-
21. Data: 2010-12-01 15:52:55
Temat: Re: Kt?re sklepy daj? dwa lata gwarancji ? (NIKON D90)
Od: cichybartko <c...@g...com>
W dniu 2010-12-01 01:35, mg pisze:
>> Niestety z racji mojej bezkompromisowosci zostalem wykluczony chociazby
>> z takiej inicjatywy jak w tek Fotografia Tygodnia.
>> Musze przyznac ze jednak taka postawa niesie wiecej plus w niz minusow ;).
>>
>
> Czy rezygnacja z odrobiny "szalenstwa" nie przekresla szansy na
> uzyskanie czegos wyjatkowego/wartosciowego?
Mówiąc serio czekam na lepsze dni ;).
Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie pewien pomysł, więc może pstryknę
coś w ten weekend.
Co do schodzenia z utartej ścieżki, to 100% racji. Dotyczy to każdej
dziedziny. Bez szaleństwa i zaglądania za drugą stronę nigdy nie
powstanie coś nowatorskiego.
--
Pozdrawiam,
Bartko.
-
22. Data: 2010-12-03 14:01:17
Temat: Re: Które sklepy dają dwa lata gwarancji ? (NIKON D90)
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-11-30 17:38, Andrzej Libiszewski pisze:
> Dnia Tue, 30 Nov 2010 12:38:26 +0100, Jakub Witkowski napisał(a):
>
>> W dniu 2010-11-30 11:54, Andrzej Libiszewski pisze:
>>
>>>>>>> Gwarancję daje producent sprzętu, nie sklep.
>>>
>>> Zdecyduj się, czy mówisz o gwarancji, czy o odpowiedzialności sprzedawcy za
>>> wady towaru.
>>
>> Idź do EuroRtvAgd i kup telewizor czy cokolwiek, a dostanesz ofertę
>> extra 5-letniej gwarancji, której nie daje producent, tylko sklep.
>
> Oczywiście, tylko... trzeba za to zapłacić. I jest to specyficzna umowa
> ubezpieczeniowa, która de facto z gwarancją nie ma nic wspólnego.
Można by się kłócić, bo czymże jest w gruncie rzeczy gwarancja
jak nie specyficznym ubezpieczeniem oferowanym w cenie produktu.
A Euro zrobiło to tak jak zrobiło, bo tak im było najwygodniej.
Równie dobrze mogliby też dać normalną gwarancję w cenie, a za
rezygnację dawać upust :) Generalnie: nie ma takiego wymogu,
że gwarancję może dać tylko producent.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
23. Data: 2010-12-03 14:18:53
Temat: Re: Które sklepy dają dwa lata gwarancji ? (NIKON D90)
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
Dnia Fri, 03 Dec 2010 15:01:17 +0100, Jakub Witkowski napisał(a):
> W dniu 2010-11-30 17:38, Andrzej Libiszewski pisze:
>> Dnia Tue, 30 Nov 2010 12:38:26 +0100, Jakub Witkowski napisał(a):
>>
>>> W dniu 2010-11-30 11:54, Andrzej Libiszewski pisze:
>>>
>>>>>>>> Gwarancję daje producent sprzętu, nie sklep.
>>>>
>>>> Zdecyduj się, czy mówisz o gwarancji, czy o odpowiedzialności sprzedawcy za
>>>> wady towaru.
>>>
>>> Idź do EuroRtvAgd i kup telewizor czy cokolwiek, a dostanesz ofertę
>>> extra 5-letniej gwarancji, której nie daje producent, tylko sklep.
>>
>> Oczywiście, tylko... trzeba za to zapłacić. I jest to specyficzna umowa
>> ubezpieczeniowa, która de facto z gwarancją nie ma nic wspólnego.
>
> Można by się kłócić, bo czymże jest w gruncie rzeczy gwarancja
> jak nie specyficznym ubezpieczeniem oferowanym w cenie produktu.
Mogę cię cytować? ;D
Postaram się nie zadławić śmiechem; weź sprawdź kto jest stroną w
gwarancji, a kto w ubezpieczeniu; sprawdź różnice w umowach :)
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I felt vaguely uneasy, though I couldn't say why. It did not seem
all that unusual to be drinking with a White Rabbit, a short guy who
resembled Bertrand Russell, a grinning Cat, and my old friend Luke
Raynard, who was singing Irish ballads while a peculiar landscape
shifted from mural to reality at his back."
-
24. Data: 2010-12-06 11:14:48
Temat: Re: Które sklepy dają dwa lata gwarancji ? (NIKON D90)
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-12-03 15:18, Andrzej Libiszewski pisze:
> Dnia Fri, 03 Dec 2010 15:01:17 +0100, Jakub Witkowski napisał(a):
>
>> W dniu 2010-11-30 17:38, Andrzej Libiszewski pisze:
>>> Dnia Tue, 30 Nov 2010 12:38:26 +0100, Jakub Witkowski napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2010-11-30 11:54, Andrzej Libiszewski pisze:
>>>>
>>>>>>>>> Gwarancję daje producent sprzętu, nie sklep.
>>>>>
>>>>> Zdecyduj się, czy mówisz o gwarancji, czy o odpowiedzialności sprzedawcy za
>>>>> wady towaru.
>>>>
>>>> Idź do EuroRtvAgd i kup telewizor czy cokolwiek, a dostanesz ofertę
>>>> extra 5-letniej gwarancji, której nie daje producent, tylko sklep.
>>>
>>> Oczywiście, tylko... trzeba za to zapłacić. I jest to specyficzna umowa
>>> ubezpieczeniowa, która de facto z gwarancją nie ma nic wspólnego.
>>
>> Można by się kłócić, bo czymże jest w gruncie rzeczy gwarancja
>> jak nie specyficznym ubezpieczeniem oferowanym w cenie produktu.
>
> Mogę cię cytować? ;D
>
> Postaram się nie zadławić śmiechem; weź sprawdź kto jest stroną w
> gwarancji, a kto w ubezpieczeniu; sprawdź różnice w umowach :)
A patrząc mniej papierkowo-prawniczo a bardziej realnie?
Albo gwarantuje się nieodpłatne usuwanie usterek, albo zwrot kosztów napraw,
skutek dla klienta jest z grubsza ten sam - nieponoszenie kosztów.
Więc jeśli dla ciebie te produkty z sobą NIC wspólnego, to mamy inne definicje
nicości.
Poza tym Euro od lat nazywa to gwarancją i jakoś ani żaden rzecznik konsumentów,
ani PiH czy inny UoKIK nie uznały tego za niedozwolone wprowadzanie w błąd.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.