Witam

Kilkanaście lat temu Weller oznaczał groty do swoich lutownic literą
umieszczoną w górnej części grotu. Litera ta oznaczała wartość temperatury,
jaką zapewniała lutownica z takim grotem.
Czy ktoś ze "sfilcowanych wielbłądów" pamięta, który grot był cieplejszy:
"E" czy "F"?

Pozdrawiam (zwłaszcza sfilcowanych - czytaj: rówieśników)
--
dziadek Ben
[beztego w adresie]

do góry

Użytkownik dziadek Ben napisał:
> Witam
>
> Kilkanaście lat temu Weller oznaczał groty do swoich lutownic literą
> umieszczoną w górnej części grotu. Litera ta oznaczała wartość
> temperatury, jaką zapewniała lutownica z takim grotem.
> Czy ktoś ze "sfilcowanych wielbłądów" pamięta, który grot był
> cieplejszy: "E" czy "F"?
>
> Pozdrawiam (zwłaszcza sfilcowanych - czytaj: rówieśników)

Witam,
Nie wiem czy to pomoże. Spis instrukcji obsługi:
http://www.cooperhandtools.com/europe/spare_parts/we
ller/index1.htm
tu jest instrukcja do WTCP51, jaką pamiętam:
http://www.cooperhandtools.com/europe/spare_parts/we
ller/documents/OI_WTCP51_000.pdf
WTCPS i WTCP51 miały te same groty. Według instrukcji temperatura była
oznaczana cyframi a tu nawet znalazłem zdjęcia
http://bitsnbikes.blogspot.com/2010/02/weller-wtcp-s
-repair.html i są
cyfry.
Twoja pewnie jest innego typu, niż z serii WTCP. Poszukaj właściwej
instrukcji do Twojej wersji. Inaczej nie potrafię pomóc. WTCP lutowałem
zawodowo przez 11 lat i miło ją wspominam.
Maciek

do góry

> Twoja pewnie jest innego typu, niż z serii WTCP.
> Poszukaj właściwej instrukcji do Twojej wersji.

Moja już nie istnieje, a typu nikt nie pamięta. Przejrzałem wszystkie
instrukcje z linków, ale to żadna z nich - podejrzewam, że moja była ok. 10
lat starsza.
Dziękuję za poświęcony czas.

Pozdrawiam
--
dziadek Ben
[beztego w adresie]

do góry

Użytkownik dziadek Ben napisał:
> Moja już nie istnieje, a typu nikt nie pamięta. Przejrzałem wszystkie
> instrukcje z linków, ale to żadna z nich - podejrzewam, że moja była ok.
> 10 lat starsza.
> Dziękuję za poświęcony czas.

Czekaj - może to była węgierska wellerka? Prawie ćwierć wieku temu
kolega kupił taką w polskim sklepie. Wyglądała identycznie, jak
oryginalna, ten sam kolor, kształt kolby i transformatora, tylko inna
nazwa. No i cena ucznia nie zabiła. Nie mam niestety pojęcia jak się
nazywała. Ta moja, oryginalna, z byłej pracy, też miała prawie 20 lat,
więc to żadna nowość a już wtedy były cyfry. Może ktoś sobie przypomni
nazwę tej węgierskiej?
Maciek

do góry