-
291. Data: 2013-04-03 23:07:05
Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
Od: DoQ <p...@d...gmail.com>
W dniu 2013-04-03 23:04, J.F. pisze:
> Nie pomylilo ci sie ze 102 ?
> Bo 104 miala juz 40KM i 120 wykrecala bez problemu.
Bez problemu to znaczy jak? Udało się bo nie wypadłeś drzwiami czy
bujałeś się przez 10km do tych 120, co już samo w sobie było tak wielkim
przeżyciem że pamiętasz je jeszcze po 30latach?
Pozdr.
-
292. Data: 2013-04-03 23:07:10
Temat: Re: Mit zajebistych majtek mojej babci
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F.,
Wednesday, April 3, 2013, 10:12:21 PM, you wrote:
>>>> Na sąsiedniej grupie
>>>> piękny flame na temat śrubokręta.
>>> Wkrętaka.
>> Co Ty, kwa nać!, wiesz o śrubokrętach, nazewniczy faszysto! ;)
> Srubokrety do srub, wkretaki do wkretow !
Księża na księżyc!
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
293. Data: 2013-04-03 23:09:13
Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
Od: tá´Ź
DoQ wrote:
> Bez problemu to znaczy jak? Udało się bo nie wypadłeś drzwiami
Szacun, bo podobno kilku też tego próbowało i wyssało ich przez dziury w
podłodze.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
294. Data: 2013-04-03 23:19:57
Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>
W dniu 2013-04-03 01:21, Bydlę pisze:
>>>>> Silnik do remontu wytrzymywał średnio 250 tysięcy. Remont kapitany
>>>>> silnika trwał trzy dni i kosztował 25% wartości nowego silnika.
>>>>
>>>> no to faktycznie osiągnięcie..
>>>
>>> Ale które? Trzy dni, czy cena?
>>
>> przebieg do remontu
>
> IMHO całkiem normalny.
> W zapoprzedniej firmie (albo jeszcze wcześnieszej? chwila: 1, 2, 3, 4, 5
> - o kurcze, to było cztery firmy temu!) zajeździliśmy 4 egemplarze - i
> każdy z nich miał podobny przebieg (6 kierowców, trasy po całej Polsce i
> jakieś 30% po mieście).
uważam po prostu, że nie ma się czym podniecać. W czasach świetności
poldolota istniały silniki innych producentów (zgadza się, nie w
demoludach..), dla których te 250 tysięcy to było tyle co nic.
--
Pozdr.
Michał
-
295. Data: 2013-04-03 23:23:28
Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
Od: tá´Ź
Artur Maśląg wrote:
> Zastanawia mnie Twoja wiara w te 70 metrów. Stokowe Polonezy
> zatrzymywały się w granicach i poniżej 50 metrów. Bez ideologii.
Skąd te dane?
--
ss??q s? ??u??ou??
-
296. Data: 2013-04-03 23:23:55
Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
Od: tá´Ź
Tom N wrote:
> <http://humorekk.eu.interia.pl/strach.na.drogach.8.h
tml>
>
> "Jakieś porównanie z 1996 albo 1997 w prasie. OIDP to testowy poldek
> miał uszkodzony układ hamulcowy (coś ściągało na boki, wynik był przy
> nagrzanych hamulcach (zimne koło 50m) Jak powtórzyli test na fabrycznie
> nowym poldku, ze sprawnym układem hamulcowym, to wyniki były koło 45
> metrów bez różnicy czy ciepłe czy zimne"
O tak, tak, to pokaż te testy z 50 m.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
297. Data: 2013-04-03 23:25:16
Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
Od: DoQ <p...@d...gmail.com>
W dniu 2013-04-03 23:23, t? pisze:
>> Zastanawia mnie Twoja wiara w te 70 metrów. Stokowe Polonezy
>> zatrzymywały się w granicach i poniżej 50 metrów. Bez ideologii.
> Skąd te dane?
Z ADAC, NCAP i NSDAP.
Pozdr.
-
298. Data: 2013-04-03 23:25:23
Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
Od: tá´Ź
Artur Maśląg wrote:
> Przy normalnej jeździe
> dawał radę nawet w Alpach.
Tak, przy prędkościach zbliżonych do roweru.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
299. Data: 2013-04-03 23:25:44
Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 03 Apr 2013 21:23:55 +0000 osobnik zwany t? napisał:
> Tom N wrote:
>
>> <http://humorekk.eu.interia.pl/strach.na.drogach.8.h
tml>
>>
>> "Jakieś porównanie z 1996 albo 1997 w prasie. OIDP to testowy poldek
>> miał uszkodzony układ hamulcowy (coś ściągało na boki, wynik był przy
>> nagrzanych hamulcach (zimne koło 50m) Jak powtórzyli test na fabrycznie
>> nowym poldku, ze sprawnym układem hamulcowym, to wyniki były koło 45
>> metrów bez różnicy czy ciepłe czy zimne"
>
> O tak, tak, to pokaż te testy z 50 m.
a co chcesz udowodnić? że poldek z uszkodzonymi hamulcami jest
reprezentatywny?
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
300. Data: 2013-04-03 23:35:03
Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
Od: DoQ <p...@d...gmail.com>
W dniu 2013-04-03 23:25, masti pisze:
>>> "Jakieś porównanie z 1996 albo 1997 w prasie. OIDP to testowy poldek
>>> miał uszkodzony układ hamulcowy (coś ściągało na boki, wynik był przy
>>> nagrzanych hamulcach (zimne koło 50m) Jak powtórzyli test na fabrycznie
>>> nowym poldku, ze sprawnym układem hamulcowym, to wyniki były koło 45
>>> metrów bez różnicy czy ciepłe czy zimne"
>> O tak, tak, to pokaż te testy z 50 m.
> a co chcesz udowodnić? że poldek z uszkodzonymi hamulcami jest
> reprezentatywny?
A kto twierdzi że uszkodzone?