eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmKlient to był kiedyś pan.... ( felieton )
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 196

  • 141. Data: 2009-10-26 22:14:40
    Temat: Re: Klient to by? kiedy? pan.... ( felieton )
    Od: tomekjot <t...@g...com>


    > >>>> 5 raz: nie mowimy o gwarancji!!!
    > >>>> Rozmawiamy o niezgodnosci z umowa.
    >

    Stajesz się nudny.

    Niezgodność z umową masz wtedy, gdy kupujesz sprzęt niesprawny lub nie
    posiadający cech określonych przez sprzedawcę i musi ona byc już w
    momencie zakupu.

    Kupując możesz otrzymać gwarancję, gdzie gwranat gwarantuje naprawę
    sprzętu w okreslonym czasie od zakupu najczęściej




  • 142. Data: 2009-10-27 07:23:33
    Temat: Re: Klient to by? kiedy? pan.... ( felieton )
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 26.10.09 23:14, tomekjot pisze:
    >
    >>>>>> 5 raz: nie mowimy o gwarancji!!!
    >>>>>> Rozmawiamy o niezgodnosci z umowa.
    >>
    >
    > Stajesz się nudny.

    Glupis.

    >
    > Niezgodność z umową masz wtedy, gdy kupujesz sprzęt niesprawny lub nie
    > posiadający cech określonych przez sprzedawcę i musi ona byc już w
    > momencie zakupu.

    Glupis.

    >
    > Kupując możesz otrzymać gwarancję, gdzie gwranat gwarantuje naprawę
    > sprzętu w okreslonym czasie od zakupu najczęściej
    >

    Z tym jednym sie zgadzam.

    --
    Pete


  • 143. Data: 2009-10-27 07:30:34
    Temat: Re: Klient to by? kiedy? pan.... ( felieton )
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 26.10.09 22:03, J.F. pisze:
    > On Mon, 26 Oct 2009 20:18:14 +0100, Pete wrote:
    >> W dniu 26.10.09 20:09, J.F. pisze:
    >>>>> Masz tą umowe na piśmie? jeśli masz i jest tam odpowiedni zapis....
    >>>> To raczej sprzedawca musi udowodnic, ze zgodzilem sie na 10h pracy...
    >>> Owszem, choc jak czytales - towar odpowiada wlasciwosciom cechujacym
    >>> towary tego rodzaju. Czyli jakim ? Zarowki do rzutnikow o trwalosci
    >>> rzedu 50h sa chyba ciagle jeszcze robione.
    >>
    >> Ale jeśli na lampie jest napis "żywotność 1500h"? a pada po 100h?
    >
    > Jak tak obiecano, to umowa jest jasna.

    Tyle, że lampa nie ma licznika. No i minęło magiczne 6 miesięcy po
    których co poniektórzy tutaj podwijają ogon pod siebie i biegną kupować
    kolejny egzemplarz.

    >
    >>> No to teraz powoluj
    >>> bieglego i niech zeznaje ze rzutniki sa dwoch rodzajow, na malo trwale
    >>> zarowki, ktore sa tanie w wymianie, albo drogie lampy, ktore maja
    >>> trwalosc w tysiacach h liczona.
    >> Do jednego modelu projektora raczej nie ma lamp o trwałości 50h i 1500h?
    >
    > Zarowki to zarowki, a lampy wyladowcze to lampy wyladowcze.
    > Ale tu nie chodzi o model, tylko jakie sa wlasciwosci znamienne dla
    > tego typu towaru, jesli sie nie umowiliscie dokladnie.

    Producent nie ma w ofercie lamp 50h. Czy typ towary oznacza wszystkie
    lampy na świecie, czy lampy do danego modelu projektora?

    >
    >>> Druga sprawa .. jesli na wierzchu napisane ze gwarancja lampy nie
    >>> obejmuje .. to na co sie umowiliscie ? Ze bedzie dwa lata swiecic ?
    >> Nie rozmawiamy o gwarancji!!!
    >
    > Rozmawiamy o umowie. Czyz nie byla taka ze rzutnik gwarant naprawi w
    > razie uszkodzenia przez 24 mies, ale lampe tylko przez 6 ?

    Gwarancja nie ma nic do tego. Gwarancja może być i na 1 miesiąc. Żadne
    przepisy nie określają jej długości.
    Natomiast ustawa określa odpowiedzialność sprzedawcy przez 2 lata.
    I żadnymi zapisami sprzedawca nie może ograniczać uprawnień konsumenta.
    (No, chyba że na piśmie wyraziłeś na to zgodę)

    >
    >>> A trzecia sprawa .. niech lampa peknie, i kto jest winien ?
    >>> Musi klient, ktory na pewno rzutnikiem wstrzasal ponad miare.
    >>
    >> Nie wiem czy widziałeś kiedykolwiek awarię lampy, ale w 99.99% wiąże się
    >> to z efektownym buuuum! :)
    >
    > No to problem sie dla klienta utrudnia :-)

    Chętnie posłuchałbym kogoś doświadczonego w temacie reklamacji lampy :)

    --
    Pete


  • 144. Data: 2009-10-27 07:34:27
    Temat: Re: Klient to by? kiedy? pan.... ( felieton )
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 26.10.09 23:06, tomekjot pisze:
    >
    >
    >> a po 100h ale i 18 mies. po zakupie?
    >> Pete
    >
    > tak kużwa i kupiłes sobie projektor/rzutnik i w ciągiu 18 m-cy
    > używałeś go 100 godzin nie bądż śmieszny,

    Głupiś
    Czyżby był nakaz używania projektorów?

    >
    > Weź pójdę jutro ze świetlówką kupioną 18 m-cy temu i poskarżę się na
    > niezgodność umowy bo mi się spaliła.

    Jeśli czas pracy na opakowaniu mówi o 20 tyś. h. to jak najbardziej.

    >
    > Wiesz jak reakcja sprzedawcy/zyni będzie???
    >

    Wymieni na nową?

    --
    Pete


  • 145. Data: 2009-10-27 07:37:15
    Temat: Re: Klient to by? kiedy? pan.... ( felieton )
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 26.10.09 22:11, J.F. pisze:
    > On Mon, 26 Oct 2009 20:02:16 +0100, Pete wrote:
    >> W dniu 26.10.09 11:44, Borafu pisze:
    >>> Inny przypadek: kupujesz wiertarkę z 12 miesięczną gwarancją, używasz i
    >>> po 18 miesiącach wiertarka się psuje. Coś się zużyło czy wytarło.
    >>> Gdzie tu niezgodność z umową? Chyba nikt Ci nie obiecywał, że wiertarka
    >>> będzie działała aż do końca świata bez awarii, prawda?
    >>
    >> Popatrz, Castorama w takiej sytuacji ("zużył się" udar) naprawia
    >> nieodpłatnie. Istny cud!
    >
    > A gwarancja jest na 2 lata ?

    Nic nie wiem o gwarancji, bo wszelkie świstki mi poginęły.

    > Bo w trosce o wzajemne stosunki najprosciej kupowac i sprzedawac towar
    > z dwuletnia gwarancja.
    >
    > A i tak wiertarka i udar nie jest wieczny, i ciekawe co bedzie jak
    > przyniesiesz kompletnie zuzyta.

    Nie neguję argumentu "zużycie eksploatacyjne". Ale chyba od wiertarki
    (toż to nie bielizna) można oczekiwać 2 letniego działania.

    --
    Pete


  • 146. Data: 2009-10-27 08:03:20
    Temat: Re: Klient to był kiedyś pan.... ( felieton )
    Od: "tl" <t...@p...gazeta.pl>


    Użytkownik "TGor" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:c1909637-1362-461f-b36b-4fcdd3f8c5d4@x15g2000vb
    r.googlegroups.com...
    On 24 Paź, 15:11, Tomaszek <t...@j...pl> wrote:

    > W sumie dobre pytanie, ale tak jest. Podpisywałem już w życiu kilka umów
    > na abonament i na żadnej nie było nic o telefonie. Zawsze przedmiotem
    > umowy było "świadczenie usług telekomunikacyjnych" W takim przypadku
    > telefon był za kilka lub kilkanaście złotych i po zapłaceniu tejże kwoty
    > stawał się moją własnością ( najczęściej opłata była doliczana do
    > pierwszego rachunku ) Wg mnie to wygląda tak:
    > podpisując umowę na abonament zawieramy tak naprawdę dwie umowy, na
    > kupno telefonu i na usługi telefoniczne.


    Ale oczywiście pierwszy argument dla łosia: "my sprzedajemy tylko
    usługi"...

    ----------------------------------------------------
    ----

    Zastanawiam się co sąd/operator odpowiedziałby na argumentację o zawieszenie
    usług na czas naprawy urządzenia abonenckiego z powodu braku technicznych
    możliwości korzystania z usług spowodowanych awarią urządzenia dostarczanego
    przez
    operatora.



  • 147. Data: 2009-10-27 08:27:55
    Temat: Re: Klient to był kiedyś pan.... ( felieton )
    Od: tomekjot <t...@g...com>

    >
    > Zastanawiam się co sąd/operator odpowiedziałby na argumentację o zawieszenie
    > usług na czas naprawy urządzenia abonenckiego z powodu braku technicznych
    > możliwości korzystania z usług spowodowanych awarią urządzenia dostarczanego
    > przez
    > operatora.
    :)
    No to by ci odpowiedział, że przeciez daliśmy/dajemy aparat zastepczy


  • 148. Data: 2009-10-27 13:53:47
    Temat: Re: Klient to by? kiedy? pan.... ( felieton )
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 27 Oct 2009 08:37:15 +0100, Pete wrote:
    >W dniu 26.10.09 22:11, J.F. pisze:
    >> A i tak wiertarka i udar nie jest wieczny, i ciekawe co bedzie jak
    >> przyniesiesz kompletnie zuzyta.
    >
    >Nie neguję argumentu "zużycie eksploatacyjne". Ale chyba od wiertarki
    >(toż to nie bielizna) można oczekiwać 2 letniego działania.

    Jak sobie postawisz za zadanie wiercic udarem w betonie jeden otwor za
    drugim, to nie wiem czy 24h wytrzyma.

    Nawet Hilti za czterocyfrowa cene, ktora takich otworow potrafi zrobic
    tysiace, moze nie starczyc na dwa lata ciaglej pracy na trzy zmiany.


    J.




  • 149. Data: 2009-10-27 16:19:59
    Temat: Re: Klient to by? kiedy? pan.... ( felieton )
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 27 Oct 2009 08:30:34 +0100, Pete wrote:
    >W dniu 26.10.09 22:03, J.F. pisze:
    >>> Ale jeśli na lampie jest napis "żywotność 1500h"? a pada po 100h?
    >> Jak tak obiecano, to umowa jest jasna.
    >Tyle, że lampa nie ma licznika.

    Ale rzutnik ma. Licznik czasu lampy.

    >No i minęło magiczne 6 miesięcy po
    >których co poniektórzy tutaj podwijają ogon pod siebie i biegną kupować
    >kolejny egzemplarz.

    W tym przypadku, pomimo magicznych 6 miesiecy, lampa nie dotrzymala
    deklarowanej trwalosci, i mamy jawna niezgodnosc z umowa.

    >> Zarowki to zarowki, a lampy wyladowcze to lampy wyladowcze.
    >> Ale tu nie chodzi o model, tylko jakie sa wlasciwosci znamienne dla
    >> tego typu towaru, jesli sie nie umowiliscie dokladnie.
    >Producent nie ma w ofercie lamp 50h. Czy typ towary oznacza wszystkie
    >lampy na świecie, czy lampy do danego modelu projektora?

    Przedmiotem sprzedazy jest projektor a nie lampa.
    I tu z czystym sumieniem mozna stwierdzic ze urzadzenia te mialy
    zywotnosc lamp od kilkudziesieciu do kilku tysiecy godzin.
    I na ile sie umowiliscie ?

    >> Rozmawiamy o umowie. Czyz nie byla taka ze rzutnik gwarant naprawi w
    >> razie uszkodzenia przez 24 mies, ale lampe tylko przez 6 ?
    >
    >Gwarancja nie ma nic do tego. Gwarancja może być i na 1 miesiąc. Żadne
    >przepisy nie określają jej długości.
    >Natomiast ustawa określa odpowiedzialność sprzedawcy przez 2 lata.

    Za "niezgodnosc z umowa". Jesli potrafisz zacytowac przepis z ustawy
    ze obejmuje to tez uszkodzenia, to przestaje dyskutowac i chyle czola.
    Moze byc tez orzeczenie SN, lub pare innych orzeczen.

    Ale powtorze sie - sprzedawca ci powiedzial przed zakupem ze
    urzadzenie ma 24 miesiace gwarancji, ale na lampe tylko 6 miesiecy.
    Czyz nie jest to przedmiot umowy, czy moze wlasciwosc towaru ?

    >>> Nie wiem czy widziałeś kiedykolwiek awarię lampy, ale w 99.99% wiąże się
    >>> to z efektownym buuuum! :)
    >> No to problem sie dla klienta utrudnia :-)
    >Chętnie posłuchałbym kogoś doświadczonego w temacie reklamacji lampy :)

    Ale poparte apelacja sadowa, bo inaczej to nadal nic nie wiadomo :-)

    J.



  • 150. Data: 2009-10-27 16:22:34
    Temat: Re: Klient to by? kiedy? pan.... ( felieton )
    Od: ToMasz <t...@g...pl>

    Popatrz, Castorama w takiej sytuacji ("zużył się" udar) naprawia
    >>> nieodpłatnie. Istny cud!
    >>
    >> A gwarancja jest na 2 lata ?
    >
    > Nic nie wiem o gwarancji, bo wszelkie świstki mi poginęły.
    GÓWNO PRAWDA. PRzepaszam za tak drastyczne stwierdzenie ale przepisy
    handlowe są takie, ze NIE mozesz mieć na sklepie towaru który spadł z
    kosmosu. MUSISZ zajmować sie gwarancją "rękojmią" towaru który wraca do
    CIebie z paragonem/fakturą. Za żadne skarby świata (wyłączając naprawy
    gwarancyjne na mocy innych umów) żaden handlowiec nie weźmie "wiertarki"
    na stan bez dokumentów. Dlaczego? bo przędej czy póżniej ta wiertarka
    pojawi mu sie na półce naprawiona. Wtedy wpadnie kontrola i masz jeden
    towar za dużo wiesz jakie kary sa za to?
    Możesz odpyskować ze "ktoś" Ci kiedyś cos przyjął od reki bez paragonu
    itp. tyle ze to "podarunek"ze strony firmy - nic wiecej. Ewentualnie
    głupota sprzedawcy.
    Mozesz też twierdzić ze przecież mozna dojść do tego ze i tak towar
    kupiłeś ( kamery ochrony, faktury z archiwum) ale to nie działa. gdyby
    działało, zakładam sklep, sprzedaje 100 produktów, robie fikcyjne zwroty
    /gwarancje, i już mam podkładkę do handlu lewizną.
    Nie wspomne o fakcie ze jak wracasz do sklepu z jakim kolwiek produktem
    to bez dokumentów sprzedaży 99.9999% handlowców oleje Cie ciepłym moczem.

    ToMasz

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: