eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaJestem taka niefotogeniczna!Re: Jestem taka niefotogeniczna!
  • Data: 2011-10-19 16:08:28
    Temat: Re: Jestem taka niefotogeniczna!
    Od: marek augustynski <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > Z tym doświadczeniem w wykrywaniu piękna wewnętrznego to nie jestem
    > > pewny. Na czym to doświadczenie miałoby polegać?
    >
    > Oj no po prostu.
    > Mówi się że komuś dobrze z oczu patrzy. Dlaczego? Bo osiągnął spokój
    > wewnętrzny, nie walczy z wiatrakami, jest pogodny, usatysfakcjonowany,
    > więc to oddaje: jest przyjazny, troskliwy, pomysłowy. Ale żeby
    > prawidłowo odczytywać język jego ciała konieczna jest pewna wiedza.
    > Mówimy: intuicja, ale wynika ona właśnie z doświadczenia.

    Ja nie ufam w osiąganie spokoju wewnętrznego. Pachnie mi to jakąś
    ściemą. Chociaż wydaje się dosyć zgrabnie sformułowane.
    Mam wrażenie, że kształtowane człowieka pod tym względem następuje
    bardzo wcześnie i późniejsza zmiana "charakteru" jest albo wyjątkowo
    ciężka albo niemożliwa.

    Świetnie widać po dzieciach kim są i kim prawdopodobnie będą jako
    dorośli ludzie. Wchodzą jakby w schematy zachowań, które "traktują"
    jako swoją naturę. Po części działa tu wychowanie i wrodzony
    charakter. Nieraz łapię się, że obserwując takiego dzieciaka określam
    go. Np. fotografując pewnego chłopca pomyślałem automatycznie
    "cwaniak". Potem oglądając jego zdjęcia nie mogłem sobie tego
    uświadomić. Coś mi w nich nie leżało ale nie wiedziałem co. Dzwonię do
    ojca i mówię: zobacz te zdjęcia i powiedz mi swoje pierwsze wrażenie.
    On mówi "Cwaniak, chce wychujać ojca".
    Może jego doświadczenie polega na umiejętności zmaterializowania sobie
    intuicji. Ja coś wiedziałem, czułem, ale to on wypowiedział te słowa,
    które do mnie dotarły wypełniając niejako obraz tego chłopca w mojej
    świadomości.
    Wynikałoby z tego, że wyczucie do ludzi nie jest kwestią
    doświadczenia. Wyłącznie korzystanie z intuicji może z niego
    wynikać.

    Z tego też wychodząc można przyjąć, że człowiek doświadczony osiągnął
    pewien spokój bo on już wie. Ten który nie wie wykryje go ale może
    sobie tego nie uświadomi. Pójdzie za intuicją. Pytanie czy ona może go
    oszukać?

    Jakaś pętla.. przepraszam, to strumień świadomości.

    marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: