eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJakie kable rozruchowe?Re: Jakie kable rozruchowe?
  • Data: 2021-11-02 22:10:04
    Temat: Re: Jakie kable rozruchowe?
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 02.11.2021 o 21:40, Shrek pisze:

    >> Jakieś brednie w sumie czytam. Podłączamy kable bezposrednio do
    >> akumulatora/pasożyta i czekamy 10 min, żeby ta kurwa się najadła letko
    >> prondu. W końcu to magazyn, że jak się te 10 min naźre to potem odda i
    >> to znacznie lepiej niż bezpośrednio z dawcy bo ma krótsze kable do
    >> rozrusznika i brak "cienkiego dotyku" krokodylka.
    >
    > Benzynę 1.8 to i kiepskie kable odpalą bez zająknięcia przy chodzącym
    > dawcy.

    Chujprawda. Córa ma ałto w garażu Mitsu Colt 1.2 . Po miesiącu stania
    jej aku wykazywał 9V. Na dodatek jak to baba, wjeżdża przodem i czeba
    wypychać bo natetntychmiast MUSI jechać. Naście razy próbowałem "od
    zaraz" po podłączeniu kabli i chuja dało. Poczekałem 10 min (z 10x tak
    było) i Mitsu dopiero wtedy palił na dotyk.
    Kupiłem jej w końcu ładowarkę z Biedry na mikroprocesorze i się
    skończyło :) Zostawia go na miesiąc podłączonego a ładowarka pilnuje.

    Fajna sprawa.
    >
    >>>> Stąd blok (idealnie byłaby masa rozrusznika).
    >>
    >> Brednia jak chuj.
    >
    > Tu się zgadzam:P
    >
    >>> To ma sens tylko wtedy gdy odłączysz aku biorcy.
    >>
    >> Pojebało? Alternator odpali i co? Jak to przełączysz potem na zdechły
    >> aku?
    >
    > Normalnie - odpinasz kable, zakładasz klemę i dokręcasz?

    No i po odpięciu kabli, regulator wariuje i pali żarówy i wszystko co
    może, tylko dlatego że nie posiada punktu odniesienia napięcia, czyli
    podpiętego akumulatora. Uda się 3 razy a 10 razy się nie uda.
    Przerabiałem. Poczytaj. Może opuściłeś tą lekcję z Fizyki ale mam
    pewność, że "ąćki" rzucał w panią od Fizy kamieniami :)

    > Jak spinasz
    > kablami to przecież też podłaczasz alternator dawcy na rozładowany aku
    > biorcy. Jak ma się zjebać to lepiej już biorcy:P

    Nonie, jak odepniesz aku biorcy i nagle swoje krokodylki, to
    alternator/instalacja szuka drogi mlecznej żeby poszerzyć wszechświat :]
    >
    >>> Inaczej nie wpływa na prąd brany od dawcy a jeśli wpływa to wynika to
    >>> tylko z losowego faktu że podłaczysz lepiej albo gorzej niż do klemy.
    >>>
    >> Chuj prawda.
    >
    > Nie chuj prawda, tylko cała prada. Nie ma znaczenia gdzie podłączysz
    > byle by dobry styk był.

    Nonie. Najpierw ma się najebać aku biorcy, żeby pomagał i nie stwarzał
    obciążenia. Dlatego 10min uważam jako podstawę.
    >
    >> Jprdl. 21 wiek a oni tego nie wiedzo :/
    >
    > Wiedzo, wiedzo:P
    >
    Nochyba niedokońca :)


    --
    LordBluzg(R)
    <<<Pasek Grozy TVPiS>>>
    PIBAĆ JES

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: