez obiektywem plaskim, ale nie imbecylnie
    > >tlumaczyc wlasnie 1:1 z angielskiego na Polski, bo to nie anglicy
    > >wprowadzili te nazwe tulko hamerykany.
    > >Potrafisz to zrozumiec?
    >
    > Nie potrafię, gdyż jakakolwiek z tych nazw jest równie dobra. U ciebie
    > widzę jedną rzecz, którą często spotyka się u emigrantów: poznaje on
    > dobrze jakiś język i zauważa, że pewne słowa z polszczyzny
    > niedokładnie odpowiadają znaczeniowo ,,tym samym'' słowom w obcym
    > języku. Po czym rusza z misją ewagelizacyjną aby wyprostować ewidentne
    > ,,błędy''. Za pomina przy tym, że to są dwa różne języki, z inną
    > historią, zwyczajami regułami, w szczególności o tym, że to samo słowo
    > (tak samo pisane) może mieć w różnych językach inne znaczenie a różne
    > słowa, te samo. Ważne są idee stojące za słowem a nie ono samo.
    >
    No przeciez wlasnie o tym samym pisalem.
    To jest wlasnie przyklad bezmyslenego tlumaczenia - takiego
    tlumaczenia 1:1.
    Postaraj sie jednak zrozumiec:
    Pankejk ma grubosc mniej wiecej grubosci obiektywow tak nazywanych.
    Nalesnik nie ma takiej grubosci jak obiektywy tak nazywane.
    Kretynskie tlumaczenie 1:1 z angielskiego na polski to wlasnie
    nalesnik.
    Pankejk w jezyku angielskim nie jest tym samym pankejkiem co w ameryce
    - skad sie wlasnie wziela ta nazwa.
    To jest wlasnie to, o czym ty piszesz powyzej.
    Jesli jeszcze nie zrozumiales, to modl sie o zdrowie.

    veri


  • 16. Data: 2011-02-12 10:25:06
    Temat: Re: Nalesnik - prostowanie pojecia.
    Od: "Stan.Matyska" <k...@y...com>

    On 12 Lut, 11:14, Zygmunt Dariusz <z...@g...com> wrote:

    > No przeciez wlasnie o tym samym pisalem.
    > To jest wlasnie przyklad bezmyslenego tlumaczenia - takiego
    > tlumaczenia 1:1.
    > Postaraj sie jednak zrozumiec:
    > Pankejk ma grubosc mniej wiecej grubosci obiektywow tak nazywanych.
    > Nalesnik nie ma takiej grubosci jak obiektywy tak nazywane.
    > Kretynskie tlumaczenie 1:1 z angielskiego na polski to wlasnie
    > nalesnik.
    > Pankejk w jezyku angielskim nie jest tym samym pankejkiem co w ameryce
    > - skad sie wlasnie wziela ta nazwa.
    > To jest wlasnie to, o czym ty piszesz powyzej.
    > Jesli jeszcze nie zrozumiales, to modl sie o zdrowie.
    >
    > veri

    Veri popros lekarza, lub siostre przelozona w Twoim mental hospital,
    by Cie na jakis czas
    znow odcieli od internetu.
    StaM

    P.S.
    W Europie nie jest powszechnym,
    by normalne pracujace osoby i rodziny zamieszkiwaly na stale w
    piwnicach.


  • 17. Data: 2011-02-12 10:35:19
    Temat: Re: Nalesnik - prostowanie pojecia.
    Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com>

    On Feb 12, 5:25 am, "Stan.Matyska" <k...@y...com> wrote:
    > On 12 Lut, 11:14, Zygmunt Dariusz <z...@g...com> wrote:
    >
    > > No przeciez wlasnie o tym samym pisalem.
    > > To jest wlasnie przyklad bezmyslenego tlumaczenia - takiego
    > > tlumaczenia 1:1.
    > > Postaraj sie jednak zrozumiec:
    > > Pankejk ma grubosc mniej wiecej grubosci obiektywow tak nazywanych.
    > > Nalesnik nie ma takiej grubosci jak obiektywy tak nazywane.
    > > Kretynskie tlumaczenie 1:1 z angielskiego na polski to wlasnie
    > > nalesnik.
    > > Pankejk w jezyku angielskim nie jest tym samym pankejkiem co w ameryce
    > > - skad sie wlasnie wziela ta nazwa.
    > > To jest wlasnie to, o czym ty piszesz powyzej.
    > > Jesli jeszcze nie zrozumiales, to modl sie o zdrowie.
    >
    > > veri
    >
    > Veri popros lekarza, lub siostre przelozona w Twoim mental hospital,
    > by Cie na jakis czas
    > znow odcieli od internetu.
    > StaM

    Nie sadz mnie wedlug siebie - naprawde nie jestem do ciebie podobny.

    > P.S.
    > W Europie nie jest powszechnym,
    > by normalne pracujace osoby i rodziny zamieszkiwaly na stale w
    > piwnicach.

    Nie dziwie sie wiec, ze wolales przeprowadzic sie do Europy - tez bym
    chyba zrobil tak jak ty, gdybym mial mieszkac w piwnicy.

    veri



  • 18. Data: 2011-02-12 13:13:58
    Temat: Re: Nalesnik - prostowanie pojecia.
    Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>


    A ty potrafisz zrozumieć, że wojujesz z wiatrakami?
    Właśnie to podziękowanie z gór, czy nagi konduktor to przykłady takiego
    bezmyślnego tłumaczenia z angielskiego, które ty usilnie próbujesz tu
    wprowadzić w kwestii grupy obiektywów.
    Nie, nie dlatego, że przezwisko "pancake" powstało w USA, a nie w UK,
    czego nie zamierzam nawet rozstrzygać. Ty usilnie próbujesz zmienić coś,
    co się przyjęło albo z powodu błędu w tłumaczeniu, albo pierwszemu
    tłumaczowi bardziej podobała się nazwa "naleśnik" i tak się złożyło, że
    innym też się spodobała i tak się przyjęło. I nawet jeśli pancake znaczy
    -racuch, to w odniesieniu do obiektywów pozostanie naleśnikiem.
    Naleśnikowi tu bliżej do "Dirty Dancing" jako "Wirującego seksu".
    EOT tematów filologicznych z mojej strony.


  • 19. Data: 2011-02-12 13:22:12
    Temat: Re: Nalesnik - prostowanie pojecia.
    Od: "m0w" <c...@g...pl>

    Pojecie czesto nie ma na celu oddac stanu faktycznego.
    Tutaj zostalo uzyte takie pojecie by podkreslic, ze obiektyw jest krótszy od
    tradycyjnego. Jest bardzo krótki. Prawie tak cienki jak nalesnik! To typowo
    reklamowa hiperbolizacja. Ten kto wprowadzil te nazwe nie zastanawial sie
    do czego ten obiektyw jest najbardziej zblizony. Troche entuzjastycznie
    przesadzil z nazwa bo mu sie ta cienkosc obiektywu podobala i skojarzyla z
    nalesnikiem. Gdyby tak szukac nieadekwatnych do stanu faktycznego nazw i
    zmieniac je na doslowne, to trzeba by niezle namieszac w jezyku. Po drugie
    jezyk stracilby swoja zwiazana z emocjami dynamike.
    Š


  • 20. Data: 2011-02-12 13:25:07
    Temat: Re: Nalesnik - prostowanie pojecia.
    Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>

    Ciekawa z ciebie osobowość - jesteś w stanie pokłucić się z nami na
    temat na który się zgadzamy.

    Ale w końcu nie wiem, czy nazwa "naleśnik" jest głupia, bo:
    1. jest kalką 1:1 z British English, a nie z American English, w związku
    z czym błędnie odzwierciedla osiągane przez obiektywy wymiary, czy
    2. "naleśnik" jest złym określeniem, gdyż powstał jako licencia poetica
    tłumacza (moim skromnym zdaniem całkiem udana), a powinien być
    mechanicznym tłumaczeniem 1:1 z American English?

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: