eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaKablówka, a podłączenie komputera. Różnica potencjałów.Re: Kablówka, a podłączenie komputera. Różnica potencjałów.
  • Data: 2010-09-16 19:02:59
    Temat: Re: Kablówka, a podłączenie komputera. Różnica potencjałów.
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Mario napisał:

    >> Nie ze względów bezpieczeństwa, bezpiecznie jest i bez tego.
    >
    > Nie jest bezpieczne. Urządzenie z obudową metalową OIDP musi mieć ją
    > połączoną z przewodem PE. Dopiero wtedy jest bezpieczne.

    Mogę prosić o wyjaśnienie skrótu OIDP? O ile dobrze pamiętam, znaczy
    to "O Ile Dobrze Pamiętam". Czy ta pamięć dotyczy tego, co napisano
    w Księdze? Jeśli tak, to nie będę dłużej drążył. Jak w Księdze stoi
    napisane, że nebezpiecznie, to jest niebezpiecznie. Ale może pamięć
    uwzględnia też wiadomości ze świata realnego? Na przykład wiadomość,
    że kogoś zabił komputer, bo był podłączony do gniazdka bez bolca.

    >> Inni tu piszą, że to ze względu na zakłócenia. I że to kopie od
    >> filtra. Ale że nie zabija -- co autorom takich rozwiązań trzeba
    >> poczytać za wielką łaskawość.
    >
    > Obudowa kopać mogłaby tez z innych przyczyn np. uszkodzona izolacja do
    > obudowy. I po to jest zerowanie aby zadziałała różnicówka (lub aby nie
    > wystąpiło na obudowie napięcie niebezpieczne gdyż wcześniej zadziałają
    > bezpieczniki).

    No dobrze, zakładam, że w komputerze zalęgła się mysia rodzina. Znam
    taki przypadek. Mama mysia przegryza izolację do obudowy, a tato mysi
    na to nasika żeby lepiej przewodziło. Takie przypadki mogą się zdarzyć.
    Ale może też być, że podrastający mysi synek przegryzie przewód zerujący.
    Nie mówiąc już o tym, że wujostwo mogło się zająć różnicówką. Ja jednak
    wolałbym trzymać się typowych przypadków -- nieuszkodzonego i normalnie
    eksploatowanego sprzętu.

    >> Jeszcze raz zapytam, bo nikt mni nie chce udzielić informacji, każdy
    >> pisze tylko o tym, co mu wygodne. Nie można drobić *OBU* rzeczy na raz?
    >> Nie można zrobić *i* dobrej izolacji, *i* dać bolec?
    >
    > OIDP a nie jestem elektrykiem to nie może być urządzenie klasy II a
    > jednocześnie mieć bolec. To by oznaczało, że środkiem ochrony przed
    > porażeniem jest "dobra" czyli podwójna izolacja a mimo tego jest
    > przewód PE który może lecz nie musi być podłączony.

    No to może ten mój pecet taki? I te wszystkie zasilacze, co nie mają
    jasnych oznaczeń rysunkowych.

    > Jeśli urządzenie ma w przewodzie zasilającym linię PE to musi ona
    > być połączona z odpowiednim bolcem w gniazdku

    No i masz babo placek. Znowu od początku? Co znaczy "musi"? Jeśli musi,
    bo w Księdze tak napisano, to ja wiarę uszanuję. Alke jeśli są jakieś
    inne przyczyny, to chciałbym je poznać.

    > a to wyklucza stosowanie tego urządzenia tam gdzie nie ma gniazdka
    > z bolcem zerującym.

    Jak "wyklucza"? Nie da się podłączyć? Da się. Obejrzałem nawet pudełko
    do routera Cisco, tego co ma zasilacz z kabelkiem komputerowym. Do
    instrukcji wręcz zajrzałem. Nigdzie nie ma wzmianki o tym, do jakiego
    gniazdka podłączać. A powinno być wielkimi wołami i z rysunkie (na
    przyład dwudziurkowe gniazdko przekreślone wielkim czerwonym krzyżem).
    Dlaczego mnie nie poinformowali, skoro to takie ważne?

    >> Ale skoro jest popyt na niekopiące zasilacze (dzień dobry), to może
    >> nie każdy producent tak postępuje?
    >
    > Jest popyt a nawet przymus

    O nie, tych słów nie da się w tym przypadku połączyć słowem "nawet".

    > dostarczania niekopiących (i niezabijających) urządzeń. Sposobem na
    > to jest podłączenie do instalacji wyposażonej w PE

    O inne urządzenia chodziło -- o niekopiące bezwarunkowo i same z siebie.
    A nie takie, które nie kopią, ale pod warunkiem, że im się im przywiąże
    nogę do krzesła żólto-zielonym sznurkiem. Na nie jest popyt. A można
    się zastanowić nad przymusem -- żeby innych nie było.

    > Dlaczego skoro urządzenie w którym jest ten filtr *musi* być podłączone
    > do PE? Jeśli obudowa mrowi (a przyczyna może być niekoniecznie związana
    > z filtrem) to bezwzględnie należy sprawdzić prawidłowość podłączenia go
    > do zasilania.

    Bezwzględnie należy poszukać innego producenta. Nawet jeśli chce się to
    podłączyć do instalacji PE. Z podejrzanymi, to lepiej się nie zadawać.

    > Być może zamiast kondensatorów 4.7nF dających około 0,3 mA masz mniejszy
    > i nie wykrywasz tego mrowienia. Albo wcale go nie masz. Ale skoro masz
    > urządzenie klasy I podłączone niewłaściwie bo bez zerowania to ten
    > świetny nie mrowiący komputer może zabić ciebie albo kogoś innego gdy
    > strzeli mu np izolacja transformatora w zasilaczu. Twój wybór.

    No, mówiłem, że mój wybór. Wybieram takich, co wzbudzją moje zaufanie.
    I na przykład nie mylą kondensatorów (ktoś policzył ile to dwutlenku
    węgla powstaje przez te kondensatory 4,7nF i o ile w związku z tym
    za sto lat podniesie się poziom wody w Bangladeszu?). W sytuajach
    ekstraordynaryjnych też bardziej na takich liczę, więc o swoje życie
    jestem spokojny (ale zabić może, wiadomo).

    >>> Mrowienie jest sprawa wtórna.
    >> Jak dla kogo. Dla mnie pierwotna.
    >
    > Pierwotna jest sprawa bezpieczeństwa.

    Bezpieczniej jest gdy nie mrowi, niż jak mrowi. Więc pierwotna.

    > Mrowienie i tak występuje tylko wtedy gdy ciałem zamykasz obwód między
    > obudową komputera (bądź czymś na potencjale tej obudowy) a czymś na
    > potencjale ziemi (kaloryfer betonowa podłoga, sprzęt wpięty w kablówkę
    > itp). Więc raczej dość rzadko powinieneś mieć tę sytuację. Jeśli
    > natomiast ten obwód zamykasz swoim ciałem często to na twoim miejscy
    > zweryfikowałbym poglądy na temat podłączania komputera do linii bez PE.
    > Zastanów się czy chciałbyś żeby twoje dziecko zamykało swoim ciałem
    > ten obwód. Albo matka. I nie pisz mi, że matka siedzi z tyłu :)

    Przecież jak poczuję jakiś niepokój, to ten komputer uziemię albo co.
    Ale mam ograniczone zaufanie do sprzętu, który bez takiego podłączenia
    zachowuje się w sposób podejrzany. A juz wcale nie mam zaufania do takich,
    którzy ten sprzę tak *celowo* zaprojektowali. Nie wiadomo co im jeszcze
    do głowy przyjdzie.

    Jarek

    --
    Zakopanie trupa w porcie, | Zanurzenie wuja w stawie,
    Zakładanie myszy w torcie, | Osaczenie pary w trawie,
    Uwiedzenie córki w poście, | Usuwanie zbędnych pań
    Uczynienie dziurki w moście, | Wykonuje tani drań.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: