eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetJakie f-my produkują jeszcze HDD? › Re: Jakie f-my produkują jeszcze HDD?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!.POSTED!not-for-mail
    From: Jan Stożek <c...@c...pl>
    Newsgroups: pl.comp.pecet
    Subject: Re: Jakie f-my produkują jeszcze HDD?
    Date: Fri, 10 Feb 2017 22:16:21 +0100
    Organization: ATMAN - ATM S.A.
    Lines: 129
    Message-ID: <4...@p...stozek.waw.pl>
    References: <588d1f9e$0$658$65785112@news.neostrada.pl>
    <o6krv8$m07$1@node2.news.atman.pl>
    <588e02f5$0$15206$65785112@news.neostrada.pl>
    <o6l8nc$ahl$1@portraits.wsisiz.edu.pl> <o6lcib$k3k$1@dont-email.me>
    <o6lfv4$is6$1@portraits.wsisiz.edu.pl> <o6lk99$jtf$1@dont-email.me>
    <o6ln6a$rhr$1@portraits.wsisiz.edu.pl> <o6p1o1$dkv$1@dont-email.me>
    <o6piri$2m9$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
    <o6q922$kok$1@usenet.news.interia.pl> <o75ahc$jj3$1@mx1.internetia.pl>
    <hpmrg5l54a7l$.1rjciz1ebp0qe.dlg@40tude.net>
    <o7db29$mrm$1@mx1.internetia.pl>
    <o...@t...wroclaw.vectranet.pl>
    <589b9a48$0$642$65785112@news.neostrada.pl> <o...@o...org>
    <3...@p...stozek.waw.pl> <o...@o...org>
    <5...@p...stozek.waw.pl> <o...@o...org>
    NNTP-Posting-Host: 89-65-52-229.dynamic.chello.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="UTF-8"
    Content-Transfer-Encoding: 8Bit
    X-Trace: node1.news.atman.pl 1486761381 24070 89.65.52.229 (10 Feb 2017 21:16:21 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 10 Feb 2017 21:16:21 +0000 (UTC)
    User-Agent: KNode/4.14.10
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.comp.pecet:1252907
    [ ukryj nagłówki ]

    Po głębokim namyśle 2late napisał w Friday 10 of February 2017 09:39:

    >> Zdarza mi się. I to chyba nawet częściej, niż Tobie, skoro
    >> teorie o wpływie wolnego rynku na kryzys znam, ale dotarły do mnie
    >> także wyjaśnienia alternatywne.
    >
    > To ze wolny rynek jest winny, jest wlasnie teoria alternatywna,
    > ktora przebija sie w koncu do ogolnej swiadomosci.

    Krótko i węzłowato: albo kłamiesz świadomie, albo ktoś Ci
    zrobił wodę z mózgu. Wcześniej pisałeś "wszyscy w okolo pisza od lat
    o przyczynach kryzysu z 2008". Teraz piszesz "teoria alternatywna,
    ktora przebija sie w koncu do ogolnej swiadomosci". Skoro wszycy się z
    czymś zgadzają, to to nie jest "teoria alternatywna", tylko
    mainstream.

    Poza tym nieprawdą jest, jakoby "wina wolnego rynku" wreszcie
    się dokądś przebijała - wręcz przeciwnie. Władze od samego początku
    kryzysu wykorzystywały takie właśnie poglądy do przykręcania śruby
    sektorowi finansowemu.

    > Wolny rynek dostal szanse przez ostatnich kilkadziesiat lat i
    > doprowadzil do katastrofy, ktora tylko ratunek przez regulowane
    > panstwo zostala jakos zlagodzona.

    Mniej lub bardziej wolny rynek jakoś sobie radził przez
    ostatnie 100 czy 200 tys. lat i doprowadził do tego, że zeszliśmy z
    drzew, przestaliśmy jeść padlinę, za to wybudowaliśmy sobie miasta.


    >> BTW - naprawdę wierzysz w to, że sektor, który w większości
    >> państw jest jednym z najbardziej uregulowanych segmentów gospodarki
    >> można nazwać "wolnym"?
    >
    > Oczywiscie ze nie,

    Przynajmniej tyle. Więc nie wiń wolnego rynku za coś, czego nie
    mógł zrobić, skoro go tam nie było.

    > inaczej nie pisali bysmy na usenet a pracowali w folwarku.

    Gospodarka folwarczna jest charakterystyczna dla feudalizmu, w
    którym stosunki gospodarcze reguluje system przywilejów stanowych
    konserwowanych przez organizację państwową. Z w pełni wolnym rynkiem
    mamy do czynienia wtedy, kiedy mamy wolnych ludzi dobrowolnie
    zawierających umowy o takiej treści, jaka im pasuje. Jedno z drugim
    się kłóci: jak chłop jest niezadowolony z warunków pracy, dostaje
    batem po grzbiecie i nawet do sądu nie może pójść, bo go jeszcze w
    dyby weźmą i na galery poślą. Gdy wolny człowiek jest niezadowolony z
    warunków pracy, to zmienia pracę. Więc pracodawca zamiast inwestować w
    nahajki, z konieczności inwestuje we wczasy pracownicze,
    ubezpieczenia medyczne i kursy angielskiego. Tak to działa.

    Folwarki zniknęły nie dlatego, że dobrzy socjaliści ulitowali
    się nad dolą biednych chłopów, tylko dlatego, że rozwijający się
    przemysł potrzebował rąk do pracy. A rola państwa sprowadziła się do
    tego, że zlikwidowało ograniczenia, które wcześniej przez kilkaset lat
    wymuszało.

    >>> Podac ci jakies tytuly do poczytania?
    >>
    >> A poproszę. :D
    >
    > Michael Lewis - Wielki szort: Mechanizm maszyny zagłady
    > Ha-Joon Chang - Źli samarytanie

    Ten Koreańczyk, to ewidetnie marksista, albo ktoś tego pokroju.
    Zdecydowanie trudno go uznać za przedstawiciela nurtu konserwatywnego
    w ekonomii - a, jak pisałem, tylko opinia takiego gościa - o ile by
    Cię poparł - byłaby dla mnie wiarygodna. Lewisa chętnie przeczytam,
    dziękuję.

    >> Ale kogoś związanego z konserwatywnymi albo wolnorynkowymi
    >> szkołami ekonomicznymi.

    > Nie wybrzydzaj. :)

    To nie jest kwestia wybrzydzania, tylko oceny wiarygodności
    źródła. Jeżeli Wyborcza pisze, że PiS jest be, bo coś zrobił, to dla
    mnie jest to mało wiarygodne, bo na temat PiS Wyborcza twierdzi zawsze
    to samo, bez względu na to, co robią. Ale jeżeli ta sama Wyborcza -
    która generalnie zawsze lansowała ograniczenie stosowania kar
    pozbawienia wolności - napisała, że Szwedzi pod koniec XIX w.
    opanowali plagę brutalnych przestępstw stosując drastyczne kary
    więzienia (z dożywociem za udział w bójce z użyciem noża włącznie), to
    jest to niewątpliwie opinia godna uwagi, bo idzie pod prąd wyznawanemu
    przez nich światopoglądowi. To samo dotyczy wszystkich źródeł.

    > Kredyty dostawali ludzie bez pracy, najpierw na mieszkanie a potem
    > pod zastaw tego niesplaconego mieszkania (3 raty) dostawali kredyt
    > na dom a niektorzy na 5 domow.

    I naprawdę wierzysz w to, że banki DOBROWOLNIE dawały kredyty
    ludziom, którzy nie mieli szans ich spłacić? Przecież niespłacony
    kredyt, to dla banku STRATA! Cały paradoks polega na tym, że banki
    najchętniej pożyczają pieniądze ludziom, którzy już je mają - bo jest
    szansa, że i pieniądze oddadzą i jeszcze dadzą zarobić na odsetkach.

    > I kto tu jest winny? Ktos kto bral kredyt czy kto dawal?

    Ani jeden ani drugi. Winien jest ten, kto w imię wyznawanej
    przez siebie ideologii zmusił banki do działania na ich własną szkodę
    i nakazał im dawać niespłacalne kredyty - czyli państwowy regulator.

    > I to od szczebla najnizszego (prowizje) do najwyzszego upychanie
    > najgorszej jakosci kredytow i sprzedawanie tego w pakietach.

    A to już tylko działania ratunkowe, w dodatku z punktu widzenia
    banków jak najbardziej racjonalne. Jak się boisz złodzieja, to
    zakładasz zamki w drzwiach, choć to kosztuje - prawda? Firmy są
    zakładane, żeby przynosić właścicielom zyski, a nie straty. Więc jak
    się je zmusi do dawania niespłacalnych kredytów, których w dodatku nie
    można się normalnie pozbyć z portfela, bo nikt normalny takiego
    gorącego kartofla nie kupi, to MUSISZ je zapakować w pakiety z
    lepszymi papierami, żeby jak najszybciej się ich pozbyć.

    > Poza tym, to nie temat na ta grupe. Dziekuje za uwage. Kazdy moze
    > wierzyc w co mu si epodoba a ja nie mam ambicji zmieniac
    > nikogokolwiek. :)

    To po co zaczynasz taki temat NTG?

    --
    Pozdrawiam,

    (js).

    PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi
    kolejnymi literami.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: