-
151. Data: 2017-05-30 23:29:38
Temat: Re: Kolejny przełom w e-pojazdach :-)
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-05-30 o 15:37, Shrek pisze:
>>> Natomiast zalety standardowych wymiennych akumulatorów są ogromne.
>>> Raz, że wymieniasz go szybciej niż obecnie tankujesz, dwa że możesz
>>> "tankować" poza godzinami szczytu, trzy że nie musisz budować
>>> rozproszonej infry do ładowania (co wcale ani tanie ani proste nie
>>> jest), tylko zwozisz je na noc do GPZ/RPZ (tam gdzie kończą się linie
>>> "wysokiego napięcia") i obciążasz transformator jak się nudzi bo
>>> ludziki śpią. A potem znów rozwozisz na "stacje benzynowe". Dodatkowo
>>> (co akurat dla nas jest średnią zaletą) łatwo to oakcyzować.
>>>
>> Na siłę udowadniacie coś niewykonalnego.
>> Zastanów się chwilę ile zestawów akumulatorów wożonych
>> do ładowania będzie miała stacja i ile takich stacji będzie ?
>> Bo w małej stacji paliw potrafi "zatankować" tysiąc aut.
>
> 1000/powiedzmy 16 godzin bo w nocy to raczej pusto wychodzi 1 na minutę.
> To raczej nie jest mała stacja:P
Jest.
Jak ma kilka dystrybutorów to średnia ma prawo wyjść klient co minutę.
Duża to kilka zestawów dystrybutorów, zestaw jest jak masz do wyboru
kilka rodzajów paliw na danym stanowisku.
>> Ile zajmie ci magazyn na tysiąc zestawów akumulatorowych
>
> No liczymy - powiedzmy, że jeden 100x100x10cm. 1*1*0,1=0,1m3 tyle co 100
> litrów benzyny. Ile srednio samochody tankują teraz? 30 litrów? no to
> raptem 3 razy więcej.
A teraz przypomnij sobie że zbiorniki masz wkopane w ziemię.
Chcesz wkopać magazyn ? Można, tyle że koszt postawienia wzrośnie
dwu lub trzykrotnie.
>> i co zrobisz
>> jak przejedzie klient tysiąc pierwszy ?
>
> To samo co teraz.
>
Teraz nic nie robisz bo nie ma klientów.
:-)
Pozdrawiam
-
152. Data: 2017-05-31 06:21:32
Temat: Re: Kolejny przełom w e-pojazdach :-)
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
W dniu 30.05.2017 o 20:10, PlaMa pisze:
> W dniu 2017-05-30 o 19:35, Wiesiaczek pisze:
>
>> Ile energii więcej kosztuje jej wyprodukowanie? Ile dodatkowo wchodzi
>> do niej kosztownych materiałów? Ile ona sama kosztuje?
>> Ile kosztuje jej utylizacja?
>> Ile zaoszczędzę, gdy zainstaluję taką żarówkę w kiblu i będzie ona
>> świeciła maksymalnie godzinę na dobę?
>
> Zdecydowanie powinieneś doliczyć także do "kosztów" takiej "żarówki"
> czas i wysiłek poświęcony na pisanie takich postów.
W sumie to nic do dyskusji nie wniosłeś.
Następnym razem chyba Cię odfiltruję.
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
-
153. Data: 2017-05-31 06:31:06
Temat: Re: Kolejny przełom w e-pojazdach :-)
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
W dniu 30.05.2017 o 20:15, J.F. pisze:
> Użytkownik "Wiesiaczek" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ogkagj$63n$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 30.05.2017 o 19:18, J.F. pisze:
>>> Zarowki akurat z ekonomia maja wiele wspolnego, a i z ekologia tez.
>>> No i sprawnosc zwyklej zarowki to ok 4% - powinni tego zabronic, 96%
>>> strat :)
>
>> Ile energii więcej kosztuje jej wyprodukowanie?
>
> Nie tak znow duzo, patrzac na cene :-)
>
>> Ile dodatkowo wchodzi do niej kosztownych materiałów? Ile ona sama
>> kosztuje?
>
> O widzisz - zszedles na latwe pytania.
>
> Ile kosztuje ? Znacznie mniej, niz prad zuzywany przez zarowke swiecaca
> 3h/dobe w ciagu roku.
>
>> Ile kosztuje jej utylizacja?
>
> A to zalezy, zawsze mozna po prostu wyrzucic na smietnik, tak jak zwykla
> zarowke.
Super! :)
...
>> Z samochodami będzie to samo. Propagandowo będzie ok, ale nikt się nie
>> zająknie, ile węgla trzeba będzie spalić w elektrowni na przejechanie
>> 100 km i ile będzie kosztował transport, recykling i pozostałe koszty
>> tych akumulatorów?
>
> Sa elektrownie wodne (nie u nas), atomowe, wiatrowe, sloneczne.
> A akumulatory - nie martw sie, to cenny surowiec bedzie.
Niewątpliwie. Tylko pytanie nie dotyczyło ceny akumulatora tylko kosztów
jego przetworzenia i innych kosztów.
Niemniej podziwiam Twój entuzjazm:)
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
-
154. Data: 2017-05-31 07:33:10
Temat: Re: Kolejny przełom w e-pojazdach :-)
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 30.05.2017 o 23:29, RadoslawF pisze:
>> 1000/powiedzmy 16 godzin bo w nocy to raczej pusto wychodzi 1 na
>> minutę. To raczej nie jest mała stacja:P
>
> Jest.
> Jak ma kilka dystrybutorów to średnia ma prawo wyjść klient co minutę.
Ma prawo, tylko nie wychodzi. Nie naciągaj rzeczywistości. W Polsce jest
jakieś 7000 stacji i 20 milionów samoochodów. Powiedzmy, że każda stacja
jest mała. Tankowałbyś 7 milionów samochódow dziennie. Każdy co trzy
dni. Czyli każdy powiedzmy po 50 litrów na 3 dni - 17 litrów na dzień -
200 km dziennie - 6000 miesięcznie, 72 tyś kkm rocznie. Wiadomo, że
śrenio samochody robią gdzieś 15 kkm, więc twoje szacunki się przegięte
5 krotnie (przy założeniu, że mamy same małe stacje i innych nie ma). Po
co się tak napinasz?
>> No liczymy - powiedzmy, że jeden 100x100x10cm. 1*1*0,1=0,1m3 tyle co
>> 100 litrów benzyny. Ile srednio samochody tankują teraz? 30 litrów? no
>> to raptem 3 razy więcej.
>
> A teraz przypomnij sobie że zbiorniki masz wkopane w ziemię.
> Chcesz wkopać magazyn ? Można, tyle że koszt postawienia wzrośnie
> dwu lub trzykrotnie.
To wzrośnie. A jak stacja jest na zadupiu to nie wzrosnie, bo się zrobi
na powierzchni. Tak czy inaczej - trzy razy większy magazyn od tych
zbiorników nie jest problemem nie do obejścia.
Shrek.
-
155. Data: 2017-05-31 07:38:17
Temat: Re: Kolejny przełom w e-pojazdach :-)
Od: z <...@...pl>
W dniu 2017-05-30 o 22:43, Ghost pisze:
> No o twojej tepej pale mowa.
Przecież obiecałeś że w towarzystwie będziesz się zachowywać. :-)
Nie dość że debilny wątek to jeszcze podkładasz w swoim kloacznym stylu
do pieca. Będzie lanie jak nic :-)
Puścić takiego do ludzi...
z
-
156. Data: 2017-05-31 10:21:38
Temat: Re: Kolejny przełom w e-pojazdach :-)
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2017-05-30 o 19:35, Wiesiaczek pisze:
> W dniu 30.05.2017 o 19:18, J.F. pisze:
>> Użytkownik "Wiesiaczek" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:ogk8f3$3m2$...@n...news.atman.pl...
>>> Sytuacja jest dokładnie taka jak z żarówkami energooszczędnymi.
>>> Można zmusić do ich stosowania, ale z ekonomią ani z ekologią wiele
>>> wspólnego to nie ma.
>>
>> Zarowki akurat z ekonomia maja wiele wspolnego, a i z ekologia tez.
>> No i sprawnosc zwyklej zarowki to ok 4% - powinni tego zabronic, 96%
>> strat :)
>
> Ile energii więcej kosztuje jej wyprodukowanie? Ile dodatkowo wchodzi do
> niej kosztownych materiałów? Ile ona sama kosztuje?
> Ile kosztuje jej utylizacja?
> Ile zaoszczędzę, gdy zainstaluję taką żarówkę w kiblu i będzie ona
> świeciła maksymalnie godzinę na dobę?
>
> Oczywiście, jeśli wybierzesz sobie tylko jeden parametr - sprawność, to
> propagandowo jesteś do przodu.
>
> Nie oglądaj telewizji. Potem są takie skutki jak widać.
>
> Z samochodami będzie to samo. Propagandowo będzie ok, ale nikt się nie
> zająknie, ile węgla trzeba będzie spalić w elektrowni na przejechanie
> 100 km i ile będzie kosztował transport, recykling i pozostałe koszty
> tych akumulatorów?
>
>
>
Większość takich aut będzie ładowana w nocy, kiedy pobór prądu jest
niewielki, a elektrownia produkuje straty. Ci, co muszą dalej jeździć
nie kupią elektryka. I tyle.
T.
-
157. Data: 2017-05-31 12:14:49
Temat: Re: Kolejny przełom w e-pojazdach :-)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Wiesiaczek" napisał w wiadomości grup
W dniu 30.05.2017 o 20:15, J.F. pisze:
>>> Ile dodatkowo wchodzi do niej kosztownych materiałów? Ile ona sama
>>> kosztuje?
>
>> O widzisz - zszedles na latwe pytania.
>> Ile kosztuje ? Znacznie mniej, niz prad zuzywany przez zarowke
>> swiecaca
>> 3h/dobe w ciagu roku.
>>> Ile kosztuje jej utylizacja?
>> A to zalezy, zawsze mozna po prostu wyrzucic na smietnik, tak jak
>> zwykla
>> zarowke.
>Super! :)
Biorac pod uwage mozliwy olow w zarowkach, emisje rteci z wegla i
istniejacy system utylizacji swietlowek, to niepotrzebnie sie
podniecasz.
>>> Z samochodami będzie to samo. Propagandowo będzie ok, ale nikt się
>>> nie
>>> zająknie, ile węgla trzeba będzie spalić w elektrowni na
>>> przejechanie
>>> 100 km i ile będzie kosztował transport, recykling i pozostałe
>>> koszty
>>> tych akumulatorów?
>
>> Sa elektrownie wodne (nie u nas), atomowe, wiatrowe, sloneczne.
>> A akumulatory - nie martw sie, to cenny surowiec bedzie.
>Niewątpliwie. Tylko pytanie nie dotyczyło ceny akumulatora tylko
>kosztów jego przetworzenia i innych kosztów.
>Niemniej podziwiam Twój entuzjazm:)
Producenci akumulatorow bardzo chetnie przyjma stare akumulatory do
przerobu.
Bo to jednak cenny surowiec bedzie.
Zobacz co sie porobilo ze zwyklymi akumulatorami - olow podrozal,
stary aku wielu chetnie przyjmie i nawet zaplaci, te stare akumulatory
sa wywozone na Litwe, a krajowi recyklerzy grzmia, ze to nielegalne,
ze to przestepstwo ... a w domysle "bo my nie zarabiamy" :-)
J.
-
158. Data: 2017-05-31 15:32:42
Temat: Re: Kolejny przełom w e-pojazdach :-)
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-05-31 o 07:33, Shrek pisze:
>>> 1000/powiedzmy 16 godzin bo w nocy to raczej pusto wychodzi 1 na
>>> minutę. To raczej nie jest mała stacja:P
>>
>> Jest.
>> Jak ma kilka dystrybutorów to średnia ma prawo wyjść klient co minutę.
>
> Ma prawo, tylko nie wychodzi. Nie naciągaj rzeczywistości. W Polsce jest
> jakieś 7000 stacji i 20 milionów samoochodów. Powiedzmy, że każda stacja
> jest mała. Tankowałbyś 7 milionów samochódow dziennie. Każdy co trzy
> dni. Czyli każdy powiedzmy po 50 litrów na 3 dni - 17 litrów na dzień -
> 200 km dziennie - 6000 miesięcznie, 72 tyś kkm rocznie. Wiadomo, że
> śrenio samochody robią gdzieś 15 kkm, więc twoje szacunki się przegięte
> 5 krotnie (przy założeniu, że mamy same małe stacje i innych nie ma). Po
> co się tak napinasz?
Jak odliczysz stacje na zadupiach to w tych przy trasach i w dużych
miastach już tak wychodzi. I po co ty się napinasz ?
>>> No liczymy - powiedzmy, że jeden 100x100x10cm. 1*1*0,1=0,1m3 tyle co
>>> 100 litrów benzyny. Ile srednio samochody tankują teraz? 30 litrów?
>>> no to raptem 3 razy więcej.
>>
>> A teraz przypomnij sobie że zbiorniki masz wkopane w ziemię.
>> Chcesz wkopać magazyn ? Można, tyle że koszt postawienia wzrośnie
>> dwu lub trzykrotnie.
>
> To wzrośnie. A jak stacja jest na zadupiu to nie wzrosnie, bo się zrobi
> na powierzchni. Tak czy inaczej - trzy razy większy magazyn od tych
> zbiorników nie jest problemem nie do obejścia.
>
Oczywiście że jest do obejścia, tyle że większym kosztem.
Pozdrawiam
-
159. Data: 2017-05-31 16:03:57
Temat: Re: Kolejny przełom w e-pojazdach :-)
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 31.05.2017 o 15:32, RadoslawF pisze:
>>>> 1000/powiedzmy 16 godzin bo w nocy to raczej pusto wychodzi 1 na
>>>> minutę. To raczej nie jest mała stacja:P
>>>
>>> Jest.
>>> Jak ma kilka dystrybutorów to średnia ma prawo wyjść klient co minutę.
>>
>> Ma prawo, tylko nie wychodzi. Nie naciągaj rzeczywistości. W Polsce
>> jest jakieś 7000 stacji i 20 milionów samoochodów. Powiedzmy, że każda
>> stacja jest mała. Tankowałbyś 7 milionów samochódow dziennie. Każdy co
>> trzy dni. Czyli każdy powiedzmy po 50 litrów na 3 dni - 17 litrów na
>> dzień - 200 km dziennie - 6000 miesięcznie, 72 tyś kkm rocznie.
>> Wiadomo, że śrenio samochody robią gdzieś 15 kkm, więc twoje szacunki
>> się przegięte 5 krotnie (przy założeniu, że mamy same małe stacje i
>> innych nie ma). Po co się tak napinasz?
>
> Jak odliczysz stacje na zadupiach to w tych przy trasach i w dużych
> miastach już tak wychodzi. I po co ty się napinasz ?
Definicja "małej stacji" - to te co zostają jak odliczysz na zadupiach,
a zostawisz te przy trasach i dużych miastach;)
Strach zapytać o definicję przeciętnej albo dużej:P
Jeszcze raz - wyszło ci że na małej stacji tankuje 5 razy więcej
samochodów niż średnia - znaczy jebłeś się o rząd wielkości i jeszcze
dalej brniesz.
>> To wzrośnie. A jak stacja jest na zadupiu to nie wzrosnie, bo się
>> zrobi na powierzchni. Tak czy inaczej - trzy razy większy magazyn od
>> tych zbiorników nie jest problemem nie do obejścia.
>>
> Oczywiście że jest do obejścia, tyle że większym kosztem.
Tak jakby podziemne zbiorniki na paliwo były za darmo.
Shrek
-
160. Data: 2017-05-31 16:56:54
Temat: Re: Kolejny przełom w e-pojazdach :-)
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
W dniu 31.05.2017 o 12:14, J.F. pisze:
> Użytkownik "Wiesiaczek" napisał w wiadomości grup
> W dniu 30.05.2017 o 20:15, J.F. pisze:
>>>> Ile dodatkowo wchodzi do niej kosztownych materiałów? Ile ona sama
>>>> kosztuje?
>>
>>> O widzisz - zszedles na latwe pytania.
>>> Ile kosztuje ? Znacznie mniej, niz prad zuzywany przez zarowke swiecaca
>>> 3h/dobe w ciagu roku.
>
>>>> Ile kosztuje jej utylizacja?
>>> A to zalezy, zawsze mozna po prostu wyrzucic na smietnik, tak jak zwykla
>>> zarowke.
>> Super! :)
>
> Biorac pod uwage mozliwy olow w zarowkach, emisje rteci z wegla i
> istniejacy system utylizacji swietlowek, to niepotrzebnie sie podniecasz.
>
>>>> Z samochodami będzie to samo. Propagandowo będzie ok, ale nikt się nie
>>>> zająknie, ile węgla trzeba będzie spalić w elektrowni na przejechanie
>>>> 100 km i ile będzie kosztował transport, recykling i pozostałe koszty
>>>> tych akumulatorów?
>>
>>> Sa elektrownie wodne (nie u nas), atomowe, wiatrowe, sloneczne.
>>> A akumulatory - nie martw sie, to cenny surowiec bedzie.
>
>> Niewątpliwie. Tylko pytanie nie dotyczyło ceny akumulatora tylko
>> kosztów jego przetworzenia i innych kosztów.
>> Niemniej podziwiam Twój entuzjazm:)
>
> Producenci akumulatorow bardzo chetnie przyjma stare akumulatory do
> przerobu.
> Bo to jednak cenny surowiec bedzie.
>
> Zobacz co sie porobilo ze zwyklymi akumulatorami - olow podrozal, stary
> aku wielu chetnie przyjmie i nawet zaplaci, te stare akumulatory sa
> wywozone na Litwe, a krajowi recyklerzy grzmia, ze to nielegalne, ze to
> przestepstwo ... a w domysle "bo my nie zarabiamy" :-)
Chyba niczego nie zrozumiałeś...
Gdybym miał duże ilości rtęci na ten przykład, to jej cena też byłaby
wysoka i chętnych do zakupu byłoby pewnie sporo.
Czy to oznacza, że ona jest ekologiczna i zdrowa?
Z tego co piszesz, akumulator czy świetlówka, to dla Ciebie żaden
problem: Możesz jedno i drugie wyrzucić na śmietnik.
To nie ma nic wspólnego z ekologią. Nie miałeś nic na ten temat w szkole?
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)