Mister Proper pisze:

Hej

> 1. Pieski super,
> 2. Fajnie pokazane,
> 3. Na drugi raz nie pokazuj zdjęć tylko ponarzekaj na mydło, FF, BF, ten czy
> inny serwis, opisz wyższość świąt WN nad BN, może zadowolisz sprzętowych
> onanistów, a na poważnie daj więcej :-;
> 4. Nie rozumiem kiboli. Idzie taki i 105 minut(wliczając przerwę) grzeje ławę
> za ciężkie pieniądze kiedy w domu może zobaczyć w ciągu 3 minut najlepsze
> fragmenty (jeżeli takie były)

Bzdury gadasz, faktycznie jest za dużo podobnych zdjęć. Jest kilkanaście
dobrych i te warto zostawić. Całość na tym zyska i wiele osób które nie
były w stanie przez to przebrnąć, z zainteresowaniem obejrzy.
Sztuka selekcji jest wbrew pozorom bardzo ważna i decyduje o odbiorze
całości materiału.
--
Pozdro
Kryhu

do góry

tak jak i Zennon uwazam ze to po prostu zrzyg z karty

w pewnym momencie zaczalem sie nudzic, a jak po nastepnych paru minutach
wyczerpany zobaczylem ze to dopiero pierwszy dzien to wylaczylem

co nie zmienia faktu ze zdjecia bardzo ladne
wybierz 30 najlepszych i bedzie rzeczywiscie swietny reportaz
--
W stacyjce kluczyk raz i dwa
I spalin kłąb i silnik gra...

do góry

On 11 Feb., 22:01, "łosiu" <p...@p...onet.pl>
wrote:
> Jak to było na Kubalonce:
>
> http://gruza.eu/album/me_psich_zaprzegow/
>
> Pozdrawiam łosiu
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

moim zdaniem warto wprowadzic jakas informacje uzupelniajaco o tych
zawodach.
reguly rozgrywania zawodow itp.
w skrocie .
to jest ciekawe i na ogol nie znane.
traktuje to jako b. ciekawy przekaz glownie tresciowy.

do góry

> Jak to było na Kubalonce:
>
> http://gruza.eu/album/me_psich_zaprzegow/
>
kilka zdjęć jest świetnych ale..... jako dowód w sądzie.

te rasy raczej nie są stworzone do takiego wysiłku w takich warunkach!!!
wysiłek i ogromne zmęczenie są świetnie pokazane.
nie obejrzałem wszystkich ale wydziałem tylko 1 haskiego.

mam owczarka niemieckiego i wiem jakim dla niego wysiłkiem jest bieg za
rowerem czy pociągnięcie sanek z dzieckiem (po 1 próbie już mu takich
atrakcji nie dostarczam).

do góry

On 12 Feb., 14:48, "TheGuru" <t...@w...pl> wrote:
> > Jak to było na Kubalonce:
>
> >http://gruza.eu/album/me_psich_zaprzegow/
>
> kilka zdjęć jest świetnych ale..... jako dowód w sądzie.
>
> te rasy raczej nie są stworzone do takiego wysiłku w takich warunkach!!!
> wysiłek i ogromne zmęczenie są świetnie pokazane.
> nie obejrzałem wszystkich ale wydziałem tylko 1 haskiego.
>

wiadomo moze jaka jest srednia zycia psa bioroacego odzial w takiej
gonitwie ?
czy zyja srednio krocej niz osobniki bez takiego ruchu?
mnie lekarz mowi ze dla czlowieka zdrowo jest 40 minut dziennie miec
b intensywny wysilek ( np bieg ) aby podniesc cisnienie , poprawic
krazenie.
Jesli to czyni dobrze czlowiekowi , to byc moze psu tez ?
A jesli jest to dla psa zdrowe , to bedzie raczej trudno mowic o
dreczeniu psow.

do góry

TheGuru pisze:


> mam owczarka niemieckiego i wiem jakim dla niego wysiłkiem jest bieg za
> rowerem czy pociągnięcie sanek z dzieckiem (po 1 próbie już mu takich
> atrakcji nie dostarczam).

Osadzanie po wlasnym owczarku zdolnosci innych psow do biegania czy
zaprzegania to chyba za daleki strzal.

Na tych zdjeciach widac duze psy, budowa ciala wrecz skazane na ruch,
charakterem pewnie tez.

Pies po przekroczeniu pewnych granic kladzie sie i odpoczywa, morda
otwarta jak brama sredniowiecznego zamku swiadczy tylko o intensywnym
chlodzeniu sie psa, ktory po prostu nie ma gruczolow potowych.
Za to w nizszych temperaturach wiele psow (im bardziej futrzaty tym
lepiej to widac) staje sie "mechanicznie" sprawniejsza.

KJ

do góry

Użytkownik "TheGuru" napisał
>> Jak to było na Kubalonce:
>>
>> http://gruza.eu/album/me_psich_zaprzegow/
>>
> kilka zdjęć jest świetnych ale..... jako dowód w sądzie.
>
> te rasy raczej nie są stworzone do takiego wysiłku w takich warunkach!!!
> wysiłek i ogromne zmęczenie są świetnie pokazane.
> nie obejrzałem wszystkich ale wydziałem tylko 1 haskiego.
>
> mam owczarka niemieckiego i wiem jakim dla niego wysiłkiem jest bieg za
> rowerem czy pociągnięcie sanek z dzieckiem (po 1 próbie już mu takich
> atrakcji nie dostarczam).

Obiboka kanapowego masz, a nie owczarka niemieckiego ; )
Albo ma już swoje lata - mój od siedmu wzwyż wymagał delikatniejszego
traktowania. Rwał się do różnych idiotyzmów ale trzeba było uważać.
Jak był młody to na lekko potrafił ciągnąć mnie na sankach, a powiedzmy, że
ważyłem 2x tyle co on - BTW, sanki ciągnie się b. łatwo. Żaden pies nie
poleci ponad swoje możliwości. Batem go nie przymusisz jak konia.
W tych warunkach to jest całkiem fajna zabawa dla zaprawionego psa. Będzie
kwiczał z radości ; )
Gorzej w lato - wtedy to jest istotnie niebezpieczne.
Mnie jak mój raz na rowerze pociągnął to myślałem, że jednak należało pisać
testament. Przez jego energię niestety nie mogłem jeździć z nim na rower bo
jak nie ciągnął to był chory.

To nie człowiek - tak rozwalona paszcza nie oznacza wstępu do apopleksji
; )))))

adam

do góry

>>
>> mam owczarka niemieckiego i wiem jakim dla niego wysiłkiem jest bieg za
>> rowerem czy pociągnięcie sanek z dzieckiem (po 1 próbie już mu takich
>> atrakcji nie dostarczam).
>
> Obiboka kanapowego masz, a nie owczarka niemieckiego ; )
> Albo ma już swoje lata - mój od siedmu wzwyż wymagał delikatniejszego
> traktowania. Rwał się do różnych idiotyzmów ale trzeba było uważać.
> Jak był młody to na lekko potrafił ciągnąć mnie na sankach, a powiedzmy,
> że ważyłem 2x tyle co on - BTW, sanki ciągnie się b. łatwo. Żaden pies nie
> poleci ponad swoje możliwości. Batem go nie przymusisz jak konia.
> W tych warunkach to jest całkiem fajna zabawa dla zaprawionego psa. Będzie
> kwiczał z radości ; )
> Gorzej w lato - wtedy to jest istotnie niebezpieczne.
> Mnie jak mój raz na rowerze pociągnął to myślałem, że jednak należało
> pisać testament. Przez jego energię niestety nie mogłem jeździć z nim na
> rower bo jak nie ciągnął to był chory.

mam bardzo żywego psa który nie zna umiaru w gonieniu patyków czy piłek ale
długotrwały wysiłek nie jest zdrowy.
psy raz dużych sa podatne na kontuzje stawów a i serce nie może nie
wytrzymać.

do góry

> Jak to było na Kubalonce:
> http://gruza.eu/album/me_psich_zaprzegow/

Wprawdzie autor nie napisał, czy interesuje go opinia na temat zdjęć,
czy tylko chciał się pochwalić/podzielić, ale skoro i tak się tyle
osób wypowiedziało, to też dodam swoje 3 grosze.

Zdecydowanie za dużo zdjęć. Wymiękłem na drugiej stronie miniaturek, a
z tego co zauważyłem zostało jeszcze 10. Chyba dla totalnych
hardcorowców.
Osobiście wybrałbym z 8--10 najlepszych zdjęć z wyścigu (jak się ktoś
specjalnie tematem nei interesuje, to naprawdę tyle starczy) i
dorobiłbym trochę zdjęć przed/po imprezie (jak się ludzie szykują,
spróbowąc uchwycic jakies relacje miedzy psami a ich opiekunami itd.),
i byłby fajny reportaż.

do góry

W dniu 2010-02-11 22:01, łosiu pisze:
> Jak to było na Kubalonce:
>
> http://gruza.eu/album/me_psich_zaprzegow/
>
> Pozdrawiam łosiu
>

Można z tego zrobić ciekawą relację. Jest sporo naprawdę dobrych, ale po
obejrzeniu dup psów podskakujących przy samochodzie odechciało mi się
oglądać. Za dużo zdjęć.


Tomek

do góry