eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaMit o wyższości samochodów dostawczych nad osobowymi › Re: Mit o wyższości samochodów dostawczych nad osobowymi
  • Data: 2013-03-25 00:07:20
    Temat: Re: Mit o wyższości samochodów dostawczych nad osobowymi
    Od: Marek <p...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-03-24 22:42, Janko Muzykant pisze:

    >
    > Sorry, ale chyba zupełnie nie wiesz jak powstaje plik raw. To jest
    > obrobiony sygnał z matrycy, musi być obrobiony choćby dlatego, że gdzieś
    > musi nastąpić zamiana analogowych wartości na uporządkowany ciąg bajtów.
    > Zawsze pojawi się jakaś manipulacja. Jest ona wykonywana w najlepszy
    > możliwie sposób w danym czasie i przy konkretnych rozwiązaniach
    > technicznych.

    W tym temacie akurat jestem oblatany. Zawodowo zajmowałem się produkcją
    takich urządzeń. To nie jest tak jak mówisz. Nic nie jest obrobione.
    Wytłumaczę to możliwie obrazowo. Budowa matrycy to typowy układ sample
    and hold lecz operujący na elementach światłoczułych. Tu jakiś przykład
    masz tego:

    http://www.olympusmicro.com/primer/digitalimaging/cm
    osimagesensors.html

    Popatrz na ten rysunek. Zwróć uwagę na kompletny brak elementów zdolnych
    do "manipulowania" - jak to określiłeś - sygnałem cyfrowym. Zadaniem
    matrycy jest "zatrzaśnięcie" obrazu a potem odczyt piksel po pikselu
    wartości napięcia, wzmocnienie analogowe (tu następuje regulacja ISO -
    tak, całkowicie analogowo) a potem masz tylko bezmyślny przetwornik AD
    12 lub 14 bitowy. Taki sygnał cyfrowy jest de facto sieczką danych.
    Chodzi o to, że nie ma czegoś takiego, że niebieski piksel łapie tylko
    niebieski kolor lecz przede wszystkim niebieski plus trochę pozostałych.
    Z tego sklejany jest obraz - pełen podziwu jestem dla twórców algorytmu.
    :-)

    A co dalej się dzieje? Sygnał trafia do bufora RAM (kilka(naście) klatek
    - bez udziału procesora) i dopiero od tego momentu zaczyna się możliwość
    fizycznej ingerencji CPU. Procesor teraz może albo zapisać ten
    nieprzetworzony kociokwik danych na karcie SD albo przetworzyć go po
    drodze przed zapisem. Ten kociokwik danych wymieszany z informacjami o
    ekspozycji, ISO, obiektywie itp jest właśnie plikiem RAW. Każdy
    producent wymyśla tu swój standard tego formatu o ile nie decyduje się
    na DNG. Nikon - jak usłyszałem - odszumia chrominancję przed zapisem do
    pliku. Wyraziłem ubolewanie nad tym, że CPU angażuje się w Nikonach już
    na tym etapie gdyż jestem zwolennikiem trzymania RAW nie naruszonego,
    surowego, po to aby dać szansę maksymalnej ingerencji dla zewnętrznego
    softu. Po drugie zafałszowuje to ocenę sprzętu czemu i ja dałem się
    nabrać. Np. Na dpreview popatrzałem sobie na RAW mojego aparatu i Nikona
    D800 i stwierdziłem: łoł, niesamowity postęp w Nikonie nastąpił w
    zakresie dynamiki przetwornika. Fajny sprzęt! A tymczasem to
    zafałszowany odczyt. Porównałem sygnał czysty do przetworzonego.

    >> JPG robię przy okazjach rodzinnych bo są mniejsze
    >
    > Zrozumiałbym jeszcze: bo są gotowe i nie trzeba nic z nimi robić. Ale
    > jeśli w 2013 roku dla Ciebie wielkość rawów jest problemem, to sorry -
    > chyba powinieneś odwiedzić jakieś serwisy komputerowe, dadzą Ci dysków
    > darmo (sam wywalałem niedawno kilka osiemdziesiątek).
    > Moje zbiory z 13 lat pstrykania cyfrą plus wszystkie kopie analogów,
    > prywatne i komercyjne zajmują dziś 190GB. Toż to jedna piąta dysku za
    > niecałe trzy stówy!

    Wiesz? Ja w ciągu pół roku - bo chyba tyle mam ten aparat - zrobiłem
    50GB danych plus JPG z wybranych RAWów. Ale nie w objętości rzecz lecz w
    czasie. Przepchanie tego przez USB 2, ślęczenie nad plikami i dumanie
    jak je skorygować daje to kupę straconego czasu. Wiem co powiesz -
    oczywiście nie każdy plik konwertuję. Wiele z nich kasuję. Szczerze
    mówiąc - szkoda mi czasu. Ograniczyłem się do stosowania RAW tam gdzie
    trzeba. A tak gdzie nie trzeba - jest JPG w wysokiej jakości.

    >>> CS6 np. ma zupełnie nowy silnik i używanie ustawień choćby z CS5 mija
    >>> się z sensem, bo dostarczy materiału gorszej jakości.
    >>
    >> Tak, ale jak to w Adobe zawsze coś jest nie tak jak powinno.
    >
    > To znaczy co? W nowym ACRze masz silnik kompatybilny z poprzednim i
    > nowy, dużo lepszy, przy którym głupotą byłoby używanie starego.

    Nie w tym kierunku rozumuję. Tam nie da się tworzyć XMP dla JPGów a ja
    tej kombinacji często używam.

    >
    > Nie, po prostu głupio uparty. Naumiałeś się do góry nogami i chcesz
    > wszystkim pokazać, że to ma sens.

    Raczej odwrotnie: naumiałem się pracy z RAW, porównałem z efekty z tym
    co puszka daje, nauczyłem się dostrzegać sytuacja dla RAW i dla JPG i
    zoptymalizowałem używanie obu tych formatów. Naprawdę nie widzę sensu
    używania RAW do tego aby uchwycić rodzinę wpieprzającą kurczaki przy
    stole bo taką fotkę zażyczyła sobie któraś z osób.

    >> Więc właśnie. Zwróć uwagę jednak, że nie powstanie z tego XMP
    >
    > Powstaje.

    No to ja nie potrafię. Jak tego dokonałeś? Ja otwieram Photoshopa, Open
    As / Camera Raw wybieram plik nie RAWowy, edytuję, Open Image ... i
    dupa. Mam tylko przetworzoną bitmapę. :-(


    --
    Pozdrawiam
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: