eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Katastrofa Airbusa - czarne skrzynki ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 71

  • 61. Data: 2009-09-09 05:54:29
    Temat: Re: Katastrofa Airbusa - czarne skrzynki ...
    Od: "Przemek" <r...@o...pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    > A tak konkretnie, jakie? Co do rzędu wielkości oczywiście.

    Montaż dziesiątki tysięcy euro, przeglądy tańsze, ale dla niektórych bander
    także wielkie + koszty podróży czasem na drugi koniec świata.
    Oczywiście w porównaniu do kosztów portowych to nie są wielkie wartości, ale
    czarna skrzynka to jeden z elementów, jakie są corocznie klasyfikowane.
    Przem


  • 62. Data: 2009-09-09 06:54:05
    Temat: Re: Katastrofa Airbusa - czarne skrzynki ...
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Przemek napisał:

    [...o różnych pomysłach dotyczących czarnych skrzynek w samolotach...]
    >>> Tak się składa, że pracuję przy czarnych skrzynkach ale dla
    >>> statków nie samolotów.
    >>> Nie zdajesz sobie sprawy jakie są koszty montażu, utrzymania
    >>> i przeglądów czarnych skrzynek.

    >> A tak konkretnie, jakie? Co do rzędu wielkości oczywiście.
    >
    > Montaż dziesiątki tysięcy euro, przeglądy tańsze, ale dla niektórych
    > bander także wielkie + koszty podróży czasem na drugi koniec świata.

    To tak dużo? Spodziewałem się wartości o rząd wielkości większej.
    Proszę zwrócić uwagę, że jedno miejsce pasażera w samolocie rejsowym,
    to prawie milion dolarów. Ta wielkość całkiem dobrze się skaluje, bez
    znaczenia czy samolot duży transkontynentalny, czy mały regionalny.
    Pasażerów są setki, w zestawieniu z ceną całości maszyny nie jest
    istotne, czy da im się jedną czy pięć czy skrzynek. Ich wartość będzie
    względnie niewielka.

    Nie chodzi mi o sensowność pomysłów, tylko o to, że kasa w tym przypadku
    nie jest aż tak ważnym argumentem.

    --
    Jarek


  • 63. Data: 2009-09-09 16:01:27
    Temat: Re: Katastrofa Airbusa - czarne skrzynki ...
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <l...@w...pdi.net>

    Użytkownik Przemek napisał:
    > Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <l...@w...pdi.net> napisał w wiadomości
    >> A są uwalniane zwalniacz hydrostatyczny i działają jako EPIRB? Bo
    >> jeśli nie - to nie powinny być pomarańczowe (tak samo jak lotnicze nie
    >> wiem czemu są pomarańczowe) tylko w pomarańczowo - błękitną kratkę. Kolor
    >
    > Sory za późną odpowiedź, tak, są pomarańczowe, nie mają kraty.
    > Są montowane nad mostkiem i nie są zwalniane tak jak EPIRB.

    To jednak może pomarańczowo - niebieska gruba szachownica albo inny
    walący po oczach wzorek byłby tu lepszy? Bo z tego pomarańczowego na
    pewnych głębokościach (tam gdzie jeszcze jest na tyle widno że sztuczne
    oświetlenie niewiele zmienia ale już czerwień zanika) to moim zdaniem
    niewielki pożytek - najjaskrawszym kolorem staje się janobłękitny. Może
    takie pstrokate łatwiej byłoby odnajdywać pod wodą?

    --
    Darek


  • 64. Data: 2009-09-09 21:47:53
    Temat: Re: Katastrofa Airbusa - czarne skrzynki ...
    Od: "Przemek" <r...@o...pl>

    Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <l...@w...pdi.net> napisał w wiadomości
    > To jednak może pomarańczowo - niebieska gruba szachownica albo inny walący
    > po oczach wzorek byłby tu lepszy? Bo z tego pomarańczowego na pewnych
    > głębokościach (tam gdzie jeszcze jest na tyle widno że sztuczne
    > oświetlenie niewiele zmienia ale już czerwień zanika) to moim zdaniem
    > niewielki pożytek - najjaskrawszym kolorem staje się janobłękitny. Może
    > takie pstrokate łatwiej byłoby odnajdywać pod wodą?

    Może?
    Nie wiem, jest jak jest. Może tych wypadków, w których statek tonie na
    tysiącach metrów jest tak niewiele, że nikt o tym nie pomyslał?
    W zasadzie wiekszość sytuacji, w których sprawdza się czarne skrzynki to
    zdarzenia w portach. Jak statki toną to dzisiaj z reguły wiadomo w którym
    miejscu.
    Przem


  • 65. Data: 2009-09-09 21:55:07
    Temat: Re: Katastrofa Airbusa - czarne skrzynki ...
    Od: "Przemek" <r...@o...pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    > Nie chodzi mi o sensowność pomysłów, tylko o to, że kasa w tym przypadku
    > nie jest aż tak ważnym argumentem.

    Pamiętaj, ze statek, mimo całości kosztów z nim związanych, nie jest
    jednostką taką jak samolot. Normalny samolot w ramach Europy potrafi
    dziennie na jednym siedzeniu "przelecieć" kilka osób. Statek w tym czasie
    jest szcześliwy jak dotrze z jednego portu do drugiego, a jak napisałem,
    koszt obsługi skrrzynki jest jednym z elementów. Nie wiem jak jest w
    samolotach i nie chcę się licytować, natomiast w samolotach panują inne
    warunki niż na statkach i np. statkowa skrzynka nie musi byc odporna na
    przeciążenia kilku G, wystarczy, że będzie odporna na ciśnienia. Znalezienie
    miejsca wypadku załatwia EIPRB.
    I właśnie w tym porównnaniu widzę koszty utrzymania skrzynek samolotowych
    jako znacznie wieksze niż statkowich, nadal uważajac, że statkowe nie sa
    wcale pomijalne w eksploatacji jednostki.
    Przem


  • 66. Data: 2009-09-09 22:31:42
    Temat: Re: Katastrofa Airbusa - czarne skrzynki ...
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Przemek napisał:

    >> Nie chodzi mi o sensowność pomysłów, tylko o to, że kasa w tym przypadku
    >> nie jest aż tak ważnym argumentem.
    >
    > Pamiętaj, ze statek, mimo całości kosztów z nim związanych, nie jest
    > jednostką taką jak samolot. Normalny samolot w ramach Europy potrafi
    > dziennie na jednym siedzeniu "przelecieć" kilka osób. Statek w tym czasie
    > jest szcześliwy jak dotrze z jednego portu do drugiego, a jak napisałem,
    > koszt obsługi skrrzynki jest jednym z elementów. Nie wiem jak jest w
    > samolotach i nie chcę się licytować, natomiast w samolotach panują inne
    > warunki niż na statkach i np. statkowa skrzynka nie musi byc odporna na
    > przeciążenia kilku G, wystarczy, że będzie odporna na ciśnienia. Znalezienie
    > miejsca wypadku załatwia EIPRB.

    Dlatego też pomysł wyciągania wniosków na temat skrzynek lotniczych na
    podstawie informacji o skrzynkach morskich od początku ne wyglądał mi
    dobrze.

    > I właśnie w tym porównnaniu widzę koszty utrzymania skrzynek samolotowych
    > jako znacznie wieksze niż statkowich, nadal uważajac, że statkowe nie sa
    > wcale pomijalne w eksploatacji jednostki.

    Samoloty to w ogóle drogie są i dużo w nich drogich systemów. Ale ponieważ
    uwijają się jak pszczółki, zarabiają na siebie. Milion wte czy wewte, nie
    robi wielkiej różnicy.

    --
    Jarek


  • 67. Data: 2009-09-10 05:51:50
    Temat: Re: Katastrofa Airbusa - czarne skrzynki ...
    Od: "Przemek" <r...@o...pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    > Dlatego też pomysł wyciągania wniosków na temat skrzynek lotniczych na
    > podstawie informacji o skrzynkach morskich od początku ne wyglądał mi
    > dobrze.

    Ale ja to zaznaczylem na samym początku, to był jedynie punkt wyjścia do
    ewentualnych, dalszych wniosków i dyskusji na temat tego, czemu niektórych
    rozwiązań sie nie stosuje, choć teoretycznie by można, na przykład 10
    skrzynek, rejestrujących parametry litu przez satelitę.
    BTW w statkach jest takie rozwiązanie, choc nie stosowane w celach analizy
    ew. wypadków, a do śledzenia czy np. kuter nie łowi na wyłaczonych
    łowiskach. Sądzę, że takie rozwiązanie w samolotach skutecznie by
    zablokowało ruch satelitarny.
    Przem


  • 68. Data: 2009-09-10 11:34:47
    Temat: Re: Katastrofa Airbusa - czarne skrzynki ...
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Przemek napisał:

    >> Dlatego też pomysł wyciągania wniosków na temat skrzynek lotniczych na
    >> podstawie informacji o skrzynkach morskich od początku ne wyglądał mi
    >> dobrze.
    >
    > Ale ja to zaznaczylem na samym początku, to był jedynie punkt wyjścia
    > do ewentualnych, dalszych wniosków i dyskusji na temat tego, czemu
    > niektórych rozwiązań sie nie stosuje, choć teoretycznie by można, na
    > przykład 10 skrzynek, rejestrujących parametry litu przez satelitę.

    W tym punkcie wyjścia znalazła się tylko jedna uwaga -- że są drogie.
    Ja zaś twierdzę, że powodów niestosowania pomysłów podawanych przez
    PT dyskutantów jest wiele, a ten finansowy jest gdzieś bliżej końca
    listy.

    --
    Jarek


  • 69. Data: 2009-09-10 14:19:26
    Temat: Re: Katastrofa Airbusa - czarne skrzynki ...
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <l...@w...pdi.net>

    Użytkownik Przemek napisał:
    > Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    >> Dlatego też pomysł wyciągania wniosków na temat skrzynek lotniczych na
    >> podstawie informacji o skrzynkach morskich od początku ne wyglądał mi
    >> dobrze.
    >
    > Ale ja to zaznaczylem na samym początku, to był jedynie punkt wyjścia do
    > ewentualnych, dalszych wniosków i dyskusji na temat tego, czemu
    > niektórych rozwiązań sie nie stosuje, choć teoretycznie by można, na
    > przykład 10 skrzynek, rejestrujących parametry litu przez satelitę.
    > BTW w statkach jest takie rozwiązanie, choc nie stosowane w celach
    > analizy ew. wypadków, a do śledzenia czy np. kuter nie łowi na
    > wyłaczonych łowiskach. Sądzę, że takie rozwiązanie w samolotach
    > skutecznie by zablokowało ruch satelitarny.
    > Przem

    Wiesz - statek porusza się dosyć wolno i jak raz na kwadrans przekaże
    swoją pozycję, kurs i prędkość armatorowi to w zasadzie wystarczy. I nie
    ma jakiegoś powszechnego ogólnoświatowego systemu przekazywania tych
    danych - to się załatwia na poziomie armatora. System powszechny czyli
    AIS działa lokalnie - każdy statek rozgłasza swoją pozycję,
    identyfikator, kurs i prędkość na falach długich i statki będące w
    pobliżu (czyli te dla których informacja ta jest istotna nawigacyjnie)
    wiedzą co sąsiad akurat robi. Ale ze środka oceanu informacji AIS nie
    odbierzesz na lądzie - to zostaje na środku oceanu, wszystkie stroniczki
    internetowe pokazujące ruch statków pokazują go w obszarach
    przybrzeżnych, tam gdzie nasłuch AIS z lądu pozwala śledzić ruch i
    wrzucać go w sieć.

    --
    Darek


  • 70. Data: 2009-09-11 14:36:51
    Temat: Re: Katastrofa Airbusa - czarne skrzynki ...
    Od: "Przemek" <r...@o...pl>

    Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <l...@w...pdi.net> napisał w wiadomości
    > Wiesz - statek porusza się dosyć wolno i jak raz na kwadrans przekaże
    > swoją pozycję, kurs i prędkość armatorowi to w zasadzie wystarczy. I nie
    > ma jakiegoś powszechnego ogólnoświatowego systemu przekazywania tych
    > danych - to się załatwia na poziomie armatora. System powszechny czyli

    Ależ mylisz się.

    > AIS działa lokalnie - każdy statek rozgłasza swoją pozycję, identyfikator,
    > kurs i prędkość na falach długich i statki będące w

    ~160MHz to długie? :)
    Poza tym nie tylko pozycję i kurs (w zasadzie to heading, a nie kurs), także
    wiele innych informacji statycznych, ale my tu nie o tym.

    > pobliżu (czyli te dla których informacja ta jest istotna nawigacyjnie)
    > wiedzą co sąsiad akurat robi. Ale ze środka oceanu informacji AIS nie
    > odbierzesz na lądzie - to zostaje na środku oceanu, wszystkie stroniczki
    > internetowe pokazujące ruch statków pokazują go w obszarach przybrzeżnych,
    > tam gdzie nasłuch AIS z lądu pozwala śledzić ruch i wrzucać go w sieć.

    Nie mówie o AIS'ie, a o opartym na satelitach LIRT.
    Przem

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: