eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetKomputery z Castoramy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 152

  • 71. Data: 2010-05-25 10:57:32
    Temat: Re: Komputery z Castoramy
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    knrdz napisał(a):

    > I dalej uważasz, że wszystko gra?

    Oczywiście, że nie. Niezmiennie mnie np wkurza fakt, że na ten przykład
    oprogramowanie jest w UK lekko licząć 35-40% tańsze ale do Polski sklepy
    nie wysyłają bo... USA to już totalna abstrakcja - bo skoro jesteśmy w
    jednej, bezcelnej unii z UK i mimo to są takie jaja to co dopiero z
    krajem, który ma wszystko inne ;)

    j.

    --
    bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...


  • 72. Data: 2010-05-25 11:28:33
    Temat: Re: Komputery z Castoramy
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2010-05-25 11:54, knrdz pisze:
    > Nie wiem o jakim podatku teraz piszesz, ale ten doliczany do ceny towaru
    > przy zakupie (stanowiący jakiś ustalony procent jego ceny) spełnia
    > definicję podatku obrotowego, a nie dochodowego (jego obliczenie byłoby
    > przecież znacznie trudniejsze, niemożliwe bez znajomości wysokości marży
    > sprzedawcy).
    O obrotowym zapomnij. Jest dochodowy. Kropka. Przychód - koszty =
    dochód, od tego podatek i koniec. Dla końcowego klienta ten podatek jest
    nieistotny i wpływ na cenę ma pośrednio. Najwyższy i najlepiej widoczny
    wpływ na cenę detaliczną ma u nas VAT.

    > Pisze że nie ma wpływu na cenę? W porównaniu do znacznie wyższego VAT
    > (wyższego, bo z definicji zastępującego podatek obrotowy na wszystkich
    > etapach produkcji/obrotu, w tym podatek od kosztów prowadzenia
    > działalności przez producenta/importera i wszystkich pośredników) ma
    > niewielki - ale dlaczego wspomniałeś te "nasze" 18% podatku dochodowego
    > - te już mają wpływ? Podatek dochodowy, płacony zresztą nie tylko przez
    > przedsiębiorców (ci zresztą mają w przeciwieństwie do szaraczków
    > możliwość płacenia podatki liniowego 19% i nie przejmowania się progami
    > podatkowymi), na dodatek od którego odliczają co tylko się da, w tym
    > prawie całą składkę zdrowotną?
    Chrzanisz. Co takiego jeszcze od tego podatku krwiopijcy odliczają?? No
    fakt: jest spora ulga na dzieci, ale te po pierwsze trzeba mieć, po
    drugie nie można być na liniowym :-P

    >> A wiesz jakiego rzędu są te marże?
    > Potrafię porównać ceny w Polsce, na zachodzie Europy i w USA i wyciągnąć
    > wnioski.
    Widzę, że potrafisz porównać, tylko wnioski Ci słabe wychodzą. Po
    pierwsze to spróbuj porównać poziom sprzedaży w poszczególnych krajach.
    Jak się sprzedaje 1000 laptopów w miesiącu z marżą 100zł na każdym to
    jest super, ale gdy nie schodzi nawet 100, to marża musi być "nieco"
    wyższa, żeby się wszystko kręciło. Niestety poziom cen sprzedaży, czy
    najmu nieruchomości mamy światowy, pensje też wszyscy chcieli by mieć
    światowe, tylko brać na to wszystko nie ma skąd.

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 73. Data: 2010-05-25 11:31:59
    Temat: Re: Komputery z Castoramy
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "knrdz" htdk3g$1si$...@m...internetia.pl

    > Podatek dochodowy (odpowiednik tych 18%, ciekawe czemu nie napisałeś 32%,
    argumentacja byłaby mocniejsza), w podobnej zresztą
    > wysokości płaci się także w USA. Żadne to więc usprawiedliwienie dla waszych
    bandyckich marż.

    Gdy dolar podskoczył dwukrotnie, ceny złotówkowe nie skoczyły tak wysoko.
    Dlaczego? Ano dlatego, że naprawdę ceny w Polsce mają bandyckie marże. :)
    Ceny w Polsce powinny być niskie, ponieważ koszty sprzedania (na przykład
    wynagrodzenia płacone sprzedawcom przez właścicieli :) sklepów) są niskie
    w zestawieniu z kosztami sprzedaży w USA, czy innych krajach Zachodu; nie
    wiem, jak wygląda porównanie kosztów lokali, paliwa czy energii w ogóle.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 74. Data: 2010-05-25 12:58:15
    Temat: Re: Komputery z Castoramy
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

    > Gdy dolar podskoczył dwukrotnie, ceny złotówkowe nie skoczyły tak wysoko.
    > Dlaczego? Ano dlatego, że naprawdę ceny w Polsce mają bandyckie marże. :)

    Na sprzęt komputerowy bandycka marża to od ilu % się zaczyna?

    > Ceny w Polsce powinny być niskie, ponieważ koszty sprzedania (na przykład
    > wynagrodzenia płacone sprzedawcom przez właścicieli :) sklepów) są niskie
    > w zestawieniu z kosztami sprzedaży w USA, czy innych krajach Zachodu; nie
    > wiem, jak wygląda porównanie kosztów lokali, paliwa czy energii w ogóle.

    I ten nisko wynagradzany sprzedawca sprzedaje więcej niż ten
    wysokowynagradzany w hameryce? ;P Jak ktoś już tu wcześniej bardzo
    słusznie zauważył, cena końcowa jest także wypadkową tego jaki jest
    wolument sprzedaży.

    j.

    --
    bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...


  • 75. Data: 2010-05-25 14:02:16
    Temat: Re: Komputery z Castoramy
    Od: knrdz <p...@v...cy>

    Maciek pisze:

    > O obrotowym zapomnij. Jest dochodowy. Kropka. Przychód - koszty =
    > dochód, od tego podatek i koniec. Dla końcowego klienta ten podatek jest
    > nieistotny i wpływ na cenę ma pośrednio. Najwyższy i najlepiej widoczny
    > wpływ na cenę detaliczną ma u nas VAT.

    Pisałeś o podatku doliczanym do ceny detalicznej przy zakupie w USA.
    Skoro jest on naliczany od ceny (a nie marży czy narzutu sprzedawcy),
    jest podatkiem obrotowym. Jakie podatki osobiste płacą amerykańscy
    przedsiębiorcy obchodzi mnie równie niewiele jak jaki płacą polscy. Ich
    sprawa, ja mam do zapłacenia swoje i się nie wyżalam.

    > Chrzanisz. Co takiego jeszcze od tego podatku krwiopijcy odliczają?? No
    > fakt: jest spora ulga na dzieci, ale te po pierwsze trzeba mieć, po
    > drugie nie można być na liniowym :-P

    Magiczne hasło "koszty uzyskania przychodu". Obserwując poziom płaconego
    podatku dochodowego wielu "przedsiębiorców", czyli niepłacenie podatku
    dochodowego, bo pomniejszony o składkę zdrowotną podatek od (przychodu
    minus koszty) wynosi mniej niż 0, można by dojść do wniosku, że do
    interesu dopłacają. VAT, na który tak chętnie zwalacie drożyznę uwalnia
    was od płacenia podatku (właśnie VAT) od np. energii elektrycznej czy
    innych mediów, kosztów uzyskania przychodu i środków trwałych. Czyli
    podatek za to wszystko płacą klienci w podatku VAT od kupionego u was
    towaru - nie ma co się dziwić, że skoro płacą i za siebie i za was, to
    płacą więcej niż podatek amerykański. W przeciwieństwie do was oni VAT
    od prądu który zużyją, zakupionej mikrofalówki czy samochodu muszą
    zapłacić sami.

    > Niestety poziom cen sprzedaży, czy
    > najmu nieruchomości mamy światowy, pensje też wszyscy chcieli by mieć
    > światowe, tylko brać na to wszystko nie ma skąd.

    Sam przyznajesz, że w porównaniu ze "światem", dzięki wyzyskowi
    pracowników jesteście w uprzywilejowanej sytuacji. Skoro nie potraficie
    tego wykorzystać i sprzedawać tanio i dużo - zmieńcie branżę np. na
    sprzedaż kartofli, a sprzedawanie komputerów pozostawcie tym, którzy
    potrafią. Dzięki wycofaniu się droższych sprzedawców tym tańszym (choćby
    hipermarketom) wzrośnie sprzedaż więc i ich ceny znowu nieco spadną.


  • 76. Data: 2010-05-25 17:15:20
    Temat: Re: Komputery z Castoramy
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2010-05-25 16:02, knrdz pisze:
    > Pisałeś o podatku doliczanym do ceny detalicznej przy zakupie w USA.
    > Skoro jest on naliczany od ceny (a nie marży czy narzutu sprzedawcy),
    > jest podatkiem obrotowym. Jakie podatki osobiste płacą amerykańscy
    > przedsiębiorcy obchodzi mnie równie niewiele jak jaki płacą polscy. Ich
    > sprawa, ja mam do zapłacenia swoje i się nie wyżalam.
    Wskaż mi, gdzie o tym pisałem, bo wszędzie pisałem o dochodowym i VAT,
    ale może już sam się skołowałem :->

    > Magiczne hasło "koszty uzyskania przychodu". Obserwując poziom płaconego
    > podatku dochodowego wielu "przedsiębiorców", czyli niepłacenie podatku
    > dochodowego, bo pomniejszony o składkę zdrowotną podatek od (przychodu
    > minus koszty) wynosi mniej niż 0, można by dojść do wniosku, że do
    > interesu dopłacają. VAT, na który tak chętnie zwalacie drożyznę uwalnia
    > was od płacenia podatku (właśnie VAT) od np. energii elektrycznej czy
    > innych mediów, kosztów uzyskania przychodu i środków trwałych.
    Weź stań przed ścianą, weź rozbieg i ...
    Ile można płacić VAT od energii elektrycznej, czy "innych mediów"??? Na
    środki trwałe trzeba kasę najpierw wyłożyć, wziąć kredyt, leasing, czy
    co tam kto lubi. Składka zdrowotna to jest 233,32 PLN, z czego do
    odliczenia jest koło 200 PLN, czyli żeby wyjść z podatkiem na 0 trzeba
    mieć miesięcznie około 1100 PLN do opodatkowania. Ja rozumiem, że można
    w koszty wrzucić wiele rzeczy, ale żeby zrobić to tak, by US się nie
    doczepił, to jednak wszystkiego się nie da - nie ma cudów. Więc nie pitol.

    > Czyli
    > podatek za to wszystko płacą klienci w podatku VAT od kupionego u was
    > towaru - nie ma co się dziwić, że skoro płacą i za siebie i za was, to
    > płacą więcej niż podatek amerykański. W przeciwieństwie do was oni VAT
    > od prądu który zużyją, zakupionej mikrofalówki czy samochodu muszą
    > zapłacić sami.
    A kto to ma k* płacić??? Przecież wiadomo, że płacą klienci. W USA
    także. Tylko, że nie VAT, bo tam on nie występuje. Jeszcze nie widziałem
    firm, w których by się do interesu dokładało - oczywiście poza tymi,
    które mają z definicji generować straty.

    > Sam przyznajesz, że w porównaniu ze "światem", dzięki wyzyskowi
    > pracowników jesteście w uprzywilejowanej sytuacji. Skoro nie potraficie
    > tego wykorzystać i sprzedawać tanio i dużo - zmieńcie branżę np. na
    > sprzedaż kartofli, a sprzedawanie komputerów pozostawcie tym, którzy
    > potrafią. Dzięki wycofaniu się droższych sprzedawców tym tańszym (choćby
    > hipermarketom) wzrośnie sprzedaż więc i ich ceny znowu nieco spadną.
    Jesteś idiotą - mówił Ci to już ktoś? Porównaj siłę portfela Polaków i
    Amerykanów, a potem idź k* sprzedawaj te tysiące komputerów w Polsce jak
    ziemniaki, debilu.
    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 77. Data: 2010-05-25 18:05:26
    Temat: Re: Komputery z Castoramy
    Od: knrdz <p...@v...cy>

    Maciek pisze:

    > Weź stań przed ścianą, weź rozbieg i ...

    ... i "z Maćka"? Podziękuję.

    > Ile można płacić VAT od energii elektrycznej, czy "innych mediów"??? Na

    Konsumenci muszą. "Przedsiębiorcy" nie, oni fakturę za media wrzucają w
    koszty (więc już płacą 82% ceny netto), a VAT w całości odliczają od
    tego, który mają odprowadzić. Dziwi Cię wysoki VAT? Masz wytłumaczenie:
    oprócz podatku obrotowego od sprzedaży państwo w nim ściąga jeszcze
    podatek za zużyte przez Ciebie media i wszystko inne co w koszty
    prowadzenia swojej działalności gospodarczej sobie wrzucisz (np.
    samochód "z kratką").

    > Jesteś idiotą - mówił Ci to już ktoś? Porównaj siłę portfela Polaków i
    > Amerykanów, a potem idź k* sprzedawaj te tysiące komputerów w Polsce jak

    Inni (te "obce hipermakety", którymi "polscy handlowcy" straszycie
    klientów) potrafią. Acera Aspire One kupiłem półtora roku temu w
    Carrefourze za 700 zł. Na promocji (pewnie "cena dumpingowa" i
    "dokładali do interesu"). W "polskich sklepach" w takiej konfiguracji
    kosztował jakieś 90% drożej. W "sklepiku na roku" zaoferowali mi za
    trochę ponad 1000 zł wersję z Linuxem, 512MB RAM i bez HDD (vs. 300 zł
    tańsza z XP, 1GB i dyskiem 80GB z Carrefoura).

    > ziemniaki, debilu.

    PLONK, pajacu.


  • 78. Data: 2010-05-25 18:20:41
    Temat: Re: Komputery z Castoramy
    Od: knrdz <p...@v...cy>

    Maciek pisze:

    > Weź stań przed ścianą, weź rozbieg i ...

    ... i "z Maćka"? Podziękuję.

    > Ile można płacić VAT od energii elektrycznej, czy "innych mediów"??? Na

    Konsumenci muszą. "Przedsiębiorcy" nie, oni fakturę za media wrzucają w
    koszty (więc już płacą 82% ceny netto), a VAT w całości odliczają od
    tego, który mają odprowadzić. Dziwi Cię wysoki VAT? Masz wytłumaczenie:
    oprócz podatku obrotowego od sprzedaży państwo w nim ściąga jeszcze
    podatek za zużyte przez Ciebie media i wszystko inne co w koszty
    prowadzenia swojej działalności gospodarczej sobie wrzucisz (np.
    samochód "z kratką").

    > Jesteś idiotą - mówił Ci to już ktoś? Porównaj siłę portfela Polaków i
    > Amerykanów, a potem idź k* sprzedawaj te tysiące komputerów w Polsce jak

    Inni (te "obce hipermakety", którymi "polscy handlowcy" straszycie
    klientów) potrafią. Acera Aspire One kupiłem półtora roku temu w
    Carrefourze za 700 zł. W "polskich sklepach" w takiej konfiguracji
    kosztował jakieś 90% drożej. W "sklepiku na roku" zaoferowali mi za
    trochę ponad 1000 zł wersję z Linuxem, 512MB RAM i bez HDD (vs. 300 zł
    tańsza z XP, 1GB i dyskiem 80GB z Carrefoura). Kupiłem oczywiście na
    promocji (pewnie "cena dumpingowa" i "dokładali do interesu").
    Oczywiście półki wtedy po prostu "wymiotło" - może masz trochę racji, że
    nie całość wykupili Polacy "ze słabymi portfelami", na pewno się paru
    "przedsiębiorczych" znalazło - ba, gdyby nie reglamentowali towaru
    przyjechałoby parę gnid swoimi dostawczakami i wzięliby wszystko, żeby
    wystawić "w promocji" u siebie, 50% drożej, niemniej wszystkie takie
    promocje pokazują, że Polacy chętnie kupują, tylko nie lubią być przy
    tym okradani płacąc odczuwalnie drożej niż w bogatej Europie (w której
    też VAT płacą, a pracowników nie mają za ćwierć darmo), że o USA nawet
    szkoda wspominać.

    > ziemniaki, debilu.

    PLONK, pajacu.


  • 79. Data: 2010-05-25 22:38:08
    Temat: Re: Komputery z Castoramy
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2010-05-25 20:20, knrdz pisze:
    >> Ile można płacić VAT od energii elektrycznej, czy "innych mediów"??? Na
    > Konsumenci muszą. "Przedsiębiorcy" nie, oni fakturę za media wrzucają w
    > koszty (więc już płacą 82% ceny netto), a VAT w całości odliczają od
    > tego, który mają odprowadzić. Dziwi Cię wysoki VAT? Masz wytłumaczenie:
    > oprócz podatku obrotowego od sprzedaży państwo w nim ściąga jeszcze
    > podatek za zużyte przez Ciebie media i wszystko inne co w koszty
    > prowadzenia swojej działalności gospodarczej sobie wrzucisz (np.
    > samochód "z kratką").
    Jak widzę bardzo lubisz gadać o rzeczach, których po prostu nie
    rozumiesz - cóż, nie jesteś w tym odosobniony, tylko z tymi
    "umiejętnościami" powinieneś uderzać raczej w politykę.

    > Inni (te "obce hipermakety", którymi "polscy handlowcy" straszycie
    > klientów) potrafią. Acera Aspire One kupiłem półtora roku temu w
    > Carrefourze za 700 zł. W "polskich sklepach" w takiej konfiguracji
    > kosztował jakieś 90% drożej. W "sklepiku na roku" zaoferowali mi za
    > trochę ponad 1000 zł wersję z Linuxem, 512MB RAM i bez HDD (vs. 300 zł
    > tańsza z XP, 1GB i dyskiem 80GB z Carrefoura). Kupiłem oczywiście na
    > promocji (pewnie "cena dumpingowa" i "dokładali do interesu").
    Jakie dokładali?? Na pewno dobrze jeszcze na tobie zarobili :->
    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 80. Data: 2010-05-26 14:05:24
    Temat: Re: Komputery z Castoramy
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "januszek" s...@g...mierzwiak.com

    >> Gdy dolar podskoczył dwukrotnie, ceny złotówkowe nie skoczyły tak wysoko.
    >> Dlaczego? Ano dlatego, że naprawdę ceny w Polsce mają bandyckie marże. :)

    > Na sprzęt komputerowy bandycka marża to od ilu % się zaczyna?

    Pytasz o to, ile wg mnie powinien brać sprzedawca?
    Jeśli sprzedawca nie ma pojęcia o tym, co sprzedaje,
    to nawet marża na poziomie 5% jest za wysoka. :)

    Jeśli natomiast dobrze pracuje, to IMO 16% powinno być wynagrodzeniem
    bardzo wysokim. :) Ja przy takiej marży żyłem bardzo dobrze. :)

    >> Ceny w Polsce powinny być niskie, ponieważ koszty sprzedania (na przykład
    >> wynagrodzenia płacone sprzedawcom przez właścicieli :) sklepów) są niskie
    >> w zestawieniu z kosztami sprzedaży w USA, czy innych krajach Zachodu; nie
    >> wiem, jak wygląda porównanie kosztów lokali, paliwa czy energii w ogóle.

    > I ten nisko wynagradzany sprzedawca sprzedaje więcej niż ten
    > wysokowynagradzany w hameryce? ;P Jak ktoś już tu wcześniej bardzo
    > słusznie zauważył, cena końcowa jest także wypadkową tego jaki jest
    > wolument sprzedaży.

    Patrząc na pułki sklepowe, dochodzę do wniosku, że tam nie można kupować,
    ale najwyraźniej te sklepy jakoś znajdują nabywców. :) Właśnie wczoraj
    zrobiłem rekonesans. Wiedza sprzedawców niewiele większa od zera
    bezwzględnego, ceny różne, nawet niektóre sensowne, wybór żaden. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: