Dnia Fri, 14 Oct 2011 07:20:06 -0700 (PDT), marek augustynski napisał(a):

> Jeśli odstawimy na
> bok ludzi "niefotogenicznych" lub też będziemy ich fotografować tak
> aby na zdjęciu wyglądali "dobrze", to pozbawimy siebie i ich piękna,
> które znajduje się w każdym, również w tym, który nam się podoba. Nie
> istnieje piękno bez brzydoty. Ideał to koszmar.

Jeżeli określamy kogoś "niefotogenicznym", to znaczy że tego piękna nie
widzimy i nie pokażemy go na zdjęciu. Zamiast robić zdjęcia takiej osobie
lepiej umówić się z nią na kawę czy spacer i porozmawiać.

>
>> Nawet Saudek fotografował dla piękna - tylko nie tego powierzchownego (żeby
>> nie było że ktoś go poda jako przykład fotografującego brzydkich ludzi).
>> "Podstawowy komunikat, który chciałem przekazać, mianowicie: ludzie są
>> piękni - wręcz mnie uderzył. Minęło tyle lat, a ja nadal uważam tak samo"
>
> Tak. Piękno wychodzi z fotografa poprzez jego zdjęcia. Jeśli są one
> wystylizowane w tym stopniu co Saudka, to adresatem słów "ludzie są
> piękni" jest sam artysta. Nie biorę tego. Narcyz.

Fotografowanie dla siebie to jedyny sensowny sposób fotografowania.
Fotografowanie dla innych to praca.

Pozdrawiam,
Henry