-
31. Data: 2009-09-25 12:49:57
Temat: Re: Koniec dokumentalnej fotografii
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik <b...@n...pl> napisał w
> Lobby reklamowo - marketingowe będzie się bronić. Jak w folderze
> wygląda
> plaża, na której opala się jedna superlaska w topless, a jak taka
> prawdziwa, gdzie między ludzi ledwo można wcisnąć szpilkę?
> Anglicy
> kombinują, żeby pod zdjęciami był podpis zdjęcie poprawione
> cyfrowo.
Nic nie da, bo bedzie musial byc pod kazdym.
Jak rozroznic gleboka ingerencje od np przyciecia o milimetr zeby
do druku pasowalo ?
J.
-
32. Data: 2009-09-25 12:51:44
Temat: Re: Koniec dokumentalnej fotografii
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jester" <j...@t...net.pl> napisał w wiadomości
news:h9hr7t$75g$1@node2.news.atman.pl...
> WM pisze:
>> Ogladając zdjęcia w National Geographic chcę mieć świadomość, że
>> są to autentyki a nie są podróby rodem z Hollywood.
>
> Jeżeli nie przeszkadzają Ci poprzestawiane piramidy...
W koncu to tylko okladka a nie mapa wojskowa.
Piramida stoi w srodku piasku i jest dla ciebie takie istotne czy
tu czy 5 km dalej ?
Owszem, potem na miejscu mozna sie zdziwic :-)
J.
-
33. Data: 2009-09-25 12:55:05
Temat: Re: Koniec dokumentalnej fotografii
Od: Nieznajomy <j...@g...pl>
On 24 Wrz, 11:23, "WM " <c...@W...gazeta.pl> wrote:
> Zgroza, jakim jeszcze manipulacjom nas poddają? ;-)
Genetycznym.
-
34. Data: 2009-09-25 12:55:29
Temat: Re: Koniec dokumentalnej fotografii
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
J.F. napisał(a):
> Piramida stoi w srodku piasku i jest dla ciebie takie istotne czy
> tu czy 5 km dalej ?
Hmm... Jak bede chcial sobie grafike komputerowa obejrzec to kupie sobie
Magazyn Photoshop a nie National Geographic...
j.
-
35. Data: 2009-09-25 13:05:13
Temat: Re: Koniec dokumentalnej fotografii
Od: "adam" <j...@o...maile.com>
Użytkownik "J.F." napisał
>>> Ogladając zdjęcia w National Geographic chcę mieć świadomość, że są to
>>> autentyki a nie są podróby rodem z Hollywood.
>>
>> Jeżeli nie przeszkadzają Ci poprzestawiane piramidy...
>
> W koncu to tylko okladka a nie mapa wojskowa.
>
> Piramida stoi w srodku piasku i jest dla ciebie takie istotne czy tu czy 5
> km dalej ?
>
> Owszem, potem na miejscu mozna sie zdziwic :-)
Szczególnie gdyby takie zdjęcie było w folderze reklamowym biura podróży ; )
adam
-
36. Data: 2009-09-25 13:08:37
Temat: Re: Koniec dokumentalnej fotografii
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
WM pisze:
> Ale jak się już raz zacznie poprawiać fotografie, to będzie tendencja
> do stałego przesuwania granicy przyzwoitości.
> Trzeba zablokować taką radosną twórczość.
W którym miejscu? :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/żeby choć Adam z Ewą obalili skrzynkę jabłek - oni zeżarli tylko po
połówce!/
-
37. Data: 2009-09-25 13:16:29
Temat: Re: Koniec dokumentalnej fotografii
Od: Les <s...@p...fm>
> > Niestety sam musiałem czasami doklejać piłkę z innego ujęcia, bo ta
> > faktyczna się nie nadawała.
> No to masz szczęście, bo są redakcje, które za taki manewr wywalały
> fotografów z roboty na zbity pysk.
Chyba tylko jedna w Polsce?? Albo mnie coś ominęło??
A co jak fotografie robi ten sam redaktor co pisze tekst - i robi to
na dodatek kompaktem???
Pozdrawiam
Les
-
38. Data: 2009-09-25 13:34:54
Temat: Re: Koniec dokumentalnej fotografii
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 25 Sep 2009, Andrzej Libiszewski wrote:
>> Pytam, skąd teza że są to "bzdury"?
>
> Z pracy na Viście x64.
Znaczy ładujesz dowolny niepodpisany sterownik i ... działa?
Mi, pod Windows 7 64-bit *nie* działa. "Normalnie" oczywiście
(bo do trybu testowego da się wejść, owszem).
>> W Windows 7 64-bit już nie można - a nawet jeśli w Windows 7
>> obejście przez tryb "testowy" (developerski) na jakiś czas będzie
>> dostępne, to współdziałanie z DRM zostanie zablokowane, kwestia czasu.
>> Opis "autorski" z FreeOTFE:
>> http://www.freeotfe.org/docs/Main/impact_of_kernel_d
river_signing.htm
>
>
> Tylko co ma podpisywanie sterowników do pracy w rozdzielczościach HD?
Ano tyle, że powodem "bvezwzględności" wymagania podpisania sterowników
jest uniemożliwienie "złamania" DRM.
Mając w pamięci kod w trybie jądra możesz się pokusić o zczytanie
strumienia danych, które na wejściu są zakodowane, na wyjściu
zakodowane, lecz w trakcie przetwarzania mogą występować
w jawnej postaci.
>> Żeby nie było: *można* wyłączyć sprawdzanie certyfikacji.
>> Przynajmniej na razie.
>> Ale to (wg założeń) ma oznaczać wyłączenie również obsługi HD
>> w systemie.
>
> Ponawiam pytanie: co ma podpisanie cyfrowe sterownika do rozdzielczości HD.
Ponawiam odpowiedź: jest głównym widocznym i zrozumiałym, o ile
nie jedynym, powodem do wprowadzenia *bezwzględnej* restrykcji.
Nie widać innego powodu aby użytkownik nie mógł wprowadzać
niecertyfikowanego drivera, jeśli godzi się tym samym na zdjęcie
odpowiedzialności producenta za to jak będzie działał system
operacyjny.
Tak nazywane przez MS$ "bezpieczenstwo" wcale nie ma na celu
zabepieczania użyszkodnika, stabilność systemu może poprawić
gdzieś przy okazji, a celem jest DRM lub podobne rozwiązanie.
Dla porządku: *NIE MAM* urządzenia z DRM, więc nie jestem w stanie
sprawdzić, czy prawdziwe są podawane informacje, iż użycie
niecertyfikowanego drivera powoduje zablokowanie DRM, ale
nie widzę powodów aby wątpić w podawane opisy.
pzdr, Gotfryd
-
39. Data: 2009-09-25 13:39:58
Temat: Re: Koniec dokumentalnej fotografii
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 25 Sep 2009, J.F. wrote:
>> Zdolny haker niewiele zdziała, jeśli klucz tworzący podpis leży
>> w monolitycznym układzie scalonym - razem z algorytmem podpisującym :)
>
> A ten uklad ma w srodku nr seryjny urzadzenia, zegar czasu rzeczywistego,
> numer zdjecia itp ?
O zegarze chwilowo nie rozmawialiśmy, nr seryjny i numer generowanego
podpisu owszem, przyjąłem że "obsługuje".
>> To napisz, co może "zdolny haker" w przypadku drukarki która ma
>> zaimplementowane sławne "zółte kropki". Ta sama skala problemu: one
>> są generowane w drukarce, mimo że drukarka niby GDI only.
>
> Firmware tam chyba jakis jest ? Mozna sprobowac go zmienic,
Można. Obawiam się że trochę trudno dotrzeć będzie do "wsparcia"
dla procesora sygnałowego który tam wetknęli.
> mozna sprobowac
> czy usunie zolte kropki z danych do wydruku, mozna pojsc na inna drukarke
> i wydrukowac z zoltymi kropkami - to zabezpieczenie dobre na naiwnych :-)
Jedynie zadrukowanie stosem "podobnych" żółtych kropek wydaje się być
realnie osiągalną metodą. O ile "to firmware", jak to ująłeś, nie ma
jakiegoś "haka" które radzi sobie z korekcją, jak ma za dużo danych
w miejscach gdzie ma być informacja :D
pzdr, Gotfryd
-
40. Data: 2009-09-25 14:47:35
Temat: Re: Koniec dokumentalnej fotografii
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2009-09-25 12:42:58 +0200, Jester <j...@t...net.pl> said:
> O ile się orientuję - to konkretnie zdjęcie zostało przerobione
> dlatego, że takiego kadru nie dało się w żaden sposób ani żadnym szkłem
> złapać w rzeczywistości. Nijak. Kropka.
Gdyby się dało, nie byłoby naciągania/fałszerstwa tylko lenistwo,
Zresztą b. trudne do udowodnienia.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl