eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Koniec zarowek
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 133

  • 111. Data: 2010-09-03 18:47:47
    Temat: Re: Koniec zarowek
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>

    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:kf82865eglqfonschirdnsqjm8qc2eefvp@4ax.com...

    >> Jasne. Tylko, że do transportu styropianu i żarówek wcale nie potrzeba
    >> TIRów o nośności 40 ton z silnikiem o mocy 450 KM lub więcej.
    >> Wystarczy lekka ciężarówka z lekka przyczepą i silnikiem o mocy <200
    >> KM, paląca znacznie mniej niż 450 KM ciągnik siodlowy z pustą naczepą.
    > Nie bylbym taki pewien, bo mimo swoich 450KM potencjalnej mocy to w
    > normalnej jezdzie wytwarza on sporo mniej. Mniej wiecej tyle samo co w
    > tej ciezarowce z przyczepa :-)

    A poza tym liczy się logistyka. Na specjalne samochody do przewozu
    styropianu to może sobie pozwolić producent styropianu, który wykonuje tylko
    tego typu przewozy. Natomiast typowy przewoźnik często w jedną stronę wiezie
    papier toaletowy, a w drugą stalowe blachy.


  • 112. Data: 2010-09-03 18:59:47
    Temat: Re: Koniec zarowek
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 3 Sep 2010 20:47:47 +0200, Marcin Wasilewski wrote:
    >Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> Nie bylbym taki pewien, bo mimo swoich 450KM potencjalnej mocy to w
    >> normalnej jezdzie wytwarza on sporo mniej. Mniej wiecej tyle samo co w
    >> tej ciezarowce z przyczepa :-)
    >
    > A poza tym liczy się logistyka. Na specjalne samochody do przewozu
    >styropianu to może sobie pozwolić producent styropianu, który wykonuje tylko
    >tego typu przewozy. Natomiast typowy przewoźnik często w jedną stronę wiezie
    >papier toaletowy, a w drugą stalowe blachy.

    Nie wydaje mi sie zeby akurat styropian wymagal jakis specjalnych
    przyczep - owszem, nie powinna to byc np wywrotka do piasku.

    A z takiej specjalizowanej wynika problem - nie mozna zabrac ladunku
    powrotnego.

    J.



  • 113. Data: 2010-09-03 19:10:11
    Temat: Re: Koniec zarowek
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Marcin Wasilewski napisał:

    > świetlówki kompaktowe z tego co zauważyłem mają pewną zależność -
    > albo padną bardzo szybko (i wtedy mamy paragon), albo jak już przeżyją
    > pierwsze kilkadziesiąt dni to świecą bardzo długo.

    Ja zauważyłem inną typową zależność. Zakupinie urządzenia albo żyją
    bardzo długo (i wtedy mamy paragon), albo padają po kilkudziesięciu
    dniach -- wtedy się okazuje, że paragonu nie ma, bo gdzieś wsiąkł.

    Jarek

    --
    Gdy na świętego Prota jest pogoda albo słota,
    to na świętego Hieronima jest deszcz albo go ni ma.


  • 114. Data: 2010-09-03 20:32:32
    Temat: Re: Koniec zarowek
    Od: Padre <P...@n...net>


    > BTW, oświetlenie LED też się psuje (może nie tak, jak żarówka, ale co to
    > za pociecha?) i jeśli nie jest to łatwo wymienna część, to nie
    > zazdroszczę...
    >
    Panel z 6 diodami led jest pewnie wyprodukowany pod kątem iluś tam
    modeli lodówek "nowej generacji" więc będzie dostępny w serwisie, o
    cenie lepiej nie myśleć ale na szczęście nie jest zalany więc będzie
    można wymienić ledy jakby je szlag trafił, Najśmieszniejsze jest to że
    na lodówce było naklejone wielkie logo "LED" to samo które samsung
    stosuje w promocji telewizorów LED LCD :) Mam nadzieję że niedługo kupię
    sobie lodówkę z lampką OLED :) warto otaczać się najnowszą technologią :)


  • 115. Data: 2010-09-03 20:48:59
    Temat: Re: Koniec zarowek
    Od: Padre <P...@n...net>

    bo świetlówki kompaktowe z tego co
    > zauważyłem mają pewną zależność - albo padną bardzo szybko (i wtedy mamy
    > paragon), albo jak już przeżyją pierwsze kilkadziesiąt dni to świecą
    > bardzo długo.


    Najważniejsza zależność w świetlówkach kompaktowych to ta czy w danej
    oprawie świetlówka jest w stanie nie przegrzać sobie elektroniki, używam
    prawie samych świetlówek kompaktowych od czasu kiedy trzeba je było
    przywozić zza granicy i wyczaiłem że najdłużej pozostają sprawne te
    które mają największą elektronikę i oczywiście najdłuższe rury bo mniej
    się w nich zużywa luminofor, tylko że takie są szkaradne i mało gdzie
    pasują :) No i oczywiście wieszanie ich rurami w dół to pewna śmierć
    zaraz po gwarancji :)


  • 116. Data: 2010-09-03 21:07:08
    Temat: Re: Koniec zarowek
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>

    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:o1h286t819e53vks7cgqefg5gfrtjgat7c@4ax.com...

    > Nie wydaje mi sie zeby akurat styropian wymagal jakis specjalnych
    > przyczep - owszem, nie powinna to byc np wywrotka do piasku.

    No kolega marko1a pisał, że są takie. Ja nie widziałem osobiście, ale być
    może są.

    > A z takiej specjalizowanej wynika problem - nie mozna zabrac ladunku
    > powrotnego.

    Otóż to, żadna firma logistyczna nie będzie inwestować w samochód, którym
    można przewieźć tylko styropian, papier toaletowy, gąbkę, czy piankę.


  • 117. Data: 2010-09-03 22:46:03
    Temat: Re: Koniec zarowek
    Od: Michoo <m...@v...pl>

    W dniu 03.09.2010 22:48, Padre pisze:
    > No i oczywiście wieszanie ich rurami w dół to pewna śmierć
    > zaraz po gwarancji :)
    Teraz gwarancja jest często po 6 lat, więc trzeba paragony składować ;)

    --
    Pozdrawiam
    Michoo


  • 118. Data: 2010-09-04 18:02:59
    Temat: Re: Koniec zarowek
    Od: Maciek <m...@p...com>

    Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
    > Świetlówki mają tak wysoką trwałość tylko i wyłącznie pod warunkiem
    > ciągłej pracy. Ale nawet tu 10000h jest nierealne. Powiedzmy
    > 3000-6000h.
    > Przy częstym włączaniu ich trwałość bywa gorsza od żarówek.
    >
    >

    Dodaj do tego jeszcze pracę bez klosza i w pozycji pionowej -
    elektronika w dół a rurki do góry. Będzie komplet wymagań. No i jeszcze
    drobiazg - na mrozie to one są jakieś nie tego ... :-)
    Maciek


  • 119. Data: 2010-09-04 19:40:37
    Temat: Re: Koniec zarowek
    Od: Padre <P...@n...net>

    W dniu 2010-09-04 00:46, Michoo pisze:
    > W dniu 03.09.2010 22:48, Padre pisze:
    >> No i oczywiście wieszanie ich rurami w dół to pewna śmierć
    >> zaraz po gwarancji :)
    > Teraz gwarancja jest często po 6 lat, więc trzeba paragony składować ;)
    >
    A gdzieś ty widział świetlówki z taka gwarancją?


  • 120. Data: 2010-09-04 21:00:40
    Temat: Re: Koniec zarowek
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Padre,

    Saturday, September 4, 2010, 9:40:37 PM, you wrote:

    >>> No i oczywiście wieszanie ich rurami w dół to pewna śmierć
    >>> zaraz po gwarancji :)
    >> Teraz gwarancja jest często po 6 lat, więc trzeba paragony składować ;)
    > A gdzieś ty widział świetlówki z taka gwarancją?

    Przy bezołowiowym lutowaniu trzeba samogójcy, żeby dawać gwarancję
    dłuższą niż 2 lata...

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 . 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: