eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm › Koniec pewnej epoki...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 135

  • 71. Data: 2011-03-25 13:01:13
    Temat: Re: Koniec pewnej epoki...
    Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>

    Dnia Fri, 25 Mar 2011 07:38:13 -0500, Pszemol napisał(a):

    > "BaX" <bax@_klub.chip.pl> wrote in message
    > news:4d8c7664$0$2461$65785112@news.neostrada.pl...
    >>> Pytanie brzmiało - w jaki sposób doszedłeś do tego, że ta minuta
    >>> jest dla Ciebie warta tyle a nie mniej/więcej? Ty w swojej odpowiedzi
    >>> stwierdziłeś zaledwie, że kwota którą Ty uważasz że warto zapłacić
    >>> jest zgodna z kwotą jaką kasuje Cie operator. Nie odpowiedziałeś
    >>> jednak na treść pytania która dotyczyła dojścia do tej zgodności...
    >>>
    >>> Nie ma sensu owijać dłużej w bawełnę oczywistego dla mnie faktu
    >>> że sam nie wiesz ile jest dla Ciebie warta abstrakcyjna minuta
    >>> rozmowy bo nie możesz tego wiedzieć zanim nie uwzględnisz
    >>> jaką wartość ma treść która wypełni tą minutę.
    >>
    >> Zgodnie z Twoją pogiętą filozofią to np. cena litra paliwa powinna być
    >> zależna od tego w jaki sposób ją "przejeździsz" LOL
    >
    > Bax, właśnie zaczynasz łapać...
    > Cena litra paliwa jest dla Ciebie WARTA za każdym razem inaczej.
    > To ile coś jest dla Ciebie warte nie jest równoznaczne z tym ile za
    > to płacisz. Czasami płacisz mniej niż to warte dla Ciebie, czasami
    > więcej. Te dwie ceny mają mały związek ze sobą. Rozumiesz teraz?
    >
    > To samo z minutą połączenia...

    NTG, FUT: pl.sci.filozofia

    --
    Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
    "Control the coinage and the courts -- let the rabble have the rest."
    Thus the Padishah Emperor advises you. And he tells you; "If you want
    profits, you must rule." There is truth in these words, but I ask
    myself; "Who are the rabble and who are the ruled?"


  • 72. Data: 2011-03-25 13:17:33
    Temat: Re: Koniec pewnej epoki...
    Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>

    >> Zgodnie z Twoją pogiętą filozofią to np. cena litra paliwa powinna być
    >> zależna od tego w jaki sposób ją "przejeździsz" LOL
    >
    > Bax, właśnie zaczynasz łapać...
    > Cena litra paliwa jest dla Ciebie WARTA za każdym razem inaczej.

    Hmm, dla mnie na pewno nie, może dla Ciebie w równoległym świecie.


  • 73. Data: 2011-03-25 15:43:45
    Temat: Re: Koniec pewnej epoki...
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "BaX" <bax@_klub.chip.pl> wrote in message
    news:4d8c95df$0$2454$65785112@news.neostrada.pl...
    >>> Zgodnie z Twoją pogiętą filozofią to np. cena litra paliwa powinna być
    >>> zależna od tego w jaki sposób ją "przejeździsz" LOL
    >>
    >> Bax, właśnie zaczynasz łapać...
    >> Cena litra paliwa jest dla Ciebie WARTA za każdym razem inaczej.
    >
    > Hmm, dla mnie na pewno nie, może dla Ciebie w równoległym świecie.

    Czy litr paliwa jest dla Ciebie warty tyle samo gdy jedziesz
    na wakacje co gdy jedziesz na zakupy i tyle samo gdy jedziesz
    na randkę albo do szpitala?

    Poważnie?? Chyba nie przemyślałeś sobie tego dokładnie.


  • 74. Data: 2011-03-25 19:58:44
    Temat: Re: Koniec pewnej epoki...
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl>

    >>> Ogólnie trend jest taki żeby elektronika (i nie tylko) psuła się po 2
    >>> latach
    >>> (a raczej po okresie gwarancji)
    >>
    >>Dziwne to jest, moje 3 telefony są chyba inne, n95 działa już 5 rok, e50 -
    >>4
    >>lata, 6310i - 7 lat.
    >>Cuda Panie, cuda ;) i wyprzedzam, nie, nie były naprawiane.
    >
    > Me45 dziala juz 8 lat. No ale wtedy nie bylo RoHS. No i bateryjke
    > chyba juz czwarta ma.
    >
    > Tylko .. ja juz go nie uzywam. Trzeba isc z postepem. Dobrze ze
    > niektorym telefon sluzy do rozmawiania ;-)

    Z postępem to nie za 1zł


  • 75. Data: 2011-03-25 20:27:37
    Temat: Re: Koniec pewnej epoki...
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com>

    >>>>>W cywilizowanych krajach są oferty abonamentowe bez telefonu, które
    >>>>>potrafią kosztować 30-50% porównywalnej minutowo oferty z telefonem
    >>>>>(w zalezności od tego czy cyrograf trwa 30 dni czy 12 miesięcy), w
    >>>>>Banana
    >>>>>Republic of Poland najwidoczniej rynek wciąż jeszcze nie dorósł.
    >>>>
    >>>> No jak nie - w Erze patrzyles ? Dla przedluzajacych umowe.
    >>>>
    >>>> Nie wiem jak teraz, dawniej byly interesujace, potem sie popsuly -
    >>>> rynek nie dorosl. Ciagle u nas istotne sa wskazniki, a klient malo
    >>>> zarabia i mozna go telefonem skusic.
    >>>
    >>> W dzisiejszych czasach nie wiem czy jest sens trzymać ten sam telefon
    >>> dłużej niż dwa lata... dla kogo więc taka oferta?
    >>
    >> Oświeć mnie, jaki jest sens zmieniać telefon co dwa lata ?
    >> Bo ja rozumiem, że jak ktoś dostaje telefon za 1zł to z nudow
    >> może sobie zmienić, ale by w tym był jakiś większy sens to mi się nie
    >> wydaje.
    >
    > Mniej więcej taki sam jaki jest sens w wymianie butów czy majtek...

    Na co ?

    > Telefon się po prostu zużywa, brzydnie, bateria traci pojemność,
    > technologie się zmieniają, być może Twoje potrzeby też...

    Zmienia się dostępność technologii. 10 lat temu miałem telefon o
    możliwościach tego, co Amerykanie niedawno odkryli w IPhone.

    > Są ludzie co naprawiają 5 letnie telefony, kleją sobie połamane
    > klapki taśmą klejącą, ledwie widzą coś przez porysowane plastikowe
    > szkiełka na ekranie ale twardo utrzymują że nie potrzebują nowego...

    Pierdoły. Po prostu szukasz na wolnym rynku tego telefonu i go nabywasz.

    >
    > Jakiego telefonu Ty używasz i jak długo go masz?

    A taki co nie starzeje się po 2 latach. Musiałbym mieć pusto we łbie by co 2
    lata zmieniać wszystkie akcesoria, sposób korzystania itp itd.


  • 76. Data: 2011-03-25 20:31:15
    Temat: Re: Koniec pewnej epoki...
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com>

    > Ale odpowiem Ci - każda rozmowa ma skrajnie różną wartość.
    > I to jaki masz abonament czy ile masz minut w prepaidzie daje
    > Ci swobodę korzystania z telefonu lub stres i powściągliwość
    > w używaniu go tylko do bardzo ważnych rozmów... Lub
    > zastępowanie "drogich" rozmów na które Cię nie stać sms'ami.
    > Są ludzie którzy sobie cenią wygodę w używaniu telefonu
    > swobodnym bardziej niż te 20zł w kieszeni...

    No jasne, a potem okazuje się, że trzeba za granicę na urlop wyjechać i
    Pszemol szuka rozwiązań na obniżenie kosztu


  • 77. Data: 2011-03-26 00:10:59
    Temat: Re: Koniec pewnej epoki...
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid> wrote in message
    news:imitrr$mhq$1@news.net.icm.edu.pl...
    > Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com>
    >
    >>>>>>W cywilizowanych krajach są oferty abonamentowe bez telefonu, które
    >>>>>>potrafią kosztować 30-50% porównywalnej minutowo oferty z telefonem
    >>>>>>(w zalezności od tego czy cyrograf trwa 30 dni czy 12 miesięcy), w
    >>>>>>Banana
    >>>>>>Republic of Poland najwidoczniej rynek wciąż jeszcze nie dorósł.
    >>>>>
    >>>>> No jak nie - w Erze patrzyles ? Dla przedluzajacych umowe.
    >>>>>
    >>>>> Nie wiem jak teraz, dawniej byly interesujace, potem sie popsuly -
    >>>>> rynek nie dorosl. Ciagle u nas istotne sa wskazniki, a klient malo
    >>>>> zarabia i mozna go telefonem skusic.
    >>>>
    >>>> W dzisiejszych czasach nie wiem czy jest sens trzymać ten sam telefon
    >>>> dłużej niż dwa lata... dla kogo więc taka oferta?
    >>>
    >>> Oświeć mnie, jaki jest sens zmieniać telefon co dwa lata ?
    >>> Bo ja rozumiem, że jak ktoś dostaje telefon za 1zł to z nudow
    >>> może sobie zmienić, ale by w tym był jakiś większy sens to mi się nie
    >>> wydaje.
    >>
    >> Mniej więcej taki sam jaki jest sens w wymianie butów czy majtek...
    >
    > Na co ?

    A na co wymieniasz telefon? Na nowy telefon?
    To chyba oczywiste że buty wymieniasz na nowe buty?

    >> Są ludzie co naprawiają 5 letnie telefony, kleją sobie połamane
    >> klapki taśmą klejącą, ledwie widzą coś przez porysowane plastikowe
    >> szkiełka na ekranie ale twardo utrzymują że nie potrzebują nowego...
    >
    > Pierdoły. Po prostu szukasz na wolnym rynku tego telefonu i go nabywasz.

    ???

    >> Jakiego telefonu Ty używasz i jak długo go masz?
    >
    > A taki co nie starzeje się po 2 latach. Musiałbym mieć pusto we łbie by
    > co 2 lata zmieniać wszystkie akcesoria, sposób korzystania itp itd.

    Acha, Ty z tych co aby telefonu używać muszą się zapisać do szkoły
    i zdać maturę? :-)


  • 78. Data: 2011-03-26 00:12:36
    Temat: Re: Koniec pewnej epoki...
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid> wrote in message
    news:imiu2m$n51$1@news.net.icm.edu.pl...
    > Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com>
    >
    >> Ale odpowiem Ci - każda rozmowa ma skrajnie różną wartość.
    >> I to jaki masz abonament czy ile masz minut w prepaidzie daje
    >> Ci swobodę korzystania z telefonu lub stres i powściągliwość
    >> w używaniu go tylko do bardzo ważnych rozmów... Lub
    >> zastępowanie "drogich" rozmów na które Cię nie stać sms'ami.
    >> Są ludzie którzy sobie cenią wygodę w używaniu telefonu
    >> swobodnym bardziej niż te 20zł w kieszeni...
    >
    > No jasne, a potem okazuje się, że trzeba za granicę na urlop
    > wyjechać i Pszemol szuka rozwiązań na obniżenie kosztu

    No i? Wyobraź sobie że koszty międzynarodowych połączeń
    w roamingu oraz międzynarodowych danych są ogromne
    w porównaniu do oszczędności o których tu wcześniej mówiliśmy.


  • 79. Data: 2011-03-26 01:34:51
    Temat: Re: Koniec pewnej epoki...
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 22 Mar 2011 18:50:15 +0100, tl wrote:
    >Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >>>Wycena minuty jest bardzo prosta, szczególnie jak się dysponuje
    >>>odpowiednimi danymi :-) Tepsa robi to od kilku lat, w miarę z dobrym
    >>>skutkiem. Ale robi tylko dlatego, bo musi.
    >>
    >> Ale pozniej nie wiadomo czy minuta taka droga bo takie koszty, czy
    >> pazernosc operatora - czytaj: czy jakby obnizyc ceny to klienci by
    >> wiecej wykorzystywali infrastrukture i w sumie przyniesli wiekszy/taki
    >> sam zysk :-)
    >
    >A co mnie obchodzi jego zysk i "wartość rynku " ?

    Czyli to po prostu twoja zachcianka.

    >"Wzrost wartości rynku " - tłum. na polski - " ile udało się nam więcej
    >zerżnąć z klientów"

    Ale zapomniales ze dostarczajac im pożądanego towaru.
    Tzn niekoniecznie, ale w ten branzy ceny jednostkowe spadaja.

    >"Spadek wartości rynku" - tłum. na polski - " ilu klientów poszło po rozum
    >do głowy "

    Co tez rozne rzeczy moze znaczyc.

    J.



  • 80. Data: 2011-03-26 07:56:58
    Temat: Re: Koniec pewnej epoki...
    Od: "tl" <t...@p...gazeta.pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:csfqo6p6frl9q8dchsn8fnv8069sa7lj75@4ax.com...
    > On Tue, 22 Mar 2011 18:50:15 +0100, tl wrote:
    >>Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >>>>Wycena minuty jest bardzo prosta, szczególnie jak się dysponuje
    >>>>odpowiednimi danymi :-) Tepsa robi to od kilku lat, w miarę z dobrym
    >>>>skutkiem. Ale robi tylko dlatego, bo musi.
    >>>
    >>> Ale pozniej nie wiadomo czy minuta taka droga bo takie koszty, czy
    >>> pazernosc operatora - czytaj: czy jakby obnizyc ceny to klienci by
    >>> wiecej wykorzystywali infrastrukture i w sumie przyniesli wiekszy/taki
    >>> sam zysk :-)
    >>
    >>A co mnie obchodzi jego zysk i "wartość rynku " ?
    >
    > Czyli to po prostu twoja zachcianka.

    Nie, moja wycena usługi. Nie obchodzi mnie fakt założonych zysków przez
    udziałowców i kierownictwo firmy tylko to na co ja wyrażę zgodę.

    >
    >>"Wzrost wartości rynku " - tłum. na polski - " ile udało się nam więcej
    >>zerżnąć z klientów"
    >
    > Ale zapomniales ze dostarczajac im pożądanego towaru.
    > Tzn niekoniecznie, ale w ten branzy ceny jednostkowe spadaja.
    >
    >>"Spadek wartości rynku" - tłum. na polski - " ilu klientów poszło po rozum
    >>do głowy "
    >
    > Co tez rozne rzeczy moze znaczyc.

    Znaczy to co napisałem.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: