-
11. Data: 2015-02-07 13:36:42
Temat: Re: Jakie 32-bitowe MCU?
Od: Artur Miller <n...@n...com>
W dniu 2015-02-07 o 07:59, Andrzej pisze:
> W dniu 2015-02-06 o 21:44, Artur Miller pisze:
>> Potrzebny prosty w użyciu, 32-bitowy MCU z podstawowymi peryferiami
>> (SPI, UART, USB...) bez bajerów typu sprzętowe szyfrowanie, min 32kB
>> wewnętrznego RAMu, 128kB flash. Głównie bare metal programming...
>> warunek - darmowe narzędzia sensowne w użytkowaniu. Architektura bez
>> znaczenia większego, choć chyba wszystko teraz chwali się, ze ARM...
>>
>> Sensownym użytkowaniem NIE jest konieczność wymyślania koła od nowa
>> czyli pisania sobie skryptów do debuggera, albo dzikich kombinacji z
>> merdżowaniem i stripowaniem hexów, bo komus tak zadziałało choć nie
>> wiadomo dlaczego :D
>>
>> Cena byłoby fajnie gdyby była niższa niż 25zł za sztukę przy 256kB flash
>>
>> Do tej pory przystawiałem się do AT32UC3 Atmela, ale po "wycofaniu z
>
> Też próbowałem, ale nie mogłem znaleźć literatury.
>
>> STM32... brak sensownych darmowych toolsów.
>
> Keil uVision , Atollic TrueSTUDIO - darmowe do 32kB.
moje binarki dawno przekroczyły 32kB :) niestety - warunek konieczny
niespełniony
@
-
12. Data: 2015-02-07 14:10:17
Temat: Re: Jakie 32-bitowe MCU?
Od: JDX <j...@o...pl>
On 2015-02-07 13:35, Artur Miller wrote:
[...]
> Właśnie nad LPC się zastanawiałem... i jest jedną z następnych opcji.
> Tylko czy NXP nie zrobi czegos w stylu Atmela, że nagle procki zaczną
> znikać z rynku...
No np. takiego LPC2106 NXP nadal klepie, a to już pewnie ponad 10 lat
będzie. Zresztą AFAIR rodzina LPC2000 to były pierwsze łatwo dostępne
dla hobbystów ARM-y i IMO to dzięki nim zaczął się boom na ARM-y.
-
13. Data: 2015-02-07 18:41:56
Temat: Re: Jakie 32-bitowe MCU?
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2015-02-07 o 13:35, Artur Miller pisze:
> W dniu 2015-02-07 o 02:51, Mario pisze:
>>
>> NXP Na przykład z serii LPC15xx. koszt ze 20 zł.
>> Toolsów jest sporo ale darmowe zazwyczaj trzeba troszkę zbudować i
>> skonfigurować. Można też sobie kupić płytkę LPCXpresso za jakieś 100-150
>> zł. Masz tam małą płytkę uruchomieniową i interfejs JTAG/SWD. Zakup
>> płytki daje ci licencję na korzystanie z softu zrobionego na bazie
>> Eclipse i gcc. Możesz programować i debugować programy bodajże do 512
>> kB. Interfejs nie obsługuje OpenOCD, ale środowisko jest w pełni
>> funkcjonalne i gotowe od razu do użycia. Osobiście wolę sobie zrobić
>> środowisko sam na Eclipse + CDT + gcc + OpenOCD.
>>
>
>
> Właśnie nad LPC się zastanawiałem... i jest jedną z następnych opcji.
> Tylko czy NXP nie zrobi czegos w stylu Atmela, że nagle procki zaczną
> znikać z rynku...
>
> tego chyba nikt nie wie
Ja używam LPCX1768 (Cortex M3)od pięciu lat. Nie wiem ile zamierzają go
jeszcze produkować. Ale spokojnie, gdy zacznie znikać z rynku to po
prostu najpierw jego cena będzie wyraźnie wyższa niż znacznie lepszych
procków z nowych linii. Zawsze jest czas aby przeprojektować płytkę i
przepisać kod na coś nowszego. W starych urządzeniach używam jeszcze SAB
80537 (klon 51) i ich ceny dochodzą do 120 zł :)
W tej chwili NXP robi rodziny Cortex M0/M0+, M3 i M4. M3 ma już kilka
lat, ale nie oznacza żadnych procków z tej rodziny jako obsolete.
Wspomniany LPC 15xx należy do M3. M4 jest nowszy, ale trudno znaleźć w
tej grupie obudowy mniejsze niż LQFP 100. Dominują BGA. Nie wiem co ty
robisz ale dla mnie to jest niekorzystne bo póki co robię montaż SMD sam
na dwóch warstwach i BGA nie wchodzi w rachubę.
Zaletą M4 jest zmienny przecinek, ale być może nie potrzebujesz.
Ciekawa jest rodzina M0. Sporo jest tam małych obudów, typu QFN 33, czy
LQFP48. Są też SSOP28. Zobacz sobie LPC11E68JBD48 - 256 kB Flash, 36 KB
RAM i 4 KB EEprom. Obudowa LQFP 48 czyli całkiem całkiem. Produkt dość
nowy, więc go szybko nie wycofają. Tylko nie ma JTAG, a wyłącznie SWD.
Neie jest to straszne uitrudnienie ale typowe Interfejsy JTAG pod
OpenOCD nie będa tu działać. Zalecałbym kupić np. w Kamami płytkę
LPCXpresso, bo ona ma SWD. Po odłamaniu od płytki uruchomieniowej,
interfejs możesz używać do programowania i debugowania własnych płytek.
W ten sposób sobie pracuję nad projektami z LPC11xx, mimo że do
LPC17xx mam środowisko pod Eclipse CDT gcc i OpenOCD.
--
pozdrawiam
MD
-
14. Data: 2015-02-07 19:18:21
Temat: Re: Jakie 32-bitowe MCU?
Od: JDX <j...@o...pl>
On 2015-02-07 18:41, Mario wrote:
[...]
> Ciekawa jest rodzina M0. Sporo jest tam małych obudów, typu QFN 33, czy
> LQFP48. Są też SSOP28.
Właśnie wczoraj, tak z czystej ciekawości przyjrzałem się ofercie
MIPS-ów Microchipa dla picu zwanych PIC32. Również mają tam interesujące
kostki w 28-pinowych obudowach. Dla ortodoksów to nawet PDIP28 się
znajdzie. :-D
-
15. Data: 2015-02-07 20:12:31
Temat: Re: Jakie 32-bitowe MCU?
Od: "identyfikator: 20040501" <N...@g...pl>
piszesz w jedynie słusznym języku elit po/eu?
ciekawe jak się pisze na arm w assemblerze, jest jedna ksiązka, Ktoś ma i
coś może powiedzieć?
-
16. Data: 2015-02-08 14:23:55
Temat: Re: Jakie 32-bitowe MCU?
Od: Artur Miller <n...@n...com>
W dniu 2015-02-06 o 21:44, Artur Miller pisze:
> Potrzebny prosty w użyciu, 32-bitowy MCU z podstawowymi peryferiami
[...]
dzieki za podpowiedzi, przyjrzę się LPC'om bliżej
a.
-
17. Data: 2015-02-08 20:25:46
Temat: Re: Jakie 32-bitowe MCU?
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2015-02-06 22:25, s...@g...com wrote:
> Za darmola możesz jechać na wersji demo do 8kB kodu wynikowego.
"No ARM(R) compiler offers so much at such a price."
Obawiam się że przy gcc dostaną division by zero.
Gdzie jest to "so much" wylistowane, bo klikam i nie mogę znaleźć?
> A jak chcesz pełną wersję, to też cena jest sensowna ~300$.
A co ma lepszego od gcc że warte jest >$0?
Na marginesie: żadne znane mi komercyjne środowiskona uC nie ma lepszego
kompilatora niż gcc/clang. Mogą mieć co najwyzej lepszą bibliotekę
peryferiów, ale zazwyczaj tworzone są one przez imbecyli wiec api bywa
absurdalne.
-
18. Data: 2015-02-08 21:45:27
Temat: Re: Jakie 32-bitowe MCU?
Od: Marek Borowski <m...@n...com>
On 2015-02-08 20:25, Sebastian Biały wrote:
> On 2015-02-06 22:25, s...@g...com wrote:
>> Za darmola możesz jechać na wersji demo do 8kB kodu wynikowego.
>
> "No ARM(R) compiler offers so much at such a price."
>
> Obawiam się że przy gcc dostaną division by zero.
>
> Gdzie jest to "so much" wylistowane, bo klikam i nie mogę znaleźć?
>
>> A jak chcesz pełną wersję, to też cena jest sensowna ~300$.
>
> A co ma lepszego od gcc że warte jest >$0?
>
> Na marginesie: żadne znane mi komercyjne środowiskona uC nie ma lepszego
> kompilatora niż gcc/clang. Mogą mieć co najwyzej lepszą bibliotekę
> peryferiów, ale zazwyczaj tworzone są one przez imbecyli wiec api bywa
> absurdalne.
>
Jesli chodzi o sam kompilator to pewnie gcc sie nie przebije, ale cale
komercyjne srodowisko ma swoje plusy. Osobicie korzystam Attolic
True Studio (bazujacym na gcc i to w miare swiezym 4.8.3) i z plusow
moge wymienic bezproblemowy live debugging (czego nie mozna powiedziec
o kombinacji gdb + openOCD), support - nawet rozwiazal jeden problem,
zawsze aktualna biblioteka z np. linker skryptami, i ze duzo 3rd party
bibliotek ma przyklady z gotowym projektem pod to srodowisko. Sa tez
toole vendora z ktorych mozna "wyklikac" i wygenerowac gotowy zgodny
projekt ze srodowiskiem, ktory domyslnie zawiera bledy wychodzace w
runtime ale to inna sprawa :-).
Pozdrawiam
Marek
-
19. Data: 2015-02-08 22:46:22
Temat: Re: Jakie 32-bitowe MCU?
Od: Marek <f...@f...com>
On Sun, 08 Feb 2015 20:25:46 +0100, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> Na marginesie: żadne znane mi komercyjne środowiskona uC nie ma
lepszego
> kompilatora niż gcc/clang.
+ Makefile + vim :-)
--
Marek
-
20. Data: 2015-02-08 23:58:30
Temat: Re: Jakie 32-bitowe MCU?
Od: Michał Lankosz <m...@t...pl>
W dniu 2015-02-08 o 14:23, Artur Miller pisze:
> W dniu 2015-02-06 o 21:44, Artur Miller pisze:
>> Potrzebny prosty w użyciu, 32-bitowy MCU z podstawowymi peryferiami
>
> [...]
>
>
> dzieki za podpowiedzi, przyjrzę się LPC'om bliżej
>
> a.
>
Zobacz też na STM32. Całkiem przystępne darmowe środowisko to CooCox,
ale korzystając z opisu:
http://gnuarmeclipse.livius.net/blog/posts/
możesz sobie samemu połączyć Eclipse, toolchain GCC i OpenOCD (binarki
pod Windows są na stronie Freddiego Chipina) bez żadnej kompilacji czy
miliona ustawień. Ten plugin ma szablony, dzięki czemu nie trzeba się
babrać w skryptach linkera, startupie, ani makefile, które to pliki na
początek są trudne.
--
Michał